W jednym że sklepów robiąc zakupy natrafiłem na towar z datą do następnego dnia. Kiedy podeszłam do pracownika z prośbą i zapytaniem o możliwość przeceny towaru bo jestem zainteresowany kupnem otrzymalem informację że nie przecenia się towaru tylko wyrzuca! Czy to normalne marnować tyle towaru zwłaszcza że następego dzia był sklep zamkniety!!!
Jakie zarobki są w sklepach na początek netto?
Magazynu JMP w Modlnicy nie polecam. Takiego mobbingu jak tam na każdym kroku nie wiem czy gdziekolwiek indziej doświadczycie. Kadra kierownicza pracowników ma głęboko w poważaniu. 1. Nadgodziny? Obowiązakowo! Spróbuj się sprzeciwić... odrazu zaczyna się straszenie, bo Ty nie masz domu, nie masz rodziny, swojego życia., ty masz tylko ten magazyn. 2. MASZ ZOSTAĆ ponad grafik 3. Jazda na kasę co miesiąc. Powinieneś wiedziec a jednak nigdy nie wiesz ile dostaniesz. Na niektórych podsekcjach różnica na wypłacie porównując do miesiąca wcześniej sięga nawet 400 zł bez żadnych podstaw. 4. Szefostwo tylko obserwuje za co by tu premię ciachnąć. 5. Nie masz prawa być na l4, ponieważ po powrocie zaczyna się jazda z grafikiem na kolejny miesiąc np: 7 dni do pracy, dzień wolnego( po nockach), pożniej 5 dni do roboty, dzien wolnego, trzy dni do roboty, dwa dni wolnego, dzien do roboty, dzien wolnego, 5 dni do roboty i tak cały miesiąc, byle tylko "odegrać się" za l4. 6. W okresach świątecznych, przed długimi weekendami itp najlepiej zabrać ze sobą namiot, rozłożyć przed magazynem i chodzic tam spać, bo do domu nie opłaca wam się jeździć. 7. Można chodzić coś załatwiać 10 razy bez skutku, bo wszyscy mają cię gdzieś ALE oni(całe szefostwo) potrafią chodzić również po 10 razy kiedy potrzebują coś od ciebie licząc na zgodę. 8. W niedziele niepracujące, święta, kiedy sklepy, magazyny itp mają wolne, magazynierzy JMP dzielnie ruszają do boju już od godziny 17, bo ludzie kochani... po co wam wolne?! Ważne że kierownicy szanowni i reszta kadry ma wolne, wy możecie je**ć każde święto, każdą niedzielę. Nie wystarczyłoby przyjść na 21-22, świat się zawali. 9. Głupie docinki i cwaniakowanie większości specjalistów. Żartowac można ale trzeba wyczuć granicę dobrego smaku. Nie raz było się świadkiem jak specjalista dosłownie napier***ał się z kogoś innego i robił z niego debila przy innych pracownikach głupią gadką, zadawaniem żałosnych pytań i rozmową na poziomie przekraczającym żenadę, mającą pospolicie mówiąc zrobić z wybranej osoby idiotę. Jeśli ktoś chce dorobić, ma twardą (usunięte przez administratora) mocny łeb i dobrą gadkę to można próbować ale osobom które łatwo ulegają presji totalnie nie polecam. Być może kiedyś coś się tam zmieni ale dopóki kadra zostanie taka jaka jest obecnie to nie wróżę przyszłości dla tego magazynu. Pracowników traktuje się jak roboli najgorszego sortu. TRZY ZŁOTE ZASADY MAGAZYNU: -ZAPIER**LAJ -NIC SIĘ NIE ODZYWAJ -SIEDŹ NA NADGODZINACH
PS. Super porządek na magazynie robiony jest najczęściej tylko na wizytacje i kontrole (ustawianie wszystkiego co do centymetra, sprzątanie każdego papierka, kwałaka folii z posadzki, pustych palet itd). W normalne dni można dosłownie się rostrzasnąć. W każdym koncie nawrzucane pustych, często rozwalonych palet z wystającymi gwoździami, folia i plastikowe paski przez które można wybić sobie zęby, odłamki palet i wiele innych. Od ogarniania tego nie są magazynierzy tylko firma sprzątająca a mimo to często muszą się tym zajmować. Niesamowity (usunięte przez administratora) A przez ten (usunięte przez administratora) jest tam po prostu niebezpiecznie.
Zapomniano dodać, ze gdy sie zwalniasz to robia na złość -daja najgorszą brudną robote na magazynie. Gdy chcesz zglosic urlop na żądanie wypytaja o każdy szczegół dlaczego ?po co? i jak ? Kiedy zglaszasz że chcesz wyjść zgodnie z grafikiem ( tak! Trzeba zgłaszać bo inaczej nie wypuszczą) 30 min przed zakonczeniem pracy dostajesz największe mozliwe zlecenie (ktore musisz zrobic do konca ) i w ten sposob i tak nie wyjdziesz o przyzwoitej godzinie.
Zgadzam się w 100% Chwalą się że co chwila premie A to za obecność, za zostanie dłużej itp. a tak na prawdę to ch*j wielki bo i tak zarobisz to samo. A co do znikających nadgodzin to nawet Marta nie wie gdzie one wędrują xD
Najlepsza premia to i tak była za okres od 1.04 do 05.05 50zł BRUTTO. Pracowałem w wielu firmach ale to co sie na tym magazynie dzieje to nigdzie sie z czyms takim nie spotkałem specjalista mysli ze jest panem i wldca a firma sprzatajaca to totalna porazka ze jmp jeszcze znimi umowy nie zerwało żeby taki (usunięte przez administratora) panował na magazynie to już w stadninach koni jest czyściej niz na tym magazynie
@biedaznedza Prosze nie zapominać o tym, że na okres wakacyjny bez uprzedzenia kierownictwo wydłuża grafiki zarówno na zmianie popołudniowej jak i nocnej o dodatkową godzinę. Co więcej, samo ich wydłużenie nie jest wystarczającym powodem do tego aby opuścić twój biedronkowy "dom" ponieważ nawet wówczas specjaliści robią z tego problem. Najlepsze są jednak sytuacje gdy zgłaszasz wyjście grwfikowe i od przełożonego słyszysz odpowiedź: Nie. / Zobaczymy jaki zejdzie wynik. Kilkukrotnie dochodziło do sytuacji gdy pomimo zgłoszenia wyjścia grafikowego, godzinę przed zakończeniem twojej pracy na magazyn wchodził kierownik, który wcześniej nie pokazywał się przez np cały tydzień, a tu nagle ma on czelność chodzić od pracownika do pracownika i wręcz naciskać na zostanie dłużej. Czasem można było odnieść wrażenie, że pomimo tego iż on "prosi" o dłuższe zostanie, tak na prawdę zażąda tego. Osoby które nie stawiały pracy w tym syf.ie na pierwszym miejscu często odmawiały (takich osób jest garstka) lecz później można było odczuć te odmowy w przyszłym miesiącu poprzez opisane powyżej jazdy grafikowe, lub jeśli byłeś pracownikiem zajmującym się kompletacją, witał cię dział zimny (temperatura max 6 stopni) - i kabaret kręcony z nadgodzinami trwał i zapewne nadal dla takich osób trwa nadal. Oby jak najwięcej osób opamiętalo się i rzuciło tą pracę. Jest masa innych zakładów w których pracownik nie jest tak źle traktowany, a dla tych którzy zmuszeni są tam pracować - jedna rada: miejcie na to głęboko wyjeb...e. i tak zwolnieni nie zostaniecie ponieważ do tego zakładu karnego coraz miej chętnych Polaków, za to kierownictwo przyjmuje masę Ukraińców. Pracownicy ci nie dość że niewiele (choć to za dużo powiedziane) wnoszą do kompletacji, to dodatkowo często pomiędzy nimi a Polakami dochodzi do konfiktow, sprzeczek jak i przepychanek. Nawet jeśli ich nieróbstwo jest zgłaszane (potrafią godzinę stać w grupie kilku osób i rozmawiać ze sobą) to kierownictwo jak i specjaliści nic im nie robią. Jeśli natomiast Polacy zaczną ze sobą rozmawiać, zaraz zarzuca się im to w biurze, następuje czepianie się co do wyrabianych norm oraz wysyłanie na rozmowy z kierownikiem.
Ps. Jedna ciekawa , która miała miejsce mniej więcej rok temu w okresie świątecznym. Kolejny dzień w pracy na nadgodzinach a jakże (był to conajmniej 5 dzień nadgodzin z rzędu), pomimo braku kierownika na terenie magazynu, podejmuje on decyzję o tym że pracownicy mają robić nadgodziny kolejny dzień-dni. Aby zabezpieczyć się przed ewentualnym niewykonaniem polecenia, dostarcza on odpowiednie oświadczenia do podpisania przez pracowników, które były przekazywane przez specjalistów. Za niepodpisanie takiego oświadczenia mialy być WYCIĄGANE KONSEKWENCJE. Większość pracowników dla których magazyn nie był domem, oburzyła się ale oczywiście, porozmawiać z kierownikiem w tej sprawie nie było okazji ponieważ nie przebywał on na terenie placówki. Gdy wrócił po kilku dniach doszło do spotkania z pracownikami na którym oświadczył, że osoby które nie podpisały pisma, nie będą miały z tego powodu zadnych nieprzyjemności. Oczywiście lista osób które nie złożyły podpisu została zatrzymana. Czy faktycznie nie wyciągano żadnych konsekwencji? Niewiadomo. Jaki nadrzędny cel stanowiło wystosowanie tych pism dla pracowników? Zastraszenie i zmuszenie do nadgodzin.
Ty chyba żartujesz, jaki mobbing, przelracowalem tam 5 lat i gdyby nie problemy zdrowotne to pewnie nadal bym pracował, prawda jest taka że aby zarobić trzeba się narobić, uczyłem kompletacji nie jednego kolegę i z tego co wiem nadal tam pracują a co niektórzy awansowali. Pozdrawiam zmianę a w szczególności Artura, Krzyśka i Irka. PS. Mój ulubiony dział to był P08.
Dokładnie jest tak jak piszesz, ostatnie zlecenia zawsze w porto mi takie ustawiali, że zapier**lałem jak osioł. Totalny brak szacunku do pracownika. Jak mi dali wypowiedzenie to łaziłem jak żółw przez 2 tygodnie i kierowca sobie przebierał nogami że trasa opóźniona. Nie wiem jaki idiota uczciwie pracuje na wypowiedzeniu jeśli firma Cię nie traktowała uczciwie, w myśl zasady wzajemności. Niech Irek, Artur i inni się zes***ą a najlepiej Miro szef magazynu. Kompetencje tego gościa mnie dobijały, 3 razy wypisywał mi skierowania na badania, słabo z pisaniem i czytaniem trochę u pana kierownika magazynu.
Miałem ze 4 takie rozmowy ale ch... trzeba być nieugiętym i lać na to a jak Cię wyleją to znajdziesz coś lepszego bo o gorsze trudno.
Dlatego nie pracuje w tej beznadziejnej firmie już od kilku miesięcy. Wiem jak wygląda sytuacja i nie zazdroszczę nikomu tego co musi tam znosić oraz tym osobą które z własnej woli przychodzą na ten magazyn.. Niektorzy co widzieli jak wygląda praca w tym go...ie uciekali w ten sam dzień gdy mieli rozpoczęte szkolenie, mając zupełnie gdzieś to co powie kierownictwo / specjaliści. Pozdrawiam.
Widzę ,że albo jest Pan specjalista albo pracownikiem ochrony wiedzącym za przeproszeniem gò...no co do pracy osób na komplecie, chyba że Pana celem było ciągłe zgłaszanie do przełożonych jakiegokolwiek sprzeciwu pracowników co do sposobu zarządzania firmy. Takie osoby oczywiście są traktowane lepiej ze względu na donoszenie na innych pracowników. Jeśli uważasz że nie ma mobbingu co do osób pracujących na komplecie to brawo. Ciągłe zmuszanie do nadgodzin i wszystko co zostało wcześniej opisane występowało i nadal występuje w tej firmie czyli Magazynie Jeronimo Martins w Modlnicy. A problemu zdrowotne czym spowodowane ? Czyżby plecy wysiadły z powodu konieczności wyrabiania norm i ciągłych nadgodzin ?
Nie ma mobbingu? Nie wiem jakie trzeba mieć klapki na oczach zeby tego nie zauwazyc. Jeśli to nie jest mobbing to co nim jest? Zmuszanie do nadgodzin, kompromitowanie pracownika, zastraszanie- jednym słowem jedna wielka poniewierka nim nie jest? Dla mnie takie pieprzenie jest śmieszne, bo osoby które potrafią dostrzec więcej niż jedynie czubek własnego nosa dobrze wiedzą jak to wygląda. A osoby które tak uwielbiają się ze specami to głównie te "(usunięte przez administratora)", które za pochwałę są w stanie za przeproszeniem zeżreć spod siebie (usunięte przez administratora)
I poco piszesz te referaty? Nie podoba ci się to sobie znajdź inna. Nie rozumiem takich ludzi którzy tylko narzekają i stękają jak im źle i niedobrze ale się nie zwolni i nie da pracy innym. Ja drugi miesiąc szukam pracy a mam szerokie doświadczenie i jeśli Biedronka dała by mi prace to podejmne z miejsca bez marudzenia czy mam siedzieć na kasie czy dokładać czy rozładować tira..
Dla twojej informacji... już tam NIE PRACUJE. Mam ogromny spokój psychiczny czyli to co najbardziej sobie cenię. Pisze "referaty", bo mam taką ochotę a skoro tak cię bolą to ich nie czytaj po prostu i się nimi nie interesuj. Nie pracowałeś tam więc nie wiem po co się odzywasz. Skoro uważasz że napewno wszystko jest pisane na wyrost to śmiało idz, popracuj tam trochę i wtedy się udzielaj. W zasadzie to trochę dziwne że plujesz się do mnie a nie potrafisz poszukać ogłoszeń o pracę w biedrze, których jest od cholery w necie. Potrafiłeś wyszukać opinie na temat biedry a z ogłoszeniami ciężko? Oj coś mi tu brzydko pachnie... bardzo brzydko.. Ciekawe KTO to tak wyburzyl hahaha. Gdyby praca tam była taka wspaniała albo przynajmniej ok to ludzie by nie odchodzili stamtąd szybciej niż się przyjęli, starzy pracownicy by się nie zwalniali no i nikt by się nie skarżył. Pozdrawiam serdecznie i czekam na odzew po przepracowaniu kilku miesięcy, co byś dogłębnie poczuł atmosferę miejsca nim ocenisz.
Wiem co to jest ciężka praca. Prze ostatnie 1,5 pracowałem w drukarni gdzie dostawałem kasę do ręki,byłem wiele razy zastraszany i wyzywany przez szefa, pracowałem przy chemii która wypaliła mi dziury w nodze gdzie ma blizny do końca życia, chyba ze za odpowiedni.ą opłata zostaną usunięte chirurgicznie. A jeśli wg ciebie lepiej mieć święty spokój a rachunki same się opłacą, to jest akurat bardzo krakowskie. A co do Biedronki to jestem któryś tam w kolejce, nie wiem który i nie wiem czy wogule mnie zatrudnią. tak wiec niech ktoś nie pisze takich bzdur ze nie ma chętnych do pracy w biedronce bo sam doświadczyłem tego ze jest wielu chętnych na jedno stanowisko, przynajmniej na sklepach.
Ależ nie oczywiście lepiej pracować za "najniższa krajową" i dawać się jeb...c na każdym kroku nie wyrażając żadnego sprzeciwu ? Przecież to takie polskie podejście, robić byle gdzie, dostawać jakiekolwiek pieniążki i nie zważać czy ktokolwiek będzie cię szanował. Na magazyn są przyjęcia cały czas więc zapraszam pana. Jak nie na komplet to kierownictwo znajdzie panu pracę choćby przy załadunku lub czymkolwiek innym. Zarobi pan więcej niż w sklepie ale najbardziej ciekawi mnie to po jakim czasie pan sam stwierdzi że nie chce tu pracować ze względu na to jak traktuje się pracowników. Wyrażać opinie nie wiedząc jak wygląda sytuacja w praktyce jest takie na miejscu...
Nie wiem ile się tam zarabia ale do Modlniczki mam 20 km. To trochę jeżdżąc samochodem, chodzi mi o koszty a poza tym dowiadywałem się w Biedronce o prace na Złocieniu i nie starczyło dla mnie miejsca (kilku chętnych). Nikt nie pracuje za minimalke a (usunięte przez administratora) jest prawie wszędzie.
Pamiętam ten dzień, Pan kierownik Przemcio wysłała po podpisy swoją gwardię specjalistów Staska i Pawelka ale w konsekwencji nic z tego nie było.
Nie było poza zdziwniem jak to możliwe, że pracownicy tak licznie i szybko się zebrali i oburzyli wszyscy praktycznie jednomyślnie. Mam nadzieję że więcej takich sytuacji w tej firmie osoby, które nadal tam pracują jak i te nowe nie doświadczą. Pozdrawiam
a po to pisze te referaty żeby zobrazować co poniektórym myślącym czego się mogą po tej pracy spodziewać. czytając twoje wpisy sądzę, że powinieneś pomijać posty biedyznedza, bo ciebie w umiejętność myślenia natura skąpo wyposażyła, skoro po jednym kołchozie pchasz się w drugi. mało tego, gorąco polecam ci pracę w DC 17 w Modlnicy.
tyś widział jakikolwiek dział na magazynie zakłamany krawaciarzu z biura... tak samo jak świnia chlewna gwiazdy
Nie ma przyjęć , nie ma co debatować. Próbowałem dostać prace w Biedronce ale zadzwonili....
A co trzeba zrobić żeby dostać pracę na sklepie w Biedronce?
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Wildze ze nie chętnych do udzielenia informacji
Mam pytanie o zarobki na sklepach w Biedronkę. Po ile godzin dziennie się pracuje, ile dni w tygodniu i jakie są zarobki realne?
Dziwne te wasze opinie w KRK zarobki dobre pewna kasa co miesiąc różne socjalne Multisport na kasach cięższa praca ale 3k na rękę wyciągniesz w lepszych miesiącach ponad 3,5k na magazynach dużo więcej jak nie chodzisz na L4 umowy normalne nie jakieś kombinowane.
Chyba kpisz , nie ma miesiąca gdzie przy pełnej obecności i premiach zarobisz 3k..A 3,5 to już tylko można pomyśleć, że osoba która na siłę stara się oczyścić biedronka i przedstawić w jak najlepszym świetle, szkoda że nie mającym się nijak do rzeczywistości.
Rozumiem. Kolejny mitoman. 3,5 to norma na magazynie dla tych co wyrabiają normy. Jak wpadają nadgodziny to i ponad 4 człowiek przytuli. Warunek jest jeden: trzeba robić. Proste.
Gdzie wy widzicie takie.pensje? 2200 brutto dostałam na początek jak 1800-1900 zł dostanę na rękę i to z premią to będzie cud. 1550 standardowa najniższa krajowa.
Czy ktoś mi napisze ile biedronka daje na magazynie lub na kasie zł brutto na godzinę (na start)??? Interesuje mnie tylko brutto na godzinę.
robić to można pod siebie krasomówco. w JMP w Modlnicy przede wszystkim trzeba wyrzec się rodziny, przyjaciół, zainteresowań itd, czyli tego wszystkiego co nie jest związane z pracą. nadgodziny to norma którą trzeba zaakceptować, jesli nie to jest niemal pewne że w stosunku do opornego pracownika będą stosowane wszelkiej maści "środki korygujące" mające na celu wymusić owo zostawanie po godzinach. nie będę opisywał pomysłowości przełożonych - niektóre z metod zostały tutaj już wymienione. chcąc uzupełnić wypowiedzi poprzedników pragnę jedynie tutaj wspomnieć o takich przywilejach pracowniczych jak urlop na żądanie i opieka na dziecko. otóż w ocenianej tutaj firmie nawet te dwie wydawać by się mogło przyjemne rzeczy uległy pewnym bezprawnym modyfikacjom. kierownictwo postanowiło bowiem, że maksymalnie mogą wydać dziennie dwa urlopy na żądanie bez względu na obciążenie przez co tworzą się kilkudniowe kolejki a co za tym idzie, jeśli samochód odmówi posłuszeństwa tuż przed pracą i nie ma możliwości dojazdu do niej istnieje duże ryzyko wyłapania tzw nn - nieusprawiedliwionej nieobecności. idąc tym tokiem nieoczekiwane zdarzenia trzeba planować z tygodniowym wyprzedzeniem i wtedy ewentualnie ubiegać się o tego typu zwolnienie z pracy. co do opieki na dziecko sprawa ma się podobnie - zgłosić najlepiej na tydzień przed planowanym okresem nieobecności, inaczej nn. także reasumując nic ponad biedrę nie może pracownikowi zaprzątać głowy. pracy oczywiście zdecydowanie nie polecam.
oczywiście, co jednak nie zmienia faktu że kodeks pracy w takim przybytku jak kołchoz jmp modlnica nie ma zastosowania. ważniejsze są wymyślanki i widzimisię pani dyrektor, kierownika i jego świty od państwowych ustaw. na L4 można iść zawsze, ale skorzystać z dobrodziejstw kodeksu pracy tylko za zgodą "góry" i po uprzednim z co najmniej kilkudniowym wyprzedzeniem zgłoszeniu.
Gdzie masz te 3k na kasie? jakbym miał taką ofertę to bym nie zastanawiał się nad pracą w Biedronce.
Jeśli lubisz robić pod siebie gratuluję ale w sumie w Modlnicy to nawet do łazienki poza przerwą nie ma kiedy wyjść. Ja preferuję zrzut do sedesu a nie piszę pracować bo praca od zapier***ania lub je**nia różni się zasadniczo i JMP taki stan rzeczy nie występuje .
3k na reke? Proszę nie mylić pracy na magazynie z pracą w Sklepie. Co do magazynu normą jest zarobienie od 3k do 3.7k dla osób co oczywiście wyrabiają normę wyznaczona przez kierownictwo w przeciągu całego miesiąca, oraz dla osób które pracują ponad 3lata. Wówczas zarobki mogą sięgać nawet okolic 4k z założeniem że pracownik cały miesiąc spędza na JEDNYM DZIALE. w innym przypadku nie ma takiej możliwości. Pracowałem w tym miejscu kilka lat wiec wiem jak wygląda sytuacja.
Specjaliści zmuszają do nadgodzin, iłek i Artur, negocjacje wyjścia do domu, po zakończonej pracy rozmowy,, inwidualne,,, czy można wyjść do domu czy nie
Bo zescie sa (usunięte przez administratora) i sie boicje wszyscy wielcy w gebie a jak przychodzi co do czego to moze znsjdzie sie 2 odwaznych a reszta to(usunięte przez administratora)
Zawinąłem się stamtąd po 3 miesiącach i nie żałuję a za bajzel w papierach i zwolnienie niezgodne z prawem pracy mają sprawę z PIP-em więc jest spoko, (usunięte przez administratora) to my a nie nas.
Kiedyś byłem świadkiem jak specjalista chciał podpisy od pracowników, że wychodzą o czasie do domu i nie zostają dodatkowo po godzinach, nie do wiary, przecierałem oczy ze zdumienia, jakbyś na pańszczyźnie b tyrał i nie miał prawa do decydowania sam o sobie.
Kiedyś byłem świadkiem jak specjalista chciał podpisy od pracowników, że wychodzą o czasie do domu i nie zostają dodatkowo po godzinach, nie do wiary, przecierałem oczy ze zdumienia, jakbyś na pańszczyźnie b tyrał i nie miał prawa do decydowania sam o sobie.
Mam pytanie o zarobki na sklepach w Biedronkę. Po ile godzin dziennie się pracuje, ile dni w tygodniu i jakie są zarobki realne?
Jakie są średnie zarobki w Jeronimo Martins Biedronka? Proszę o poważne ospowiedzi
Na początek 2500 brutto plus 450 premi za obecność 100% w pracy za cały miesiąc plus 1800 zł brutto do wyrobienia za kompletacja
Na sklepie nie wiem. Na magazynie...szczerze? Zalezy jak lezy. Widze, ze kobieta wiec tym bardziej. To co napisala osoba powyzej to stawka ale dla Panow. Dla Pan zarobki sa mniej wiecej 1000 zł NETTO mniejsze.
Ja tej firmy wogule nie rozumiem. Chciałem pracować na ul. Balickiej w Krakowie. Po prostu tam mieszkam ale jak pani kierownik tego sklepu mi powiedziała nie ma wakatów, przyjąłem się prawie na drugim końcu Krakowa a po kilku dniach pojawiło się ogłoszenie ze na ul. Balickiej potrzebują do pracy. Coż zostaje mi tylko poszukać pracy bliżej i się zwolnić. Ktoś chce dobrze, chce pracować a oni robią wszystko żeby się zwolnił. porostu nie normalna sieć.
Gdzie (usunięte przez administratora) 6 jajek do salaterki zmieścisz
Po 20 latach zwolilam się z tego (usunięte przez administratora),nikomu nie polecam, to się teraz dzieje,m.in brak poszanowania ,wyzysk,niską płacą beznadziejna atmosfera,powiem wam,że wreszcie jestem szczęśliwa,żałuję że tak długo tam wytrzymałam.
Nie polecam. Zwolniłem się po trzynastu latach pracy i żyje . Zarabiam więcej i mam spokój duszy i ciała . Mam dużo do powiedzenia o JMP i to są w większości negatywne opinie. Trzymajcie się z daleka od tej korporacji.
Cała prawda....większego kołchozu nie widziałem...nazwa powinna być KL.JMP.
Nie polecam pracy na Glogera 22! Jak by czasem komuś przyszło do głowy się tam zatrudnić to stanowczo odradzam! Główna kierowniczka pani (usunięte przez administratora) stosuję wręcz podręcznikowy mobbing. Traktuje ludzi jak szmaty. Grafik ciągle się zmienia, nie ma możliwości nic zaplanować. Zastępcy są nie lepsi. Druga(usunięte przez administratora) lata jak poparzona, w efekcie nie robi nic ale,że jest pupilkiem to może. Praca ponad siły w 3 osobowym składzie. Najlepiej gdyby się rozdwoić. Premii na tym sklepie nie ma. Omijajcie szerokim łukiem bo to co się tam dzieje nadaje się do PIP-u!
Napisz skargę na konkretne nadużycia na Placu Szczepańskim 4, tam jest PIP i UOKiK zresztą też tylko piętro niżej. Sam tak zrobiłem jak mi świadectwa pracy nie chcieli wydać i przyszło a oni dostali karę finansową za niedopełnienie obowiązku ustawowego.
Dziwna sprawa ochroniarz spisał PESEL kierowcy??? Za tydzień dzwonią z banku z ofertą kredytową . Dodam że z innego województwo . Sprawa zgłoszona do Urzędu ochrony danych osobowych$$$$$
co zrobiliscie z pieczywem na sklepie w krakowie nie da sie tego jesc moi znajomi mowia to samo. Kieronik sklepu twierdzi ze zmienil sie piekarz ale po co przeciez pieczywo bylo smaczne To jets nie jadalne Zrobcie cos z tym
Ludzie jak wam nie pasuje to się zwolnijcie,mało tego reklamujcie negatywnie,by nikt tam nie chciał pracować.A klienci nie kupujcie w sklepach i nie dajcie im racji bytu.W ten oto sposób nie będą mieli kim pracować i komu sprzedawać no i miejmy nadzieję że padną.No ale właśnie jest to zawsze Ale,ale zawsze ktoś nie odpuści i pójdzie pracować tam,bo blisko,bo nie chce mu się szukać pracy,bo coś innego,też tak miałem i na chwilę tam będę,bo wiem jak jest.klijenci zaś też jacyś się znajdą co nie będzie im się chciało dalej jechać na zakupy,no bo co,bo cóż z tego,że jakieś kolejki,że niby tanio,a w cale tak nie jest,no i jakość produktów i stan ich jest powalający (negatywnie rz3cz ujmując).W każdym razie to od nas zależy istnienie tego przedsiębiorstwa i to my to utrzymujemy i w nim pracujemy,no i sami sobie winni jesteśmy.Ja nie chce nikogo tu obrażać i wytykać co jest nie tak,a jedynie zasugerować jak można zrobić.
Biedronka w Chybiu to porażka obsługa chyba pracuje tam za karę otwarta jedna kasa a Panie na sklepie udają że nie widzą dłu....giej kolejki , dopiero jak już ktoś zwróci uwagę to łaskawie zadzwoni ale w tym momencie wszystkie na sklepie patrzą na siebie jak by nie wiedziały o co chodzi .A zobaczyć uśmiech na twarzy !prędzej gwiazdka spadnie z nieba.
Jeśli uśmiech to dla nich za dużo zawsze można zmienić pracę a nie wyżywać się na klientach -dają się tak traktować więc niech nie oczekują że będzie lepiej. Stara zasada miej szacunek do siebie wtedy inni będą go mieli dla Ciebie
zapraszamy do pracy! wiem że w Chybiu brakuje pracowników więc zapraszamy ,pokażesz jak należy pracować gdy często na zmianie jest 3 pracowników łącznie z kierownikiem,
To nie jest wina pań kasjerek, one oprócz kasowania mają tyle zadań do wykonania, że nie wiedzą co mają robić. To jest wina zarządu, brak rąk do pracy.
W Biedronkach nie ma magazynierów i wszystko robią kasjerki, przyjmują dostawy, rozkładają w sklepie, obsługują klientów a na koniec jazda z mopem, najlepsze jak magazynier Centrum dystrybucji spakuje Ci paletę 2 metry wysokości bo jest deb***m i nie dociera do niego, że kobiety mają przeważnie do 170 cm wzrostu- ale jakie kierownictwo Centrum Logistycznego w Modlnicy tacy magazynierzy oderwani od pługa, którzy tam tyrają. Kto w miarę rozsądny to szybko stamtąd ucieka. Jak spadniesz zdejmując kartony stojąc na drabinie, to powiedzą Ci, że nikt nie kazał tak robić bo przecież tak nie wolno.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jeronimo Martins Biedronka?
Zobacz opinie na temat firmy Jeronimo Martins Biedronka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Jeronimo Martins Biedronka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
