Cześć pracownicy. Szukam osób które pracował w okolicy Dronten. Jestem dziennikarką, chcę opisać to jak to jest pracować przez agencję. Sama kiedyś pracowałam przy Cykorii. Potrzebuję Waszych opinii , przemyśleń i doświadczeń. Zachęcam do kontaktu
Ja również pracowałam na cykorii, u 'starej' ;) Nikt o zdrowych zmyslach dlugo tam nie wytrzyma. BHP? zapomnij. Kable w wodzie, rozkładające sie baki które ostawione jeden na drugim x3 sztuk (jeden ok.80kg?) potrafiły kopyrtnąć bo nóżki przegniłe. A gdybyś stał obok? Szefowa to ewenement, trzeba samemu to przeżyć. Nie spodobasz sie z wyglądu? Następna. Pada deszcz? to nic, idź jej umyj okna w domu. :D Pierwszy dzień w pracy? To nic, stoi nad Toba i pogania. Tam nawet koordynatorki nie chcą jeździć :D A AB? poki jest 'stala praca' to jest ok. Gdy sie praca konczy a jestes bliski urlopu, rzucaja po różnych zakładach. Koordymatorzy co chwile nowi ale to mnie akurat nie dziwi, normalni sami odchodzą ;D
@Blue - co ty pomylona za brednie wypisujesz. Potem jakieś naiwne głuptasy to przeczytają i jeszcze uwierzą w ten twój stek bzdur wynikający z niewiedzy i bezmyślnego krytykanctwa. A prawda jest taka że byłaś beznadziejnym pracownikiem i tyle. Wywalili cię i teraz narzekasz. I zapewne masz zakaz powrotu do Aboostu.
@Rrrrr1993 Piszesz w dużej części bzdury koleś i widać że nie masz większego pojęcia o Aboost. Po pierwsze "Patologia" to żaden hotel, ale taki mały domek oddalony 1,5 km od hotelu. Właśnie ten budynek kiedyś nazywano patologią bo tacy ludzie tam mieszkali, ale to dawne czasy. Poza tym problemy z wypłatami to zawsze była skrajna rzadkość (chyba że nastąpiła pomyłka), a pracuje w aboost od 2013 roku. Jednak w przypadku pomyłki to zawsze robili korekty, więc finansowo pracownik nie tracił. Wypłaty były i są w piątki. Samochody różne, bo co prawda kupili wiele nowych, ale starocie również pozostały. Nowe to głównie te małe Pandy. Zawsze największą wadą aboostu był nadmiar ludzi w stosunku do zapotrzebowania na pracę. Jednak ostatnio to się zmieniło i naprawdę nieliczne osoby nie mają pracy. Najczęściej tacy co lubią sobie popić, powygłupiać się czy jacyś nieudacznicy, nieporadni.
Śmiać się chce widząc wiekszosc negatywnych komentarzy. W większości piszą je osoby które są strasznie zbulwersowane tym że nie dały sobie rady w jednym z najbardziej bezstresowych krajów świata i ogólnie rzecz biorąc posiadają przysłowiowe "dwie lewe ręce"... Niestety, za granicą również trzeba pracować. Brak chęci współpracy, wykazanie inicjatywy równej zeru ze swojej strony wiąże się z tym że koordynatorzy traktują ludzi tak jak oni ich tzn przedmiotowo. Koordynatorzy są jacy są, nie zawsze mówią prawdę, często również mają glebko w (usunięte przez administratora) e ktoś próbuje się dodzwonić i po prostu telefonu nie odbierają. Bycie człowiekiem dla człowieka gra tu duża rolę, oczywiście z obu stron. Warunki nie wszędzie są jakie być powinny. Gdyby kiedyś ktoś miał trafić do miejscowości ijsselmuiden na hotel a właściwie były dom starców pod nazwą Terp zwany inaczej "patologią" - kategorycznie odmawiam. Chyba że widok myszy w pokoju, smród meliny i przerażająca narkomania nikomu nie przeszkadza, to i tak nie polecam. Generalnie AB Oost nie jest złym pośrednikiem i wiele się zmieniło od początku 2017 r. tj : Wypłaty zawsze na czas co jeszcze w 2016 było czymś wyjątkowym. Nie "kroją" juz wypłat jak kiedyś na każdym możliwym kroku (co tydzień inna, godzin zawsze tyle samo) Flota samochodów od podstaw wymieniona na nowe, ciężko już trafić na jakiegokolwiek rozje...... golfa czy polówke. Na moje oko firma dostała ostro po (usunięte przez administratora) bo zmieniło się nawet podejscie do pracownika. Zaczął się sezon, przemiał ludzi katastrofalny lecz ciężko znaleźć kogoś kto przyjechał i siedzi na domku lub zarabia tylko tyle żeby starczyło na mieszkanie i ubezpieczenie, również nowość. Generalnie w każdej agencji jest tak samo lecz biorąc na celownik AB Oost dużo pozytywnych zmian. Pracuję przez te biuro już prawie drugi rok i bystrym okiem obserwuję zmiany które są naprawdę pozytywne. Polecam.
Jestem tutaj 2tygodnie warunki mieszkaniowe super na ul de morinel natomiast z pracą wygląda tak że pracuje po 10godzin w polu praca akurat moja nie jest zła holendra szefa widzimy tylko raz na koniec tygodnia na podpisanie godzin pracy trzeba przepracować tydzień aby dostać zaliczkę do200e.na ktòra trzeba czekać tydzień po przepracowaniu 2tygodni wyrabia się nr.sofi a pòźniej wypłaty co tydzień pod warunkiem że holender podpisze godziny Agencja pracy jest wypłacalna
Godzinę przed przyjazdem do miejscowości docelowej, miałem kontaktować się z koordynatorem. Niestety trafiłem na koordynatorkę z którą nie było kontaktu, zero pomocy z jej strony. Nie pozdrawiam Pani Anny Makowskiej. Kierowca nie mógł trafić pod wskazany adres, błądził po miejscowości Lelystad. Gdyby nie jego cierpliwość to prawdopodobnie czekałbym na przystanku, bądź nie wiedząc jak jest tam na miejscu wracałbym prosto do Polski. Gdy w końcu trafiłem na miejsce to co tam zobaczyłem przeraziło mnie. Zmarnowany czas i pieniądze. W tym samym dniu wracałem do PL. NIE POLECAM.
Witam. Czytając opinie troche się uśmiałem.. praca jest jak w każdej agencji, czasem zdarza się dzień przestoju ale to jest winna firmy w której się pracuje a nie agencji- pracuję tu już 3 miesiące i miałem 2 dni postoju... Z koordynatorami bywa różnie..Naszczęście odeszła już Pani Gabrysia która miała swoją ulubienicę... :) Warunki mieszkaniowe są dobre-ja nie miałem takich nawet w Polsce..w innych agencjach można trafić na pokoje bez okien :) jeśli się dba o czystość wokół siebie to mieszka się dobrze.. jak zawsze trafia się patologia która przyjeżdża tylko jarać, chlać i wciągać...później płaczą że wypłata mała a byli tylko 3 dni w pracy bo dochodzili do siebie po udanym weekendzie... Więc jeśli chce się pracować to praca jest i można zarobić... a jak się baluje to niestety....wypłata w piątek po południu a w niedziele chodzą i chcą pożyczyć do piątku bo twierdzą że oszukali ich przy wypłacie :)
Napisz gdzie mieszkałeś, a nie piszesz o warunkach mieszkaniowych nie podając miejscowości.
Ja wraz z chłopakiem polecamy agencje ab oosst. Jestesmy juz ponad miesiac tu robota jest ja robie przy gerberach a chlopak na jajkach w venn. Kase co tydzien jest nawet niezla. Tygodniowo robie po 50 godzin wiec nie narzekam. Mieszkanie jest poprostu w dobrych warunkach. Jezeli ktos umie sie dogadac z kordynatorko moze dorabiac sobie poprzez wozenie ludzi do pracy. Auta daja firmowe i mozna tankowac z karty 2 lub 3 razy w tygodniu. A te posty co czytalam to gowno prawda. Jesli ktos nie daje sobie rady w robocie to sie wy do niczego nie nadajecie i nie dziwcie sie ze po tygodniu was odsylaja do domu. Niezwalajcie winny na agencje poniewaz to wasza wina ze boicie sie roboty. Naprawde polecam agencje AB.
Jak pracujesz po 50 godzin w tygodniu to jesteś dosyć bezczelna. A co z tymi co mają 30 godzin w tygodniu. Każdy kto pracuje ponad 40, a szczególnie 50 to będzie chwalił.
ja jestem kierowca na akcje na weekend gdzie mozna dorobic po 18 godzin a szukam co weekendy chetnych zeby miec komplet w aucie , bo nikomu nie chce sie robic , wszyscy tylko pija bo juz maja weeekend , masakra a potrzebuja 50 czy 60 ludzi
Chudy zygi. Jak masz robote na sobote to dawaj jutro popołudniu pok 215 jaca
W tym roku wiele zmian w AB, bylam w zeszlym roku i miala golfa a teraz nowa kia picanto, domek ok, praca jest + akcje w weekendy . Jest ok.
Żebym wiedział że te biuro mnie tak zrobi w konia to bym wzioł kluczyki od Pandy i kartę do tankowania i wywalił bym to gdzieś do kanału i żałuje że tego nie zrobiłem
Ludzie nie jedzcie do pracy przez te biuro bo oni tylko oszukują a pracy nie załatwiają i maja nas gdzieś a jak praca jest to po dwa dni w tygodniu. I jeszcze te sms czy jutro się idzie do pracy czy się ma wolne. Lepiej szukajcie pracy gdzie indziej a te biuro AB Oost unikajcie szerokim łukiem.
@sadfrog, a co podobało Ci się we współpracy z ABOOST-DRONTEN?
Ab ost to jest pomyłka pierwsza wypłata ok potem mi zabrali połowę bo jakaś pani księgowaliczyć nie potrafi a nasza koordynator pani Gabryśa to jest jakaś pomyłka nic nie wie każdemu co innego mówi jak chcecie tu wyjechać to się zastanówcie dobrze bo przynajmniej raz w tygodniu wole plus weekend są pary co mają ten sam wiek te same godziny pracują w tej samej firmie i inne wypłaty mają a pani gabryśa oczywiście wykręty albo wgl nie odpisuje
Witam. Wybiera sie ktoś na kalie na poczatek kwietnia? Pisać: sylwunia27091990@amorki.pl
Koordynator Makowska wstaje rano o 12 , bierze oddech i już skłamała.
do pracy 130 km w jedna strone, pieniedzy po dzis dzien nie wyplacili, czekam juz 3 tygodnie, nikt nie raczy odebrac tel oddzwonic czy odpisac na maila, mieszkania ochyda - takie co w tv pokazuja, ze remontuja biednym ludziom, nie oplaca sie wyjezdzac bo nie dosc ze kasy nie zobaczycie to jeszcze wydacie na prawnika, ja sprawe zglosilam do sncu i inspekcie zsw, niestety tylko tyle pozostalo.
NAJLEPSZE BANIE TYLKO NA STODOLE :P POZDROWIONKA LUBELSKIE !
Oh az głowa boli od czytania tych wypowiedzi sfrustrowanych ludzi którzy " za niewinność zostali wyrzucenie z pracy" Ludzie trochę samokrytycyzmu i obiektywnej oceny najpierw samego siebie a później - kolejno koordynatorek , pracodawców , biura etc. Widać ze najwiecej "pięknych, bardzo rzeczowych, popartych argumentami typu: koordynatorki ku... itp, opini" maja do powiedzenia osoby które przede wszystkim nie znają żadnego języka i dzwonią z każda pierdoła, bo pomylili sobie koordynatorów z mamusiami lub niańkami. Każdy podejmując świadoma decyzje wyjazdu za granice powinien wiedzieć , ze jedzie w celach zarobkowych a nie na wakacje. A żeby zarobić trzeba chodzić do pracy i zachowywać się normalnie a nie jak król świata który przyjechał i z pierwszym dniem jemu się wszystko należy- i to najlepiej za darmo. Jasne mamy swoje prawa ale mamy tez obowiązki!! Co do samych koordynatorów - to fakt ich praca pozostawia wiele do życzenia, ale niech każdy zacznie od oceniania siebie a później innych. Moim zdaniem jedyna prawdziwa koordynatorka jest p. Monika P. Chociaż czasami można powiedzieć ze jest nie tylko koordynatorka ale również niańka dla niektórych. Naprawdę rzetelna osoba- zawsze odbiera telefon a kiedy nie może to oddzwania lub odpisuje. Potrafi załatwić wiele spraw w 10 minut gdzie innym jej koleżanka -koordynatorka zajmuje to np3 tygodnie, lub jest niewykonalne dla nich. Tj np umówienie na Sofii w pierwszym tygodniu pracy lub przywiezienie polisy albo chociażby obuwia roboczego. Co np dla pani A... lub pani K jest rzeczą niemożliwa. Szkoda ze tylko ona przejmuje się losem człowieka a jest tam chyba najkrótsza stażem. Inne panie powinny się od niej uczyć , bo właśnie pomoc w sprawach trudnych to zadanie koordynatora a nie odrzucanie telefonów. Ogólnie Ab Oost nie jest zła firma - tylko ludzie maja wygórowane oczekiwania lub znikoma wiedzę na temat praw i obowiązków w holandi. A pani Monika - super! Zawsze pomocna
Witam wszystkich mieszkam w hoogblokland pracuje na jajkach w veen koło goringheim przez 1 dwa tyg super ładne wypłaty i godziny no i potem koszmar 2 dni w tyg wolne czasem 3 opłaty takie same dochodzi listopad i chłodne dni 1 pięć w salonie na dole samemu trzeba palić ok idzie przeżyć ale na górze gdzie śpimy 0 ogrzewania w pokoju jakieś 4 5 stopni na + ktoś powie ubieraj się ok przeboleje zostaje do grudnia tylko pisze pani Kordynatorka p.gabriela.w.g pozdrawiam panią bez serca mówi że ktoś przyjedzie 3 tyg zimna i dalej 0 odzewu przy tej samej liczbie godzin pracy solarisy wachaja się nawet o 30euro coś chyba nie halo ale ok pisze że chce wolne bo chory nie ma takiej opcji mówi trudno najwyżej po karetkę zadzwonić ale w pracy zimno w domu zimno a auta nawet w Afryce lepsze mają pozdrawiam całe ab i życzę upadku firmy
hej pracował ktos na bukietowaniu?
Nie wiem czy niekompetencja u koordynatorów jest cechą nabytą czy wrodzą, pewne jest to ,że nie grzeszą inteligencją... Nie wiem jak wygląda pani A. Makowska ale z jej organizacją pracy oraz wszystkim co się dzieje dookoła w firmie rolę ,którą pełni w Ab oost'ie zdecydowanie musiała dostać przez danie dupy, bo z jej kwalifikacjami i ciężkim umysłem ,dwuletnie dziecko z zanikiem świadomości oraz lukami w pamięci byłoby lepszym kandydatem. Praca ,która rzekomo miała trwać 8 tygodni z godzinami minimum 38 dziennie ,jest równie autentyczna jak gruby koleś wchodzący przez komin w czerwonym stroju z białą brodą 24 grudnia. Wybraliśmy się w trójkę, własnym samochodem, nie dostaliśmy żadnych wskazówek dojazdu, na miejscu w Stodole zastała nas specyficzna dla tego typu 'mieszkań' woń... zapach nędzy i rozpaczy przeplatany smrodem fajek i alkoholu oraz niedomytych troglodytów ,których autokar chyba zabierał od razu z pod więziennych bram. Kwatery bo mieszkaniami tego nazwać nie można, oscylują między oceną -1 a 1 w skali do 100, podrapane ściany, ciasno jak w cipie dziewicy, zimna woda w łazience, dwie toalety na 12 osób, brak internetu w pokojach tylko w salonie, który posiada pięknie wyeksploatowany sufit z odciskami butów jako główna atrakcja. Ludzie jak ludzie , w trakcie tygodnia starają się sobie pomóc w tych spartańskich warunkach, jednak w piątki do niedzieli na podobe zombie przeobrażają się w ćpunów i alkoholików. Jednak powróćmy do pracy bo mieszkać jeszcze się tam da, przegryźć zęby i wio... ale nie ma dokąd. Praca 2/3 dni w tygodniu, po 5/6 godzin, zarobimy na mieszkanie i może jeżeli nie będziemy zbyt dużo jeść ani nie praktykować używek to zaoszczędzimy 80 euro na tydzień. 75 lat temu Niemcy tworzyli obozy koncentracyjne dla Polaków , dziś Polacy dla Polaków tworzą takie w Holandii. Nie polecam, ale kto chce niech jedzie i się przekona. Nie pozdrawiam. * Jedyną dobrą ,rzeczą na stodole jest pan Andrzej. Za dnia woźny po 22 godzinie staje się gangsterem :D
@Kapuściany pielgrzym - twoje słownictwo najlepiej świadczy o tym jaki z ciebie pustak i tępak. Obrażasz innych, a sam się do niczego nie nadajesz. Ja wyjeżdżałem przez aboost już 5 razy i nie narzekam. Nie zawsze jest świetnie, ale gdy wyjedziesz w dobrym terminie i masz trochę szczęścia, to można sporo zarobić.
A. M a k o w s k a to przytępawa 27 latka sama z dzieckiem, tym tez zawsze się tłumaczy że nie zrobiła tego czy tamtego. Sprawa wygląda tak że wkopałam się w towarzystwo które było bardzo blisko z koordynatorkami, pracowałam z ich "koleżankami" od picia i przekrętów, często słyszałam ich rozmowy na żywo i przez telefon, wiedzcie że jesteście na ich językach wszyscy a okrągło, nabijają się z pracowników, sama byłam świadkiem jak Gosia odrzucała telefony bluzgając na dzwoniącego bądź opowiadała głośno o wszystkim o czym z kim rozmawiała. a Andrzej tak, Don Andrzej Corleone XD
lana del rejs - takich jak ty to powinni wywalać z każdej pracy. Nieudacznik z ciebie, który potem żali się w internecie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Abeos Uitzendbureau?
Zobacz opinie na temat firmy Abeos Uitzendbureau tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 78.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Abeos Uitzendbureau?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 70, z czego 23 to opinie pozytywne, 40 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Abeos Uitzendbureau?
Kandydaci do pracy w Abeos Uitzendbureau napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.