"Jak ktoś ma zostać w piątek parę minut po 16-tej to już wiadomo że go więcej nie zobaczymy.I tyle na razie w temacie" - dokładnie! Podawane powody zwolnienia są absurdalne. Z obrzydliwym uśmiechem niczym morda urzędniczki z ZUS-u podsuwają wypowiedzenie. Oczywiście król hipokryzji z oczami niewiniątka nie poruszy swego nieskalanego tyłka zza szkła, by idiotyzmami, które sam skrzętnie (nota bene:) ułożył, bezcześcić swój dziewiczy wizerunek podczas wykopywania kolejnego ziemniaka. I na tym nie koniec! Kiedy już Cię grzecznie wyplują, ludzie, których lubiłeś, usłyszą, jakim to byłeś oszustem i sprzedawczykiem, bo ciekawość masy trzeba przecież nakarmić. Po ostatnim pożegnaniu (tak jak wspomniał kolega - kilka minut po 16) długo milczałem, ale po tym, co usłyszałem o sobie, nie zamierzam cicho dłużej siedzieć. "Urok" dyr. Kacpra kończy się w chwili, kiedy jego wzdęcia puszczają smrody w przestrzeń, którą oddychasz. Widywałem go codziennie, ale dopiero po zwolnieniu odkryłem, że nawet jeśli na szyi rośnie głowa, otwór nie zawsze jest gębą. Podstawą do pracy jest słodki, godny zaufania głos, który w mgnieniu oka zmanipuluje klientów w rozmowie telefonicznej. Merytoryka i konkrety są wtedy zbędne.enia są absurdalne. Z obrzydliwym uśmiechem niczym morda urzędniczki z ZUS-u podsuwają wypowiedzenie. Oczywiście król hipokryzji z oczami niewiniątka nie poruszy swego nieskalanego tyłka zza szkła, by idiotyzmami, które sam skrzętnie (nota bene:) ułożył, bezcześcić swój dziewiczy wizerunek podczas wykopywania kolejnego ziemniaka. I na tym nie koniec! Kiedy już Cię grzecznie wyplują, ludzie, których lubiłeś, usłyszą, jakim to byłeś oszustem i sprzedawczykiem, bo ciekawość masy trzeba przecież nakarmić.
Czyżby Lex miał się coraz gorzej? Co miesiąc zwalniają kilka osób z powodu zbyt malej ilości podpisanych umów. Powoli mają coraz mniej umów i coraz mniej ludzi, coraz mniej kasy. Ludzie pracują zestresowani ponieważ nie znają dnia ani godziny swojego zwolnienia. Jak ktoś ma zostać w piątek parę minut po 16-tej to już wiadomo że go więcej nie zobaczymy. I tyle na razie w temacie.