Omijać ten gówniany salon i serwis szerokim łukiem pracownicy pracują tam jak za kare rąbią łache i mógłbym tak wymieniać bez końca serwis i blacharnia na najniższym poziomie ta kże olać ich ciepłym moczem i jechać gdzie indziej jak chcecie byc zadowoleni
@Elka Warto zauważyć, że to jest forum pracownicze i taki wpis nie ma związku z opinią o pracy w firmie!
Nasze wrażenia z pobytu w tym salonie są zdecydowanie negatywne. Obeszliśmy cały salon, wsiadaliśmy do kilku aut, ale pewnie nie wyglądaliśmy na wystarczająco zamożnych, żeby któryś z panów (pięciu lub sześciu) siedzących przy biurkach pod ścianami zainteresował się nami. Po wyjściu z tego salonu pojechaliśmy do salonu Forda i tam zamówiliśmy auto.
Długo nikogo nie było na forum, jest ku temu powód? Interesuje mnie praca w firmie i co mi radzicie?
Pracowałem tam kawał czasu. Teraz się dziwię że w tym cyrku wytrzymałem tak długo... Wszyscy zastraszeni. Boją się Prezesa - lepiej unikać jego wzroku... Mnie urwać pensji nie miał jak bo PEFRON pilnował i zresztą płacił na mnie. A i tak szef gnonił mnie czasem chociaż byłem po studiach. Miałem grupę inw. więc dla niego byłem nikim. Nie polecam tej Firmy chyba że ktoś tak jak wtedy ja jest zdeserowany...
Ciekawe czy dalej pensja to podstawa oficjalna i delegacja? Z lat 10 tak było.
Na rozmowie o pracę, właściciela bardziej interesowały go moje sprawy prywatne niż kwalifikacje. Wypytywał dokładnie o całą rodzinę, kto,gdzie pracuje, kim jest i jakim samochodem jeździ.Nigdy nie wiadomo ile zarobisz.Co miesiąc zawsze coś urwie, albo nie wypłaci( np. 1/3 pensji)-tłumacząc się kryzysem.Jeśli idziesz na urlop-to odczujesz to zaraz na wypłacie. Zabierze połowę wypłaty, a potem zrobi opłatek wigilijny, da po paczce i myśli, że jest wszystko ok. My nie potrzebujemy jego paczek, prezentów- niczego. Potrzebujemy tylko naszej wypłaty, na którą ciężko pracujemy i na którą się umawialiśmy. Jest osobą starszą, która powinna spędzać spokojnie czas, a nie siać terror i despotyzm w pracy.Pracując tu nigdy nie jesteś motywowany w żaden sposób lecz przeciwnie-nękany, wyzyskiwany. Wręcz będzie ci wmawiano, że nie radzisz sobie i dlatego masz pomniejszoną wypłatę. Wielu dobrych ludzi odeszło stąd, którzy chcieli pracować i zrobili wiele dobrego, ale zrównano je z błotem.Człowiek tylko tu pracuje i łudzi się, że może coś się zmieni.Ale tu się nigdy nie zmieni ( chyba, że na gorsze). Klientów jest coraz mniej. sprzedaż samochodów znikoma.Zaraz to wszystko upadnie, a wina pewnie będzie nasza.Myślę,że trzeba szukać innej pracy, bo tu tylko człowiek psychicznie jest dołowany. Połowa osób w firmie trzyma wypowiedzenia, ale każdy ma jakieś wydatki, kredyty itp. Jestem ciekawy jakby wszyscy się zbuntowali i je wręczyli, to może by dotarło do właścicieli, że oni są zależni od nas, a nie my od nich.