Opinie o Żabka w Gniezno Stanisława Chudoby 20

Zamówiłem przesyłkę ,po raz pierwszy z odbiorem w punkcie ŻABKA (Gniezno ul. Chudoby). Otrzymałem powiadomienie z Poczty że przesyłka została dostarczona do punktu oraz podano kod odbioru. Zgłosiłem się po odbiór ( i zaczęły się problemy15.03.23 g.19) Mówię o co chodzi i słyszę "warknięcie" : numer, trzy ostatnie cyfry. Sądząc że chodzi o 3 cyfry kodu (podkreślam że pierwszy raz korzystałem z pośrednictwa Żabki) podaję go i w odpowiedzi otrzymuję info że nie ma takiej przesyłki. Pokazuję SMSa z Poczty i pytam jak mam to rozumieć. Pracownik zerknął i daje mi odpowiedź że skoro teraz dostałem SMSa to po odbiór mam się zgłosić następnego dnia, najlepiej o tej samej porze. Prosiłem aby jeszcze raz sprawdził (tym bardziej że przesyłki miał pod ręką), ale usłyszałem "warknięcie" że NIE ma , "przyjdź pan jutro". Wydawało mi się to bardzo dziwne że Poczta wysyła powiadomienia o odbiorze w punkcie, a w rzeczywistości odbiór ma być po kolejnych 24 godzinach. Zadzwoniłem do placówki pocztowej Gniezno 2 i otrzymuję informację że przesyłka o moim numerze została na pewno dostarczona do punktu co zostało potwierdzone o godz. 18,30. Jeszcze raz udaję się do Żabki i żądam wydania paczki. Byłem zdenerwowany i wyraziłem to być może podniesionym głosem. Zamurowało mnie bo w odpowiedzi słyszę że "jestem ordynarny" i że trzeba wezwać ochronę. Co jak co ale wulgarnych słów nikt nigdy nie usłyszał z moich ust (mam 70 lat) i przypisywanie mi coś takiego świadczy że bardzo niekompetentny pracownik próbuje sprowokować mnie do sytuacji konfliktowej. Wyraziłem aprobatę wezwania ochrony i Policji bo bez swojej przesyłki nie wyjdę ze sklepu . Taka moja reakcja spowodowała że pracownik raczył przejrzeć przesyłki (które jak się okazało miał dosłownie pod ręką) i paczuszka się "odnalazła". Pierwszy raz (chyba od czasów PRLu) trafiłem na tak niekompetentną osobę i tak nieprzyjemną . Możliwe że ma jakieś "zalety" ale na pewno nie do kontaktu z ludźmi i tym bardziej w sklepie.