Rozmowa kwalifikacyjna i spacer po zakładzie, potem odpytka z angielskiego, nic szczególnego. Po kilku dniach dostałem telefon że "tego a tego, o tej i o tej" mam przyjść gdyż dostałem tę pracę, mam też zabrać jakieś ciuchy robocze aby się nie pobrudzić bo pierwszy miesiąc przepracuję na magazynie by zapoznać się z działaniem i asortymentem firmy. I faktycznie pierwszego dnia przywitał mnie kierownik działu Kontroli jakości pan T. który miał się mną "opiekować" przez ten okres. Pomagałem mu w przenoszeniu, ważeniu i pakowaniu śrubek (niektóre pudełka po ok. 20 kilo, niektóre śruby całe są pokryte ciemną oliwą która strasznie brudzi), dodatkowo rozładowywanie palet z pudełek (ok. 30 pudeł na paletkę można się nieźle zmachać). Codziennie też albo Pani Prezes albo sam Pan Prezes robili obchody po zakładzie doglądając jak ma idzie praca. W firmie panowała bardzo napięta i nerwowa atmosfera, praktycznie nikt ze sobą nie rozmawia i każdy robi swoje. W firmie jest tylko jedna przerwa 15 min. na śniadanie, które je się praktycznie w biegu. Po miesiącu ciężkiej pracy magazyniera zamiast przejść na do biura i zostać tym kim byłem określony w umowie zostałem nadal w magazynie. Poza przenoszeniem pudeł wykonywałem też takie prace jak wymiarowanie, określanie grubości powłoki czy twardości śrub. Po przerobionym miesiąca w magazynie pojawiła się nowa osoba, na to samo stanowisko co ja (mi później podziękowano). Reasumując, 2 miesiące przerobiłem jako zwykły magazynier i kontroler jakości śrubek, a gdy zostały mi ostatnie 3 dni do końca umowy Pan (usunięte przez administratora). powiedział mi że decyzją odgórną nie przedłużą mi jej. Ogólnie widać po innych pracownikach że praktycznie nikt nie chwali sobie tam pracy (panuje powszechne donosicielstwo jak się od nich dowiedziałem). Jako mały bonusik muszę dodać że co miesiąc jest obowiązkowe szkolenie w sobote. Moja rada jest taka, nie polecam tego pracodawcy, gdyż stosunek do pracownika jest typowo eksploatacyjny, kierownicy działów są dość nerwowi i ordynarni w stosunku do pracowników (nie wszyscy oczywiście). Pozdrawiam i radzę szukać dalej... Widzę że cenzura na tej stronie działa, raz już pisałem opinię o tej firmie i mój post został usunięty.
widzę, że przez 5 lat nic się tam nie zmieniło...pracowałam tam 5 lat temu jakieś 7 mc, miałam iść na obsługę klienta-oczywiście wylądowałam na magazynie. Dziennie dźwigałam 2-3 TONY śrubek!co zaowocowało trwałym zwyrodnieniem kręgosłupa później doszło sprzątanie kibli, bo na sprzątaczkę żal wydać kolejne 1200 zł...no cóż podziękowałam za pracę, gdy dowiedziałam się o kiblach na co Pani Prezes mówi "A w domu Pani kibelka nie myje?" a ja że myję, bo jest mój a nie 15 facetów!. Pani wielka prezes masakra-chodzi po "balkonie" i patrzy... donosicielstwo tam było zawsze...ogólnie nie polecam super chińskiej firmy! Pani Prezes: trzeba było zostać przy gipsowych odlewach!
Dobre, mnie spotkało to samo, miła rozmowa po polsku potem po angielsku, przechadzka po halach oraz oczywiście propozycja śmieciowej umowy o dzieło na 2 miesiące, zapewne potrzebują ludzi do pracy na magazyn, a nie do biura. nie polecam. Dobrze, że to forum istnieje przynajmniej wiadomo czego się spodziewać!!
Nie pracowałem nigdy w tej firmie, ale jako klient zadowolony jestem jedynie z cen (choć niektóre śrubki wychodzą taniej w Niemczech - też Czajna oczywiście). Wady - mało przejrzysta polityka rabatowa, otrzymanie towaru na przelew to marzenie ściętej głowy (mimo obietnic PH), bylejakość w pakowaniu, bardzo długo uzupełniane braki asortymentu, notorycznie wieszający się internetowy panel zakupowy, faktury z adnotacją "do zapłaty - i tu cała kwota" mimo że kasę dostają z góry przed wysyłką, potem są problemy z księgowością. Na jakość towaru nie narzekam, bo za te pieniądze nie spodziewam się czegoś innego niż Chińczyk. Terminy dostaw też póki co O.K.
qwerty - 2012-10-19 13:50:19 Obojętnie jakie stanowisko, na początku zawsze jest mierzenie śróbek i noszenie pudeł z palety na paletę. Wszyscy na wszystkich kablują, nie można nikomu ufać, pytać się o nic, bo jak czegoś nie wiesz to zamiast normalnie wytłumaczyć idą do szefowej i mówią, że jesteś niekompetentny. Dodatkowo wypłata nie jest taka jak obiecana podczas rozmowy kwalifikacyjnej, ponieważ w każdym miesiącu jest inaczej wyliczana i np potrafią zapłacić 200 zł mniej, bo w miesiącu były dwa dni wolne (1 i 3 maja). Szkolenia o śróbkach obowiązkowe i niepłatne w soboty. he he ... widzę, że kolega qwerty to i z liczeniem i mierzeniem śrubek mógł mieć problemy ... bo ortografia kuleje na całego. Prawda z dniami wolnymi, czasami jest kasy mniej, ale jak miesiąc dłuższy to jest jej więcej ... tego kolega już nie zauważył ...
Obojętnie jakie stanowisko, na początku zawsze jest mierzenie śróbek i noszenie pudeł z palety na paletę. Wszyscy na wszystkich kablują, nie można nikomu ufać, pytać się o nic, bo jak czegoś nie wiesz to zamiast normalnie wytłumaczyć idą do szefowej i mówią, że jesteś niekompetentny. Dodatkowo wypłata nie jest taka jak obiecana podczas rozmowy kwalifikacyjnej, ponieważ w każdym miesiącu jest inaczej wyliczana i np potrafią zapłacić 200 zł mniej, bo w miesiącu były dwa dni wolne (1 i 3 maja). Szkolenia o śróbkach obowiązkowe i niepłatne w soboty.
Firma Argip to wielka jedna wielka ściema.Szanowna pani prezes przy przyjęciu do pracy obiecuje gruszki na wierzbie a co do czego przyjdzie to po kilku dniach podziękuje-NIE NADAJESZ SIĘ.Nikt nie jest dla niej wystarczająco dobry chociaż się starasz jak tylko możesz,na pewno tego nie doceni.Wielka firma rodzinna ha ha ha raczej jedna wielka komedia nie firma!!!(usunięte przez administratora) Odradzam wszystkim tą firmę gdy byście chcieli zacząć tam pracować.Szkoda waszego czasu i nerwów!!!Szczerze!!!trzymajcie się od niej z daleka!!!
Mysle ,ze ta firma to jedno wielkie dziadostwo, sprzedaż wyłacznie wysylkowa! Gratuluje pomyslu!
Skrajnie dziadowska firma. Nie zniosę już tego codziennego k(usunięte przez administratora) samej siebie, że jest "jakoś". Prawda jest taka że nie ma tu szacunku ani dla pracownika, ani dla klienta, ani dla dostawcy. Jak można być tak obłudnymi (usunięte przez administratora) i to ma być menagment???
Dokładnie to samo u mnie. (usunięte przez administratora) przez miesiąc na liczeniu śrubek, a potem - Pan się nie nadaje, Co z tego że zatrudniali jako handlowca, a skończyło się kilka tygodni noszenia i pracy w magazynie kartonów ze śrubami, ciężkich prętów gwintowanych itp. Tłumaczenie... musi się Pan zapoznać z towarem. Jako handlowiec, przez miesiąc nie dotyka się tam cen, indeksów, marży, katalogów itp. PORAŻKA. Dodatkowo wielki BIG Brother - tylko kamery w koło, głośniki z komunikatami itp. Powszechne donosicielstwo też się zgadza. W TEJ FIRMIE NIE DOCENIA SIĘ KREATYWNOŚCI, POMYSŁOWOŚCI, ZARADNOŚCI - TAM SIĘ NOSI I PRZEKŁADA ŚRUBKI BEZ WZGLĘDU NA STANOWISKO, A PANI PREZES NICZYM (usunięte przez administratora) SNUJE SIĘ PO FIRMIE I PODGLĄDA Z UKRYCIA KAŻDEGO !!! Widzę, że scenariusz ten powtarza się za każdym razem. Płaca na początku daje duże nadzieje, bo okres próbny... potem będzie podwyżka.. itp. Ciągle tylko ściema i (usunięte przez administratora)
Dla odbiorców tez żenada, (usunięte przez administratora) nigdy sie nie powinna brać za zakładanie firmy.
Dla odbiorcy świetny dostawca, dla pracowników już zdecydowanie mniej fajni. Mało płacą, atmosfera kiepska, powszechne donosicielstwo. Właściciele ufają tylko wybrańcom. Proces wdrażania wygląda tak, jak w jednym z poprzednich postów. Dla niektórych jest dłuższy, dla niektórych krótszy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Argip Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Argip Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 18.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Argip Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 17, z czego 3 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Argip Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Argip Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.