Jak się pracuje w "Sun-Power" Grubbenvorst? Zadaj pytanie

Agencja jest na zdecydowanie niskim poziomie, poza brakiem kontaktu z polskim koordynatorem, na miejscu czeka na ciebie rozczarowanie w postaci pokoju, w których mieszka się w 4, a z prysznica leci tylko wrzątek. Praca na akord, płacona za godzinę, ciężka praca, szczególnie dla kobiet. Solarisy nie istnieją, pracujesz powyżej 60 godzin w tygodniu za (usunięte przez administratora)€. Większość pracowników (w biurze jak i poza nim) to Rumuni. Wielkość z nich sympatyczna i da się z nimi fajnie dogadać i spędzić czas, jednak i ta czarna owca w rodzinie nie zginie i w pracy jedna z przedstawicielek Rumunek zabrała buty robocze mojej koleżanki i jak gdyby nigdy nic paradowała w nich sobie po szklarni (!) Co zrobiono w tej sprawie? Absolutnie nic. Na lokacji śmierdzi. Są w miejsca w których bardzo intensywnie. Po przetrwaniu 3 tygodni wraz z partnerem stwierdziliśmy że dłużej tak się wykorzystywać nie damy, zwolniliśmy się i następnego dnia telefon OD MIŁEJ PANI KTÓRA ZAŁATWIŁA NAM PRACE A PÓŹNIEJ ŚLAD PO NIEJ ZAGINĄŁ BO GDZIE BYM NIE PRÓBOWAŁA SIĘ SKONTAKTOWAĆ Z (usunięte przez administratora)W. NIKT NIE WIE O JEJ ISTNIENIU z pretensjami że mieliśmy pracować dłużej niż 3 tygodnie. Owszem, mieliśmy Ale nie za takie pieniądze na takim wyzysku, w takich warunkach. Nie zastanawiacie się i aplikancie gdzieś indziej, sunpower to strata waszego cennego czasu i sił.