W sierpniu przypada mi 10 rok pracy.. czy nagroda będzie wypłacona we wrześniu? Jak jeszcze nagradzają pracownika?
Dostaniesz podwójne wynagrodzenie, chyba w kolejnym miesiącu po jubileuszu. Do tego przewspaniały dyplom, mini srebrna spinka i mini kosz prezentowy jeszcze bardziej ubogi niż paczki na święta. Upominaj się o 400zł czy nawet więcej na poczęstunek dla pracowników! Przysługuje taka kwota. Dostaje ją ktoś wyznaczony przez dyrektora, ty sama nie dostajesz. Ten ktoś organizuje imprezę/catering na market dla wszystkich pracowników z okazji twojego jubileuszu.
To chyba bez znaczenia, ale tego Ci nie potwierdzę. Skontaktuj się z personalną lub znajdź numer do działu kadr w centrali.
A mnie sie ostatnio obiło o uszy że te 400 na poczestunek moge wydać np na zakupy i dać fakturę a kase mi zwrócą( oczywiście w Kauflandzie )
Witam Kaufland to dno żeby ludzie z dziesięcioletnim stażem uciekali pójdziesz na chorobowe to na złość wrzuca cię na inny dział tylko żeby cię wykończyć nie mają pracowników chętnie to jeszcz nie szanują tych co mają a ci dyrektorzy i regionalni to po jednych pieniądzach sam fałsz
U nas postępująca degrengolada,agonia marketu,wszechobecny bród,przytłaczający ze wszech stron smród i dziadostwo. Temperatura na hali przekracza ponad 25 stopni,warzywa i owoce i gniją,stoisko z tradycją-okropny fetor,trąci szambem,mega kolejki do kas,klienci wychodzą zostawiając towar gdzie popadnie.Załoga odpuściła sobie już dawno,"mądre głowy"zabiły jej chęć do pracy swoimi "ulepszeniami i organizacją pracy",Ukraińcy zorientowawszy się co jest pięć drą zelówy i cisną do innej pracy.Oliwier hahaha to jest najlepsze,jak przypomnę sobie te panie z tych szkoleń to pusty śmiech mnie ogarnia.Dyrektorka na przegranej pozycji tyle powiem,nie jest w stanie nic zrobić,całą załogę ma przeciwko sobie,jak coś próbuje szczekać zaraz lecą zwolnienia i uż,płacze po kątach,właśnie zrozumiała że to koniec,zaszczuta przez regionalnego jak zwierzę w potrzasku.Kiedyś do tego marketu ludzie przychodzil do pracy z uśmiechem na ustach teraz byle odklepać 8 godzin i dzida,o nadgodzinach nie ma mowy,nikt nie zostanie i nikt ich nie zmusi.Życzę powodzenia firmie w dalszym jej pseudorozwoju,dno coraz bliżej i pozdrawiam wszystkich pracowników,którzy mimo tego wszystkiego nadal pozostają na pokładzie tego wraku.
Ale tak dzieje się na każdym markecie. Została się garstka ludzi: część już się zwolniła część na zwolnieniach A kolejne osoby odchodzą i powoli się reszta wylamuje i przynoszą zwolnienia. A góra nic nie robi tylko tabelki odpisy za duże ale że nie ma kto towaru wykładać i się terminuje i odpis jest to Ale. Wymagają cudów zero nadgodzin zero niczego. Niedługo nie będzie miał kto pracować. A oni nic. A chętni tak się bija pracę w Kauflandzie. A jak już biorą papiery to albo rezygnują w trakcie robienia badań albo po kilku dniach nie przychodzą bo za ciężko. Tego to nie widzą. Czemu Pani S.Z. Nie reaguje . Nie jeździ pi marketach. Bo ludzie by się odezwali. Coś się dzieje w tych marketach A oni nic. Czemu tym tematem się nie zajmą. Bo ci co zostalo to za długo też nie pracują bo się nie da w takich warunkach. Mam pomysł może program uwaga się tym tematem powinna się zając? Co wy na to..
Wiecie do czego dąży góra. Napisze wam. Myślą że jak ma nie być nadgodzin to każdy ma się wybić o swoim czasie i z powrotem na sklep zapitalac. Tak samo jak z warzywami dążą żeby robić wykupu za swoje A nie odpisywać popsuty zgniły towar. Patrzą żeby nad tylko wykorzystać. To niech sobie robią.
To nie jest problem. Odbijasz się i idziesz do domu. To ty jako pracownik godzisz się na darmowe nadgodziny. Trochę asertywności nie zaszkodzi. Siebie też trzeba szanować.
Masz racje , to nie jest problem ? Ale większość lubi narzekać , i mówić że im każą , nie prawda ,przynajmniej u mnie menadżer mówi żeby szanować swój czas , pracować wg grafiku ( też jest wiele zmian ale zawsze z nami uzgodni) , w ciągu 8 godzin robimy wszystko co się da , a później odbijamy kartę i do domu . Oczywiście jest ciężko bo jest nas dużo mniej niż rok temu , ale to decyzja nie naszego menadżera , on też ma ciśnienie z góry .
To macie wyjątkowego dyrektora. Tu gdzie pracuję nawet kierowniczka działu mści się jak nie możesz przyjść w dniu wolnym od pracy, a dyrektor trzyma jej stronę. Praca w Kauflanddzie to jest (usunięte przez administratora), brak szacunku dla pracowników, wykorzystywanie, zastraszanie. Takimi metodami zakład pracy do niczego dobrego nie dojdzie. Porządni, lojalni, pracowici pracownicy prędzej czy požniej odejdą, bo mają došč takiego traktowania. Awansują cwaniacy, donosiciele i tacy którzy po pracy z górą wychodzą na piwko. Taka jest droga do awansu w tym zakładzie. Produktywność, szybkość skanowania to jest najważniejsze dla pracodawcy. Powinno liczyć się wszystko dokładność, pracowitość, brak różnic kasjerskich i za to powinny być przyznawane premie a nie czy pracowity, czy obibok pracuje za tą samą pensję. Z tym, że Ci porządniejsi dostają najwiecej po łbie a leniom wszystko uchodzi płazem. I nikt na nich się nie mści. Nikt ich nie zastrasza. Wiele już tu przeżyłam ale w żadnym zakładzie pracy takiego delikatnie pisząc bałaganu nie widziałam. I uważam, że to centrala takie warunki " ustala" bo zupełnie inaczej jest jak Niemcy przyjeżdzają na wizytację. Nienormalne jest to, że kasjerzy nie mają prawa być podczas rozliczania kasetek i przeliczania ich nie składając żadnych podpisów. To my odpowiadamy za kasę i nasz utarg przychodzi przez wiele rąk, wiec my powinniśmy być podczas ich rozliczania. A nie wierzyć im na gębę czy mieliśmy różnicę czy też nie. A takie rozliczanie " po cichaczu " daje kg pole do wyrównanie ich różnic naszym kosztem.
Widocznie w waszej kasie głównej nie ma monitoringu, jeśli twierdzisz że ktoś kogoś oszukuje przy rozliczaniu kasetek.
W du....pie byłaś i gó...wno widziałaś skoro tak twierdzisz ! Proponuje zwrócić się do Twojego MM O przeniesienie do KG i wtedy porozmawiamy. Jesteś tępą dzidą skoro tak twierdzisz od miesięcy w KG są kamery i nawet jak chcesz się po tyłku podrapac to tego nie zrobisz bo Twój MM to zobaczy nie mówiąc już o podmienianiu różnić jak twierdzisz! U nas w markecie jest 5 gr.róznicy i tak się deklaruje bo nikt za te 5 gr.nie chce być zwolniony. Tak że pomyśl czasem to nie boli zanim pierdykniesz takiego kabana!
Ty z kg uważaj na słowa. Bo to samo można napisać o tobie. Kamery, kamerami liczą się fakty. Jedno jest pewne kasjerzy powinni byc podczas rozliczania swoich kasetek przy was, a my nie musimy wierzyć wam na słowo. Od kiedy są kamery w kg ? Od ok 3 lat lub mniej. Nie dziwię się ze kg traktuje swoich tak wspracowników skoro na takim stołku jak ty są chamy, którego nie znając kto pisze po drugiej stronie wyzywają od dzid.
Tak bardzo chcesz być przy rozliczaniu kasetek, a manko też chcesz płacić? Coś za coś. Tutaj jak się pomylisz to podpisesz co najwyżej papierek a w innym sklepie masz odpowiedzialność materialna i bulisz z własnej kieszeni. Więc pomyśl co jest lepsze.
To zależy w jakich. A tu jak ma síę dwie róźnice pod rząd jest rozmowa krytyczna, potem kolejne dwie to samo, a potem następne dwie wyrzucają z roboty.
dokładnie,zgadzam się pracownicy kg chyba nigdy nie maja roznic kasowych ;)a wogole jak ktos pisze ze w innych sklepach roznice pokrywa sie z wlasnej kieszeni to nie wiem czy ma swiadomosc tego iz jest to niezgodne z prawem
Nie do końca. Jeżeli wyrazasz zgodę na odpowiedzialność materialna to płacenie z własnej kieszeni jest legalne. Takie praktyki stosuje większość branży handlowej. Nawet Lidl, biedronka, netto, Mc Donalds. Duże firmy a jak zrobisz manko płacisz lub pobierają z wypłaty. Więc to nie do końca łamanie prawa.
Co wy za głupoty piszecie . Nie ma możliwości bycia podczas razliczania kasetek , ponieważ powinno się to odbywać w oddzielnym pomieszczeniu , tak samo odbieranie kasetki przeliczonej przy tobie . Jeżeli chcesz być przy rozliczaniu kasetki z automatu wiąże się to z odp . materialną , ktorej nie podpisujemy . Kasa główna nie jest pomieszczeniem do którego mogą wejść wszyscy , tam jest przechowywany utarg . Nie wiem , czy któraś z was chciałaby za to odpowiadać . Kasa główna też miewa różnice , które nie wiadomo kto robi , ponieważ na naszych kasetach siedzą wdzyscy , od kasjerek po działy . A kamery są w każdej KG , bez wyjątku , więc jezeli masz jakieś ale co do swojego rozliczenia to zwróć się do MM , on przejrzy nagranie , oczywiście bez Ciebie . Praca w kg jest bardzo niewdzieczna , za pensję kasjera -sprzedawcy musimy ogarnąć cały ten bajzel , pilnować przerw , rozliczać i jeszcze na sejfie musi ci grać . Jakoś nie widzę chętnych na to stanowisko , bo jak twierdzą chcą zrobić swoje i iść do domu . Pozdrawiam wszystkich z KG , i wytrwałości życzę , ponieważ nas nikt nie szanuje , ale bez nas żaden ( przynajmniej większość ) kierowników nie zamknie sklepu .
Po części masz rację. Pracowałam w innym markecie. I nie podpisywaliśmy żadnej odpowiedzialności materialnej i kaseki były rozliczane przy kasjerze. Pierw my przeliczaliśmy kasę a potem oni po nas. I za każdym razem podpisywaliśmy papier z utargiem. I zarazem czy wyszliśmy na 0 czy była jakaś róźnica. To fakt że kasa glówna odpowiada za wszystko. I macie stresującą pracę, Ale moim zdaniem trzeba też walczyć o lepsze warunki pracy, a nie dawać sobą pomiatać. A tutaj każdy gada między sobą a dyrektorzy siedzą cicho pozwalając górze to na co mają ochotę. Gdyby wszyscy się zgrali to i pracodawca zmieniłby do nas podejście, a nie gnoił stresując mobbing
Nie wiem dlaczego ten komentarz jest do mnie, bo ja się zgadzam z tym co piszesz. Po za tym tak jak pisałam wcześniej, dla mnie to na rękę, nie są rozliczane kasetki przy mnie, nie ponosze odpowiedzialności materialnej. I git.
Rekrutacja na Mechoffera bardzo dziwna prowadzona przez dyrektora sklepu. Brak umiejętności słuchania przez dyrektora mnie rozbawił. Pytania typu: " czy boje sie ciężkiej pracy " słabe. Dyrektor miał dać odpowiedz do końca tygodnia lecz odpowiedział dopiero w następnym tyg. czyli już niesłowny dyrektor. Pan dyrektor i tak nie ma nic do gadania w sklepie bo ważniejszy jest pan regionalny A to jest żałosne żeby on decydował o moim losie w tej pracy
Strasznie długie Pauzy pomiędzy jednym pytaniem a drugim
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Program uwaga to jest dobre.
Głupoty to ty wypisujesz. Faktycznie to co dzieje się w Kauflandach powinno być nagłośniene lub powinno dojść do strajku
Czy ktoś was słyszał o 1000zl za nie chodzenie na L4 przez jakiś czas? Chodzą plotki że ma coś takiego zostać wprowadzone.
ta plotka była wysłana chyba z centrali nawet po 20 latach pracy niechodzenia na l4 to nie dadzą100 zl????
Pracownik ze stażem , proszę nie używać mojego niku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!-!-!-!-! STRAJK !-!-!-!-! LUDZIE! WEŹMY SIĘ ZA SIEBIE!!! Dajemy się sobą pomiatać, centrala robi z nami co sobie chce!!! Ciągle "SZYBCIEJ - WIĘCEJ - CIĄGLE ZA WOLNO - CIĄGLE ZA MAŁO"! Ileż można to znosić?! Wszyscy narzekamy, a nic nie robimy!!! Biedronka co chwila strajkuje! Tam przynajmniej związki jakoś działają, a u nas wszystko zamiatają pod dywan!!! My pracownicy musimy w końcu wziąć sprawy w swoje ręce! Trzeba zorganizować porządny strajk włoski!!! Wtedy kiedy była akcja "PanDa", centrala zakazała nam uczestnictwa. NIE MOŻEMY SIĘ PODDAWAĆ!!! WALCZMY O NASZĄ GODNOŚĆ!!! Kaufland to nie Lidl czy Biedronka, gdzie na marketach 3- lub 4-krotnie mniejszych jest ten sam system pracy i taka sama obsada!!! ZWIĄZKOWCY Jeżeli ktokolwiek z Was tu jest lub to czyta, pomóżcie nam zorganizować jakiś strajk. Tutaj w teorii każdy z nas jest anonimowy, więc możemy to przedyskutować!!!
Dzialaj odważny człowieku. Nikt nie ma odwagi . Dzialaj . Pokaż ze można. Pewnie i tak nic nie zrobisz tak jak większość co tu się rozpisuja.
W takiej sytuacji trzeba działać w grupie samemu nic się nie wskóra. Powinni nam pomóc w tym również dyrektorzy, którzy są pionkami centrali, a wtedy jest szansa, że coś wywalczymy, a tak to tylko sobie możemy powiedzieć co na sercu nam leży
Ciekawe jaki dyrektor który zarabia gdzieś koło 6-7tys i ma takie przywileje jak auto służbowe będzie się Tobą przejmował nadstawiając swoją (usunięte przez administratora) Zejdź na ziemie człowieku...
A ja mam pytanie o letnie ubrania slużbowe.Obecne ktore mialy byc oddychające nie sprawdzają się w obecnych upałach.Jest w nich goraco rękawy za dlugie których nie daje się nawet podwinąć,ogólnie kolorystyka do niczego. Klienci pytają dlaczego tak smutno w tych strojach wyglądamy czy to za karę, albo że taki żalobny kolor.O czapkach nie wspomne tak w nich gorąco że nie można się skupić na pracy.Ogólnie mundurki nietrafione i kolorystycznie i komfort noszenia.
Witam.Mam pytanie .Pracuje w Kauflandzie od kilku miesięcy, moja sytuacja życiowa się zmieniła i od pewnego czasu jestem sama z 2 dzieci.Poprpsilam szefostwo o indywidualny grafik od pn do piątku w porannych godzinach tym lepiej dla nich bo zawsze jest najwięcej pracy do zrobienia.Szef się zgodzil po czym po kilku dniach powiedział że to jest niemożliwe.Bylam zszokowana zachowaniem po czym były jeszcze pretensje.Teraz moje pytanie brzmi: czy w sytuacji kiedy zmienia się moja sytuacja to mam możliwość przejścia na elastyczne godziny pracy? Ja wiem że niektórzy mogą być poszkodowani, sama kiedyś pracowałam z osoba która miała dzieci i szef się do niej dostosował bo była dobrym pracownikiem dlatego nie miałam żadnych ale.Rozumialam to.Prosze pomóżcie bo chyba jutro dam wypowiedzenie czego bym bardzo nie chciala
Moim zdaniem wszystko zależy od szefostwa . Kaufland wiele obiecuje i nie wywiązuje się z tego . U nas kolega po okresie próbnym miał obiecane przejście na cały etat , a po okresie próbnym dalej pracuje na 3/4 etatu i podobnie jest z koleżanką . Ja miałam obiecany urlop zaległy z przyczyn osobistych i nie dostałam go A gdy zwróciłam uwagę swojej przełożonej ona zaczęła kręcić nosem i nie dała mi go , a gdy międzyczasie zachorowałam i po przyjściu ze zwolnienia zaczęla się na mnie mścić . Wiec wszystko zależy od ludzi wokól których Pani otacza się a przede wszytkim kierownik powinien wysłuchac i zrozumieć Pani sytuację , a skoro nie potrafi zrozumieć to o nim źle świadczy .
jeśli chodzi o atmosferę w pracy dyrektor - pracownik - pracownik to znam tylko ze słyszenia co mówią pracownicy jak robimy zakupy i wyżej wymienione opinie potwierdzają się z tymi o których ja słyszałem w naszym markecie. Dziwi mnie jeszcze jedna sprawa a mianowicie nadawane reklamy i muzyka przez megafony Ja !!! mam dosyć słuchania tej samej muzyki jako klient od lat, ale jak wytrzymują pracownicy to można oszaleć, kto i jaki idiota tak zarządził to chore wy powinniście płacić pracownikom i klientom odszkodowania za utratę zdrowia pracując czy też robiąc zakupy przy tej muzyce, jeśli chodzi o reklamy to też dobry cyrk reklama z centrali nakłada się na reklamę z recepcji i wychodzi bełkot. Zróbcie coś bo tracicie klientów pomimo czasami atrakcyjnych cen, jak zmienicie i urozmaicicie repertuar co kilka tygodni na pewno będą pozytywne opinie i ocena się zmieni jeśli wam na tym zależy. Pozdrawiam.
Pani Agato , jeśli dobrze zrozumiała z wpisu , reprezentuje Pani centralę . Sugeruję żeby następne ankiety do oceny pracodawcy dla pracowników ,nie były cyrkiem , w naszym markecie połowa załogi nie dostała kodu dostępu , a Ci co dostali nie mogli się nigdzie zalogować , nie wiem czy to problem jednostkowy ,ale słabo to wygląda
Daj spokoj z tymi ankietami.porazka.co to za ankieta jsk nie mozesz wyrazic porzadnie swej opinii na temat pracy?! Ja ja zrobilam az wstyd :odpowiedz skala od 1 do 10 (usunięte przez administratora) moglam sie wypowiedziec.Niech nie robia z siebie baranow a z nas idiotow.
Agata to raczej przedstawiciel Gowork.pl i tylko napędza dyskusję, żeby potencjalni nowi pracownicy poznali opinie o Kaufland. Ankieta to (usunięte przez administratora) niczego nie żałujcie. Cztery(?) pytania na które odpowiadasz w skali od "bardzo zadowolony" do "bardzo niezadowolony", np. o organizacji pracy na markecie, o kontakcie z bezpośrednim przełożonym, o twoim poglądzie na Kaufland i czy byś polecił/a Kaufland znajomym jako pracodawcę.
A czy wiecie coś na temat dodatku za niechorowanie?
Nie będzie bo jak się dowiedziałam Kaufland uważa że to szantażówka czyli tak jakby kazał pracownikom chorym przychodzić do pracy .Niech lepiej bedą konkretne podwyżki .Wszystko idzie do góry . Godna pensja to i będą pracownicy..
Haos Haos i jeszcze raz Haos. Tu nic nie ma uporzadkowanego. Tu nie ma żadnych zasad. Dziś Dyrektor warszawskiego marketu mówi jedno a robi drugie a jutro mówi co innego i mówi że tak i juz. Robią z nas kretynów. Dlaczego nikt nie zrobi im porządnych szkoleń jak rozmawiać z pracownikami. Jak tworzyć miła atmosferę. Ludzie odchodzą bo szukają dobrej atmosfery. Tu nie znajdą
Wy to przynajmniej macie dodatek stolica , a u nas nie dojsć ze większość na 3/4 robi to dodatku nie mamy . A płaca inna , a praca ta sama gdzie tu sprawiedliwość .
Przecież zmierzła zablokowała wszystkie nowe przyjęcia na cały etat , to jak można się starać o zatrudnienie w całym wymiarze czasu pracy . Ponoć kaufland Polska ma problemy z kasą , dlatego tną wszystko gdzie się tylko da . Nie oficjalnie mówi się że to też jest spowodowane przez nowe przebudowy , które ostatnio były prowadzone i kosztowały bardziej niż się tego centrala spodziewała . Dlatego nie ma nadgodzin ani dopracowań do etatów 3/4 .
Słońce pracownik porządkowy jest miesiąc temu była zmiana umowy co nie zmienia faktu że prosto z kabli lecę na kasy bez zmiany ubrania porzątkuję działy kroję pieczywo stoję na info i lady te nie są mi obce
A jak u was z kdp i kontrolą działów bo ja ciągle słyszę to jest nie ważne tylko palety i kasy a jak rewizje to pretensje ze nie zrobione.
hahahaha przecież kdp już nie obowiązuje od ponad roku , nie nabija się dat a tym bardziej nie kontroluje . Jakiś czas temu na moim sklepie byli tak zwani białe rękawiczki , i znaleźli chyba ze 3 zakupowe wózki towarów po terminie . Ale czego się tu dziwić jak nie ma kto pracować , osoby na 3/4 mają tak genialne zmiany że pracownicy sklepowi tylko siedzą na kasach bo nie ma kto kasować a magazyn pęka od ilości towaru .
Tak jak wszędzie. Polikwidowali stanowiska i nie ma komu robić .A jak rewizja to wtedy jest szok że nic nie jest prawidłowo zrobione z prostej przyczyny .Brakuje czasu. Tylko kasy palety a reszta ceny i terminy same się zrobią
Sluchajta Ludziska dlaczego każą nam się przejmować spadkami obrotów i cala ta negatywna opinia pochodząca z zarządu. A czy kiedykolwiek jakiś mundury dyrektorzy na pochylił się nad tobą. ? To dzioła w dwie strony. Ale nie u mundrych dyrektorów bo on ma w d. ..... twoje problemy
Czy u was też jest 300zł co 2lata na "urlop pod gruszą"? Toć to 12,5 miesięcznie przez okres 2lat.
Dość tego . ludzie zacznijmy sie szanować a nie tylko krytykować . Zróbmy pospolite ruszenie oni nas potrzebują a nie my ich , pracy jest pod dostatkiem, tylko przywiązanie, sami to mamy na markecie , ale walczmy o to co przez tyle lat wyleliśmy potu i poświęcenia
nie podoba mi sie jeszcze jedno chodzi o identyfikatory z naszymi danymi osobowymi nie chce żeby jakiś ,,Janusz'' wiedział jak sie nazywam żeby potem szukał mnie na wszystkich portalach masakra a gdzie to RODO
1950 zł na rękę/siedem lat pracy/pt/sap/kasa/napoje=dno
firma od jakiś dwóch lat porażka robisz wszystko a tak faktycznie nic bo ja ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego taka powinna być domena tej firmy coraz więcej klientów niezadowolonych z braku asortymentu a to ich tzw. puste półki do kasy czeka sie po kilkadzieciąt minut pracownicy maja dość firma do której kiedyś chciało sie isć pracować zamieniła sie w robote za kare za te pare groszy pensje stoja w miejscu od dłuższego czasu brak perspektyw nie polecam lepiej chyba w macu na zmywaku :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kaufland Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Kaufland Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 138.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kaufland Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 107, z czego 18 to opinie pozytywne, 30 to opinie negatywne, a 59 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kaufland Polska?
Kandydaci do pracy w Kaufland Polska napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.