Coraz bardziej przyglądam się polomarketowi w Ostrzeszowie i myślę, że powinni go zamknąć brak towaru takiego podstawowego. Nabiał woła o pomstę gdy się powie coś kierowniczce to tak jakby grochem o ścianę. Pracownicy się zmieniają. Będąc ostatnio na zakupach od kasjerki było czuć alkohol.
W końcu ładne i uśmiechnięte Kasjereczki, zadbane, jedna jeszcze wymienic by się zdało i będzie gitara ????
Sklep czysty, zadbany. Lubię robić tam zakupy, panie uśmiechnięte
Sklep może czysty ale co 2 tydzień cen na warzywniaku brak. Panie nowe po przyjmowane ale ruszają się jak mimozy.
(usunięte przez administratora)
Potwierdzam
Witam,czy może mi ktoś powiedzieć co się dzieje u Was w Polo? Półki puste czy szykuje się zamknięcie ? A gdzie podziała się stara zgrana ekipa? Wtedy aż miło robiło się zakupy ,nie to co teraz :( co chwile nowe osoby ,a pani na nabiale jest tak nie miła ,ze dziwie się ,ze jeszcze tam pracuje ! Czy naprawdę nikt z szefostwa nie widzi co się tam dzieje ?
Od jakiegoś czasu obserwuje, że na sklepie jest bardzo mało pracowników, nikt nie pracuje??? Wczoraj na sklepie było tylko 2 pracowników. Pani na mięsnym i kasierka. O co tu chodzi?
Pracowałam tam kiedyś nawet nie tak dawno , i wiem jak to wyglada ale jest masa rzeczy których na sklepie wykonać się nie da wiec dla mnie taka sytuacja jest całkowicie zrozumiała tym bardziej ze załoga ma całkowicie ubogi skład , nie wiem jak jest teraz ale kiedy tam pracowałam 3 osoby na zmianie to był standard ,nie mam dobrego zdania na temat tego miejsca po zamianie ponieważ sam szef nie ma wgl szacunku do osób które tam pracują, a praca na najnizszej pensji w wielu miejscach jest o wiele lepiej doceniana , sama załoga jest spoko bardzo dobrze się z nimi pracowało .