Od czego uzależniona jest premia w firmie Yes Biżuteria Sp. z o.o.? Jakie są progi premiowe? Dodali 2 marca na Pracuj.pl ogłoszenie na stanowisko doradca klienta.
Dzień dobry, szczegóły systemu premiowego są ustalane indywidulanie przez Menedżera Salonu w momencie podjęcia przez obie strony decyzji o nawiązaniu współpracy. W przypadku dodatkowych pytań zachęcamy do kontaktu: rekrutacja@yes.pl Pozdrawiamy
zazwyczaj nie ma premii (cele finansowe narzucane są nie do osiągnięcia) ani prowizji na stanowisku doradcy klienta w salonach stacjonarnych
W Yes Biżuteria Sp. z o.o. trwa rekrutacja na stanowisko Doradca Klienta Biznesowego. Jesteś osobą, która odpowiedziała na ofertę? Napisz, jak według Ciebie wyglądała rozmowa kwalifikacyjna. Twoja opinia może ułatwić innym osobom podjęcie decyzji związanej z zatrudnieniem w firmie.
Czy warunki zatrudnienia oferowane przez Yes Biżuteria Sp. z o.o. dla pracy jako Doradca Klienta są dla was satysfakcjonujące?
Warunki zatrudnienia w tej firmie to jakaś porażka .. praca za najniższą krajową, umowa śmieciowa .. żadnej prowizji, żadnych dodatków. Najlepiej tyraj za grosze nie mając nic.. nigdy nie sięgnęłam w życiu takiego dna finansowego jak podczas mojego krótkiego stażu w tej firmie .. a ,,centrala” w Poznaniu to jakaś banda osłów którzy nigdy nie mieli chyba odczynienia ze sprzedażą i nie wiedzą z czym to się je;) omijać szerokim łukiem!!
Czy Yes Biżuteria Sp. z o.o. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Zlecenia zdarzają się nagminnie, a one wszystkie noszą znamiona umowy o pracę. PIP powinien się zainteresować tą firmą już dawno temu.
Masz rację, zlecenia nosza znamiona umowy, pracownicy i zleceniobiorcy robią dokładnie to samo. Niestety ta firma tylko z nazwy jest pro kobieca, w marketing sa dobrzy, ale dobre traktowanie ludzi wewnątrz firmy jest tylko dla wybranych. Szowinistyczne teksty, podnoszenie głosu i kumotorestwo... długo by pisać
Zlecenie, zlecenie i jeszcze raz zlecenie - osobiście po 3 latach doczekałam się UoP. Zarobki przy tym żenada...
Bardzo nie polecam, sama rekrutacja niezwykle mnie zniechęciła do dalszej współpracy. Pierwszy etap- pani z HR chwaląca na potęgę, że odpowiedzi są idealne a stanowisko jest dla mnie stworzone. Następnie dwa tygodnie oczekiwania na odpowiedz, która PO MOIM ZAPYTANIU okazała się pozytywna i nastąpił drugi etap rektutacji z kierownikiem regionalnym. Pan wyglądający na zwykłego cwaniaczka, z glupio-mądrym uśmieszkiem, który nawet nie był skory żeby odezwać się przez godzinę rozmowy, ale na koniec potrafił tylko podsumować że praca z biżuterią jest na tyle trudna, że nie wiadomo czy kandydat sobie z czymś takim poradzi. Z trudnością mój śmiech został powstrzymany. Na tym etapie chyba każdy zniechęciłby się do pracy z kimś takim. Nie wspomnę że minęły kolejne dwa tygodnie, pani z HR zapewniała że odpowiedz otrzymam niezależnie czy będzie pozytywna czy negatywna, ale oczywiście nic takiego się nie wydarzyło. Życzę powodzenia w dalszym szukaniu pracownika przy rektutacji trwającej miesiąc i z brakiem poszanowania do kandydatów którzy starają się o prace. Cieszę się że tam nie pracuje.
W marketingu zatrudniane są osoby "z polecenia" czyli po znajomościach, tak samo jak wybierani są zleceniobiorcy. A to kochanek, a to koleżanka, a to kolega, niech wszyscy znajomi coś zarobią. A niewygodni i zagrażający pozycji swój talent niech zostawią w domu. Kiedy to się w końcu w tym kraju zmieni? Średniowiecze reprezentujecie.
Hej. wszystkim, którzy decydują się aplikowac do centrali yes w poznaniu - serdecznie odradzam. Starajać się o pracę poczytałam sobie wcześniej o firmie. imponujace są obecne działania marketingowe i silnie promuje si e zespół hr. Pomyślałam sobie, ze jeśli mówią o sobie, jacy są fajni, to faktycznie musi coś w tym być. aplikowałam, zostałam zaproszona na rozmowę i do tego momentu było bardzo dobrze. niestety potem były już spotkania i nie wchodząc w szczegóły - totalny brak profesjonalizmu i zachowania rekruterów podczas rozmowy. a ta Babka - blondynka powinna nazywać się pomyłka a nie jak faktycznie się nazywa. Z kultury tego nazwiska nie wymienie ale zdecydowanie robi z siebie królową parkietu ale chyba zawody jej się pomyliły. to smutne ale człowiek po takich rozmowach czuje się zmiażdżony i ja właśnie się tak czuje. to smutne, bo firma naprawdę wydaje się być fajna. no i miło by było gdyby dawali informację zwrotną ale czego oczekiwać jak mają taką, podobno szefową.
A powiesz konkretnie jakie słowa czy czyny o tym świadczą? Co zaszło na tych spotkaniach z tą Babką?
Dziewczyna , która mnie umawiała naprawdę była ok - Dorota? Sandra? To chyba nie jest ważne, nie pamiętam. Natomiast na jednym z etapów pojawiła się taka jedna Pani (sorki za Babkę), która podobno jest tam jakąś szefową. i jak aplikowałam do marketingu i do innego działu to była taka jakby wszystko wiedziała najleoiej i nie dawała szansy na odpowiedz tylko odrazu ucinała temat. ponadto nie przywitała się jak weszła i podśmiechiwała się na spotkaniu - tak jakby ze mnie sie smiała. to nie było fajne. sporo czasu od tych rozmów mineło a ja nadal nie dostałamm informacji zwrotnej. moja kolezanka miała podobnie a była na rozmowie ju ż 2 razy. a jeszcze ta kobieta powiedziała, że na pewno dadzą znać niezależnie od decyzji i to jest smutne. atmosfera na rozmowie naprawde nie była ok. dziele sie tym bo jest mi po prostu po ludzku przykro
Szanowna Pani, serdecznie dziękuję za zgłoszenie. Ufam członkom mojego zespołu w 100% oraz uważam, że proces rekrutacji jest na wysokim poziomie (tak też potwierdzają ankiety, które wypełniają dla nas kandydaci, którzy nie otrzymali propozycji współpracy, po zakończonym procesie rekrutacji), w związku z tym nie mogę się zgodzić z Pani wypowiedzią. Ponieważ wierzę w moc relacji oraz transparentność, poniżej podaję mój adres @ i zwracam się z uprzejmą prośba o wiadomość. Proszę napisać kto prowadził rekrutację, jakiego dotyczyła stanowiska oraz w jakim dniu była przeprowadzona. Gdy ustalę wszystkie fakty, serdecznie zapraszam na kawę do centrali w celu wyjaśnienia powyższej sytuacji. Na spotkanie także zaproszę osobę, która prowadziła proces rekrutacji, aby mogły się wypowiedzieć obie strony. Po spotkaniu chętnie wszystko opiszę tutaj na gowork. Mój adres @ magdalena,krol@yes.pl Z poważaniem, Magdalena Król
Pani Magdo, a ta krytyka nie jest czasami bezpośredni w Pani kierunku - a nie zespołu?
Szanowna Pani, pragnę Panią poinformować, że nie biorę udziału w procesach rekrutacyjnych, które nie dotyczą mojego działu. Pozdrawiam, MK
Po rozmowie kwalifikacyjnej i ustaleniu wynagrodzenia przez obie strony, osoba z marketingu Yes (usunięte przez administratora) narzuca dodatkowe zadania nie będące przedmiotem rozmów podczas rekrutacji już w pierwszym tygodniu pracy. W tym zrzuca niewygodny dla niej własny zakres obowiązków dotyczący dokumentacji budżetu marketingowego, controllingu, obiegu faktur w dziale. Obszary odpowiedzialności powinny być: zawarte w ogłoszeniu rekrutacyjnym i omówione na rozmowie rekrutacyjnej, tak aby kandydat adekwatnie określił swoje oczekiwania płacowe i zdiagnozował wiarygodność w zakresie zrównoważonego rozwoju firmy.
Natalio, przydzielając Ci obowiązki wykraczające poza te deklarowane w ogłoszeniu, bazowałam na Twoich kompetencjach, które wskazałaś na rozmowie rekrutacyjnej. Pomimo, że miałaś ku temu okazję, nie zgłosiłaś, że dodatkowe obowiązki przekraczają Twoje możliwości. Wszystko jest tak naprawdę do ustalenia, potrzebna jest tylko szczera rozmowa. Okres próbny jest natomiast tym czasem, gdy obie strony umowy sprawdzają, czy ich oczekiwania oraz wstępne deklaracje zgadzają się z rzeczywistością. Życzę Ci powodzenia w dalszym rozwoju zawodowym, Justyna Lach.
Szkoda, że musiało dojść do tego pożegnania. Na przyszłość lepiej nie przydzielać pracownikom obowiązków, które nie były omawiane podczas rozmowy rekrutacyjnej i nie zostały zawarte w umowie. A Pani już wie, że lepiej porozmawiać w cztery oczy zanim zacznie się obgadywać kogoś publicznie za plecami. Ja tylko się rozglądam w poszukiwaniu firm o przyzwoitej opinii bo dziewczyna się rozgląda za pracą. Nie widzę niestety żadnej informacji o aktualnych warunkach zatrudnienia, z czego to wynika?
Hej, świetnie Cię rozumiem. Miałam tak samo. Na rozmowie niby miłej, hihihaha...aż do czasu jak nie poznałam (usunięte przez administratora). Miałam ochotę uciekać. Obłudę widać na km, niestety świetnie się kreuje w firmie i gwiazdorzy. Natomiast wiedziałam , że nie będę miała z nią za dużo styczności (po czasie widzę - na wielkie szczecie) więc zostałam bo potrzebowałam pracy. Niestety tak jak i ty robię zupełnie coś innego niż mi obiecywali na rozmowie. Robią z ludzi (usunięte przez administratora) i myślą, że każdy chce pracować w tak prestiżowej firmie. A tak naprawdę dopiero teraz zrobili dobrą kampanie marketingową i YES stało się rozponawalne...(to im trzeba oddać) szkoda, ze ta kampania jest tylko na zewnątrz firmy a w środku...sama wiesz jeśli tu pracujesz. Powodzenia dla ciebie.
A właśnie czasami się zastanawiam czemu ludzie pracują w miejscu, gdzie naprawdę atmosfera i warunki są niesprzyjające. Bardzo mi przykro, że musisz się tak męczyć. Tak właściwie co Ci mówili na rozmowie a co konkretnie robisz jeśli można wiedzieć?
W siedzibie Yes w Poznaniu pracuje się dobrze. Jeśli robisz swoje, nie ściemniasz i wiesz, że w każdej pracy bywa różnie, to będziesz zadowolony. A jak chce leżeć i pachnieć to w każdej pracy będzie ci źle. Doceniają jeśli zasługujesz. Bez powodu nie zwalniają. Polecam.
Cześć. Firmę YES znam od lat, gdyż raz na jakiś c zas aplikowałam do firmy. Mimo iż nie udało mi się wygrać żadnej rekrutacji zawsze byłam profesjonalnie i miło potraktowana. Jeszcze gdzieś mam maile od Pani Beaty K.. Naprawdę rozmowy rekrutacyjne nie były straconym czasem. Była tam też chyba Pani Agnieszka. Czuć było fajny klimat dlatego aplikowałam kilka razy. Natomiast teraz z tym czym się spotkałam....co tam się zadziało? HRy to jakaś pomyłkla. W życiu nie chciałabym pracować w takim gronie. Jakaś wyniosła Babka z kwaśną miną zadawała mi bardzo dziwne pytania. Oczywiście nie dostałam informacji zwrotnej czego się spodziewałam. A tyle czytałam w mediach jakim to są super zespołem ale to chyba dawno i nieprawda. nie polecam zdedydowanie rozmów w YES przynajmniej z tymi Babkami z HR. Uważajcie.
W firmie pracuję długo i tak się składa, że pracowałam i z wcześniejszym zespołem HR i z obecnym, przykro się czyta takie opinie bo oba zespoły to bardzo fajni i zaangażowani w swoją pracę ludzie. Ja zdecydowanie POLECAM "Babki z HR" YES bo pracują z pasją i pełnym profesjonalizmem :)
Czy ktoś mógłby coś napisać o pracy w biurze YES w siedzibie w Poznaniu ?
Czy Yes Biżuteria Sp. z o.o. zapewnia kartę multisportu?
W salonach nie / żadnych przywileji typu multi czy medi, ani nawet owocowych czwartków W siedzibie firmy pewnie tak
Jeśli chodzi o sama pracę to praca jest ok, raz lepiej raz gorzej, ale jeśli chodzi o pracodawce to już co innego. Salony są na franczyzie wiec w sklepie zatrudnia cię prywatna osoba i to ona decyduje o twojej wyplacie . Ja dostałam umowe na zlecenie za najniższa krajowa, premie od utargu były bardzo male i wyplacane do ręki i z tego co wiem to jest standard w Yes. Była szefowa bardzo mało przychodzila do pracy tylko kilka godzin w tygodniu a bardzo duzo wymagala, nie bylo zadnych szkolen o bizuteri wszytko musiala sie dodwiedziec sama. Nasza szefowa duzo wiedzila zanim otworzyla sklep bo jej mama prowadzi taki sam w Gdyni ijej wszytko powiedziala co i jak zaltwiac z centrala, mowila jej nawet kiedy bedzie tajemniczy klient chodzil bo ma jakies tam znajomosci i bylysmy zawsze uprzededzane ze bedzie . Najgorsze było to ze szefowa kazala nam i swoim znajomym szpiegowac inne salony w warszawie . Musialysmy robic zdjecia i patzrec jak zachowuje sie obsluga i jej donosic, a ona to pozniej przekazywala do centrali firmy. nie wiem po co jej to bylo .moze bym pracowala tam dluzej gdyby nie atmosfera w pracy. sama praca ok w zaleznosci na kogo sie trafi, raczej nie na lata ze wzgledu na rodzaje umow i premii ,a od samej firmy Yes nie ma dla pracownikow zdanych benefitow
Gdybym z perspektywy czasu spotkała siebie idącą na „konkurs” jako doradca klienta yes, odradziłabym sobie stanowczo. Sam konkurs, pytania przy wszystkich kandydatach typu „jaki masz największy sekret” uważam za bardzo nie na miejscu.. ale już mówiąc o pracy- tyranie po 12 godzin pare dni z rzędu- by wolne mieć max 2 dni w tygodniu. Męczarnia. Wymogi menadżerów, nadmenadżerów czesto nie do do wykonania..menadzer to chyba sadysta, robi samowolkę. no i oczywiście minimalna, z umowa na max 2 lata. Oczywiście wcześniej kilka lat zlecenie ????.. ogólnie, nie polecam.
Szkoda gadać za minimalna krajowa i do tego zwalniają kiedy im juz pracownik nie potrzebny. Umowy tez średniowieczne.
Jak to zwalniają kiedy pracownik jest nie potrzebny? Twój komentarz związany z pracą w firmie Yes Biżuteria jest bardzo niepokojący. Mam rozumieć, że czegoś takiego właśnie doświadczyłeś? Daj znać, proszę.
Witam mam bliski kontaktz ta firmą...wiem co się tam wyprawia a do tego kadra zarządzającą jest żenująca ,manager od srebra to zwykły łoch ...zwalniają starych długoletnich pracowników i oile juz jakimś cudem otrzymasz umowę na czas nieokreślony (nawet po 10 latach umów sieciowych zlecenie lub czasowych) to i tak nie masz pewności ze cie zaraz nie zwolnią...do tego rodzinne powinowactwa sluza tylko do zasłaniania swojej nieudolności w kierowaniu ludźmi...
Moja koleżanka pracuje w Yes i mówi, ze dobrze sie tam pracuje i nie zarabia minimalnej krajowej. Pewnie wszystko zależy od stanowiska. Ile dajesz z siebie tyle zarabiasz
Pozwolę się włączyć do tej rozmowy, gdyż pracowałam w YES. Nie ma co ukrywać, że sytuacja w kraju i pandemia bardzo niekorzystnie wpłynęła na sytuację ekonomiczną firmy. Fakt zamkniętych galerii handlowych przez tak długi czas zmusił firmę do wprowadzenia sporych oszczędności. Fakt faktem od jakiegoś czasu firma przeprowadza restrukturyzację a co za tym idzie likwidację stanowisk pracy, ale jeśli już rozstają się z pracownikiem to maksymalnie w kulturalny sposób i zgodnie z prawem - również prawem do odpowiedniej odprawy. Gdybym mogła wrócić do firmy, na pewno bym to zrobiła bo pracowało się naprawdę super. Przykro czyta się te negatywne opinie o firmie, gdzie pracowałam 6 lat.
To co tam wyprawiają i jak traktują ludzi to woła o pomstę do nieba.... Firma chce się nazywać przyjazną i rodzinną ale dla kogo tylko dla siebie samych ,a pracownika maja gleboko w dup.... Uwaga od stycznia zwolnienia...proszę uważajcie na ta firmę bo szkoda czasu
(usunięte przez administratora)
Jak ktoś jest uczciwy i dobrze wykształcony to nie ma problemu z przedstawieniem swojej decyzji i co najważniejsze z rzeczowym ich uzasadnieniem.
Witam czy ktoś może przybliżyć mi warunki pracy w tej firmie na infolinii itp jakie są warunki jak są traktowani pracownicy i czy warto porzucać obecna prace na rzecz tej nowej??
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Yes Biżuteria Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Yes Biżuteria Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Yes Biżuteria Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Yes Biżuteria Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Yes Biżuteria Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.