Pytania do firmy Żabka Polska Sp. z o.o.
Czy ajenci dostają pieniądze na wypłatę pracowników?
nic nie dostajesz , na wszystko musisz tyrać sama , a wypłaty i ubezpieczenia pracowników to największy koszt w tym biznesie, zapłacisz ludziom i zostanie ci 2-3 tys taki to świetny biznes
Robi. Robisz inwentaryzacje i akceptujesz ją, po czym za jakiś czas okazuje się, że stany są pozmieniane i wychodzi albo na plus, albo na minus...
Prowadziłem sklep przez 5 lat (co prawda jakiś czas temu) i nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło. Dostępne oprogramowanie nie tylko wyświetla stany magazynowe, ale także pozwala śledzić, kiedy oraz ile sztuk zostało przyjęte, sprzedane lub zdjęte ze stanu. Wystarczy porównać takie zmiany z dokumentami przyjęć dostaw, a potem z zafakturowaniem i widać czarno na białym, skąd biorą się braki lub nadstany w systemie. Jeżeli ktokolwiek ogarnia to co robi, to bardzo szybko będzie w stanie takie zmiany wychwycić. Być może komuś się kiedyś coś takiego przydarzyło i nie mogę się za wszystkich wypowiadać, ale nie sądzę, żeby było to celową praktyką firmy Żabka. Czemu? Oni po prostu nie muszą tego robić, bo nie ponoszą żadnego ryzyka finansowego. I tak chętnych na sklepy bardzo ciężko znaleźć.... gdyby coś takiego wyszło na jaw i zostało udowodnione, byłaby kupa niepotrzebnego zamieszania, które z pewnością nie przysłużyłoby się pozyskiwaniu kolejnych "biznesmenów". Żabka tak naprawdę jest hurtownią, a ajent jest klientem, który kupuje od hurtowni towar po zawyżonych cenach. Hurtowni nie zależy na tym, żeby tracić klienta, który dużo kupuje. Im zależy na tym, żeby pchać mu jak najwięcej towaru, który kupi.
Jak wygląda praca w Centrali Żabki ? Polecacie ?
Tak z ciekawości, w jakim okresie prowadziłeś sklep? Z tego co teraz widzę, mają nieco zmienione warunki. Na start 15 tysięcy, potem podstawa bodajże 6500zł plus marża od obrotu (5%?). Dochodzą jakieś wynagrodzenia za prowadzenie np. lotto, zdrapek, czy innych głupot. Faktycznie może da się zarobić, ale czy warto większość życia poświęcić na 4 - ścianach? Z tego co mi wiadomo, codziennie należy dostarczać utarg do banku, to też chyba utrudnia wyjazd na wakacje czy coś?
właśnie jestem po rozmowie rekrutacyjnej na temat prowadzenia Żabki - sprawdzili mnie w BIK oraz KRD i weryfikacja okazała się być pozytywna widzę jednakże sporo nieprzychylnych opinii na temat prowadzenia takiej działalności - jak to wygląda w praktyce, czy dla osoby młodej opłaca się wchodzić w taki biznes?
Też mnie to ciekawi... Mam dosyć robienia dla kogoś innego... Rozmowę mam w sobotę. Może ktoś na priv ?
Młoda osobo, wszyscy chętni do prowadzenia sklepu, pozytywnie przechodzą rekrutację, nawet osoby karane. Kiedyś było trudniej, nie każdy mógł zostać ajentem. Jeśli jesteś gotowa/y/ na dużą stratę pieniędzy i zdrowia, święta w pracy, utratę przyjaciół i pracę po kilkanaście godzin dziennie, nic nie stoi na przeszkodzie by wejść w ten interes. L4 pracowników, którym trzeba zapłacić i ich zastąpić, wykonać swoją pracę, przyjąć dostawę, zrobić zamówienie, kupić towary regionalne, bo nie zawsze dowożą świeże, więc lepiej osobiście. Piszę o własnych doświadczeniach. Kiedyś uważałam, że ci, którzy kończą z długami, to nieudacznicy i nieroby, nie dopilnowali interesu. Bardzo się myliłam. Jeśli masz odrobinę instynktu samozachowawczego uciekaj. A tak w ogóle weź wzór umowy i stosowne instrukcje, idź do prawnika specjalisty od prawa gospodarczego i skonsultuj warunki umowy. W tym interesie zarabia tylko Żabka nie franczyzobiorca.
Nie płaca. Mam 26 lat i gdyby nie to, że wiem gdzie uderzyć i jak sprawę rozwiązać (sądy) to bym została zrobiona w jajo na jakieś 70tys. Zł :) teraz pracuję sobie w firmie, zrobię swoje, nie mam siwych włosów i mam święty spokój.
Jak masz dosyć robienia dla kogoś innego, to czemu na Boga myślisz o Żabce???? Przecież to jest dokładnie to, tylko jeszcze dodatkowo bierzesz na siebie odpowiedzialność finansową i całe ryzyko finansowe związane z prowadzeniem punktu handlowego oraz działalności gospodarczej z tym związanej. W ostatecznym rozrachunku wypłatę weźmiesz "jak u kogoś innego", ale zamiast umowy o pracę i spokojnej głowy dostaniesz w zamian w gratisie wszystkie problemy polskiego przedsiębiorcy i całkowitą odpowiedzialność za każdą złotówkę, która Ci żaba zafakturowała. Jakiś obłęd.
ostatecznie zrezygnowałem z prowadzenia tej franczyzy; nie chcę mi się wplątywać w takie problemy, mając jedynie 20 lat - przyjdzie jeszcze czas na otworzenie swojego biznesu, a aktualnie skupię się na swojej pracy biurowej, ewentualnie poszukam innej opcji franczyzy dzięki za odpowiedzi
A powinnam mieć więcej? To jakiś chyba. Po dwóch miesiącach od zamknięcia dostałam rozliczenie (bez rozliczenia wyrobów tytoniowych i prasy) na 98 tys. (Oczywiście do oddania żabce). Papierosów miałam na ok 25 tys. Wiec za cholerę się kwota nie zgadza. Zatem gdzie reszta pieniędzy? Okazuje się ze są pobierane dwukrotnie w rozliczeniu. Wiec trzeba bardzo dokładnie sprawdzić zestawienie wszystkich faktur i dokumentów które żaba wystawia z tymi, które są u księgowej. Okaże się na końcu, że można wyjść na plus :)
CHCIELIŚCIE MŁODZI LUDZIE OBCYCH KONCERNÓW NIEPŁACĄCYCH PODATKÓW , DOBRYCH WYNAGRODZEŃ TO MACIE. PRZESTRZEGAM PRZED TAKIMI WYNALAZKAMI WYCYCKAJĄ WAS DO ZERA I WYPLUJĄ. ALE PRZECIEZ WY KOCHACIE WSZYSTKO CO OBCE
Jeśli dostałaś rozliczenie wraz z listą dokumentów, na podstawie których Żabka Cię rozliczyła, sprawdź, że wszystkie przelewy otrzymane w ramach wynagrodzenia obciążają Cię jak faktury za towar. Ponadto Żabka potrąca w obligatoryjnych rabat promocyjny, jako kompensatę przyszłych rozliczeń, nie ma tych pieniędzy w rozliczeniu. Zrób sobie takie zestawienie za co Ty Żabce masz zapłacić, za co Żabka już sobie potrąciła w obligo i co zmniejsza Twoje zadłużenie wobec Żabki, czyli płatność kartą, wpłata gotówki, FV korekta itd. Moim zdaniem całe potrącenia obligatoryjne są do zwrotu i nie tylko. Zwróć uwagę za co płacisz w Fakturach za e-vouchery. Np. usługa drukowania, opłata za terminal - opłacone w obligo i zafakturowane do zapłacenia. Jest takich smaczków więcej, moje dokumenty są u biegłego księgowego i tak bardzo wstępnie oceniono, że to ja mam w Żabce duże pieniądze
odpuść temat jak chcesz żyć spokojnie. Nie polecam, a wszystkie negatywne inie są prawdziwe i potwierdzone...
NIE ma możliwości konsultowania umowy z prawnikiem!!!! Gdy powiedziełm po pierwszym spotkaniu, że bez konsultacji ze swoim prawnikiem poproszę o umowę RAMOWĄ (podkreślam to słowo), to pani prowadząca rektutację powiedziala, że umowę oraz zasady roliczanie mnie mogę dostać pod warunkiem, że podpiszę oświadczenie, gdzie jest wyraz zakazane ujawinianie treści umowy ramowej komukolwiek. Proszę do czego się zobowiązuję podpisując Oświadczenie o zachowaniu poufności - "Kandydat zobowiązuje się wykorzystywać Informacje Poufne wyłącznie do celów nawiązania współpracy gospodarczej. Informacje Poufne zachowane zostaną w całkowitej poufności i nie będą: ujawniane przez Kandydata w całości lub w części, jakimkolwiek innym osobom trzecim".
A widziałeś kłamstwo (pewnie dali ci ich folder), że na rozpoczęcie działalności wystarczy 5.000 zł? Uwierzyłeś w to? koszt zatrudnienie tylko 2 pracowników (dostaniesz 2x160 godzin w zamian) to: 2600+ZUS po stronie pracodawcy 530=3.130x2=6.260 zł do tego musisz kupić kasę fiskalną, zapłacić z wniosek o wydanie koncesji na handel alkoholem, kupić towar lokalny i wreszcie zapłacić swoją składkę ZUS. O reszcie nie wpomnę! Nie daj się nabrać, bo również nie dostaniesz od nich umowy ramowej wraz z zasadami rozliczeń, z prawem konsultacji ze swoim prawnikiem, bo dla nich jest to TAJEMNICA (podkreślam umowy ramowej, a nie umowy z tobą)
Po wysłaniu CV dwa dni i miałem kontakt z przemiłą panią z Jr. Dwa dni później była pierwsza rozmowa z panią z HR oraz przyszłym przełożonym. Po rozmowie miałem bardzo pozytywne odczucia. Ludzie naprawdę potrafili zbudować pozytywną atmosferę. Dzień później dostałem informację o drugim etapie kolejnego dnia. Zaskoczył mnie drugi etap online. W dzień drugiego etapu ubrałem się elegancko i zalogowałem 5 min przed czasem. Czekam, Czekam i po 4 min zjawili się państwo. Przyszły przełożony jakby nie swój:/ wystraszony?! Rozpoczęła się rozmowa - Pani zadawała pytania, które dla mnie były żenujące. Rozmowa trwała 25 min a mnie było poprostu przykro, że tacy ludzie pracują na takich stanowiskach i rekrutują o czym nie mają zielonego pojęcia. Nawet gdybym otrzymał ofertę nie zdecydowałbym się pracować z tak niekompetentną osobą!
Wstyd je tutaj pisać
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Witam. Moja córka poszła do pracy w żabce gdzieś od połowy października i nie otrzymała jeszcze umowy. Czy to normalne?
W żabkach bardzo nie chetnie daja umowy, wszystko zależy od pracodawcy tak naprawde. Mozliwe tez ze che sprawdzić twoja corke ajent czy sie nada do pracy albo czy po prau dniach nie zrezygnuje. najlepiej wprost zapytac, bo czasem dziewczyny tez nie chca umow i robia na czarno
Jak naliczane są punkty podczas weryfikacji? Za co odbiera się najczęściej? Ile to niezbędne minimum? Jestem pracownikiem i szału dostaję na słowo "weryfikacja". ZAWSZE coś nie gra. Ostatnio np.....ubłocona podłoga przez klienta wchodzącego wraz z weryfikatorem. Zaczynam mieć dość.
Cześć. Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda praca kierownika rejonu w Żabce. Jak wygląda szkolenie, sama praca i czy warto pod względem charakteru pracy oraz pod względem finansowym. Będę zobowiązana za info.
Dlaczego ,sklep chociaż jest na liście allegro ,nie przyjmuje przesyłek. Tak chwalicie wasze sklepy a tu taka kicha . Nigdy nie wejdę do waszych ``placówek`` i nie zamówię przesyłek. (Bydgoszcz ul. Wyzwolenia 109) Szkoda ,że nie ma opinii bardzo negatywnej!!!
