Hejka, Czy ktos w ogole sprawdza CV czy rekrutacje są z gory ustawione? Rozumiem, ze jesli np. wymagany jest francuski C2, a ktos ma tylko ENG, to mozna mu odmowic, ale w innych przypadkach na odrobinke wyzsze stanowiska...? Istnieje jakis audyt rekrutacji? Czlowiek sadzi, ze ma kwalifikacje podane w ogloszeniu, firma dostaje dane osobowe i...
Cześć, nasza rekrutacja działa zgodnie z polityką prywaności, dostępną dla wszystkich tutaj: https://www.capgemini.com/pl-pl/polityka-prywatnosci-hr/ Kontkaujemy sie z wybranymi kandydatmi, którzy spełniają wymagania na konkretne stanowisko. Nasze wiadomości często wpadają do SPAMu więc prosimy również o sprawdzanie tego folderu. Zaczęcamy też do kontaktu na skrzynkę komunikacja.pl@capgemini.com - sprawdzimy status aplikacji.
I pewnie ladują w indiach. Tam jest centrala polskiego (usunięte przez administratora) Tak polskie cg jest w strukturach pod indyjskim hahaha. Rekrutacje i awanse po znajomosci wszystkie konkursy sa ustawione.
A Cap to nie (usunięte przez administratora) - Takiego (usunięte przez administratora) jak w Kato to nie ma nigdzie. Najgorszego wroga bym tam nie posłał.
Jak to jest z tymi zmianami na home office?? Ile tych zmian, 3?
Jaki poziom znajomości niderlandzkiego trzeba mieć żeby dostać się na projekt z tym językiem i jaki jest dodatek językowy? analogiczne pytanie do niemieckiego
Mam pytanie odnośnie stanowisk pracy : jr. Business procesu automation specjalista oraz machine learning enginner. Orientujecie się Moi drodzy jak tam wygląda sprawa z wynagrodzeniem ? Czy płacą stawki tak jak na innych juniorskich stanowiskach ? Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Dlaczego szczerze nienawidzę tej firmy? Powodów jest kilka: 1. Nienawidzę ludzi fałszywych i zakłamanych, takich którzy z uśmiechem na twarzy wbiją ci nóż w plecy lub po prostu o tobie zapomną kiedy awansują. Nawet na zwykłe "cześć" nie odpowiedzą, ale za to chętnie na ciebie doniosą. 2. Można zapomnieć o awansie w momencie kiedy przydarzy ci się najdrobniejsze choćby potknięcie i akurat w tym kwartale nie wpasujesz się w wyśrubowane statystyki. 3. Codzienne mieszanie pracownika z błotem, zarówno przez management jaki i przez klientów. Nie liczenie się z opinią podwładnych. Opinie interesują managerów tylko podczas rozmowy rocznej, a i to niekoniecznie. Podejście na zasadzie, "a niech się wygada, przecież ja i tak z tym nic nie zrobię, bo taka jest polityka firmy". 3. Upokarzanie pracowników mówiąc im kiedy maja załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne, a kiedy to jest zabronione (pod groźbą odrabiania czasu spędzonego w toalecie). 4. "Firma" zatrudnia mech i błoto. Ludzie bez wyobraźni, bez kręgosłupa moralnego i zwykłego ludzkiego podejścia do pewnych spraw. Pracownicy słabo wykształceni, głupi i nadskakujący innym, bez względu na swoją opinię i zdrowy rozsądek, są w cenie. Jak nie recytujesz procedur z pamięci i ślepo ich nie stosujesz, to na awans nie ma co liczyć. To nie jest już ta sama firma, która zachęciła mnie do pracy jeszcze kilka lat temu. Teraz Cap to takie typowe korpo, z którego wszyscy tak się śmieją na Internetach.
Firma nie docenia doświadczonych pracowników, a wręcz ich niszczy. Niszczy ich swoją ignorancją, przedmiotowym traktowaniem ludzi i sprowadzaniem ich opinii do poziomu statystyk. Kiedy ktoś pokaże, że umie więcej to jest to tylko wykorzystywane przez managerów i przez klienta. Wyróżniającemu się pracownikowi poszerza się tylko zakres obowiązków, pozostając przy takiej samej pensji. Moje poświęcenie zostało docenione tylko raz... Paczką cukierków i kartką z podziękowaniem od klienta. Nie takiego podziękowania oczekuje pracownik, który ma ambicje i chce działać. Lepsze byłoby podniesienie płacy, awans lub choćby wdrożenie jakichś realnych konstruktywnych zmian na projekcie. Czułam się potraktowana jak korpo-śmieć, nie jak członek zespołu, którego opinia ma jakiekolwiek znaczenie. Jest mi przykro aż do dziś kiedy sobie o tym przypomnę. Kolejne korpo, które tylko wpędza człowiek w depresje i sprawia, że przestaje mu się cokolwiek chcieć i do czegokolwiek dążyć.
(usunięte przez administratora), klubiki wzajemnej adoracji, fajkowe przyjaźnie, (usunięte przez administratora) Wszystko pod sztandarem słynnych 7 wartości, które nijak się mają do rzeczywistości panującej na co dzień. Przykładów można podać mnóstwo, ale po co? Żeby pracowniczki działu HR kopiowały i wklejały standardową odpowiedz w stylu "przykro nam o tym słyszeć" lub "czemu nie zostało to zgłoszone?". Ludzie tego nie zgłaszają, bo się boją. (usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora) Gdyby ludzie przechodzili prawdziwą weryfikację umiejętności na dane stanowisko pewnie byłoby inaczej. Również nie polecam.
Witaj, po prostu slabo walczysz o siebie i swoje potrzeby. Masz depresje, ale to twoj problem. Za prace otrzymywales wynagrodzenie i prawdopodobnie wciaz otrzymujesz. Wyrzucasz tu smutki ty i inni i zniechecasz ludzi do pracy w korpo. Nierozumiesz ze mierzysz zbyt nisko by wymagac. Cierpisz bo byc moze nie awansowales. Moze nieszczesliwa milosc w pracy lub chora obsesja na punkcie innych ludzi. Nie wazne kim jestes, ogarnij sie. Masz jedno zycie. Jesli spotkalo cie cos przykrego to idz to prawnika i przestan sie bac. Pozdrawiam, TL
Ten komentarz jest tak słaby,że za samo takie hasełko TL powinien wylecieć. To tylko pokazuje jak ludzi nie szanujesz-podobnie jak większość tego kolesiostwa. I to tylko potwierdza, że większość negatywnych komentarzy nie bierze się znikąd. To ty się ogarnij bo już macie problemy z rekrutacją i braki kadrowe będą się tylko powiększać w ten sposób
Masz rację. Z moich obserwacji wynika ze szkoda czasu i energii na próbę wywalczenia sobie czegos u tępego jak drewniane grabie TLa (najlepszy przykład wpisy '87 ktory chwali sie ze jest TM) czy szarpaniny z HR i nie tylko w Cap ale w kazdej korpo. Robisz swoje, nie skarżysz się, po cichu (nie mowisz nic nikomu i nie dajesz znac po sobie - to ważne bo TMowie mają swoich kapusiów a po drugie znają sie w firmie i poza firmą i mogá cię zablokować) szukasz czegoś lepszego a potem bez ostrzeżenia machasz papierem i papa. Od jutra mnie nie ma, radzcie sobie. I jeszcze jedno - to nie ty jestes nienormalna. W domu wariatów to normalni są nienormalni - polecam do poczytania nocne zwierzenia pacjenta "87" oj sodówka mocno uderzyła ;) I takich TMow jest wszedzie na pęczki.
Od 2020 takie 3/5, wcześniej 2/5. Pracowałem >3 lat. Jeśli chcecie zobaczyć jak to wygląda "od kuchni", a nie według propagandy to polecam zobaczyć film "Big Nothing" jest tam jedna scena która to idealnie obrazuje. + Prawdopodobnie najlepsze benefity wśród korporacji(mybenefit, medicover, ubezpieczenie, NAIS-za zasługi, e-learningi, pizza/owoce/herbata) + Umowa na czas nieokreślony zaraz po próbnej + od 2020 pensje dla doświadczonych pracowników poszły w górę. Dla nowego pracownika pensje pewnie są najgorsze wśród korporacji, ale pensja jest uzależniona od stopnia pracownika w firmie, nie od oczekiwań na rozmowie, więc raczej nie ma różnic płacowych. + Premia kwartalna + Bonus świąteczny + Pensja na czas + Pieniądze za polecenie(z polecenia łatwiej się dostać) + Program KLIK - podszkolą z angielskiego, nauczą o IT i przeprowadzą na spokojnie próbne rozmowy. + Dużo możliwości rozwoju, można iść ścieżką IT lub w Zarządzanie. W zarządzaniu ludzie lubią się zasiedzieć, bo zazwyczaj mają do przekazania dalej 1 e-maila dziennie i robią fajrant. + Taxi w godzinach nocnych i w święta(jest oszczędność, więc może was taksiarz wozić po całym mieście i szybciej poszlibyście na piechotę, polecam zamawiać przez apkę wtedy nie łączą kursów i macie prywatną limuzynę :D ) + Dopłaty do studiów i certyfikatów, mówimy tu o poważnych kwotach. + Możliwość nauki języków +/- przyjmują "z ulicy", nawet po liceum, na pół etatu, przez wakacje. Nie patrzą na kogoś bez studiów jako gorszego. Osoba z doktoratem może pracować z osobą po liceum :| +/- Szkolenia trwają ~3 tygodnie z czego większość to niepotrzebne bzdury lub buddy stage. Buddy Stage jest spoko jeśli ktoś w międzyczasie dobrze tłumaczy zamiast plotkować. +/- raz na święta sprzedawali laptopy poleasingowe, a później temat ucichł, a szkoda, były nawet sprawne za 150zł. +/- miejsca parkingowe pod biurowcem dla kazdego(nawet SD), o ile starczy miejsca. +/- automatyzacja niestety ograniczona, duzo bezmyslnego klikania - Open Spejs - czyli chów klatkowy agentów SD. Hałas niemiłosierny, a pracodawca oszczędza na słuchawkach i kupuje takie z jednym nausznikiem, polecam stopery. - TLowie to glownie KorpoKapo, zamiast wymyslic jak wam ulatwic prace to "bija was biczem" zebyscie szybciej pracowali. - Za dużo roboty wyliczonej na pracownika. Od nowego pracownika oczekuje się produktywności i wiedzy pracownika z rocznym stażem. - Służalna postawa TLów - inne zespoły mogą was traktować jak (usunięte przez administratora) a oni i tak będą powtarzać jak mantrę "Nasza wina, nasza bardzo wielka wina" - Awanse ciążowe lub w ramach prezentu ślubnego, kółka adoracji, konkursy popularności i brak uzasadnienia wyboru innego pracownika. Zdarzyło się nawet zatrudnienie bez oficjalnej rekrutacji. - Zdarzyło się, że TLowie wpisali urlop za święto w tygodniu i nie poinformowali o tym. Prośba o wypłacenie dodatku za pracę w święta/weekend raczej jest niemożliwa. - "Elastyczny" czas pracy, czyli 24/7, nocki ok, ale środek dnia jest najgorszy - młody i dynamiczny zespół, czyli rotacja - stresująca praca,(usunięte przez administratora) - Ciężko o pracę z domu(tylko na czas COVIDu pozwolili, TLowie mieli chyba 1 dzień w msc przed 2020, a wszyscy niżej 0) - Dziury proceduralne(zależne od projektu) - zazwyczaj starocie. Na odpowiedź od KM będziecie czekać 3 msc, a będziecie jej potrzebować na telefonie :) - Niektórym ludziom władza uderza do głowy, potrafią nawet chamsko odzywać się do ludzi na równoległych stanowiskach. Z powodu przerośniętego ego potrafią na złość wysyłać jedynie negatywne audyty. Spotkałem się też z blokowaniem awansów(oceną roczną i innymi) - oczekiwanie, ze pracownik przyjdzie do pracy 30 minut przed czasem zeby przygotowac sobie stanowisko pracy(biurka codziennie zmieniaja wlascicieli, trzeba sie na nowym logowac i wszystko pobrac, ludzie pozyczaja kable, monitory, myszki, robia (usunięte przez administratora) - zerowe konsekwencje dla biurowych obiboków, najwyżej pozbędą się przekazując na inny projekt. - Bywalo bezpodstawne oskarzycielstwo - zamiast odsluchac telefony, przeczytac e-maile, sprawdzic zalogowane sprawy to od razu idzie sie oskarzyc agenta, ze cos zle zrobil, jak ktos nie chce sie wdawac w dyskusje to wyjdzie na debila, a jak tak to (usunięte przez administratora) - Ciezko wydobyc jakiekolwiek informacje od osoby po drugiej stronie telefonu, jednak ludzie wyzej mysla, ze tam siedzi Einstein. Jesli to jest problem z haslem to luzik, jesli sytuacja krytyczna dla firmy to ty dostaniesz zjebke. Z hindusami gorzej sie idzie dogadac niz z psem. - rozwiazywanie spraw powyzej swoich kompetencji - wewnetrzny SD CG w Indiach to porazka - Powazna atmosfera tylko na pokaz w trakcie wizytacji(o ktorej po urlopie nawet sie nie dowiesz smsem) - Bezmyślna inwiglacja - TL nie śpi bo pilnuje kolejki. - Czepianie się o wychodzenie na przerwy, jeśli cały dzień był (usunięte przez administratora)i styrani wyjdziecie cos zjesc w ostatniej godzinie pracy to jeszcze dostaniecie (usunięte przez administratora). (usunięte przez administratora)
Dzięki, kolego, byłem tam i potwierdzam - lepiej chyba się nie da opisać pracy na SD. Ogólnie raczej dla desperatów. Ale to nie wina Capa, Specyfika pracy na Service Desk'u wykończy każdego
Aplikowałam na stanowisko gdzie są wymagane 2 języki obce: duński i angielski -mój poziom w obu przypadkach to C1. Przy kolejnym etapie rekrutacji dowiedziałam się że, moje wymagania finansowe są wygórowane. Osoba rekrutująca oznajmiła że firma nie płaci za język angielski, bo angielski jest językiem który wszyscy muszą znać. 3800 brutto za pracę w 2 językach w tym jeden rzadko spotykany (nawet nie chcę mi się tego komentować). Spytałam się czy jest możliwość podwyżek> 500 brutto po pół roku, w zależności od wyników pracy. Odpisałam że rezygnuję z ostatniego etapu rekrutacji. Pracę znalazłam miesiąc później w innej firmie za prawie 3 razy większe wynagrodzenie. Nie polecam nikomu, każdy kto zna swoją wartość i ma swoją godność polecam szukać gdzie indziej.
Nie można wykluczyć że osoba która Cię rekrutowała była niedoinformowana chociaż w to wątpię I zmyślasz tutaj. Praca z językiem duńskim to 7k brutto od samego początku dla każdego agenta rekrutowanego na ten język a po zdaniu testu IT jest więcej.
Ile można dostac na poczatku z jezykiem skandynawskim? Np dunskim
Jak to wygląda z godzinami pracy na hepdesk 24/7? Jak to działa w praktyce?
Jak masz normalnego managera to ustalacie wspólnie grafik a jak masz pecha i mało ludzi na projekcie to manager sam ustala i nie masz prawa głosu. Mnie się zdarzało,że nawet na egzaminy nie dostawałam wolnego bo "nie ma ludzi"
Dziękuję, to znaczy że dużo od ludzi zależy, jak wszędzie. Czyli zmiany 7-15, 15-23, 23-7 czy mogą być też inny?
Może być nawet 4 rano lub 13 po południu, 24/7 w CG to faktyczne 24/7, masz być ciągle dyspozycyjny.
Nie ma sprawy. Nie-tu tradycyjne zmiany nie funkcjonują (przynajmniej tak było jak ja pracowałam czyli w 2019). Ludzie zaczynali np od 13,14,16. Jak sobie manager wymyśli tak jest chyba najwcześniejsza zmiana zaczynała się o 6 ale pewna nie jestem. Wiem natomiast,że ludzie kończyli pracę np o 2 nad ranem albo np o 4 nad ranem
Jak tak ludzie pracowali czy nawet teraz pracują to nie jest IT tylko (usunięte przez administratora) na ktory ludzie sie godza... dramat..!!!!
Witam. Mam pytanie. Czy jeśli jest projekt to praca jest w domu i pracuje sie od rana np od 8 i wtedy weekendy są wolne? Czy praca na projekcie jest powiedzmy w miare luźna czy bardzo absorbujaca? 2.Czy praca w domu musi byc tylko na projekcie czy moze byc zmianowa. Jeśli tak to wtedy są 3 zmiany, tak? Proszę o odpowiedź.
Pracuję w tej firmie kilka lat. Spotkałam mnóstwo pomocnych ludzi, wiele życzliwości. Jest rzeczywiście część osób, które mało robią, a dużo opowiadają. Tylko czy znajdziesz firmę, w której tego nie ma? W mojej ocenie ogólnie praca spoko, ludzie spoko, ale jakieś finansowe benefity to żal. Płace mało konkurencyjne, premie zerowe albo dla wybrańców, a kwoty dodatków socjalnych to śmiech. Praca ok, ale pieniędzy to tu za dużo nie dostajesz.
Bardzo niefajnie jak zaczynają nas zmuszać do powrotu do pracy, na razie jeden dzień na tydzień, a manager nic nie musi. Wyprowadzaja się do innych miast i mają za daleko żeby przyjeżdżać razem z zespołem. Gratuluję podejścia i dawania przykładu, potem jest zdziwienie, że ludzie odchodzą masowo.
Cześć, jeśli takie sytuacje mają miejsce, prosimy o zgłoszenie ich bezpośrednio przez anonimową ankietę Pulse lub na skrzynkę komunikacja.pl@capgemini.com
Go work jest anonimowy, zostało to poruszone-zgłoszone. Nikt się nie wystawi na strzał. A Peakon czy pulse jest tylko potrzebny żeby mieć wynik 7, zabawne że management powtarza że opinia neutralna to powinniśmy dać 7.
Współczuję tym, którzy tam zostali albo dadzą się jeszcze zwerbować do tej firemki. Jedyne dwie możliwości, które macie żeby cokolwiek poprawić to: 1. PIP-tam anonimowo się też liczy ;p a jak zrobią nalot i coś wyjdzie (a wyjdzie na bank) to cap nieźle beknie; 2. Znaleźć lepszą pracę i wtedy zgłaszać nie anonimowo-wtedy już macie i tak wszystko gdzieś bo raczej nie sądzę żeby ktoś z capa doniósł do Waszej nowej firmy (w końcu nie musicie się chwalić gdzie uciekacie)
zanim zdisujesz na forum ten paskudny managament to proponuje wglebic sie w samo badanie pulse... Dla przypomnienia bo nie wiem czy wiesz na czym polega skala w tym badaniu? jesli dasz 1 do 6 to znaczy ze jestes w grupie osob tzw krytykow (detraktorow), grupa osob NEUTRALNYCH to osoby oceniajace na 7 i 8. A ambasadorzy / supporterzy to osoby oceniające na 9 i10. i nie zeby to byl moj wymysl czy tej firmy, to po prostu powszechnie obowiazujaca skala bazujaca na filozofii net promoter score. https://www.interankiety.pl/net-promoter-score
Ładnie to napisałeś, natomiast jest to sposób kategoryzacji i umiejscowienie na skali konkretnej opinii a nie metodyka którą masz się posłużyć oceniając konkretne pytanie. Jak dostajesz skalę 1-10, to jak coś Cię ani ziębi ani grzeje, dajesz 5. To z pozycji oceniającego jest neutralne, natomiast z pozycji samego wyniku NPS, już nie. Twoją rolą jako oceniający, nie jest znać wytyczne, tylko dać "tak jak czujesz". Więc manager który mówi, że jak Twoja opinia jest ani taka ani taka, to masz dać 7 jest zgodne z kluczem, ale już nie z własną subiektywną opinią. Wiem co chciałeś osiągnąć, pokazać jak to wiedza powszechną którą masz ustawia Cię wyżej. Natomiast zapominasz, ze prężąc muskuły na necie wciąż wyglądasz jak lamus. Gratuluję wiedzy, nie zmienia to faktu, że przekazywanie wytycznych jak masz głosować przez management jest po prostu słabe.
To chyba nie był wątek o peakonie, prawdą jest, że jest management który widuje się w biurze, ale są osoby które nigdy swojego przełożonego nie widziało.
Kochanie.... :-) jasno napisałem, o co chodzi w skali. Może skala nie jest wystarczająco dobrze komunkowana, ale jej NIEZNAJOMOSC nie jest wytlumaczeniem dla szkalowania "managamanetu" - i nie chce nikogo bronic, tylko obiektywnie pokazac, ze ludzie wypowiadaja sie o rzeczach, ktore nie rozumieja - that's all folks : ) sposób komunikacji poprawności rozumienia skali to jest osobny wątek więc nie mieszaj i dobrego dnia.
kumam, że prawda w oczy kole... no cóż - lepiej jechać na anonimowym forum podając nieprawdę z własnej niewiedzy - to dopiero się nazywa brawura! i jeszcze cisnąć, że ktoś kto nie idzie po linii hejterów jest materiałem na mangament. brawo! bez odbioru!
Raczej patrząc jak się napiąłeś, nie kumasz. Nikt nie każe Ci hejtować, natomiast twoim zdaniem "zagłosuj 7 jeżeli myślisz neutralnie" wypowiedziane przez managera do pracownika jest ok. Zapominasz, że net promoter to ocena lojalności wobec marki lub firmy, stąd stopnie skali; 1-6, 7-8, 9-10 i jest to metodyka oceny wyników, a nie metodyka oceniania. Trzymam kciuki, że bez odbioru.
Witam chcę dostać się do was do pracy lecz jestem z innego miasta około 50 km czy to prawda że mamy dojeżdżać do firmy że kończy się praca zdalna? Wie ktoś może coś na ten temat.
Nie ma info na temat tego co sie konczy - na pewno nigdy juz nie bedziemy pracowac 100 proc. z biura. Mowia, ze bedzie model hybrydowy.
Mam pytanie - czy do Capa na jakieś techniczne pozycje prowadzone jest jakieś techniczne interview czy biorą jak leci ludzi z ulicy?
Czy jest jeszcze ktokolwiek, kto mógłby się podzielić OBIEKTYWNĄ opinią? Zakładam, że większość wypowiadających się tutaj osób miała jakieś osobiste przejścia, czy może w jakiś sposób się nie dopasowała, stąd ten żal i dramatyzowanie. Ciężko mi natomiast uwierzyć, że są same negatywy. Dlatego proszę o opinie osoby które są w stanie ocenić w sposób neutralny. Nigdy nie będzie na 100% tak jakbyśmy chcieli, każda praca ma minusy. Ale skoncentrujmy się na plusach. Proszę o wypowiedzi :-) Chyba że ten portal odwiedzają tylko osoby, które miały negatywne przejścia, a zadowoleni z pracy tutaj nie zaglądają? Hmm?
Napiszę ci neutralnie. Nie jest tragicznie, ale na pewno nie jest dobrze. Pracowałem w paru projektach, zawsze z nadzieją, że może w kolejnym będzie mniej pracy w stosunku do zarobków. Niestety tak się nie dzieję. Do tego są pewne procedury, które uniemożliwiają swobodne negocjowanie. Czy w innych firmach płacą więcej, no właśnie nie do końca. Dlatego osoby, które piszą jak to płacą x razy więcej jest wyjątkowe, albo mają specjalne umiejętności. Miałem już oferty pracy, żadna firma nie oferowała mi na tyle więcej, żeby zmiana pracodawcy oraz stracenie pozycji były opłacalne. Miałem dobrych przełożonych, ale często ma się wrażenie że tylko myślą o kliencie. Trzeba jednak zrozumieć, że to biznes. W małej firmie ma się inne relacje, ale równie dobrze mogą to nie być lepsze. Trochę też minus za transparentność awansów i podwyżek. Plus za szkolenia, ale za pewne nie będzie na nie czasu.
Pytanie do obecnych/byłych pracowników Capgemini. Co z godzinami pracy? Wg informacji na stanowisko, na które zamierzam aplikować są 3 zmiany po 8h, ale jak to wygląda godzinowo? Czy jest to system 7-15, 15-23 i 23-7? Czy ktoś ma doświadczenie w takim systemie? Jak to wygląda w praktyce? Tydzień dniówek, tydzień popołudniowek, tydzień nocek?
Chłopie daj sobie spokój z praca na 3 zmiany. Wykończą Cię. Tylko projekt 8h dziennie jeśli już. Ale do tego kołchozu nie idź, bo się mocno zdziwisz. W skrócie - istny (usunięte przez administratora). Czegoś takiego nie widziałem, nie mówiąc już o traktowaniu ludzi. Zapewne nie masz doświadczenia to chcą Cię przyjąć, żebyś tyrał :P
Dla niektórych praca na zmiany może być miłą odmianą :)) Osobiście sama należę do osób, które nie znoszą wstawania rano i nigdy nie udało mi się przywyknąć do systemu z samymi dniówkami. Aczkolwiek wszystko ma swoje plusy. Co do traktowania ludzi - ludzie wszędzie są tacy sami. Możesz trafić na dobrych i na złych. Czas wszystko zweryfikuje, wystarczy spróbować.
Nie polecam tej firmy nawet studentom pod czas wakacji, uciekajcie!! Zresztą rotacja jest dosyć duża, nie trzeba być ekspertem żeby to zauważyć, możecie zapomnieć o Team spirit albo tych wielkich słowach przyklejonych na ścianie, Team Managerowie zajeżdżają psychikę swoich pracowników, jeśli jesteś na service desku i masz troszkę rozumu od razu można zauważyć że wszystko co na początku bylo Ci pokazane na prezentacjach to wydmuszka, konfrontacja z Team mangerem źle się kończy maja już wyprane mózgi mówienie im prawdy powoduje że biorą Cię na celownik i nie odpuszczą aż sam się nie zwolnisz. Większość osób odchodzących wzdycha z ulgą i mówi ten Titanic już zatonął co chcesz tu robić? Jedyne co tu pasuje to średnia wypłata i benefity. Legendarna atmosfera nigdy tu nie zagościła proszę się nie dać nabrać.
Z tego co wiem od pracowników z długim stażem to kiedyś była ta atmosfera-ale to tak z 10 lat temu-no 10 do 8. Zespoły się dopiero budowały, łatwo było awansować, ludzi było mniej więc dało się też nad tym bajzlem zapanować a przy okazji, jako że byli dość nowi-przynajmniej w Kato, to i się starali. Teraz-od co najmniej 3 lat- jest jak mówisz. Ja kończyłam jakieś 3 lata temu i już wtedy tak było, jak widać nic się nie zmienia
Ale co masz na myśli? Chodzi o nadgodziny czy tempo pracy. Szukam pracy i się zastanawiam nad Cap..
Nie idź tam - szkoda Twojego czasu i zdrowia naprawdę. Chyba, że lubisz być gnębiony/a przez ludzi. Największy (usunięte przez administratora) w Kato bez 2 zdań..
Wyslali mi oferte zebym zaczynal po 2 miesiacach. Po jakims czasie przystali sie odzywac. przez to siedzialem w Polsce przez pol roku bez zadnego dochodu. KONIECZNIE NIE PROFESJONALNA FIRMA !!!
A czy ktoś ci kazał czekać na ich ofertę? Skoro cię olali to trzeba było ich też olać i jechać zagranicę jak miałeś taką opcję i zamiar. Firma jest beznadziejna-tego nie da się ukryć ale akurat to, co piszesz nie jest na to dowodem
Cześć, chcemy wyjaśnić tę sytuację. Bardzo prosimy o kontakt na naszą skrzynkę: komunikacja.pl@capgemini.com
Czy ktoś orientuje się jak wyglada kwestia zarobków jakie są widełki na stanowisku project manager/scrum master?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Capgemini?
Zobacz opinie na temat firmy Capgemini tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 158.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Capgemini?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 97, z czego 10 to opinie pozytywne, 63 to opinie negatywne, a 24 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Capgemini?
Kandydaci do pracy w Capgemini napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
