Opinie o Sezony Bistro Cafe w Kraków

Jeżeli chcesz pracować za najniższą krajową, wykonywać oprócz swojej pracy mnóstwo dodatkowych obowiązków - ta praca jest dla Ciebie! Pracowałem jakiś czas na kuchni w Sezonach. Na początku było całkiem nieźle (pomijając śmieszną wypłatę), potem niestety coraz gorzej. Szefostwo jest zakłamane do szpiku kości, nie szanuje pracowników i najlepiej by było gdyby pracowało za darmo! Praca ponad siły, brak podstawowych sprzętów gastronomicznych (tu historia z ucieraniem 20kg ziemniaków na tępej, ręcznej tarce), godzin do wyrobienia ponad 200 w miesiącu (bo przecież zatrudnienie dodatkowej osoby to duży koszt!). Po miesiącach negocjacji udało się załatwić procent od cateringów i od obrotu knajpy (wcześniej te dodatkowe prace wykonywaliśmy za darmo). Szefostwo nie zna się w ogóle na prowadzeniu restauracji, wszystko jest tam tak chaotyczne, że szok! Dodać trzeba, że szczycą się serwowaniem zdrowej kuchni oraz wegańskich dań, a prawda jest taka, że do każdego sosu, potrawki, gulaszu idą niesamowite ilości mąki. A do dań wegańskich - jajka! Najlepsze w tym wszystkim jest to, że prowadzą to prezesi fundacji, która pomaga dzieciom. Po spotkaniach z szefostwem, które odbywały się przy ustalaniu nowej karty, aż zachodziłem w głowę, jakim sposobem Ci ludzie mogą pomagać dzieciom, skoro do pracowników odnoszą się jak do (za przeproszeniem) ścierwa. Byłą szefową kuchni zaszczuli, nie wytrzymała nerwowo i odeszła. Potem skumulowało się to na pani menager. Nie polecam tego miejsca. Obłuda, fałsz i wyzysk!