W połowie kwietnia 2024r. wybrałam się do kancelarii p. Grabarka w celu potwierdzenia podpisu. Ponieważ miało to potwać , poproszono mnie o zostawienie dokumentów i czekanie na telefon . Po 15. min. od wyjścia zadzwoniła pracownica z wiadomością, że z moimi dokumentami jest coś nie tak. Wzbudziło to we mnie duze zaniepokojenie. Na miejscu po moim usilnym dociekaniu okazało się , że nikt nie przejrzał papierów a powodem odmowy był brak czasu. Przerwa majowa! Za dwa tygodnie. Rozumiem , ale dlaczego po prostu nie powiedziano tego wprost , bez kręcenia ? To brak profesjonalizmu i lekceważenie klienta. Poza tym na początku ,według pracownicy , by potwierdzić notarialnie podpis notariusz musi sprawdzić treść dokumentu. Od kiedy to jest konieczne? Tu była prośba wyłącznie o potwierdzenie autentyczności podpisu. Nic więcej. To kolejny minus i wątpliwy profesjonalizm. Udałam się do Kancelarii na ul. Narutowicza. Sympatyczna Pani notariusz szybko załatwiła moją sprawę. Polecam i dziękuję.
Cześć, Mam kilka pytań tyczących się szczegółów współpracy. Czy pracodawca oferuje "wczasy pod gruszą"? Dziękuje za podpowiedź.