I kolejne trzepanko będzie już niedługo, i włazidupki będą się miały dobrze a resztę ku__ica będzie brała...
na szczęście znajdą się i tacy, którzy po raz drugi do tej samej rzeki wchodzą, a i jeszcze "dobre" słowo o kolegach i koleżankach szepną......
To fakt, kolejna osoba odchodzi bo nie wytrzymuje codziennego wrzasku i walenia w stół tej nieomylnej. Aż dziw bierze że są nowi chętni, chociaż z drugiej strony to tez nie ma się co dziwić skoro nic nie robią nic nie potrafią, a chodzą po firmie i mądrych udają. W ogóle to szkoda słów pupilki nic nie robią, udają i zarabiają, a inni zapierd. i jeszcze słyszą tylko obelgi pod swoim adresem
Czas odchodzić, bomoże kasa ok, ale psychika siada (usunięte przez administratora)
Każdy kto zamierza podjąć pracę w tej firmie powinien się na prawdę 2 razy zastanowić. Zwłaszcza jeżeli zamierza pracować w biurze gdyż po okresie dobroci dla zwierząt zostanie zrównany z błotem i sprowadzony do parteru. Struktura zarządzania bardzo płaska. Jedna osoba decydująca o wszystkim, nieomylna w swych decyzjach i poczynaniach, reszta po nią, bez możliwości podejmowania jakichkolwiek decyzji. Więcej swobody maja przedszkolaki w przedszkolu. Nie radze tam zbyt długo przebywać bo na mózg szybko pada.
przypadkiem musialem dokonac zakupu pewnego elementu do drzwi, pojawilem sie w dziale handlowym, a ze wszyscy byli zajeci chwilke czekamlem na krzeselkach :( nagle wielki krzyk - pomyslalem cos sie stalo, wypadek...... nie to nie wypadek 0 jak sie okazalo jedna z rozmow szefowej z pracownikiem. A moze by tak kontrolowac swoje wybuchy złości, w koncu do tej Waszej frimy zaglądają klienci - ...... a takie historie szybko po Poznaniu sie roznaszą