Odradzam pracę jako mechanik utrzymania ruchu w tej firmie. Niby na pierwszy rzut oka nie jest źle, hala czysta, produkcja opakowań styropianowych, nie wiele maszyn, generalnie mały zakład ale o dużej kubaturze ze względu na to że większość produktu składują. Niestety im głębiej w las tym gorzej. Praca w większości polega na zmianie form do w/w styropianu, przy których jest po prostu m.in masa ręcznego kręcenia, przełączania pneumatyki oraz pracy w niewygodnej pozycji. Nie używa się pneumatycznych/elektrycznych narzędzi, bezpiecznych drabin podestowych czy zwyżek. Stoimy na zwykłej rozkładanej drabinie i rozkręcamy oburącz formę 3m nad ziemią - BHP na pełnej. Nawet gdy musimy zdjąć ważącą kilkaset kilo formę używa się wciągnika ręcznego, bo elektrycznego nie uświadczymy. Wszystko to w gorącu i w wysokiej wilgotności, niczym w klimacie tropikalnym. Możliwe że nie byłoby tak źle gdyby nie fakt takich akcji robi się po trzy, cztery razy dziennie i to w jak najszybszym tempie bo produkcja musi ruszyć. Nie ma chwili wytchnienia, bo gdy nie jesteśmy przy maszynach to trzeba przygotowywać na warsztacie formy do kolejnych zmian, robić przeglądy lub reagować na awarie. Nigdzie na hali, nawet na warsztacie, nie ma krzeseł więc przez 8h (pomijając przerwę) trzeba stać na nogach. Pracowałem wcześniej w różnych fabrykach i nawet na typowej linii produkcyjnej nie było nigdy takiego tempa pracy. Firma ma spore braki kadrowe, świadczy m.in o tym że będziemy pracować z kierownikiem technicznym, który zamiast zajmować się rzeczami związanymi ze stanowiskiem managerskim zasuwa na produkcji. Rotacja jest ogromna, w ciągu roku przez to stanowisko przewinęło się wiele osób, niektórzy rezygnowali po jednym dniu, ale co się dziwić? Szukają pracownika który wykona pracę za trzech, za śmieszne pieniądze, czyli trochę ponad 4000zł brutto. Za takie pieniądze to można przyjść na 8h, wymienić jakiś wężyk czy filtr, raz na dwa dni formę i nic więcej. Co zabawne - firma zwiększa produkcję i będą dostawiać nowe maszyny, ciekawe skąd wezmą pracowników do ich obsługi? Jeśli firma nie zmieni polityki w końcu i dyrektor oddziału będzie musiał stanąć na produkcji ramię w ramię z innymi.
Ktoś pisał że krzeseł nie ma , bo to nie kino, nie ma też popcornu i dużego kubełka coli zapomniałeś dodać...praca zła nie jest, ten kto przychodzi 8 h przepękać jakoś to może płakać ( ale księżniczki tak mają...) Czas leci szybko, atmosfera spoko, popracować trzeba , ale za to przecież płacą. Jak ktoś jest zapuszczony i lubi spędzać czas przed tv to nie dla niego praca , ale ludziki co nie boją się fizyki spokojne ogarną. Zero bólu, trza tylko trochę się poruszać ale niektórych to boli...
Czytam te wszystkie złe opinie i jest takie adekwatne powiedzenie: złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Zastanawiam się gdzie jest lepiej skoro w Isopaku jes tak strasznie. Jest tu dużo stałych pracowników zadowolonych, a Ci co narzekają jeszcze w życiu się nie napracowali i najlepiej chcieliby na start dostać 6 tys zł. na rękę. To są osoby co ledwie skończyły szkołę, mieszkają z rodzicami i nie wiedzą na czym praca polega. Wszędzie trzeba mieć przepracowane więcej niż okres próbny, żeby zostać docenionym i mieć podwyżki. A wynagrodzenie nie należy do najniższej krajowej, jest premia frekwencyjna, 13-tka, wczasy pod gruszą. Kazdy pisze, że 13-tka jest jak nie chorujesz. Owszem, ale można mieć 14 dni chorobowego w ciągu roku i nadal otrzymać 13-tkę. A jeśli ktoś chodzi na zwolnienie lekarskie z katarkiem to świadczy tylko o tym, że komuś nie zależy. Praca wcale nie należy do ciężkiej, a jeśli ktoś uważa, że maszyny są podkręcane i nie daje rady to wystarczy zgłosić brygadziście. Z każdym można się normalnie dogadać, kierownik spoko człowiek, bezproblemowy.
Bzdury z palca wyssane. Ludzie tam pracują bo nie mają wyjścia, ciężko jest o pracę. W prywatnych rozmowach to 70% ma dość tego zakładu i planuje uciec przy pierwszej możliwej okazji. Jasne że wszędzie trzeba popracować trochę żeby Cię docenili. Ale w Isopaku to po 4 latach pracy na produkcji zarabiasz tyle samo co osoba pracująca 6 miesięcy. Więc gdzie to docenienie?Naprawdę 14 dni chorobowego na cały rok to dużo? Nie. W innych zakładach dostajesz premię na święta niezależnie od ilości dni L4 w roku.. Tutaj tylko patrzą jak Ci zabrać. Poza tym często są sytuacje gdzie nie bierze się zwolnienia ,,na katarek". Szczególnie w Iso gdzie kręgosłup i stawy padają po roku. Jak uważasz że kierownik to spoko człowiek to chyba siedzisz tam w tym kółku wzajemnej adoracji które klepie się po plecach mówiąc jak to się super i lekko robi w Isopaku. Bezproblemowy? Nikt komu ten człowiek zrobił pod górkę tak nie powie. Mówi jedno, drugie robi a trzecie się okazuje.
Czytam te wszystkie złe opinie i jest takie adekwatne powiedzenie: złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Zastanawiam się gdzie jest lepiej skoro w Isopaku jes tak strasznie. Jest tu dużo stałych pracowników zadowolonych, a Ci co narzekają jeszcze w życiu się nie napracowali i najlepiej chcieliby na start dostać 6 tys zł. na rękę. To są osoby co ledwie skończyły szkołę, mieszkają z rodzicami i nie wiedzą na czym praca polega. Wszędzie trzeba mieć przepracowane więcej niż okres próbny, żeby zostać docenionym i mieć podwyżki. A wynagrodzenie nie należy do najniższej krajowej, jest premia frekwencyjna, 13-tka, wczasy pod gruszą. Kazdy pisze, że 13-tka jest jak nie chorujesz. Owszem, ale można mieć 14 dni chorobowego w ciągu roku i nadal otrzymać 13-tkę. A jeśli ktoś chodzi na zwolnienie lekarskie z katarkiem to świadczy tylko o tym, że komuś nie zależy. Praca wcale nie należy do ciężkiej, a jeśli ktoś uważa, że maszyny są podkręcane i nie daje rady to wystarczy zgłosić brygadziście. Z każdym można się normalnie dogadać, kierownik spoko człowiek, bezproblemowy.
Bzdury z palca wyssane. Ludzie tam pracują bo nie mają wyjścia, ciężko jest o pracę. W prywatnych rozmowach to 70% ma dość tego zakładu i planuje uciec przy pierwszej możliwej okazji. Jasne że wszędzie trzeba popracować trochę żeby Cię docenili. Ale w Isopaku to po 4 latach pracy na produkcji zarabiasz tyle samo co osoba pracująca 6 miesięcy. Więc gdzie to docenienie?Naprawdę 14 dni chorobowego na cały rok to dużo? Nie. W innych zakładach dostajesz premię na święta niezależnie od ilości dni L4 w roku.. Tutaj tylko patrzą jak Ci zabrać. Poza tym często są sytuacje gdzie nie bierze się zwolnienia ,,na katarek". Szczególnie w Iso gdzie kręgosłup i stawy padają po roku. Jak uważasz że kierownik to spoko człowiek to chyba siedzisz tam w tym kółku wzajemnej adoracji które klepie się po plecach mówiąc jak to się super i lekko robi w Isopaku. Bezproblemowy? Nikt komu ten człowiek zrobił pod górkę tak nie powie. Mówi jedno, drugie robi a trzecie się okazuje.
Odradzam. Nie ma możliwości rozwoju czy awansu,(usunięte przez administratora)Starzy pracownicy nie są doceniani w żaden sposób - po kilku latach zarabiasz tyle co ktoś po kilku miesiącach, możesz wypruwać sobie żyły, tyrać po 12h, robić ponad to co trzeba a i tak nic z tego mieć nie będziesz. Premie są ale niskie. Na święta kasę dostaniesz jak nie będziesz chorować. Dokładają ciągle obowiązków a pieniądze te same. (usunięte przez administratora) w tej firmie to codzienność, a teksty typu ,,Ten styropian powinien fruwać" czy ,,a niech (usunięte przez administratora) to codzienność. (usunięte przez administratora)Oczywiście wykonuje się też zadania których nie powinno się robić, bo w teorii należą do innego działu (kontrola jakości) ale tam jest jeden (usunięte przez administratora), który nie robi nic i szuka łosi żeby zrzucić na nich swoją robotę. O tym zakładzie książkę można by napisać a na plusy z pracy tu wystarczyłoby poświęcić jedną stronę. Omijać szerokim łukiem jak masz jakąkolwiek godność albo nie zmusza Cie do tego sytuacja.
Dodam jeszcze że zgłaszanie jakichkolwiek uwag czy wątpliwości w sprawie pracy szanownych kierowników nie wychodzi na dobre, bo oni są nietykalni. Jak zgłosisz że kierownik robi coś nie tak to Ty jeszcze poniesiesz za to odpowiedzialność (usunięte przez administratora)I w jego wypadku to akurat nie tylko opinie a prawda. Kłamie ludzi a później wszyscy inni muszą za niego świecić oczami bo on sam ucieka od odpowiedzialności. Nie potrafi w ogóle zapanować nad ludźmi, przez co w firmie jest jak jest. Ten człowiek powinien stać na maszynach razem z dziewczynami, chociaż jak parę razy widziałam go w akcji to nawet do tego się nie nadaje. W porównaniu do innych firm to ja się dziwie że w tej jeszcze cokolwiek z magazynu wyjeżdża. Pozdrawiam, Była pracownica Natalia :)
Czy w Isopak Poland wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Isopak to dziwna firma. Mały zakład w którym dużo się produkuje i duży jest tylko magazyn , maszyn jest 12. Operator nie ma przypisanej maszyny, tylko codziennie robi na innej żeby nie było monotonii, która i tak jest. Po przepracowanych tam 2 latach zauważyłem, że operatorzy narzekają na to, iż maszyny szybko chodzą, a i tak siedzą na telefonach i wychodzą na papierosa w trakcie pracy. Ale jak ktos sie wyrabia i zdąży, to jest na to przymykane oko. Mechanikowi nie można nic zarzucić, też ma trochę ciężkiej roboty i dźwigania. Natomiast z mojego punktu widzenia nie jest to ciężka praca, wystarczy mieć dwie ręce i trochę pomyśleć i wyrabiać się w czasie, a resztę człowiek się nauczy z czasem. Brygadzista na pierwszej zmianie ma więcej roboty niż na 2 i 3, bo dochodzi mu ustawianie maszyn. Trochę na głowie ma, pilnowanie całego procesu produkcji i robienie materiału do maszyn. Jest to cięższa praca nic mechanik, ale tylko umysłowo nie fizycznie. Magazynierzy mają już więcej pracy, ponieważ firma podpisuje umowy z innymi firmami na wysyłanie swoich produktów. Co daje więcej transportów i więcej nowych kodów do odkładania na magazyn, a liczba magazynierów się nie zmienia. Mają monotonną pracę, zabierają produkt od operatora i odkładają na magazyn, odskocznią są załadunki transportów których jest około 20-25 dziennie. Kierowników jest 2 albo 3. Jeden oddziału w Świebodzicach, drugi produkcji, a trzeci to tak na pół kierownik pół brygadzista ( zależy co potrzeba ) czasem jeździ na wozku widłowym albo zmienia formę z mechanikiem. Kierownik oddziału trochę nie ogarnia co się dzieje tzn. Coś mu powiesz to na drugi dzień nie pamięta, ogólnie mało osób chyba go tam darzy szacunkiem. Kierownik produkcji planuje produkcję i przekazuje to brygadzista, naprawia jakies większe awarie. Nie ma dużo pracy, ale jak jest potrzeba to także siada na wózek i pracuje.
Czy w Isopak Poland są szkolenia zewnętrzne?
Odradzam pracę jako mechanik utrzymania ruchu w tej firmie. Niby na pierwszy rzut oka nie jest źle, hala czysta, produkcja opakowań styropianowych, nie wiele maszyn, generalnie mały zakład ale o dużej kubaturze ze względu na to że większość produktu składują. Niestety im głębiej w las tym gorzej. Praca w większości polega na zmianie form do w/w styropianu, przy których jest po prostu m.in masa ręcznego kręcenia, przełączania pneumatyki oraz pracy w niewygodnej pozycji. Nie używa się pneumatycznych/elektrycznych narzędzi, bezpiecznych drabin podestowych czy zwyżek. Stoimy na zwykłej rozkładanej drabinie i rozkręcamy oburącz formę 3m nad ziemią - BHP na pełnej. Nawet gdy musimy zdjąć ważącą kilkaset kilo formę używa się wciągnika ręcznego, bo elektrycznego nie uświadczymy. Wszystko to w gorącu i w wysokiej wilgotności, niczym w klimacie tropikalnym. Możliwe że nie byłoby tak źle gdyby nie fakt takich akcji robi się po trzy, cztery razy dziennie i to w jak najszybszym tempie bo produkcja musi ruszyć. Nie ma chwili wytchnienia, bo gdy nie jesteśmy przy maszynach to trzeba przygotowywać na warsztacie formy do kolejnych zmian, robić przeglądy lub reagować na awarie. Nigdzie na hali, nawet na warsztacie, nie ma krzeseł więc przez 8h (pomijając przerwę) trzeba stać na nogach. Pracowałem wcześniej w różnych fabrykach i nawet na typowej linii produkcyjnej nie było nigdy takiego tempa pracy. Firma ma spore braki kadrowe, świadczy m.in o tym że będziemy pracować z kierownikiem technicznym, który zamiast zajmować się rzeczami związanymi ze stanowiskiem managerskim zasuwa na produkcji. Rotacja jest ogromna, w ciągu roku przez to stanowisko przewinęło się wiele osób, niektórzy rezygnowali po jednym dniu, ale co się dziwić? Szukają pracownika który wykona pracę za trzech, za śmieszne pieniądze, czyli trochę ponad 4000zł brutto. Za takie pieniądze to można przyjść na 8h, wymienić jakiś wężyk czy filtr, raz na dwa dni formę i nic więcej. Co zabawne - firma zwiększa produkcję i będą dostawiać nowe maszyny, ciekawe skąd wezmą pracowników do ich obsługi? Jeśli firma nie zmieni polityki w końcu i dyrektor oddziału będzie musiał stanąć na produkcji ramię w ramię z innymi.
Dokładnie pięknie napisane wręcz super . I to jest prawda. Każą pracować za 3 ...za śmieszne pieniądze...rotacja jest mega co chwilę ktoś odchodzi lub przychodzi ..ludzie nie chce za takie śmieszne pieniądze pracować ...zero odpoczynku praca na produkcji też fizyczna, dźwigać trzeba raz lekki jest styropian raz cięższy i to 8 godzin trzeba wyciągać...dawać na paletę... stać, chodzić zero odpoczynku i tak 7,5 godz bo pół godziny przerwy , poprostu katorga a w lato to sauna jest pot po dupie cieknie bo pracować trzeba ....kierownicy sami nie ogarniają ,chowają się do biura bo tam klima jest . Także to co wyżej napisane to prawda. Nie chcę nikt w tej firmie pracować. Ludzie którzy nie mają wyjścia zostają bo potrzebna kasa ale dużo odchodzi bo nie wytrzymuje takiej pracy za takie śmieszne pieniądze.... Dobrze by było jakby kierownik jeden drugi przyszli sobie troszkę popracować....
Już były takie sytuacje ze kierownik stal na maszynie tak ze w tej firmie to żadna nowość
Pracowałem ta na utrzymaniu ruchu to prawda utrzymanie ruchu ma wiele do życzenia era kamienia łupanego a jak pan I na warsztacie nie polecam tam pracy kierownik nie zna się na niczym.
Były takie sytuacje No nie wiem.bo napewno nie w tej firmie chyba że 5 minut ....Teraz to tylko jest rozkazywanie, wyśmiewanie innych , zrzucanie winy na kogoś innego by samemu się oczyścić....poprostu zakład spadł bardzo nisko rządzą tylko tam a nie ma komu pracować, jakieś elity dziwne porobione , kierownik to chyba nigdy nie był kierownikiem zero u niego dyscypliny boi się młodszego od siebie kierownika bo są No nie potrafi załatwić ....naprawdę żart z tej firmy i tyle do powiedzenia
W naszym zakładzie na dziale mechanicznym dziękowaliśmy po okresie próbnym tylko osobom które nie miały nic wspólnego z normalnym obsługiwaniem kluczy i narzędzi na poziomie garażowym. Czytając tę opinię mniemam ,że jesteś jednym z nich pisząc takie rzeczy zakład jest nowy maszyny są nowe ,a erę kamienia łupanego sam prezentowałeś nie wiedzą jak obsługuje się pistolet do silikonu . Najlepsze ,że taki As ostatnio był u nas z 3 lata temu i dopiero teraz wylewasz swoje niezadowolenie .
Ktoś pisał że krzeseł nie ma , bo to nie kino, nie ma też popcornu i dużego kubełka coli zapomniałeś dodać...praca zła nie jest, ten kto przychodzi 8 h przepękać jakoś to może płakać ( ale księżniczki tak mają...) Czas leci szybko, atmosfera spoko, popracować trzeba , ale za to przecież płacą. Jak ktoś jest zapuszczony i lubi spędzać czas przed tv to nie dla niego praca , ale ludziki co nie boją się fizyki spokojne ogarną. Zero bólu, trza tylko trochę się poruszać ale niektórych to boli...
Firma rodzinna. Na twarzy przyklejony usmiech toksycznych ludzi. Dziwna atmosfera i ludzie pracujący tam skłocaja innych. Jak nie ma tam fajnych ludzi to długo nie popracujesz. Smierdzi polistyrenem głowa czlowieka boli po pracy. Masz wrazenie ze nie ma nad niczym kontroli.Rotacja przeogromna.Praca 3 zmiany i minimalna , wczasy pod gruszq i 13 bez chorobowego w roku. Praca niestabilna. Nie polecam.
Faktycznie(usunięte przez administratora) parę osób jest ok co się dostosowują albo nie zwracają na to uwagi....tak jak mowa kłótnia za kłótnią tam bo jest ,ekipa co może wszystko, mogą nawet palić e papierosy na środku hali ,w wc wszędzie bo im nikt nic nie zrobi , robią sobie poprostu co chcą i innych mają gdzieś, amieja się prosto w twarz że oni mają plecy więc mogą....By zakład zaczął normalnie funkcjonowac to pierw zwolnic kierowników co sobie już krzesełko tak zagrzali że szok , co są najmądrzejsi i słuchają tylko swoich a innych gdzieś mają....firma poprostu co mowic (usunięte przez administratora) i nikt już tam nie chce pracować nikt i się nie dziwię (usunięte przez administratora) i nieć pracują tylko ci co taki klimat stworzyli
Czy Isopak Poland zatrudnia studentów?
Nie żadnych studentów, potrzebują ale pracowników bo pracować trzeba , nikt już nie chce tam pracować przychodzą odchodzą, gdyby może dali lepsza kasę za ten zapierdziel to może i by zostali ludzie ale jeżeli ktoś sam chce spróbować pracy fizycznej to zapraszają cały czas
Witam ktoś ostatnio napisał na fb czy isopak się fajnie pracuje czy jest godna polecenia ...to ja mogę stwierdzić że nie ,nie polecam firmy isopak , jest ciężko gorąco, dźwigać trzeba i to nie mało.....chodzić w kółko wyciągać z maszyn , niby ma się dwie maszyny ale i tak jest ciężko, szybko szybko trzeba ,nie patrzą na jakoś tylko na ilość.....nie patrzą że ludzie sił nie mają już w rękach streczujac non toper porażka tak powiem , ogólnie zarobki też nie ciekawe za to co trzeba robić łaskę zrobili i dali 100 zł brutto więcej niż najniższa No naprawdę porażka i 13 pensja wymuszona bo chorobowego nie można nawet jak człowiek zachoruje chory ma przyjść zarazić bo każdy chce kasę mieć.. także cyrk cyrk ,nie wiem czy w innych zakładach też tak jest ale jeżeli jest okazja patrzeć gdzie lepiej bo tu nie jest fajnie , a ci co polecają ta firmę zapraszam ba produkcję na 8 godzin niech popracują i wtedy niech się wypowiedzą czy jest super i lekko .
Zgadzam się tak jest w tym zakładzie, ciężko, tak szybko maszyny lecą że czasem nie ma jak iść do toalety .....naprawdę byłam widziałam, krótko pracowałam bo nie dałam rady dłużej....upał, ciężko, praca fizyczna, co z tego że pół godziny przerwy jak trzeba tak latać między tymi paletami z tym styropianem , trzeba uważać by krzywdy nie zrobić, nikt nie podchodzi nie pomaga z brygadzistów ....nie polecam strasznie tam było...
Jak jest z pakietem medycznym w Isopak Poland? Można dołączyć rodzinę?
Dołączyć rodzinę...to nie tu to nie w tej firmie bo rodzinka to już tam pracuje ..... braciszek kierownik,siostra na produkcji i jest traktowana jak święte jajko....isopak zmieńcie obstawę !!!! Nie polecam
Witam, w wątku ktoś podał, że premie są, natomiast określone zostały jako "nieduże". Możecie konkretnie powiedzieć ile tak przeciętnie można msc takiej premii zgarnąć? Nie wiadomo nawet jakie kwoty wchodzą w grę. A jakieś inne dodatki typu bony na święta?
- 400 zł netto premia frekwencyjna co miesiąc - 1000 zł netto wakacje pod grusza - w grudniu trzynastka ( kwota zwiększa sie z biegiem lat przeprowcowanych w isopaku )
Premia 400 przez 6 miesięcy potem plus 200 to jest ,600 po pół roku, do tego najniższa , 13 jeżeli na chorobowe się nie pójdzie ....i wakacyjne może z tysiąc i na tym koniec żadnych bonów a pracy od .....
Proszę o opinie o Isopak jak się pracuje no i ile można dostać na start na rękę ????
To tak zarobki do (usunięte przez administratora) , najniższa plus niby premia która i tak nie jest wypłacana jak należy , 13 jest jak na chorobowe nie pójdziesz ....do tego atmosfera lipa , dziewczyny na produkcji nie trzymają ze sobą oraz potrafią tak atmosferę zrobić że aż odechciewa się , więcej jest kierowników niż pracowników ???? sami młodzi co nie znają się na rzeczy oraz lekceważą wszystko, także odradzam isopak najgorszy zakład w Świebodzicach
I jeszcze dodam praca ciężka fizyczna i proszę nie sugerować się że styropian to że lekko jest bo wcale tak nie jest , a gorąco tak że jak sauna
Nie polecam firma niby fajna bo mała ale ludzie zawistni nadają na siebie nawzajem, jest tam taka wózkowa która wszystkich kłóci i plotki rozsiewa. Nie polecam. Zarobki marne bez podwyżek.
Witam, na jakie zarobki może liczyć poczatkujący pracownik produkcji? Czy firma oragnizuje szkolenia podnoszące kwalifikacje? Czy jest możliwość awansu?
Najnizsza krajowa plus premia i to tyle, podwyżki raz w roku jak najniższa idzie w górę. Pracujesz dobrze czy źle to nic nie zmienia.
Wychodzi na to że nie warto się starać bo i tak kasa nie podskoczy. A co z premiami? Są przyznawane za wyniki czy każdy ma do wypłaty obligatoryjnie? No i ile masz tej premii?
tak czytam te wszystkie komentarze i słow mi brak.... Ludzie, skoro macie czas na wypisywanie takich głupot / to znaczy , ze w pracy sie chyba obijacie! Albo siedzicie na kwarantannach czy zwolnieniach i zabawiacie sie w oczernianie... w Isopak Poland pracuje sie OK. Placa jest adekwatna do wykonywanej pracy, pracownicy to nie numer! Kierownik zna wszystkich z imienia i nazwiska! Jak ktos dobrze pracuje, da sie poznac to ma możliwość awansu/ zmiany stanowiska . To wy ci co krytykujecie innych / popatrzcie na siebie! widzicie tylko czubek swojego nosa.....i utrudniacie zycie innym
Straszna atmosfera , ludzie chamscy i nie są skłonni do pomocy. Mają nowych za kozy ofiarne nawet jak coś sie zepsujenie pomogą tylko stoją i się śmieją. Najgorszy zaklad w jakim pracowałam. Nie polecam z całego serca !
Ciągłe wałki na kasę,wypłata nigdy się nie zgadza ,kierownik niby fajny ,a gania co chwilę do dyrektora, nie polecam
Czy można pod jakimś numerem telefonu dowiedzieć się o rekrutację podane numery nie odpowiadaja
firma tragedia jak (usunięte przez administratora) a te młode leszcze co maja sie za kierownikow to po gebach powini byc lani
Jak oceniacie pracę w isopak? Produkcja, magazyn, logistyka, biuro. Jak to dokładnie wygląda? Czego można spodziewać się przyjmując się do pracy?
Witam. Jak atmosfera w firmie. Jak wygląda praca w UR i zarobki, czy warto brać firmę pod uwagę
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Isopak Poland?
Zobacz opinie na temat firmy Isopak Poland tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 13.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Isopak Poland?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!