mokka a jak zalatwialas ta prace
Ja już mam kupiony bilet .. I wciąż z nadzieją czytam dalej szukając lepszych komentarzy... Wszystko jest stanem umysłu. Uwierzysz -z takim nastawieniem pojedziesz .
Hej ludzie, ja również dostałam od Nich odpowiedź, to byłaby moja pierwsza "podróż" na farmę. Cieszyłam się, ale po przeczytaniu tych wszystkich opinii jestem w lekkim szoku i nie wiem co mam zrobić...
Lukasz a jak zalatwiales to prace pisales do officu do nich czy maja miejsce?
Czesc, ja również czytałam opinie, powiem szczerze że również się waham, ale na którąkolwiek stronę odnośnie pracy na innych farmach byś nie weszła, nie spotkasz się z pozytywnymi opiniami. Jest ciężko, pracowałam na innych farmach i warunki krytyczne, pomimo tego jadę, byłam , wiem co mnie czeka. Pozdrawiam
ja dostalem od nich odpowiedz dzis. ja juz jestem w angli 2 lata i pracowalem te 2 lata na farmie, nie tylko w sezonie ale okragly rok. czy naprawde na stewarts jest az tak zle ?
Anula, ja dostałam od nich odpowiedź. Mam jechać tam, ale po przeczytanniu opinii waham się. Co sądzisz?
Witam, czy ktoś się wybiera w tym roku na farmę ?
Pracowałem na tej farmie i za nic świecie juz bym sie tam nie wrócił. Ludzi traktuje sie tam jak niewolników..dostajesz do wyrobienia tzn norme której jak nie wyrobisz to zjeżdżasz do karawany. bywało tak że z grupy 40 osób zjeżdzało 25.. praca na wyścigi,tylko najlepsi zostają. Nie jedzcie tam!!!!
ruda wybierasz sie w tym roku na stewarta?
a ja tez tam bylam, i na innych farmach tez wiec porownanie mam. Praca ciezka, ale chyba kazdy powinien sie zastanowic czy chce w wakacje [usunięte przez moderatora]w polu i rwac z krzyza truskawki. Praca jest pewna, kasa tez, jak jest tyle ludzi to niestety ale trudno utrzymac porzadek, bo rozni syfiarze przyjezdzaja. jak nie macie znajomych ktorzy zalatwia Wam fajna posadke w Londynie w ciepelku i czysciutkim mijescu, i na okres 2 m-cy, to naprawde nie ma sie co zastanawiac. Ja wole porobic a pozniej miec kaske, a nie biadolic. Przeciez nikt nikogo nie zmusza, nie trzyma, niczym sie nie ryzykuje. jak mi nie pasuje zabieram (usunięte przez administratora) i ide gdzie indziej, jak mam oczywiscie gdzie..
Ludzie trzymajcie jak najdalej od tej farmy 3 rok bylem na zbiorach w Szkocji wczesniej na innch farmach i mylalem ze naprawde juz mnie nic nie zaskoczy ale takiej sodomy i gomorry to jeszcze w zyciu niewidzialem rumuni,bulgarzy,zapuszczone baraki bez wody,chodzisz po nia do innej budy teraz żaluje ze mnie pod kusiło zeby tam jechac ale kto sie nie przekona na wlasnej skorze ten nieuwierzy
Witam. bylam na tej farmi w tym roku i potwierdzam zdanie przedmówcy ze to istne piekło. wykonałam tanm serie zdjęć i mam zamiar napisac gigantyczne zazalenie gdzie sie tylko da i jeszcze "wyżej". A przed wyjazdem myslałam - tam przeciez nie moze byc az tak zle. i To nie tylko warunki mieszkalne i sanitarne sa tam fatalne , takze sposób w jaki traktuje sie pracowników - ZWŁASZCZA Polaków jest karygodny. Każdy kto był na innych farmach w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Hiszpanii mowił, ze takiego kibla jaki jest na na TEJ farmie nie ma chyba nigdzie. STANOWCZO ODRADZAM!
siemano dostałem od nich ofertę pracy na tej farmie jako kierowca bo mam prawko na autobusy i mam ludzi wozić na farmy!! Nie wiem czy jechać kolego proszę cię o rade za tydzień musiałbym wyjechać!! Pozdro. jak co to kliknij moje GG 5813281
Praca na powyższej farmie dla polaka to jedno wielkie piekło, są 2 dni treningu tzw ochronki a później macie do zrobienia w ciągu godziny np 3 skrzynek po 10 panetek do których wchodzi 500gramów truskawki, w panetce musi być tylko i wyłacznie pierwsza klasa inaczej wszystko idzie do musornika a Ty zjedżasz na camp i dostajesz tzw Zieloną kartkę po otrzymaniu 2 takich kartek masz 2 dni na opuszczenie campu i dla nich nie ma znaczenia czy masz gdzie spać czy nie zapierdzielasz w desczu w wodzie po kolana tn jeśli to można nazwać wodą to jest gnój zgnita słoma po której musisz chodzić. dla twojego przelozonego nie ma wytłumaczenia że się źle czujesz jeśli jesteś na polu musisz pracować jeśli chcesz dzień wolny musisz to zgłosić z samego rana na parkingu, a jeśli traficie na wysyp to przez min 3tygodnie pracujecie bez wolnego tak że awet nie ma kiedy zrobić zakupów, przy wysypie pracuje się od godziny 3,45 nawet do godziny 22. Moim zdaniem to jest [usunięte przez moderatora] polaka, fakt są również rumuni i bułgarzy ale oni są na kontraktach i ich nie mogą wywalić z dnia na dzień jak już chcą wywalić bo się nie sprawdzają muszą im załatwić inną pracę, dlatego wyżywają się na polakach, tym bardziej że tam są sami poolacy :) ... Pozdrawiam i życzę miłej pracy dla tych którzy się odważa tam pojechać
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stewart of Tayside?
Zobacz opinie na temat firmy Stewart of Tayside tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.