Ciężka praca w trudnych warunkach w hałasie, atmosfera w pracy nienajlepsza . Ciągły brak pracowników ,no ale kto przyjdzie pracować za 14,50 brutto za godzinę.
Wie ktos jakies sa zarobki jako pracownik produkcji przy serze plesniowym?
W końcu mądra decyzja tej pani dyrektor już nie będzie . Mamy nadzieje , ze to początek mądrych decyzji . Nowy Panie dyrektorze w Panu nadzieje. Trudne zadanie przed Panem . Odbudować to co zniszczyła ta pani, firmę która była przykładem jakości w , której ludzie chcieli pracować , pomagali sobie .... ratuj to co zostało. Weź pod lupę ludzi , którzy udają innych niż są naprawdę. Zrób porzadek z pseudo kierownikiem i tym pseudo nadzorem. Brawo nowej Pani kierownik w końcu odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku, Nowy Panie dyrektorze oczy miej szeroko otwarte i nie daj sobie ich mydlić
Wszystko się wali , cóż takiego się stało,że 40 ton truskawki fachowcy nie mogą zamrozić na tunelu o wydajności 4,5 tony na godzinę ta sytuacja jest wynikiem zarządzania Aguni i szpulki.Szczyt sezonu ,a Aguś bawi się w Afryce że słownikami pofrunęła polskim żurawiem pomedytować o owocach swojej prawie 2 letniej działalności,a może będzie chciała tam zostać na stałe jako stajenna do czyszczenia tych ciekawych zwierzątek i wywożenia kupek taczką na sawannę.Zobaczymy ,ale życzymy powodzenia!
Brawo Agus i brawo twoim kierownikom . Takiego czegoś jeszcze nie było. Nie ma kto mrozić i nie ma kto wstawiać na komory poprostu cud miód
Co się dzieje w firmie? Słyszałem że będą wymieniać kierownictwo? Co o tym powiecie?
Informacje chodza bardzo prawdopodobne z myślą dla firmy dział pakowania wszystko rosypce jest. Nic nie jest robione przez osoby odpowiedzialne za dział..Czas na zmiany.
Wiecej osób powino zacząć uczestniczy na tym forum. Pisać problemy może dotrze do dyrekcji i zarządów jakie są problemy w Siemiatyckim zakładzie a dzieje sie bardzo zle... Czemu nikt z Siemiatycz niechce pracować? Dlaczego ludzie są poniżani przez osoby kierujance zmianami?? Proszę odpowiedzieć???
Nowy kierownik, -rozmowa z ludzmi, zbudowanie zaufania i odpowiedzialności. Podstawowe umiejętności nadzoru, szkolenia i doskonalenie, aby nauczyli się rozmawiać ze sobą i podległymi pracownikami. To są zadania nowego kierownika działu pakowania który jest zgniły do kości.Postawienie na stałą załogę. Ale tego się nie da naprawić tak szybko zbyt dużo zostało zniszczone- ale od czegoś trzeba zacząć.
Czas na zmiany którego powine wyjść z pomieszczenia mistrzów osób które zostaly nasmarowane, przez k....... powine zostać odsuniete liczymy na nowe kierownictwo ktore zobaczy jakie podejscie osób z nadzór do pracownikow jest, panuje tam jeszcze mentalność starego typu. Inwestycja bedzie to i osób z nadzór powino być mniej.. pani dyrektor bedzie widziec.
Osobą ktora dostala awans nadzór myśli że wszystko może lub osobą ktora jest kilku letnim stażem podkreślam ci ludzie są po szkołach zawodowych i nagle ludzmi zarządzają smiech. Kierowniczki powine pomyśleć nad tym że jest tych osób jest zawiele. Przyglądam się temu latami i największa prace na wydziale Boscha robija operatorzy ich zabraknie niema nic i co zrobi mistrz?? Lub brygadzista??? Niccc.
Mistrz i brygadzista pytanie?? Który przycisk aby wylaczyc linie?????? Pytanie nienamiejsu!!!! Osoba z zarządzającą ludzmi niemowie operatorów. Jenda i druga nalozysz fartuch niebieski i myślisz ze moze przenosisz góry.. slowa tej docieraja do Warszawy a kierowniczki rowniez wiedza. Wasza mentalność siega czasow PRL.. tylko ciasteczka i kaweczki czyli macie czas na wszystko a parownicy uczyciwie pracuja. Beda interwencje w tej sprawie.....
Będąc pracownikiem, wydziału p3, i byc blisko wydzialu pakowania potwierdzam prawda jeszcze raz przez duże z P. Brygadzista kopletnie chalos, przyleci do pracownikow ty taki i taki dziś pracownik powinien być szanowany ale jak tu brygadzista za dyche.. odnośnie obsługi automatow szanowac i dbać bo inwestycja mi pomoże braki. Dlaczego na wydziale p3 jest normalnie??? Bo szaczunek do ludzi.
Wydzial pakowania zostanie pomniejszony o kilka pracowników z każdej zmiany. Zastopia robotami i maszynam!!! Więc powino starczyc mistrz i osobą która rozliczy i dopilnuje osób. Bo widząc co wyprawia nadzór to jest niedopomyslenia..
Smutne jest to że ktoś jedyną perspektywe jaką ma w życiu to ten zakład i wylewa swoje żale na tym forum, myśląc że coś to zmieni , i to jeszcze podszywając sie pod kogoś z innego wydziału. Dalo Ci to coś? Leżę... :)
Smutne jest również to, jak traktowani są pracownicy przez osoby pełniące obowiazki nadzoru. Forum wszycy czytają i wyciągnąć powino konsekwencje wobec tych osobu które tak czynia z praciwnikami. Plusem jest monitoring. Pare lat i niebedzie komu pracować i nadzoru również Niebedzie. Osoby z nadzór powine razem z pracownikiem w parze z entuzjazmem a nie wrogo.
Kadra kierownicza nie może wykorzystywać swojej pozycji do gorszego traktowania podwładnych. Czy nie ma możliwości, żeby poprawić atmosferę i bardziej zgrać pracowników? Napisz co o tym myślisz.
Zgadzam się. Byle jaka brygadzistka uważa się za Bóg wie kogo,widzi tylko czyjeś błędy,polecenia wydawane są niejednokrotnie krzykiem i tonem rozkazującym. Niektórzy ludzie są poprzestraszani,a w strachu nietrudno o błąd,o wypadek. Często mistrz lub brygadzista stoją nad karkiem operatora,jakby to miało przyśpieszyć uruchomienie maszyny,podczas gdy to właśnie najbardziej przeszkadza. Jeśli chodzi o atmosferę w pracy,to wątpię,żeby pod tym względem coś się zmieniło. Każdy mistrz ma swego donosiciela,który informuje o danych osobach: a to co kto i o czym czy o kim mówi,ile kto siedział na przerwie,a ile razy wyszedł do wc,itp.itd. Nikomu w tej firmie lekko nie jest i zamiast sobie pracę ułatwiać,robi się wszystko,żeby człowieka raczej zniechęcić. Gdyby było lepsze traktowanie i podejście nadzoru do pracownika,to ludzi do pracy by nie brakowało,bo jednak pieniądze to nie wszystko.Liczy się ta atmosfera w pracy.Pozdrawiam!
Odpowiedzialnosc za dzialy ponoszą kierownicy, kierownik mówi pracownikowi jedno dla nadzór drugie czy to znaczy że będzie dobrze???? Obiecywać można.... problem tkwi odnośnie pracy nadzoru!! Pisano jak naprawdę ( smiechy z pracownikow zajdziesz do pomieszczenia mistrzów, ponizanie,wrzaski na cala hale lub rape) czy pracownicy to byle kto?? Czas zrobić porządek z tym dział pakowania jest osób zdecydowanie nadzoru za dużo!!!! Czas pokaże co zrobią kierowniczki po inwestycj, kto mam najwięcej pracy na wydziale pakowania?? Pracownicy? Nadzór? Czy obsługa automatów i maszyn??? Chcemy normalnej pracy a miłym otoczeniu!! A jak będzie to to i wyniki pracy są lepsze. Pozdrawiam pracownik
Naprawdę myślisz, że TYLKO operatorzy pracują przy automatach. Może trzeba zwolnić resztę i zostawić samych operatorów...?
Największe pracę wykonują mistrzowie i brygadzisci i tu dodam.... językiem bo jak można być fałszywa osobą wobec grupy pracowniczej. Im tylko chodzi o wydajności i to ich zaspokaja niewazne ze pracownicy pracują w ciężkich i w trudnych warukach do tego kierownictwo nic nie robi tylko przytakuje glupotom ze strony nadzoru. Zbliża się sezon a co wymyśla?? Przepracowalem na dziale pakowania i odradzam misztowie wolgarni i brygadzisci szkola zawodowa i to zakladowa ich nauczyła oni myślą ze mogą i myślą każdy z nich się śmieje i Los kiedyś się odwróci..
Firma traci z tygodnia na tydzień pracowników dobrych u potrzebnych a zarząd się śmieje bo biorą kasę dobrą oni są żeby zarobić się, śmiech ludzie robimy za 2400zl to żałosne. Kierownictwo i ludzie od optymalizacji to nie mający pojęcia oni tylko aby sobie idą po trupach do Celu. W tej firmie będzie koniec tu nikt normalny człowiek nie przyjedzie do pracy. Zobaczymy już w sezonie.
Pisanie tutaj to tylko wymiana zdań między normalnymi ludźmi . Ani zarząd ani dyrekcja tego nie czyta no poco im psuć sobie swoje samopoczucie . Przeciez wszystko jest Ok. Kierownictwo i nadzór super .., po co znać prawdę . Lepiej udawać . Zostaje tylko nie. Nadzieje ze właściciel zareaguje. Bo nie ważne na jakim stanowisku człowiek pracuje czy sprząta czy wózkiem jeździ . Należy mu się szacunek . A tu ciagle poniżanie . Nadzór do pracownika z gęba a do dyrekcji mlekiem i miodem płynący . Oerlemans to temat dla uwagi .
Takiego kierownika tylko pozazdrościć. Inwentaryzacji palet. Najedli się pospali i wiedzieli co napisać. Kierownik wszystko powiedział co i jaki i ile ma być palet i gdzie. Kierownik dawał przykład, z nogami na biurku spał. Taki szef to anioł. Dba o pracowników, nie każe się przemęczać.
Czas i pora poinformować o wszystkim właścicieli. Zarząd i dyrektorka kryją sobie (usunięte przez administratora) inwentaryzacja ustawiona, pracownicy poinformowani co i jak maja liczyć. Firma schodzi na psy.
Prawda. Przy i inwentaryzacji kierownik z brygadzista schabowym biegali na zmianę na komorę i prosili żeby nie wciągać tego czy owego . Zarząd widzi co chce .
Tragedia nie można w ogóle dodzwonić się do firmy nikt nie odbiera telefonów a dzwonię już kilka dni tak jakby ten zakład nie istniał
Wiecie może, czy w Oerlemans-Foods Sp. z o.o. szukają chętnych na staż?
Tà firmę trzeba omijać szerokim łukiem. Nie ma w niej miejsca dla ludzi młodych. Niedługo sami emeryci i dyrektorka przy taśmach produkcyjnych będą stać. Każdy kto może z tej firmy ucieka.
Pracuje już tyle lat i teraz jest dopiero dobrze. Kierownik uprzejmy. Nowy zastępca kierownika uprzejmy. Dział P3 kwitnie i pracuje się nad wyraz dobrze. Lepiej jak za czasów poprzednich kierowników. Dziewcząt miszczyń tylko już nam brakuje. Tęskno nam już za nimi. Atmosfera jest spaniala tu tego.
to co się dzieje w Orlemans to jakaś paranoja na kierownika zatrudnili pisklaka i dali mu do pomocy wariata jedem myśli że jest najmądrzejszy a drugi że jes już kogutem super Pani Dyrektor ekipe sobie dobierasz
Osoba która dostaję angaz typu mistrza lub brygadzisty powina mieć kompetencje, uczciwe wykonywać swoje obowiązki i znać podstawy pracy i maszyn odnoszę sie do wydziału pakowania. Gdzie dziś nadzór przechodzi i z pytaniem które staję bez cenę typu czemu tak malo? Lub co tak słabo? Jesteście żałośnie smieszni!!! Odrobinę honoru trzeba mieć i wyrozumiałości, bo siedzieć na (usunięte przez administratora) każdy umie a pracować na lini technologicznej to nie znaczyć wziąść telefon i usiąść i udawać że tyle PRACY. Czekamy z niecierpliwością kiedy nastopi kres wasz, a będzie to napewno myślicie że kierownictwo niedomysla sie i nie widzi kto pracuje uczciwie, presie wywierać możecie ale w domu , mieszkaniu. Ty pracujemy wszycy razem.
A kierownik magazynów co sobą reprezentuje? Jakie wykształcenie? Ktoś interesował się jego wcześniejszym zaangażowanie w prace? Ktoś w ogóle zainteresował się jego osoba? Wątpię ! Bo nie sadze ze z takim zapleczem i postawa mógłby piastować takie stanowisko. Bądź co bądź wykształcenie i wygląd chyba trzeba mieć . Wystarczy go posłuchać i wiadomo z kim ma się odczynienia. Jego pseudonim ( a może pseudonimy ) mówią dużo o nim i zmienia się nie wzięły .
A kogo z dyrekcji lub z zarządu interesuje co ten człowiek przedstawia sobą. Liczą się tony, ilość załadowanych samochodów. Nikogo nie interesuje jak ten człowiek niszczy wydział. Przecież każdego można zastąpić. Ludzi skłócić ze sobą. To jest motto naszego kierownika. I ono pasuje dyrekcji.
Miałem kilka ładunków w tej firmie i coś w tym jest co piszesz . Trzeba przyznać że wiedzę ma , ale kultury czy podejścia do pracownika tak słabo . W tym temacie musi sporo nadrobić .
Wiecie czym sie rożni Bielmlek z Bielska od Oerlemansa. Tym że on już padł a siemiatycze są przed padnięciem. W bielmleku córka prezesa zarabiała 100 000. W oerlemansie surowcowy chyba tyle nie ma. Jesteście (usunięte przez administratora) , powinno sączyć się to prokuraturą.!!!!!!!!!!!!!! na waszym miejscu już bym sie zmywał Browary chyba kierowniczka nie przyjmą ale z prezesową może coś znajdzie na boku Pozdro
Przyjęło się powiedzenie pracować za miskę ryżu. I tak jest w tej firmie, Oerlemanas tą miskę ryżu oferuje , także chętnych do pracy zapraszamy.A ci państwo , co zarządzają tą firmą to nie wiem czy umieją liczyć do 4.Totalny bałagan w zarządzaniu , (usunięte przez administratora) , ludzie odchodzą bez powiedzenia słowa do widzenia . Liczą się tylko układy grania w ,, drużynie". Wszystko wali się jak domek z kart. Myślą ,że Polska,,B" i Oerlemanas w Siemiatyczach będą dojną ???? bez końca.
Pracownicy którzy mogli dalej pracować ale nie za 2200zl smiech, osobiście Chcem odejść pracuje kilka lat, komedia i parodia A jeszcze praca z takim super nadzorem oj oj- brak słów. Z mięsianc na mięsianc jest tragedia!!!
Na każdym wydziale to samo. Nadzór nie szanuje ludzi. Przez to co się dzieje ludzie warczą na siebie. Odchodzą bo jest tak toksyczna atmosfera. Nie chodzi tylko o zarobki. Na magazynach niektórzy pracownicy, nawet nie wchodzą do biura. Nie chcą patrzeć na to co tam się dzieje. Nie chcą słuchać wyzwisk i szczucia ludzi na siebie. A prym wiedzie w tym nadzór. Niektórzy nawet za biurka nie ruszają tylka. Nie wiedzą co się dzieje na komorach. Jest coraz gorzej.
A jak ma być inaczej. Jak przykład idzie od dyrektorki. Która potrafi zwyzywać ludzi przy taśmie. I nie tylko. To Kierownicy czują się bezkarnie. Przenoszą to na swoje wydziały.... teraz elektrycy się wypowiadają, ciekawe kto będzie naprawiał maszyny w sezonie. No ale nasz "sweterek" ma się dobrze. Z dyrektorka komitywa jak trza. Tylko ze jak co to od idiotek ja wyzywa i obarcza wszelkimi decyzjami.
A jak mówią na kierownika magazynów? Pinokio!! A czemu? Ja pracuje tu od niedawna ale to co zdążyłem zaobserwować to zgroza. Tu tylko emeryci i desperaci zostaną w pracy. Jak tylko uda mi się znaleść coś innego to uciekam stad ! Człowiek gorzej od psa jest traktowany .
bo to klamca i (usunięte przez administratora) jakich mało. I takimi ludźmi się otacza....ciekawe kiedy zacznie się w tych swoich kłamstwach gubić.....chyba niedługo.....oj duzo ich
No ale chyba coś się zmieniło. Kierownik jakiś grzeczny dla ludzi. Aż dziw bierze. To pewnie po rozmowach z Dyrektorem. Ciekawe jak długo wytrzyma. (usunięte przez administratora) zawsze wyjdzie z człowieka. No ale brygadzista jak tylek pasł, tak dalej pasie. Nic nie pomaga. Nie przebiera się. No może nowy zastępca pajac jakoś go ogarnie i do roboty pogoni
Kiedy skończy się sielanka dla ludzi z pomieszczenia mistrzów na dziale Bosch? Szczególne gdzie niema pracy dzis. Pracownik posiedzi 5minut dłużej to jak mogli wydrapali by oczy ,a sami nic kopletnie nic nierobia kiedy sie to skończy?
Dobre pytanie kiedy? Gdzie brygadzista lub brygadzistka na dziale p1 pracuje na równi z pracownikiem, podpowie wytlumaczy, to na wydziale pakowania chodzą jak te święte... zero pomocy jeszcze pretensie ze pracuje nie tak. Czy w koncu ludzie zaczną o tym mówić glosno do dyrekcji lub kierownictwa niema czego się bać, to my pracownicy pracujemy ciężko ponad sil gdy Szanowny nadzór urządza sobie sielanke zdecydowanie jest ich za dużo i niemaja obowiązków zawiele, pracują tylko powiecmy dla oka jak jest pierwsza zmiana.
Zastanawiam się czy ktoś z dyrekcji te wpisy czyta,bo mam wrażenie,że nikogo to specjalnie nie interesuje. Ludzie mają dość pracy w takiej atmosferze.Mistrzynie i brygadzistki po zawodowym wykształceniu wyżywają się na ludziach sobie równych i mają ogromną satysfakcję z tego faktu.Młodzi pracownicy mają wszystko w nosie i swoją pracę wykonują w żółwim tempie,podczas gdy starzy robią wszystko szybko,bo tak są nauczeni.Mimo to,ten młody jest doceniony a stary ganiany do najgorszej roboty.Ciężko jest w naszym zakładzie doczekać wieku emerytalnego...wysiada kręgosłup,wysiadają ręce,reumatyzm i mówię tu głównie o kobietach,bo to one właśnie wykonują najgorszą i najcięższą pracę za najniższą stawkę 14zł.za godzinę. Wstyd! Młody na start w tym momencie dostaje wyższą stawkę,a ten stary z pokorą dalej ryje...byle do emerytury.Ot,taka wegetacja.
Zapewniam o wiedzy i wpisach na forum. Chcemy poprawy pracy pracowników wszystkich w zakładzie analizujemy dane stanowiska, poto są zebrania kierowników z dyrekcją zakładu jaki również zarządem. Prosimy o anonimowe informacje nadużycia do sekretariatu lub skrzynki innowacyjności pracowniczych, pozdrawiamy
Odbyly się zmiany kierownicze jest kierownik zinego otoczenia może to da efekty odnośnie pracy nadzoru, ile czasu brygadzista lub mistrz może uważać siebie za ważność,po zawodowce gdzie pracownicy są bardziej kompetentni i więcej szkoły, podkreślam ich wysłać do pracy zarazem z pracownikami wydzial pakowania zero pojęcia maja o odnośnie pracy BHP pracy maszyn,pracy operatora wózków chcą praowikiem kosztem tylko, czekamy na interwencje kierownika zrobi z tym porządek.
Mam wrażenie, że jest to niezbyt obiektywna opinia. Warunki pracy są trudne; ludzie, którzy zgłaszają się do pracy też zostawiają wiele do życzenia...Skąd opinia, że osoba z wykształceniem zawodowym zachowuje się "niepoprawnie" (?). Czy wszyscy z wyższym wykształceniem pracujący w naszej firmie "oddają honory" tym na niższych stanowiskach....???!!! Nijak tego nie obserwuję... Co do opinii, że starszy pracownik wykonuje zleconą pracę szybciej i lepiej jestem w stanie się zgodzić z zastrzeżeniem, że też są wyjątki. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka! I tu propozycja do dyrekcji: może by wrócić do dawnego komunistycznego sposobu wynagradzania tzw. "stażowego"? Jeśli coś takiego nastąpiłoby to jestem w stanie ogłaszać wszem i wobec, że dyrekcja słucha szarych pracowników ;). ( Chociaż w rzeczywistości mało kto pyta o zdanie zwykłego pracownika i stąd wiele nieprzemyślanych przedsięwzięć )...
Ogromny szacunek dla nowego kierownika.Miejmy nadzieje ze stworzy nadzór godny zaufania i niebawem skończy sie kariera nie odpowiednich osób stworzonych przez kierownika R."NADZORU Z PRZYPADKU":)po zawodowce, co przynoszą wstyd i chaNbe zakładowi, osoby które w ogóle nie maja szacunku do swojej zalogi, ani do samych siebie.
Podpisuje się również za odpowiednimi decyzjami, ludzie z nadzorow wezmą się za prace jak pracownicy, to brgadzista powinien mieć wiedzę o pracy,o maszynach,o bezpieczeństwie pracy, a nie wiedza o niczym wiedzą jak siedzieć na (usunięte przez administratora) i myślą że mogą wszystko,nie te czasy i nie te kierownictwo z lat kilku wstecz co ich glaskalo. Chcemy równorzędnej pracy będzie mniej osób z nadzoru i docenią pracownika.
To nie jest problem tylko na P1. Na magazynach to jest cyrk. Kierownik daje przyzwolenie na legatowanie. Ostatnio jak miałem pierwsza zmianę ( w zeszłym tygodniu) trochę się napatrzyłem . Jak bosch idzie to wc lub pokoju śniadań to przechodzimy obok biura P3 i Pan przy komputerze siedzi na telefoniku obok paru innych tez w telefoniku . Ruchów nabierają około 7 . Tylko ten jeden przy komputerze (usunięte przez administratora) pasie i raz komputer raz telefon ( gra w diamenciki) . Wiec P1 niech nie narzeka bo ba magazynach to nadzór ma życie „ jak w Madrycie”. A tego kierownika jak się posłucha jak się odzywa do ludzi to szok. Skąd oni wzięli go ? On nawet sweterek ma jeden w którym chodzi 360 dni na 365 . A słownictwo jak z podwórka. To Ten nasz kierownik to przynajmniej wyglada.
To dzisiaj mamy ciąg dalszy..... Brygadzista gra na telefonie. Nawet nie przebiera się w stój służbowy. Z biura nie wychodzi. Tak to można pracować.
Bo bałagan wszędzie. Towar na komorach rozsypuje się, kartony z towarem walają się na korytarzach. No ale chyba coś się dzieje. Kierownik zarządził porządki. Zarząd w poniedziałek odwiedzi magazyny, a później i tak to samo będzie. W syfie będziemy pracować.
Faktycznie w firmie jest problem z mobbingiem?
Tak tak tak. (usunięte przez administratora). Problemy z ludźmi z nadzór osoby z lapanki, ich kompletność i wiedzą przeraża, fakt w tej firmie każdy poczawszy od ludzi z ulicy pracują do pracownikow biurowych, ale zaczyna się sprzatanie stereotypów jakie byly latami gdzie ludzie( mistrzowie i brygadzisci) nic nierobil czas podnieść ... wziąść się do roboty bo na wasze miejsce osobą po studiach myśląc i wiedząc znajdzie się, to minie trochę ale wiemy że jest szansa na stepienie tego, brak szacunku z waszej strony- będzie brak szacunku pracownika do was!! Ile można mówić.
Zdecydowanie jest mobbing. Ciagle wyzwiska i krzyk. Ograniczanie przerw. Ludzie pracujący na magazynach nie mogą się nawet ogrzać. Jak wózkarz po 3 godzinach wyjeżdża z komory to kierownik biegnie już z wyzwiskami i karze wracać. A wcześniej sam legat z pomiędzy skrzyniopalet było trzeba go do roboty wyciągać. Jak kartony było trzeba składać na samochód to w wózku siedział... teraz wyrzuca się na ludziach. Kierownik z przypadku .
Ludzie jak w tej firmie niema prawdziwych kierowników, mistrzów, brygadzistow to sa amatorzy lub alaludzie. Zakład jest najgorsza fabryka w powiecie płacą grosze. Bazują na ludziach emeryturach bo ci wiecznie im będą robić niemowie o ludziach że wschodu. W tej firmie za jakiś czas zabraknie pracowników wykwalifikowanych i będzie koniec.
Miał ktoś z nimi problemy podczas podpisywania umowy?
Tak. Problem był taki, że wypisał się długopis. Być może dlatego, że był jeszcze z logo Hortex.
Czyżby czarne chmury na firma? Co pracownicy mogą zrobić? Brak sprzedaży, komory pełne, doprowadzi do katastrofy, szok szok taka firma kiedyś dziś co się stało. Będą zwalniać bo covid bo to najlepiej. A co wyprawali tylko słowo dawaj przez nadzór chory system. Brak konkretnych działań ze strony ludzi zarządu.
Zrozumieć osoby w niebieskim fartuchu to trzeba mieć cierpliwość i wyrozumiałość do tych ludzi, brak wiedzy i myślenia sprawia że firma schodzi na (usunięte przez administratora) Gdzie jest prawdziwa dyrekcja i kierownictwo kiedy wezmą sie za nadzór bo przechodzi wszelakie granice, ci ludzie udają że robią.!!!! Jezykiem to tak.
Pracownik nie jest winien swemu pracodawcy służalczości i posłuszeństwa (panie Karolu), jest mu jedynie winien usługę, za którą otrzymuje zapłatę będącą nie łaską, lecz zasłużonym wynagrodzeniem. W tym zakładzie otrzymują tylko zapomogę.
Zapomogę słuszne spostrzeżenia, sądzisz ze się zmieni?? Sądzicie pracownicy??Myślę że niema mowy, pieniążki są marnowane puszczane na lewo i prawo, nikt o tym niemowi ale tak jest,prawda przez duże P. Zakład niemam przyszłości wizji, powstaje pasywna i dziwna sytuacja która doprowadzi do tragedii zakładu. Odejdą pracownicy tym którym brakuje kilka miesiency lub lat do emerytury, i zostanie kilku gdzie będą pracować za trzech. Za najniższą krajową. I bedada mówić dobrze jest.
Tu tylko inspekcji pracy ściągnąć i niech mają święta w pracy pozdro pani dyrektor i kierownikowi
Nie wiem czy działania tzw p. dyrektor nie można podciągnąć pod mobbing, tym powinni zająć się prawnicy. My powinniśmy na początek może zainteresować tym wszystkim naszą lokalną prasę, bo jak pozwolimy dalej rozwalać było nie było jeden z największych zakładów w mieście, to w przyszłym roku będziemy mrozić tylko cebulę jak jeszcze będzie miał kto to robić. Tzw p. dyrektor niech wraca dalej pakować rodzynki, a kierownik filtrować i pakować piwo w browarach bo o pracy w naszym zakładzie nie mają pojęcia, zresztą patrząc po ich doświadczeniu zawodowym na linkedin.com (roczek tu, dwa latka tam i cv zajmuje dwie, trzy strony) to chyba za bardzo nie błyszczeli jeśli tak często zmieniali pracę. Generalnie to obydwoje nadają się do deptania kapusty w beczce, AMEN.
Zarządowi, pani dyrektor i wszystkimi różnym dyrektor których tak wiele jest a także kierownikom i specjalistom życzę powodzenia podobno brygadziści się wypowiadają magazynierzy się wypowiadają, jeszcze trochę i reszta kto może się zwolni i niech wyższa monarchia sama przyjdzie w wigilię i święta pracuje. Zarządzie i pani dyrektor jaki wy w tym macie interes? Nabrać pieniędzy i dawny nasz Hortex roztrzaskać.... POWODZENIA...
Dni wolne od pracy są zagwarantowane przepisami ustawy z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy. Wskazane w tej ustawie dni wolne pokrywają się albo ze świętami państwowymi, albo ze świętami katolickimi. Niemniej jednak wolne w tych dniach mają wszyscy pracownicy, bez względu na wyznawaną religię. Oznacza to, że w święta Bożego Narodzenia wolne będzie miał również pracownik, który nie jest wyznania rzymskokatolickiego. Pracodawca wiedząc o tym, nie może polecić mu pracy w te dni. Panie kierowniczku widzę cie w wiglilie o 17 w pracy-- jeszcze jest coś takiego jak inspekcja, chyba za dużo się żUbra nawąchałeś z kadzi NAWET ZA KOMUNY TAK NIE BYŁO TWOJA KARIERA W SIEMIATYCZACH WŁAŚNIE DOBIEGA KOŃCA POZDRAWIAM
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Oerlemans-Foods Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Oerlemans-Foods Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 87.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Oerlemans-Foods Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 83, z czego 3 to opinie pozytywne, 62 to opinie negatywne, a 18 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!