Moja opinia opiera się jedynie na pierwszym kontakcie z tą o to Panią. Zacznę od początku. Nie polecam tego salonu głównie Paniom plus size ale też znam opinie osoby szczupłej która szyła tam suknie i miała niezłe przygody. Tak jak w poprzednim komentarzu było napisane Pani Uchman po podpisaniu umowy zmienia się w diabła. Ale wracając do mojej sytuacji. Na wstępie przykładowe modele sukni jakie można zobaczyć są krótko mówiąc nie modne a jakoś materiału jak na Alieexpress a nawet tam na Alie kupi się coś lepszego. No i by przydało te suknie z wieszaka przeprać od czasu do czasu. Właścicielka nie ma pojęcia jak szyć na większą osobę ale ma pojęcie jak sobie z niej drwić. Dobrze że Pani jeszcze firanki szyję- widać najlepiej to Pani wychodzi. No tragedia i szkoda nerwów na szycie w tym miejscu nie zależnie od rozmiaru a Pani właścicielce polecam iść na kurs z podstaw kultury i pracy z klientem a o szkoleniu z szycia to już nie wspomnę. Omijajcie w Tomaszowie jest lepszy salon ;) no chyba że chcecie firanki zmienić w domu przed ślubem :-D
Nie polecam z czystym sumieniem. Suknię Pani oddała mi tydzień przed ślubem, a musiałam poprawiać ja jeszcze u innej krawcowej. Pani Uchman zapewniała mnie że uszyje suknie miesiąc przed ślubem (umowa podpisana w styczniu a ślub był we wrześniu), zgodziła sie na spotkania mimo że były już po jej godzinach pracy, a następnie miała pretensje (dosłownie) że musi zostawać, po czym odwoływała spotkania. pani Uchman jest bardzo nieprzyjemna osobą (czego nie mogłam powiedzieć przed zawarciem umowy) nie dba o klienta i nie potrafi szyć. A w momencie oddania sukni po ślubie chciała wzywać policję gdy chciałam zwrot za poniesione dodatkowe koszty. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, dziewczyny oszczędźcie sobie problemów, i niepotrzebnego stresu. Nie kupujcie u tej Pani sukni... To wasz najważniejszy dzień w życiu a zamieni się w koszmar.
Czy Twoim zdaniem firma Anna Salon Sukni Ślubnych Anna Uchman dba o swoich pracowników? Wypowiedz się na naszym forum.