W sumie już dawno opuściłem tą firme, ale widzę że jakość pracy się nie zmieniła. Ktoś mi napisze jak teraz wyglądają procedury w firmie w związku z trwająca epidemia ? O ile istnieją....
Ja pracuje juz zdalnie i duza czesc z mojego projektu tez nw jak inne a tak to calkiem okey, sa plyny na sali, no ogl jak nie telbridge xd recepjonistka tez ciagle coś tam czysci,nawet temperature Ci mierza :D ale i tak sie zaraz jakis znajdzie co mu pasowac nie bd. A przy okazji nie wiem jak to u chlopakow wyglada ale... niektore laski po zalatwieniu swojej potrzeby nie myja rak! Apeluje!
Pracuję w tellbridge już będzie zaraz 2 lata. 80% teamliderów to same (usunięte przez administratora) Zganiają wszystko na konsultantów podnosząc swoje wymagania. Co chwile problemy związane z wyganianiem do domu jak nie masz normy. (usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
Całkowicie się z tym zgadzam. Ciężko zdecydować się na określenie czy to wieśniak czy burak ???? w przypadku Jacka ciężko mówić o jakimkolwiek szacunku, tu stanowczo panuje kumpelstwo, czekasz w kolejce na przerwę 3 godziny? Kogo to obchodzi, przecież przyjechało jedzenie dla kolegi, jego pizza /kebab/inne żarcie jest ważniejsze niż Twoje pierwsze śniadanie. Sam system przerw jest oddzielnym tematem, ale jedni chodzą na przerwę co 45 minut ale Ciebie nie da się wcisnąć w rozkład mimo że za godzinę kończysz pracę a nie wykorzystałeś ani minuty, ale da się wytrzymać, nikt normalny nie wiąże przyszłości z tą pracą na lata ????
Nikomu nie mogę polecić pracy w tej firmie. Kilka powodów: - wymagania są coraz większe, a premie się zmniejszają (jakoś muszą odrobić sobie zwiększenie minimalnej krajowej); - stan sprzętu * połamane, brudne krzesełka; * uwalone klawiatury i myszki; * komputery ciągle się zawieszają. Przez to nie można szybko załatwić sprawy z klientem, a to prowadzi do negatywnych ocen. Nie działa nasz system? Trudno i tak musisz gadać z klientem chociaż mu nic nie pomożesz. Konsekwencje tego? Ocena 2, którą policzymy Ci do premii; * po co komu klimatyzacja przy 30-kilku stopniach? Naprawa może zająć kilka tygodni. Gdy działa klimatyzacja to po co ją włączać. Zawsze znajdzie się jakaś osoba, która usiądzie zaraz pod klimatyzacją i zamiast się przesiąść, to poleci ją wyłączyć; * tylko podczas inspekcji wszystko jest ogarniane, ale potem wszystko wraca do "normy"; - wiedza większości Team Leaderów jest bardzo mała. Często zamiast sensownej odpowiedzi powiedzą coś w stylu "powiedz mu, że jest głupi", "zwal go na dziurę". Oczywiście jest/było kilku ogarniętych; - ciągłe krzyki TL i konsultantów. Klienci to słyszą i zwracają uwagę; - system ocen, który pozostawia wiele do życzenia. Zasadna ocena 2 czy niezasadna? Hmmm… nieważne. U nas to nie ma znaczenia i tak policzymy Ci ją do premii; - sposób na wizytację? Wywalmy do kosza wszystkie dodatkowe krzesełka, to nie będą mieli gdzie usiąść, więc długo tu nie będą; - bezpłatne szkolenia w czasie pracy. Szkolenia te wyglądają zazwyczaj tak, że nic się nie robi, albo obgaduje się innych; NIE DAWAJCIE SIĘ TAK!! Na siłę was nie mogą brać na bezpłatne szkolenia; - pierwsze szkolenie również jest bezpłatne. Podczas jednego dnia pracy dowiesz się więcej niż podczas tego szkolenia; - częste "obowiązkowe" zwolnienia do domu mimo zagrafikowania, ponieważ wyniki nie będą się zgadzać; - straszne kolesiostwo: jeden musi pracować, aby drugi mógł sobie siedzieć i nic nie robić :) "Wypinanie" ze wszystkich projektów swoich kolegów lub dziewczynę. - człowiek w tej firmie się nie liczy. Liczą się jedynie wyniki, np.: kiedyś kazano robić zgłoszenia z obojętnie jaką sprawą, aby poprawić wyniki innego działu. Plusy? - kasa zawsze na czas; - elastyczne godziny pracy (ale nie wolno dać sobie wejść na głowę, bo coraz więcej będą oczekiwać w związku z grafikiem); - wielu fajnych współpracowników, którzy zawsze pomagają :)
Jakie to urocze, że osoba wspomniana w tej i kilku innych opiniach jest teraz waszym przełożonym. Jestem ciekawy, jak to przebiegało. Może ktoś odsłuchał jej rozmowy i stwierdził, że jeśli traktowała klientów jak (usunięte przez administratora) to będzie fajnie jeśli tak samo będą traktowani konsultanci? ????
krótka rozmowa odnośnie oczekiwań co do pracy
jakie są moje oczekiwania wobec pracy, ile chciałabym zarabiać, wymienić swoje wady i zalety
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Nie chce zrobic tu (usunięte przez administratora) ale jak czytam te opinie to az mi sie ze śmiechu chce plakac xDD po pierwsze zacznijcie pracowac a potem placzcie o premie. Ja osobiscie nie narzekam- fakt byly wieksze ale czego sie spodziewaliscie po zwiekszeniu minimalnej krajowej. Nie tylko w tej firmie tak to wyglada ale w innych tez. Ale ba... to trzeba trochę poczytac i sie zorientowac. Sa opinie byłych pracownikow ale tez obecnych. Jak wam sie nie podoba to co wy tu nadal robicie? A... zapomnialem... wiekszosc z Was w normalnej pracy zwonili by po 2 dniach. Najwiekszym minusem w tej firmie jest to, ze zatrudniaja totalnie wszystkich. Glownie mlodziaki i nieroby co myślą, ze bd siedziec z kolezanka i zarabiać na gadaniu glupot w boksach, siedziec na pg badz skrypcie. Ba! Stanowiska wygladaja jak wygladaja. Ale samo sie to zrobiło? Niektorzy (nie wszyscy) zrobia (usunięte przez administratora) wokol i nawet nie racza po sobie posprzatac. Skrecaja pety na blatach, kończą prace i zostawiają to tak po prostu. A niech ktos za mnie posprząta. Tragedia. W domu pewnie tez tak macie XDD prawda jest taka, ze wiekszosc z was nie bylo w normalnej pracy- przyjdzie czas to sie zdziwicie. Ja jestem idealnym tego przykładem. Pracowalem tu 3 lata z przerwą i jakos wrocilem. Nie narzekam bo po prostu zajmuje sie praca a nie kombinowaniem.
Witam. Byłem niedawno na rozmowie kwalifikacyjnej do pracy Agata w Toruniu, czy może już do kogoś się odezwali ze związkiem czy ktoś został przyjęty?
Chodzi Ci o salony Agata? To Telbridge prowadzi jakieś rekrutacje? Z tego co mi wiadomo jest to firma prowadząca usługi związane z telemarketingiem.
Pomimo wielu negatywnych opinii firma wciąż nie robi nic, aby sytuacje opisane przez innych ludzi tutaj przestały mieć miejsce. Odradzam prace w tym miejscu
To prawda. Wydaje mi się, że za każdą sytuację obwiniani są team liderzy, a co za tym idzie - konsultanci. Budzące politowanie konkursy, zebrania, (nieodpłatne) warsztaty, kontrakty czy zwolnienia, na dłuższą metę nic nie dają. Ale przecież ryba psuje się od głowy. Wątpię, że telbridge ma tak niesamowitego pecha, że przez 6 lat trafiają tam tylko fatalni pracownicy. Może warto (dla odmiany) zatrudnić kogoś z zewnątrz, kto będzie miał jakiekolwiek pojęcie o zarządzeniu ludźmi, budowaniu zespołu, skutecznej edukacji dorosłych, prawie pracy lub BHP?
Ale szkoleniowcy i coach są spoko i pomocni. Tylko szkoda, że ich pomoc kończy się wraz ze szkoleniem, a potem radź sobie sam...
(usunięte przez administratora)
Który to Dino?
Im dłużej tu pracuje tym dłużej widzę jacy antychryści tu pracują. Widziałem jak konsultanci wysyłają sobie zdjęcia papieża polaka z taką dziwną żółta twarzą. Ale jest ok 2/10
W firmie nie pracuję już kilka miesięcy i decyzja o zwolnieniu była najlepszą w moim życiu. Wytrzymałam 10 miesięcy i serio podziwiam (i nie rozumiem) ludzi, którzy są w stanie wytrzymać tam dłużej. Co było złe w tej pracy? Prawie wszystko. Organizacja godna pożałowania. Zaczęłam pracę na II linii. Zawsze można było liczyć na pomoc TL - po zapytaniu, co powinnam powiedzieć klientce, która czekała na linii dostawałam odpowiedź od najbardziej rozgarniętego TL: "powiedz jej, że ma się leczyć". Po paru miesiącach tej karuzeli śmiechu przeszłam do tzw. Back Office, gdzie na początku było ok, jednak później wyszło na jaw, że to tylko pozory. Było dużo mega dziwnych sytuacji. Pracownicy musieli prosić o zgodę na wyjście na przerwę (nawet do łazienki XDDD), bo maksymalnie dwie osoby mogły być na przerwie w tym samym czasie. Pracownicy, których zadaniem było odpowiadanie na zgłoszenia klientów mieli w pewnej chwili robić weryfikację umów (po pięciominutowym szkoleniu). Oczywiście tymczasowo, jednak jak się później okazało, część osób została na weryfikacji na dłużej. Jakiekolwiek szkolenia w TB to całkiem nieśmieszny żart - za szkolenia pracownicy nie dostają pieniędzy. I żeby chociaż te szkolenia były merytoryczne. Kilka razy cały dział musiał się wylogować (wylogowujesz się - czas pracy się nie liczy do wypłaty) i iść na "szkolenie", które okazało się po prostu godzinną zje** od Team Leadera (sorry, Szefa Zespołu) i trenerki, w sumie bez konkretnego powodu. Raz miała miejsce wielka drama, kiedy jedna z dziewczyn nagrała się na pocztę klientowi. Nagrały się całkiem niefajne rzeczy, wszystko przez przypadek. Powód? Komputery czasami same wybierały numery i zdarzało się, że wykonywały połączenia "samowolnie", co sporo mówi o stanie technicznym sprzętu. Dziewczyna została zwolniona, jednak zanim to się stało, cały dział musiał się znów udać na "szkolenie", gdzie zostało nam włączone całe nagranie (15 minut), po czym nastąpiła lawina zarzutów do wszystkich pracowników (odpowiedzialność zbiorowa zawsze spoko). Włączanie tego nagrania było bardzo nie na miejscu - wiadomo, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, ale ośmieszanie pracownika przy całej grupie to przegięcie. Drama trwała jakąś godzinę - oczywiście bezpłatną. Mieliśmy też bezpłatne szkolenie z obsługi TV, po którym nie dowiedzieliśmy się nawet jak to cholerstwo włączyć. Zgłoszenia klientów były czarną magią, bo jak pomagać w czymś, o czym nie ma się bladego pojęcia? Niestety, to było na porządku dziennym. Warto byłoby wspomnieć akcję ze zgłoszeniami z "hakerskim Netflixem", ale już szkoda czasu na tę żenadę. Po pewnym czasie okazało się, że pracownicy BO znów zostają przerzuceni na II linię, gdzie w sumie mało kto wiedział, co robić. Ogólny rozpier***, zero organizacji. Jedno trzeba przyznać - ludzie z BO byli super. Niestety, to jedyny mile wspominany przeze mnie aspekt pracy w Telbridge.
Ogólnie WBT pod względem podejścia firmy to jak Toxicfcker na M.Lewand. ale szanuję TL a przede wszystkim Dinusia to najlepszy TL pod słońcem narodu całe te.
Dobrze że Dino jest, gdyby nie on dawno popełniłbym samobuja
Ogólnie jeśli chodzi o samą firmę to (usunięte przez administratora) aczkowiek team lider Bartosz jest bardzo dobra osoba, która szanuję pracę innych.
mimo krótkiego i bezowocnego stażu w firmie (krótki epizod na przychodzącej), można zauważyć kilka rzeczy zdecydowanie godzących w poszanowanie pracownika: - bezpłatne szkolenie, po którym osoba zaczynająca pracę ma wiedzę na bardzo niskim, nie pozwalającym pomóc klientom poziomie (mimo 3 "wspaniale" wykwalifikowanych trenerów); - elastyczny grafik, który jest na tyle elastyczny, na ile dasz się naciągnąć gościowi, który najlepiej chciałby, żebyś pracował dzień w dzień po 12 godzin; - kasty tworzące się wśród ludzi dłuższych stażem - w momencie odbierania połączeń, da się zauważyć grupy wylogowanych osób chodzących po sali i nie robiących absolutnie nic; - "warsztaty", polegające na wylogowywaniu (nie zarabiasz), na których co najwyżej dowiesz się, jak grać w chińczyka na apce Facebooka; - premie, na które nowa osoba nie ma szans z racji ubogich szkoleń, a nawet jak już je dostanie, to zawrotna kwota 150zł z pewnością pogrubi twój portfel o połowę! - przerzucanie pracujących pomiędzy odbieranymi projektami w zależności od humoru Leadera który jest na sali - leader, który innym każe odbierać połączenie za połączeniem, sam wylogowuje swoją dziewczynę z którą siedzi przy swoim biurku; - ten sam leader je przy biurku, ale nie pozwala na to konsultantom (a podobno zakaz obowiązuje jednych i drugich) - ludzie, którzy pracują jako obsługa czatu przeszkadzają innym w pracy głośnymi rozmowami; wulgaryzmy po wyjściu ich leadera to norma - o tym kim jest jakikolwiek kierownik ciężko jest się dowiedzieć; najczęściej dowiesz się dopiero, jak któryś leader przyjdzie Ci zabrać telefon albo (usunięte przez administratora) że źle siedzisz, a przeciez jakaś agata jest na sali ! JEDNAK UWAGA, FIRMA MA SWOJE PLUSY ! Pierwszym i ostatnim są zwykłe osoby tam pracujące, takie które jeszcze nie skumały się z leaderami na tyle, żeby móc nic nie robić.
Ja za swoje szkolenie pieniądze dostałam w raz z pierwsza wypłata, wystarczy o to zadbać. Całe wielkie 100zł, aczkolwiek na 2 dni szkolenia po 5godzin to nie dramat
Zadbać? O! a w jaki sposób zadbałeś o to? Myślałem że jasny proces zatrudnienia opiewa o jasne zasady wynagrodzenia a nie o "zadbywanie"i egzekwowanie należnych pieniędzy.
Ze względu na długi staż jak na tą śmieszną placówkę mogę z ręką na sercu stwierdzić że tylko ludzie którzy pracują na stanowiskach biurowych i liczący na awans mogą powiedzieć chociaż jedną dobra rzecz więcej niż "miła atmosfera" która faktycznie jest bo każdy wie w jakim (usunięte przez administratora) jest i nie ma co się stresować xd
Wszędzie jest dobrze gdzie nas nie ma. Wystarczy , że każdy robi swoją pracę jak należy a i nie będzie powodu do narzekania!
Czyli masz zerowe pojęcie o pracy tam albo jesteś jednym z bucow którzy drą papy i śmierdzą fajkami .
A Ty posiadasz wiedzę na temat tego, jak się pracuje w Telbridge? Widzę sporo negatywnych opinii, ale może można powiedzieć coś pozytywnego o tej firmie?
Owszem mam i nie polecam Prowizorka . Nie ma kompetentnych trenerów ani time liderów ,wszystko z łapanki bez kultury i obycia ze stanowiskiem . Aby szkolić ludzi ,wyłapywać ich błędy trzeba samemu mieć ogromna wiedzę .Aby zwrócić uwagę trzeba mieć kulturę słowa i autorytet a nie drzeć papy i opieprzać przy całej grupie ..
Wspominasz o szkoleniach. Czy firma umożliwia pracownikom kursy dające nowe uprawnienia lub szkolenia branżowe, żeby podnieść kompetencje, które według Ciebie są niskie? Chętnie dowiem się, czy jest możliwy taki rozwój.
Nie podobała ci się ta praca to już tam nie pracujesz proste. Gdyby team leader czy trener miał małą wiedzę nie siedział by na stanowisku na którym aktualnie jest, to że zwrócił ci uwagę gdzie popełniłeś błąd przy wszystkich to oznacz, żeby wszyscy wiedzieli jakich błędów nie popełniać, proste. Wystarczy tylko logicznie pomyśleć. Nie polecasz tej pracy bo się do niej nie nadawałeś, więc nie wypowiadaj się, że masz dużą wiedzę na ten temat.
Czy pracodawca Telbridge organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
pracowałem w kilku firmach, ale telbridge to najgorsza z jaka mialem do czynienia, pod kazdym mozliwym wzgledem, kazdym jaki tylko mozna sobie wyobrazic, od stanu lazienek po zachowanie ludzi. mam nadzieje, ze moja opinia pomoze choc paru osobom i oszczedza sobie czasu i nerwow
bardzo zła firma, na co składa się kilka elementów, m.in. kadra liderów (szczególnie okropni są team leaderzy), współpracownicy często gotowi kablować pozostałych z niezrozumiałych powodów, warunki techniczne, etc. szczerze odradzam pracę w tb, zwłaszcza na weryfikacji i słuchawce; masakra. nie umiem znaleźć nawet jednego pozytywa
Dlaczego w tej firmie krzesła są w tak złym stanie? Nie da sie na nich siedzieć!!! Połamane, brudne i powyginane krzesła to jakaś kpina! Zgłaszanie sprawy do TL niczego nie zmienia. Oczekujecie od nas zebyśmy siedzieli prosto ale zwyczajnie sie nie da!!! Zróbcie coś z tym, mi kręgosłup musi wystarczyć na całe życie, a nie na czas pracy w telbridge :(
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Telbridge sp. z o.o. sp.k.?
Zobacz opinie na temat firmy Telbridge sp. z o.o. sp.k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 125.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Telbridge sp. z o.o. sp.k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 110, z czego 22 to opinie pozytywne, 61 to opinie negatywne, a 27 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Telbridge sp. z o.o. sp.k.?
Kandydaci do pracy w Telbridge sp. z o.o. sp.k. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.