Jakie godziny pracy obowiązują w EFEKTUM WOJCIECH NADEJCZYK S.K.A.?
Jak pracowałem to grafik był przeróżny. Można było na ten przykład zacząć o 8.00 i zakończyć o 15.00 (7 godzin pracy obowiązujący osoby niepełnosprawne w stopniu znacznym i umiarkowanym). I popołudniowa zmiana np. od 14.00 do 21.00. Bywały jednak również hybrydy czyli od 9.00 - 16.00 i od 11.00 do 18.00, od 13.00 do 20.00 etc. Zatem najrozmaitsze konfiguracje. Pikanterii dodawał fakt, że nigdzie poza firmą Efektum nie można było zatrudnić się gdyż jednego dnia można było być wezwanym na 8.00, a kolejnego na 13.00 lub 11.00 itd. Stąd nawet w umowie znalazł się zapis, że poza firmą Efektum nigdzie pracować nie można żeby sobie do tego minimalnego wynagrodzenia dorobić. Pełna dyspozycyjność. Poza nocnymi zmianami ...bo przepisy zabraniają. Owszem, niektórym odpowiadało, a jak kolega czy koleżanka wspomogli to i zamienić się nawet udało.
A grafik był ustalany z jakimś wyprzedzeniem, że wiedziałeś jakie zmiany Ci przypadną? Jeśli ktoś się nie godził na taką dyspozycyjność z dnia na dzień, bo miał inne plany to miał jakieś konsekwencje? Skąd w ogóle taki zwyczaj ściągania pracowników dzień przed pracą? Było coś nieplanowanego?
Nieco inaczej to wyglądało. Plan oczywiście był, z tygodniowym wyprzedzeniem ale nigdy wszystkiego nie da się przewidzieć więc danego dnia mogłeś zaczynać rano, innego w zastępstwie kogoś kto zachorował na zupełnie inną godzinę jak napisałem wcześniej. Zatem to nie było ściąganie tylko realia tej pracy. Wiesz, trzeba było być elastycznym gdyż jak Tobie coś nie pasowało też można było na takim modelu jednak czasem skorzystać. Planowanie było z tygodniowym wyprzedzeniem więc każdego tygodnia mogłeś pracować w innych godzinach/zmianach. Byli również tacy na szczęście, którzy brali tylko popołudniowe godziny więc zawsze mogłeś zamienić się gdy przypadła Tobie niepasująca "popołudniówka". Jednak niebezpieczeństwo polegało na tym, że nie mogłeś zatrudnić się w innej firmie gdyż zakres pracy obejmował praktycznie cały dzień, z uwagi na taki układ. Nie udałoby się pracować gdzie indziej gdyż przy takiej fluktuacji godzin nie dał byś rady tego poustawiać. I ten zapis w umowie o zakazie pracy gdzie indziej. Nie byłoby wytłumaczenia... Nie próbowałem nigdy nie zgodzić się na jakąś zmianę godzin na siłę. A myślisz, że byłaby szansa powodzenia takiego sprzeciwu ?
Hej. Dzwonili dziś do mnie z działu rekrutacji i mam takie pytanie. Czy warunkiem koniecznym do podjęcia pracy jest orzeczenie? Bo ja w CV go nie posiadam a mimo to zadzwonili. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
Jeżeli wpłynęło CV, to dział rekrutacji kontaktuje się z kandydatem, ale zatrudniamy tylko z orzeczeniem. Pozdrawiam.
Na jakie wsparcie w EFEKTUM WOJCIECH NADEJCZYK S.K.A. mogą liczyć kobiety w ciąży? Czy przestrzegane są ich prawa wynikające z Kodeksu pracy?
...wiesz co, nie wiem jak z pracownicami w ciąży. Wiem jedno, za mojej kadencji zwolniono bardzo wielu pracowników (kobiet i mężczyzn). Jak zwalniali bardzo miłą, sympatyczną dziewczynę (nawiasem mówiąc bardzo dobrą i oddaną prcownicę) na wózku inwalidzkim (pozdrawiam Marzenko) to nawet przysłowiowa powieka im nie drgnęła. Sporo osób wyleciało za błahostki (jakiś powód trzeba było sprokurować) więc ...sama sobie odpowiedz. Pozdrawiam.
Skoro byli to dobrzy pracownicy to z jakiego powodu zostali zwolnieni, jakie to były błahostki? Czy zwolnienia te miały swój zapis w regulaminie firmy?
Witam czy mając umiarkowany stropien z symbolem specjalnym jest szansa na pracę w firmie? Jak dlugo czeka się na rekrutację? Pozdrawiam
Spotkanie w domu przez Skype
Szybkość pisania i zrozumienie klienta oraz ogólne pytania typu jak się zachowasz gdy ..
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Zajrzałem tu po trzech latach chyba tylko po to, żeby przekonać się, że żyję w alternatywnej rzeczywistości. To, co część roboczego ludu tutaj wypisuje niewiele ma bowiem wspólnego z moim osobistym doświadczeniem. Owszem, zarabiamy najniższą krajową, ale to chyba nie powinno być zaskoczeniem dla kogoś, kto potrafi czytać i zapoznał się z umową o pracę. De facto pracujemy przez 5 dni w tygodniu po sześć godzin i nikt nie wymaga efektywności takiej, jak w zwykłych firmach tej branży. Praca, przynajmniej w dziale realizacji badań jest spokojna i dlatego od tylu lat tu pracuję. Nie mam wybitnych osiągnięć, jeśli chodzi o wybitną ilość ankiet, niespecjalnie też udzielam się towarzysko, ani tym bardziej nie nadskakuje koordynatorom, a przecież nie drżę o dalsze zatrudnienie. Tu jakieś bajki, że za jeden, drugi błąd zwalniają. Gdyby tak było, to już ze sto razy bym wyleciał. No chyba, że jest to błąd... No właśnie, jaki? Chciałbym wiedzieć. Narzekacie, że koordynatorzy tacy czy owacy, a oni wszyscy chyba z ankieterów. A poza tym łatwo zapomnieć, że oni też borykają się z podobnymi jak ankieterzy problemami, choćby zdrowotnymi. Jakieś nierówne traktowanie? Mój Boże! Niby na czym miałoby polegać, skoro pracujemy zdalnie, na oczy się nie widzimy. Praca jest monotonna? Mało zabawna? Jak się czyta na okrągło ankiety, to i trudno wymagać jakichś fajerwerków. Zawsze, przy podejmowaniu każdej pracy jest coś za coś. Jeśli ktoś w tak spokojnych "okolicznościach natury" czuje się jak w (usunięte przez administratora), niech szuka innej, zamiast zawracać innym glowę.
.... mój drogi kolego, jeszcze zatrudniony. Chodzi widzisz o to, że firma wykonuje zadania na rzecz innych firm. Te firmy płacą ciężkie pieniądze za Twoją pracę, dla właścicieli Efektum. W efekcie Ty i jak to trafnie określiłeś pozostały "lud roboczy" mają z tego minimalne wynagrodzenie, zawsze. Wyzysk ? Ponieważ firma Efektum bazuje na Twoim sprzęcie, korzysta z Twojej energii i pomieszczeń praktycznie nie ma koszów. Wyzysk ? Przytula dotacje z publicnych środków do wynagrodzeń zatrudnionych. Wyzysk ? Nie dzieli się kolosalnymi zyskami z zatrudnionymi, a wręcz na zatrudnionych żeruje. Wysyzk ? To współczesna forma niewolnictwa. Prawada, że nikt do pracy w Efektum nie zmusza ale jaki jest rynek pracy dla niepełnosprawnych widać jaskrawo również na tym przykładzie. Widzisz, zapewne wielu zatrudnionych czytać umowy o pracę umie ale na polskim rynku pracy takie są realia, że mamy praktycznie same takie firmy jak Efektum. Zatem zdaje się, że to Ty żyjesz w trochę innym świecie. No cóż, zawsze można powiedzieć, że deszcz pada kiedy na Ciebie... ale skoro Tobie pasuje. Na premie nie licz za swój komentarz, podobnie jak na podwyżkę ekwiwalentu (nadal jest 30 zł. jak 10, 9, 8, 7... lat temu ?) choćby o złotówkę (czyżby ceny energii od lat nie wzrosły ?). Gratuluję hipokryzji ale Ciebie rozumiem też musiałem robić dobrą minę do złej gry ale teraz sprawa sądowa w toku i jakoś moja twarz w lustrze lepiej wygląda czego i Tobie życzę. Powodzenia...
Zaczynasz od przypisywania komuś z kim dyskutujesz złych/fałszywych intencji (sugestia o chęci uzyskania jakiejś premii) co w zasadzie dyskwalifikuje Cię jako godnego dalszej dyskusji. Hipokryzją ma być wyrażenie zdziwienia z powodu dziwacznych, nie oddających stanu rzeczywistego wpisów? Sam podkreślasz, że Efektum jest podwykonawcą zleceń, więc skąd przekonanie o "ciężkich pieniądzach". Przecież to zakłada także zysk dla zlecającego, czyli podzielenie się nim, nie zaś oddanie go podwykonawcy. A już opowiadanie o "współczesnej formie niewolnictwa" jest co najmniej dziwne, Nie słyszałem jeszcze o (usunięte przez administratora) który by aplikował, starał się o stanowisko niewolnicze. Z dobrego serca zauważę, że skoro procesujesz się z firmą, to wypisywanie na forach podobnych sugestii może nie być dla Ciebie pomocne, ponieważ wychodzisz w nich na pieniacza. Pozdrawiam.
Dokładnie tak, zgadzam się i popieram. Jartun masz rację! My pracujemy sobie spokojnie i żyjemy własnym zyciem. Nie bębnimy w sieci, ale kiedy już zdecydujemy się na podzielenie się własnym zdaniem to nam przypisywane jest kłamstwo, podważana jest przez marko prawdziwość naszych intencji. Nie mamy prawa według marko do własnego zdania. Chyba, ze byśmy lali hejt wiadrami to by spotkało sie z jego poklaskiem. Każdy pozytywny wpis jest komentowany jako lizusostwo. Jest jedna prawda jego zdaniem i koniec: Efektum jest złe, marko jest dobry i kropka. Napisz inaczej to zajedzie Cię własnymi wywodami. Pieniacz. Sami drodzy czytelnicy zobaczycie co będzie wypisywał i jak będzie manipulował. Acha, jest jeszcze kolega kolegi, którego kolega starał się o pracę w Efektum, ale nie pracuje, natomiast ten kolega kolegi doskonale wie co w firmie. No to jest lepsze niz komedia!
...niby taki wyważony adwersarz, a taki atak. Tak, jak zwykle masz rację.... acz ocenią wszystko ludzie myślący albo przynajmniej starający sę coś zrozumieć. Syndrom sztokholmski jednak działa... Nawet nie zauważyłeś kiedy nabili Cię w butelkę ale skoro żyjesz w swoim świecie... o mnie nie martw się, dam sobie radę. Powodzenia
...pomyliłeś fakty z hejtem, wracaj do swojego świata i pracuj spokojnie śwadcząc usługi adoracji wzajemnej. Powodzenia.
Zgadzam się w 100%. Pracuję od kilku lat i nigdy nie narzekałam. To prawda, mamy najniższą krajową ale nie tracimy pieniędzy na dojazdy do pracy ani czasu, jesteśmy cały czas w domu , mamy więcej czasu dla rodziny i dla siebie dzięki temu. Nie musimy się martwić, że za chwilę dostaniemy wypowiedzenie, wręcz przeciwnie. Trzeba patrzeć na wszystkie aspekty tej pracy, każdemu bym życzyła takich kolegów w pracy, gdzie nie ma wyścigu szczurów i szefostwa, które interesuje się pracownikiem i stara się pomóc a nie zaszkodzić.
...na szczęście właśnie koledzy i koleżanki w firmie Efektum trzymają wysoki poziom kultury. Wzajemne stosunki są również na bardzo wysokim poziomie. I to własnie pozwala podejmować codzienny trud pracy bo dobra atmosfera w pracy najważniejsza. Nigdy nie powiem nic złego o współpracownikach jakkolwiek już tam nie pracuję (na razie), a o wyzysku przez szefostwo tej firmy zawsze odważnie napiszę. Pozdrawiam moich wszystkch współpracowników z firmy bardzo serdecznie, czekajcie, ja tam wrócę, przynajmniej postaram się wrócić. Do zobaczenia.
Nie wiem czy my o tej samej firmie piszemy bo żadnego wyzysku tutaj nie ma, chyba, że chodzi Ci o to wg Ciebie, że trzeba codziennie być w pracy i pracować przez 7 godzin, jak mówi Kodeks Pracy a to ma wtedy sens dla Twoich wypowiedzi
...no ktoś musi porządek z tym wyzyskiem pracodawcy czyli Efektum nad pracownikami zrobić i podjąłem się tego karkołomnego zadania... nie pisałem że gwałcą i biją, ale skoro masz takie informacje trzeba to zgłosić do właściwych Organów, najlepiej ścigania... Pozdrawiam.
...praca jak najbardiej, dla wyzyku mówię stanowcze nie... przeanalizuj swój pasek wynagrodzenia z minimalnym wynagrodzeniem i zestaw z kosztami (jeśli w ogóle występują) po stronie pracodawcy, zestaw z faktem, że przytula dotacje do każdego wynagrodzenia w okolicach 2 000 zł (znaczny stopień niepełnosprawności) każdego miesiąca i faktem, że za Twoją pracę inkasuje potężne pieniądze z firmy dla której pracujesz. Wtedy wyjdzie Tobie, jaki ochłap otrzymujesz. I to wszystko za pomocą Twojego sprzętu komputerowego, kosztów jego utrzymania i serwisowania, energii, internetu, wykorzystania innego sprzętu (krzesełko, biurko), tudzież nawet przysłowiowego papieru toaletowego (gdyby wynajmował biuro za to wszystko musiałby płacić). Jeśli trochę tam umiesz liczyć to śmiało... A nie zapomnij, że wymaga się pracy wysoce efektywnej (ja miałem założone liczniki sprawdzające/czytaj śledzące każdą sekundę mojej pracy). Czyli co, ilość pracy olbrzymia a płaca jak najniższa ? Jak bym kupował mercedesa klasy S też chciałbym zapłacić za niego jak za małego fiata, ale czy mógłbym za te pienądze go nabyć ? Myśl, to nic nie kosztuje. Może czas klapki z oczu już zdjąć i rozejrzeć się dookoła ?
...Tobie przecież nic nie grozi. Czego obawiasz się, normalności i braku wyzysku pracowników ? Skoro nazywasz mnie desperatem to zdaje się będzie moje zmartwienie jak sobie poradzić ale dziękuję za troskę o naszą wspólną firmę, bo tę tworzą zatrudnieni w niej poszkodowani przez los ludzie z niepełnosprawnościami, a nie "golasy" żerujące na ich pracy. A, najwyższego do tego nie mieszaj, ma teraz dużo bardziej poważne zmartwienia, jak wiesz trwa wojna za naszymi drzwiami. I jeszcze jedno, o moim powrocie do Efektum zdecyduje Sąd na szczęście więc w tej materii masz małe szanse nawet przy wsparciu, którego tak natarczywie domagasz się. Pozdrawiam.
O to to! Wiemy jaki był i jak było i jak teraz pieni i burzy i Janosika struga. Tak jak ktoś napisał wyżej, komedia. Mocy wszelka miej Efektum w opiece i broń przed szaleńcem :-D
otwieraj firmę i płac kokosy jak to takie proste. No dalej! Przecież manna płynie z nieba żadnych kosztów nie ma. Stwórz miejsce pracy jakiego na rynku jeszcze nie ma.
Widzę, że masz obsesję i to trzeba leczyć. Życzę panu Wojtkowi nawet trylionów na koncie, za to, że stworzył dla osób niepełnosprawnych taką właśnie pracę. Niech dostaje tyle kasy, że zliczyć nie można. Ważne jest dla mnie , że mam tę pracę w super atmosferze bez wyścigu szczurów z pensją zawsze w terminie. I to jest najważniejsze i jestem pewna, że nie tylko dla mnie dla wszystkich, którzy tu pracują.
Czyli mówisz, że pracowałeś jak mercedes s-klasy z rozliczoną każdą sekundą pracy za pensję godną małego fiata?? Zarabiali na Tobie krocie i tak bez powodu Cię wyrzucili? Przecież dalej mogli na Tobie zarabiać, bogacić się i biorąc kasę od Klienta za twoją pracę i jeszcze od Państwa. Nie rozumiem tej decyzji, chyba tam ktoś na górze ma problem z podejmowaniem racjonalnych decyzji, żeby nie nazwać tego dosadniej bo się będzie musiał pan Administrator pofatygować.
Ponownie przeglądałem sobie wpisy dotyczące Efektum i zauważyłem, że Tobie chyba nie odpowiedziałem, przepraszam. Już nadrabiam, choć z półrocznym opóźnieniem. Bo widzisz, w Efektum jest tak, że jak można na innym zatrudnionym zarobić więcej to tak właśnie robi się. Ja mam akurat umiarkowany stopień niepełnosprawności więc moje dofinansowanie z PFRON do mojego wynagrodzenia wynosiło wtedy jeśli dobrze pamiętam 1 350 zł./miesięcznie. Jeśli moją pracę wykonywałby ktoś ze znacznym stopniem niepełnosprawności to miesięcznie do jego wynagrodzenia (w roku 2022 r,) byłoby 1 900 zł./miesięcznie. I już widzisz jeden powód zwolnienia. Na czysto, co miesiąc, więcej o 550 zł. dla pracodawcy. Przelicz przez liczbę pracowników z umiarkowanym stopniem i ich "wymianę" (grupowe zwolnienia) na tych ze znacznym stopniem. I wyjdzie Tobie jeszcze większy przyrost zysku wynikjący z tej różnicy dla pracodawcy. Drugi powód. W trakcie pracy mój wzrok popsuł się z 1.2 do 3,5 dioptrii. A potrzeba okularów, do korygowania spadku jakości widzenia więc pracodawca na mój wniosek zgdonie z ustawą musi dofinansować zakup okularów dla mnie w odpowiedniej kwocie co jakiś czas. Po co, kiedy może zatrudnić (czytaj wymienić) mnie na kogoś z dobrym w miarę wzrokiem. Jak pracownik taki jak ja, dopytuje (a pytałem, acz nieśmiało) o ZFŚS to również robi się niebezpieczny dla pracodawcy (nie pytaj jak będziesz tam zatrudniony). Ja pracowałem tam 5,5 roku, a skoro można było przytulić więcej dofinasowania, obniżyć koszty i wywalić dociekającego, to "na bruk". Ufam, że zaspokoiłem Twoją ciekawość, acz z opóźnieniem. Jakby co, pytaj, chętnie rozwieje Twoje wątpliwości. Praca znowu nie była aż taka trudna do wykonania, chodziło tylko, że nakładano jej dużo (liczniki pracy) więc wysoka efektywność (miercedes klasy S) z minimalnym wynagrodzeniem ze strony pracodawcy (mały fiat). KPW ?
Tak patrzę na Wasze wpisy i rozkładam ręce . Wy niepełnosprawni sami jesteście winni tej sytuacji . Zdrowi ludzie nie podejmują takiej pracy za minimalną. Firmy Was wykorzystują bo sami się dajecie a to jest dobry biznes - dotacje do wynagrodzeń , obniżenie kar na Pfron, niższe podatki, (usunięte przez administratora) To jest dobra praca dla świeżaków bez doświadczenia. Z drugiej strony podpisując prace, wyrażacie zgodę na warunki pracy. Z tego co widzę to warunki pracy słabe . Z tego co mi wiadomo DPD w Łodzi niepełnosprawnym płaci tyle samo co zdrowym pracownikom czyli dwa razy więcej niż tutaj. Moja córka pracuje zdalnie na ankietach też zarabia więcej od Was i chyba na umowę zlecenie . (usunięte przez administratora)płaci Wam mało bo może i prawo mu na to pozwala .Ja sam zatrudniam ludzi ale płace więcej tym pracownikom , którzy dobrze pracują? Dobry pracownik to czysty zysk dla firmy ponieważ będzie dla pracować rzetelnie. 30 zł ekwiwalentu ? Poważnie ? Nie chce mi się wierzyć (usunięte przez administratora)przy obecnej inflacji i wysokich cen prądu . To ,że jesteście niepełnosprawni to nie oznacza , że jesteście gorsi . Musicie uwierzyć w siebie, poprawić własną samoocenę i wymagać więcej od siebie . Nikt nad Wami litować się nie będzie. Pozdrawiam.
Trochę to z serii "nie wiem ale wypowiem się ". Nie pracuje Pan w firmie, więc też trudno to ocenić Panu. Skoro jest tak niby źle, to czemu firma działa?. Porównuje Pan miasto Łódź to mniejszych miejscowości, gdzie zarobki są bardzo różne. Kolejna rzecz mam grono osób zdrowych, które pracują za najniższą krajową i to nawet w budżetówce. Dla mnie praca jest jak najbardziej ok. I nie narzekam. W każdej znajdzie się ktoś komu nie będzie pasowało. Nawet w Pana firmie. Pana córka pracuje na umowę zlecenie. To chyba też o czymś świadczy... unikam takich umów. Proszę wierzyć, gdyby było źle już dawno bym stąd uciekła. Dla mnie zarobki są oki, i najważniejsze atmosfera. Bo to też świadczy o tym, że chce się tu pracować. Pozdrawiam
Wiesz prawda jest taka że wielu z nich przyjmie taką pracę z pocałowaniem ręki, byleby dorobić sobie do renty. Część z nich nawet nie ma renty. Do tego firma sama prowadzi proces rekrutacji… Inne firmy tej branży natomiast zlecają ten proces zewnętrznym agencjom pośrednictwa pracy. Inne firmy oferują swoim pracownikom kwartalne premie, bony świąteczne, opiekę medyczną, pakiety sportowe, tutaj drobna premia uznaniowa to wszystko, na wszystkim skąpią. Dofinansowanie do wynagrodzeń biorą bo PFRON daje… Praca w Efektum dla osób z finansowym nożem na gardle, Efektum jest podwykonawcą działa (świadczy usługi na rzecz innych firm), a Ci co chwalą, cieszą się że jakąkolwiek pracę mają nawet w takiej firmie. Dobrze powiedziane „sami się dajecie”. Minimalne wynagrodzenie dla każdego szeregowego pracownika, bez względu na staż pracy, posiadane umiejętności, wykształcenie. Wszyscy do jednego wora.
...ale Miki pracownikiem był więc wie... Prawda w jego komentarzu i od razu pieniacz ? I te zwroty "Kochani nie reagujmy" (?) To forum dla każdego kto chce wypowiedzieć się. Miki podaje fakty. A Ty drogi pracowniku za "michę ryżu" zwracasz się z apelem do kogo ? Kaznodzieja jakiś czy co ? Kazanie wygłaszasz czy jak ? Ktoś Ci kazał ? Napisz coś z sensem i treścią, a tak wychodzisz na miernego ale przydatnego (wierny). Nie bój się, napisz co sądzisz o zarobkach, możliwości rozwoju, premii, ekwiwalencie (czyżby podnieśli ociupinkę ponad 30 zł./miesięcznie ?). Nie sądzę. Nie przeszkadza Tobie taki błogostan pełnej stagnacji ? Pisz, śmiało, papier wszystko przyjmie, a jeśli nie masz nic do powiedzenia... sam wiesz. Pozdrawiam myślących z Efektum. P.S. Dobrej atmosfery wśród pracowników nikt jak zauważyłem nie kwestionował, i ja również...
Widocznie "panu" - "Pracownik" stan za (usunięte przez administratora) odpowiada, a co do jego komentarza, wyzywa mnie od pieniaczy, a kto sie przezywa sam sie tak nazywa. :) Po prostu nie ma argumentow na obrone swojej tezy.
Dopytam dla pełnej jasności. Zarobki to najniższa krajowa + do tego 30 zł m-c za używanie własnego sprzętu + premia uznaniowa? A do tego UoP? Nie widzę, by teraz kogoś szukali, ale tak na przyszłość, to kogo oni biorą do pracy, jedynie osoby z orzeczeniem?
Osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności ale tylko I i II gr. Znaczny i Umiarkowany stopień, oferta NIE DOTYCZY osób ze stopniem lekkim III gr. A dofinansowanie na rok 2023 - I gr. 2400 Zł st. znaczny / 1350 st. umiarkowany. Lekki (Nieuwzględniany w tej firmie) 500 zł.
Nie najniższa krajowa tylko MINIMALNE WYNAGRODZENIE dla wszystkich szeregowych pracowników, a to zasadnicza różnica (mniej w naszym kraju płacić pracownikom nie można, ustawa to reguluje). Ekwiwalent za korzystanie z własnego, prywatnego sprzętu, energii elektrycznej, internetu, wyposażenia stanowiska pracownika do czynienia pracy w domu pracownika - plus 30 zł/miesięcznie. Premie nazwaną przez Ciebie uznaniową dostałem przez 5.5 roku pracy dwa razy, chyba raz 70 zł. i drugi raz 100 zł. jeśli dobrze pamiętam. Zatrudniają wyłącznie osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności gdyż mają dopłaty/dotacje do ich wynagrodzenia z PFRON Najwyższe dopłaty płyną do ich kieszeni za zatrudnianie osób ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Być może obecnie nie rekrutują gdyż zbliża się termin rozprawy sądowej w mojej sprawie, a twierdzili, że tylko zwalniali bo rzekomo dokładali do interesu... Tak sprawa wygląda, życzę sukcesów.
Chyba Pan nie czytał mojego wpisu ze zrozumieniem . Jeśli Panu odpowiadają warunki pracy to tylko się cieszyć. Proszę mi powiedzieć , czego nie wiem lub gdzie wprowadzam w błąd ? Ok 8% ludzi w Polsce zarabia minimalną więc to jest bardzo mało. W Polsce nie ma podziału zarobku minimalnego wd regionu. Stwierdziłem fakt , niepełnosprawni są dyskryminowani w wynagrodzeniach mimo , że firmy pobierają bardzo wysokie dofinansowania.
...ot i cała prawda, nic dodać i nic ująć. Jak doda się do tego odwieczny ekwiwalent 30 zł./miesięcznie za korzystanie z prywatnego sprzętu i mediów pracownika wychodzi kto tak naprawdę na tym bogaci się, bo pracownik z pewnością nie. Pozdrawiam dzielnych pracowników Efektum (usunięte przez administratora)
No ja mam akurat lekki stopień niepełnosprawności. Z tego więc, co Ciebie i drugiego piszącego zrozumiałem trudno byłoby się dostać, chyba że coś tu się pozmieniało w międzyczasie? Co do pieniędzy myślę, że mam jasność. Ewentualnie mógłbyś dodać, czy i jak rozbudowany jest tu fundusz socjalny, czy występują dopłaty do leków, do okularów, czy wakacji? I jak z możliwością sfinansowania przez firmę jakiś szkoleń, jest taka opcja?
Cześć, w odpowiedzi na Twoje zapytanie. Mam same smutne dla Ciebie wiadomości. Do pracy w tej firmie (EFEKTUM S.K.A) z lekkim stopniem niepełnosprawności w ogóle nie można nawet aspirować, znaczy, po prostu nie przyjmują, bo nie opłaca się firmie, za małe dofinansowanie z PFRON do wynagrodzenia takiego pracownika. Myślę nawet, że ja pożegnałem się z pracą m.in. właśnie z tego powodu, że mam umiarkowany stopień niepełnosprawności i moje dofinansowanie obecnie wyniosłoby tylko "1 350,00 zł." dla pracodawcy, co miesąc, do mojego wynagrodzenia, z PFRON. Osoby ze znacznym stopniem... zdecydowanie mają pierwszrństwo u tego pracodawcy, bo PFRON dokłada obecnie 2 400,00 zł./miesięcznie do każdego wynagrodzenia dla pracownika z tym stopniem niepełnosprawności. Po cóż pracodawca miałby tracić ponad 1000 zł., co miesiąc, z tego w/w powodu. Z lekkim stopniem... nawet nie ma co marzyć o zatrudnieniu, bo tam chyba tylko 450 zł. dofinansowania z PFRON jest do wynagrodzenia każdego miesiąca. Dla tego pracodawcy to "żaden biznes". Pytasz o socjal, tam nie ma praktycznie żadnych dopłat do niczego. No chyba, że do okularów, ale to znowu ustawa gwarantuje. Jak mnie zwalniali ogłosili, że będą takie dofinansowania tylko raz na trzy lata dawać. Za mojej kadencji było raz na 2 lata, i jakoś przed moim zwolnieniem zbliżał się kolejny okres na dopłatę z tego tytułu (kolejny powód do zwolnienia ?). Wzrok pogorszył mi się z 1,2 do 3,5 za okres pracy. Zdaje się dopłata do okularów przysługuje, co dwa lata jeśli dobrze rozumiem zapisy ustawy, ale co tam, przepisy wymyślono żeby je łamać lub omijać. Także jak widzisz z lekkim stopniem... masz praktycznie zerowe szanse. Przykro mi. Wyjście jest takie, starać się o podwyższenie stopnia niepelnosprawności stając na komisję, niżej jak lekki stopnień nie dają więc nie powinno być obaw chyba, że uzdrowiliby Ciebie całkowicie to byłby klops. Tylko pamiętaj, że w tej w/w firmie płacą zawsze minimalne wynagrodzenie, a ekwiwalent za wykorzstanie Twojego sprzętu komputerowego, energii, internetu ect wynosi tylko 30 zł./miesięcznie (niżej płacić chyba już nie da się), a premie są sporadyczne, właściwie są unikatem. Życzę sukcesów i pozdrawiam.
Witam ja jako były pracownik ostrzegam przed ta firma . Niby efektum A efkado. Wchodzenie sobie w (usunięte przez administratora) . (usunięte przez administratora) ososb niepelnosprawnych ile wlezie. Brak szacunku do pracownika. Zwlszcza dwoje koordynatorow to porazka (usunięte przez administratora) Niby rodzinna firma A wali ściemą na kilometr. Ja przed podjęciem pracy czytałem komentarze na tej stronie i śmiałem się że to jakiś desperat pisze A jednak nie. Firma ta to jedne wielkie (usunięte przez administratora). A co do ekwipunku za używanie sprzętu to 27 zł. Uważajcie.
widzisz...to co ty nazywasz wchodzeniem w(usunięte przez administratora) to nic innego jak komunikowanie się z drugą osobą w sposób kulturalny, pozbawiony agresji, z uśmiechem i w końcu dużą sympatią. Tak, lubimy się wzajemnie i to jest piękne. Zobacz na to co robisz, czy tam jest szacunek do drugiego człowieka? Nie, nie szanujesz innych. Jak to jest? Krzyczysz, wyzywasz, plujesz na drugiego człowieka i robisz to pod kurtyną anonimowego nicku. Myślisz, że mieszasz z błotem innych, ale tak naprawdę spadasz w otchłań żalu i goryczy, ze nie została Tobie przedłuzona umowa na okres próbny. Czytając ten wpis to bardzo słuszna decyzja, bo wyszedł z ciebie wilk z owczej skóry. My się nie zmienimy chociażby tutaj było i stado desperatów nazywających nas oszustami, bo firma nie spełniła ich oczekiwań. Jesteśmy i będziemy dla siebie mili i będziemy dbać o siebie. Tak po ludzku. Nie wiem czy jesteś w stanie to pojąć...
Witam serdecznie ! @marko ja jestem obecnie pracownikiem tej firmy czytając Twój wpis mam wrażenie że Pan pomylił firmy nie ma Pan żadnego pojęcia o pracy w Efektum przez Pana wypowiedzi przelewa się złość i wydaje mi się że Pana sposobem na życie hobby jest obrażanie innych .Niestety nie ten adres nie pozwolę obrażać inne osoby które są fantastyczne i które swoją pracą kwalifikacjami rzetelnością profesjonalizmem znalazły się na zasłużonym im stanowisku i proszę mi uwierzyć właściwe osoby na właściwym miejscu .Marco dobrze ze juz ciepło się robi i może znajdziesz sobie zajęcie i miło spędzisz czas beż oszczerstw i kłamstw życzę Ci tego z całego serca pozdrawiam serdecznie i życzę miłego spokojnego dnia szczęścia i powodzenia
Oj ktoś tu nie ma pojęcia co to kultura i szacunek. Ja pracuję w firmie około rok- nie jestem z nikim spokrewniona. To fakt po takim okresie czasu mojej pracy powiem- tam jesteśmy wszyscy jak rodzina. Szanujemy siebie i innych. Wykorzystywanie osób z niepełnosprawnościami? W jaki sposób? Warunki pracy każdy zna. Podpisując umowę wiemy na czym polega praca. Nie czuję się wykorzystywana. I o ile wiem, nikt z moich znajomych z firmy również nie czuje się wykorzystywany. Nie została Ci przedłuzona umowa- trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość a nie oczerniać firmę i pracowników. Teraz masz czas pomyśleć co możesz zmienić w swoim zachowaniu i pracy by na przyszłość spełnić się u przyszłego pracodawcy. Firma to dno? I dopiero po nieprzedłużeniu Ci umowy to piszesz? Wcześniej Ci się podobało... ????
...tak to właśnie kiepsko wygląda w Efektum. Pozdrawiam mimo wszystko. Jakby co, pozostaje wystąpić do Sądu Pracy o ok. 60 zł. za każdy miesiąc pracy w tej firmie wstecz za 3 lata (dalej niestety przedawnienie roszczenia). Zatem śmiało 2 160 zł. plus odsetki na ulicy nie leży i darować nie godzi się... służe pomocą każdemu kto zgłosi się w tej sprawie.
..no może kolega @Okłamany faktycznie przesadził z epitetami pod adresem niektórych wyżej zatrudnionych ale spostrzeżenia, co do zasady i frmy Efektum ma niestety trafne. Pewien układ tam niestety jest i wspierają się wzajemnie, a niewygodnych lub spostrzegawczych wyrzucają. Płacą minimalne wynagrodzenie i za wykorzystanie sprzętu ekwiwalen 30 zł. i to jest najniżej jak się da, a to własnie jest ...(usunięte przez administratora), więc coś w tym jest. Można napisać to grzeczniej ale jak ktoś mocno trafiony jak kolega to nerwy puszczają, ja go akurat rozumiem choć tak mocnych epitetów bym nie użył. Pozdrawiam.
Trafne spostrzeżenie ? opowiadanie science fiction .Proszę was zastanówcie się czasem nad tym co piszecie. Warto od czasu do czasu popatrzeć w lustro na samego siebie i odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego tak się stało i wyciągnąć wnioski ? Może nie jesteście przyzwyczajeni do pracy z osobami które są miłe, otwarte , ciepłe i przyjazne perfekcyjne w tym co robią. Może każdy z was zobaczy u siebie błędy i wyciągnie z tego wnioski - szczerze tego wam życzę . Marco a ty może zrobisz cos pożytecznego i zrozum w końcu że nikt nikogo do niczego nigdy nie zmusza . Więc nie marnuj swojego i naszego cennego czasu i zajmij się ważniejszymi sprawami - zmieńcie proszę hobby z atakowania wspaniałych pod każdym względem ludzi na może spacer pracę w ogródku pogoda sprzyja wyjdzie to ci naprawdę na zdrowie. Pozdrawiam serdecznie miłego dnia życzę .
Odpowiem więc Tobie w ten sposób, skoro nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć. Nigdy, ale to nigdy, nie kwestionowałem wspaniałej atmosfery między szeregowymi pracownikami w tej firmie, wręcz przeciwnie. Pisałem i tak będę czynił nadal, aż do wprowadzenia zmian przez zarządzających firmą o : nagminnej wypłacie minimalnego wynagrodzenia za ciężką pracę wnet wszystkich pracowników niepełnosprawnych i ponownego wykorzystania ich, w postaci korzystania z ich prywatnego sprzętu, energii elektrycznej, internetu za (nie wiem jak to nazwać nawet) 30 zł./miesięcznego ekwiwalentu, który nie pokrywa niczego. Tak przez całe lata. Jeśli do tego dołożysz całkowity brak ZFŚS w tej firmie to zrozumiesz, że słowo wykorzystywanie w tej firmie jest na porządku dziennym. Jaśniej nie da się tego sformułować. Jeśli tego nie rozumiesz trudno, ale bardziej obstawiam jednak, że nie chcesz zrozumieć. Zatem to Twoja hipokryzja w czystej postaci i zdaje się Ty masz lub możesz mieć problem z patrzeniem w lustro, chyba, że jakieś specjalistyczne, upiększające lub wykrzywiające rzeczywistość lustro posiadasz. To bardzo wygodne ale na krótko działa niestety. Piszesz o fantazjowaniu ale takie są fakty na dzień dzisiejszy, ich nie wykrzywisz choć starasz się z całych sił. Nie martw się o mnie, znajduję czas na wszystko, na wpisy również. Pozdrawiam Ciebie nie mniej serdecznie i doradzam wymianę lustra... to wyraźnie Ciebie mami, chyba, że ktoś Ciebie mami lub zachęca żeby zadawać kłam faktom. Moża i tak... P.S. Próbowano również pod tym samym nickiem co ja wpisy umieszczam, pisać różne rzeczy więc doradzam ostrożność i przenikliwość w analizie moich opinii, a różnicę odkryjesz bez problemów. Jeśli tylko zechcesz...
Do @marko Po 1. Zatrudniając się do firmy od razu zostały mi przedstawione warunki pracy -pensja, ekwiwalent, obowiązki. Wiedziałam w co brnę. Nie rozumiem takich zarzutów. Nie chcę- nie wchodzę. Wchodzę- nie narzekam. Chcę narzekać, nie podoba mi się- zwalniam się. Skąd te żale? Po 2. Która firma opłaca samochód prywatny na dojazdy, paliwo, koszty eksploatacji, wymiany auta? Tutaj odpadają mi takie koszty, bo pracuje w domu. Mogę je wydac na wydatki w pracy. Siedząc bez pracy też ponosiłam podobne koszty. Wstaje późno, nie spieszę się, że muszę dojechać do pracy chociażby zimą, Mając problemy z chodzeniem. Po 3. Rozumiem, że Pan Marko założył firmę i jako właściciel nie zarabia na niej i rozdaje pracownikom. W umowie gwarantuje sprzęt, duże dofinansowanie do kosztów. Proszę tylko podać nazwę firmy? I na koniec, bo mi w przeciwieństwie do Pana szkoda życia na użalanie się nad sobą i ciągle kontrolowanie co tutaj piszą. Mam rodzinę, przyjaciół, zainteresowania, pracę i wole na to przeznaczyć swój czas. Tutaj widzę tylko człowieka zamkniętego, sfrustrowanego, któremu trzeba współczuć. Rozumiem, nie pasowało Panu nic w firmie. Zostawiam opinie, ale po co ten płacz pod każdym postem?? Żal mi Pana. Proszę wyjść do ludzi. Będzie Pan szczęśliwy.
1.nie żale się tylko stwierdzam fakty... 2.wyobraź sobie, że zatrudniasz budowlańca i każesz mu przynieść do pracy kielnie, wiadra, pozomice etc. i jak ten sprzęt ulegnie awarii każesz pracownikowi kupić sobie nowy na jego koszt... łapiesz w czym rzecz? Nie płaczę informuję wyłącznie. To, że ktoś wykorzystuje przymusowe sytuacje niepelnosprawnych aby im płacić najmniej jak się da, to nie jest w porządku, pachnie na kilometr nachapaniem się za wszelką cenę. Ja czuję się świetnie martwię się tylko o tych, którzy ostro pracują a płacą im marne grosze. To, że tak zawarto w umowie nie oznacza i nie sankcjonuje słuszności takiego postępowania. Mam dużo wolnego czasu, po zwolnieniu mnie bez powodu, bezrobotny jestem, a sprawa sądowa nieco utknęła. Wrócę i trochę posprzątam choć widze, że takim jak Ty stan za michę ryżu odpowiada, a to smacznego życzę i do zobaczenia.
Jak dla mnie to żale. Pracował Pan w firmie i póki pracował nie płakał, że pracuje za "(usunięte przez administratora)", i pasowały Panu warunki, bo podpisal Pan umowę i ileś czasu pracował dopóki nie zwolniono Pana. I od tego nagle Pan płacze, że było źle. Czemu w takim razie nie uciekł Pan wcześniej? Gdyby nie zwolnili Pana to dalej by Pan pracował i nie narzekał. Napisał Pan, że jest Pan bezrobotny. I stąd ten żal, bo pewnie nie może Pan znaleźć pracy. Bo już by Pan miał. Więc ja sobie popracuje za tą wg Pana "(usunięte przez administratora)" nie ponosząc kosztów dojazdów, amortyzacji, zakupu auta i w cieplym domku, za który I tak ponosiłam opłaty siedząc I nie pracując. A Pan dalej niech użala się nad sobą.
...coś w tym jest na rzeczy. Jestem bezrobotny bo sprawa sądowa o przywrócenie do pracy trochę przeciąga się, nie wiedzieć czemu. A zawisła przed sądem (w moim mieście, więc daleko nie mam) bo Wojtuś zwolnił bez mrugnięcia okiem ponad kilkanaście osób (w tym mnie) za jednym zamachem, gdyż zyski mu spadły rzekomo o 10-15 procent i nie mógł się "napaść" do syta. To obudziło mnie ! Faktycznie, pracowałem milcząc, bo przymusową sytację w domu mam (ciężko chory syn) i tylko mogę w formie telepracy i w domu pracę czynić więc faktycznie zagryzałem język, i tyrałem dla jaśnie wielomożnego. A kiedy zysk mu nieznacznie spadł bo pandemia i w ogóle, to bez pardonu na zbity pysk wywalił. Kiedy poprosiłem... szkoda słów, jaką odpowiedź (poniżająca) dostałem. To poniżenie faktycznie trochę boli. Nie płaczę i nie jęczę, ale będę walczył i nadal informował wszem i wobec jak jest (fakty prezentuje) w tej firmie/kołchozie gdzie za minimalną pensję, na koszt zatrudnionych i na ich sprzęcie bogaci nad miarę się dzielny Wojtek. Tylko tyle, ale jak dane mi będzie wrócić (Sąd zdecyduje, nie Wojtek i lizusi) to zmieni się w firmie wiele, założymy związki zawodowe i nie będzie można ot tak, na pstryknięcie ludzi z pracy wywalać. Jak to, przez prawie 6 lat byłem dobry, a później nagle nie ? A te setki innych zwolnionych, bardzo dobrych pracowników, co za mojej kadnencji z pracy wywalił ? Skoro Sąd zdecyduje na moją korzyść, bo o wysokości ekwiwalentu zdecyduje na pewno bo wnosiłem, wtedy będzie trzeba pracownikom wyrównać za 3 lata wtecz. Poczekajcie, to również Wam będzie musiał zwrócić różnicę między należną kwotą (ja już ją znam) a tymi 30 złotymi (KPINA!!!) wypłacić. Podarujecie Wojtusiowi czy nadal pozwolicie sobie ochłapy przyjmować okraszone michą ryżu (minimalne wynagrodzenie). Tak Was docenia i dobrze traktuje ? A może czas myślenie włączyć. No chyba, że piszący realizują na zlecenie jakiś scenariusz bliżej mi nie znany, a to przepraszam. Do pracowników zatem zwracam się, czekajcie na mój powrót, a nie pozwolę Wami nigdy więcej pomiatać i należne kwoty pomogę odzyskać, podyskutujemy z Wojtusiem o pensji minimalnej i może nawet ZFŚS powstanie jak w przyzwoitej fimie być powinno i dzieciaki pracowników paczki na każde Święta dostaną. To jak, jesteście za normalnością i godnym traktowaniem czy za michą ryżu ? Zapomniałem dodać, dla tych co "wycieczki osobiste" we wpisach pod moim adresem prezentują, obrażają i szkalują, to metody na krótkich nogach i nie jesteście w sieci anonimowi. Jeśli będziecie mnie nadal szkalować i obrażać o naruszenie dóbr osobistych wystąpie i będzie trzeba wtedy płacić, a Wojtuś schowany za plecami takich piszących (niski poziom więc nie odpowiadam w ogóle) schowany Wam nie pomoże ("sknerka"), a z pensji minmalnej też może Wam nie wystarczyć. Z osobami, które fakty prezentują chętnie będę podyskutuję ku poprawie warunków pracy w firmie Efektum. Do zobaczenia zatem, trochę przeciąga się ale postaram się to szybko naprawić i przyspieszyć. Pozdrawiam Was serdecznie.
Warto zakończyć ten performance bo to przestało być śmieszne a jest już żałosne. Pierwsza rzecz która sama się nasuwa to to że, domagasz się przywrócenia do pracy a sam nazywasz tę firmę "kołchozem" co jest kompletną bzdurą. Miałem tę przyjemność a może nie przyjemność współpracować z innymi firmami o podobnym charakterze i żadna nie oferuje nawet w 1/10 tego co firma Efektum. Kolejna sprawa, okoliczności odejścia z firmy o których opowiadasz są zupełną bzdurą, JESTEM NADAL i miałem do wybory zostać tak jak ty nie chcieć pracować, albo podjąć się pracy i uczciwie zarobić na siebie, wcale nie będąc wykorzystywanym i okradanym tak jak to przedstawiasz. Kolejna sprawa - współczuję problemów zdrowotnych syna lecz jak pewnie wiesz wszyscy tutaj pracujemy z wieloma problemami zdrowotnymi. Nikt nie musi jak to opisujesz zagryzać języka i tyrać, warunki pracy są jasno określone, jak chcę pracować na tym stanowisku to pracuję - jak nie chcę to mój wybór. Kolejny temat "bogacenia się na sprzęcie pracownika" - cała moja rodzina dojeżdża do pracy i żaden pracodawca nie interesuje się kosztami dojazdu (które w obecnych czasach są kolosalne) eksploatacja samochodu czy czasem poświęconym na dojazd. Samą możliwość pracy zdalnej ja jak i wiele osób z pewnością postrzega jako duży przywilej. Nikt nam naszych komputerów nie żyłuje, nie niszczy. nie każe zmieniać na najnowsze modele. Sprawa zwalniania "na pstryknięcia palca", to bardzo ciekawe, "setki osób" ? Pracuję grubo ponad 5 lat i nigdy takich zwolnień nie było. "Setki osób"? - setka osób to tu zatrudnienie znalazła. Ostatnia kwestia "Zapomniałem dodać, dla tych co "wycieczki osobiste" we wpisach pod moim adresem prezentują, obrażają i szkalują, to metody na krótkich nogach i nie jesteście w sieci anonimowi." - Pamiętaj że to działa w dwie strony. W samym tym wpisie stawiasz w złym świetle nie tylko Pana Wojtka ale też nas, mnie ( będę odpowiadał za siebie) gdyż nie pozwolę pluć na własne podwórko. Szkalujesz i obrażasz nas a nie my Ciebie.. Kończąc swą wypowiedź zacytuję tylko swoją żonę, która przeczytała twój komentarz - "Chce Ci się na te bzdurne wypociny odpowiadać?" Ano chce ponieważ jak już wspomniałem nie pozwolę pluć na swoje podwórko. Marko - czas stać się mężczyzną i wziąć się za robotę a nie liczyć na kasę przyznaną przez sąd - Moja dobra (zapewne skomentujesz że bzdurna- szanuję) rada.
... no cóż, już taki podobny wpis (przepraszam scenariusz) czytałem, zatem jednak te same osoby piszą i na zlecenie zapewne, tak podejrzewam. Nie ciskaj się, nie wiem gdzie tu moje rzekome "opluwanie podwórka" firmy, pensja minimalna w firmie dla szeregowych pracowników (fakt nr 1), "ekwialent" za wykorzystanie prywatnego sprzętu pracownika, jego energii, kosztów internetu etc. żałosny - 30 zł./miesięcznie (fakt nr 2), brak funduszu socjalnego czytaj ZFŚS w firmie (fakt nr 3). To wystarczy, suche, same fakty. Zdaje się Ty na własne podwórko "plujesz", ale nie martw się, wrócę i to posprzątam, żeby było normalnie i godnie. Nie rozumiem, nic nie tracisz, zyskać możesz a ciskasz się i jeszcze żonę swoją (być może nie świadomą w ogóle Twych wpisów) do tego włączasz i powołujesz się na nią ? I kto tutaj mężczyznę zgrywa ? I Slązok mi kajś podzioł się, a tak gryfnie pisoł o "życi" trocha mi tego brakuje... widział go ktoś może albo słyszał ?
O! w końcu zaczynasz mądrze gadać. Ty się dobrze chowaj, my nie będziemy szukać (przeszkadzać).
...co to za zmiana taktyki, stosować mój nick i podszywać się pode mnie, a fe. No tak, jak argumentów nie staje to tricki zaczynają się. Trochę odwagi i pomyślunku, swój nick stosuj paskudniku...
...przykro mi, ktoś pod moim nickiem wpisów dokonuje i próbuje wszytko wykrzywić, wydrwić. Pewnie cała rada starszych podpowiada bo wyzywać nie można, a argumentów (czytaj faktów brak...
...o ho, ho, cała grupa pod jednym wpisem ukrywa się, nie wiem komu najpierw odpowiedzieć he, he. Sztab ludzi się trudzi jak w Rosji zupełnie...
Panie marko, widzę, że ma Pan wiele sytuacji gdzie musi Pan walczyć o sprawiedliwość, proszę o kontakt - dam dobrą zniżkę. Przy 3 rozprawach 4 gratis. Pozdrawiam i czekam na kontakt.
Kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek, inne jej dane osobowe lub inne dane, za pomocą których jest ona publicznie identyfikowana, w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
#2 z 2 ciąg dalszy poprzedniej wiadomości co to za długa się okazała 4. Pańska narracja w kilku miejscach nie trzyma się przysłowiowej „kupy”. Gratuluje Pan niezakwalifikowanemu kandydatowi wyniku rekrutacji (28.08.2022 17:00), pisze pan o przeżywanych u pracodawcy upokorzeniach (21.10.2022 10:44), po czym informuje swoich czytelników o chęci powrotu do firmy, którą nazywa Pan kołchozem, do wynagrodzenia za czy na (usunięte przez administratora) Jak rozumiem nie po to by sumiennie wykonywać swoje obowiązki na rzecz pracodawcy (przynajmniej nigdzie takiej wzmianki w Pana postach nie znalazłem), a po to żeby zakładać związki zawodowe i odebrać właścicielowi firmy pieniądze należne Pana zdaniem pracownikom (daruję już sobie wskazywanie postów w których to Pan oznajmia - chętni odnajdą). Pora kończyć, bo jutro poranna zmiana i wolę ten czas lepiej spożytkować niż rozwijać ten wpis, a proszę wierzyć jest tego jeszcze sporo jak się dobrze w to co Pan napisał wczytać. Swoją drogą to z tego Pana Wojtka to człowiek o złotej cierpliwości, skoro jeszcze nie podjął kroków prawnych przeciwko Panu, panie Marko. Podeślę mu pozostałe wzmianki z mojej analizy, może coś mu się przyda. Tytułem podsumowania też cytaty (DWA): Ze strony www.poradnikprzedsiebiorcy.pl „Naruszenie dobra osobistego przedsiębiorcy w postaci dobrego imienia (renomy) najczęściej będzie polegało na rozpowszechnianiu wiadomości określonej treści, które stanowią zarzut pod adresem przedsiębiorcy lub również rozpowszechnienie negatywnej oceny działalności osoby prawnej.” i ze strony http://lawreview.wpia.uw.edu.pl „Naruszenie dobrego imienia osoby fizycznej polega na pomówieniu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć tę osobę w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.” I w końcu dla wytrwałych praca domowa dla Pana Marko: 1. Które z Pana wpisów wypełniają znamiona którego naruszenia wobec firmy i wobec jej właściciela? 2. Czy podpadają one pod naruszenie art. 23 i 24 k.c. czy art. 43 k.c.” 3. A co mówi art. 212 k.k.? Miłej lektury i jak to Pan powiedział, wielu trafnych przemyśleń życzę.
widzę że administrator zaszalał i wyciął pierwszą część posta bez której druga nie ma sensu, to życzliwie uzupełniam ;-) #1z2 Drogi Panie Marko, Od dłuższego czasu przyglądam się spektaklowi jednego aktora (ze statystami czasem się pojawiającymi), który Pan wystawia, ale że popcorn się skończył, to z widowni czas wejść na Pańską scenę. Skończyłem pracę, zjadłem obiad (ryż był, a jakże) i postanowiłem odpowiedzieć na Pana prośbę zawartą w poście z 14 grudnia br. godzina 12:44 („Z osobami, które fakty prezentują chętnie będę podyskutuję(…)”). Można powiedzieć – prosił, prosił i doprosił. Zadałem sobie ten trud i przejrzałem Pańską działalność publicystyczną na przestrzeni około roku (nawiasem, nie jest to jeszcze materiał na książkę) i zgodnie z Pana postulatami będzie na faktach i o faktach. Będzie przydługo ale z podsumowaniem i pracą domową dla Pana na końcu. Swoją publicystykę opiera Pan na trzech powtarzanych w niemal każdym poście informacjach – minimalne wynagrodzenie, 30 zł ekwiwalentu za używanie własnego sprzętu w domu do pracy zawodowej, oraz braku funduszu na paczki dla dzieci. Co ciekawe Pana adwersarze zgadzają się z Panem w tych punktach lub przynajmniej ich nie kwestionują. Czyli fakty mamy już ustalone. Dokonując pewnej generalizacji to jedyne fakty którymi się Pan posługuje w mojej ocenie, no może jeszcze z wyjątkiem zwolnienia Pana wraz z grupą innych pracowników. Oznacza, że pozostałe treści które Pan podaje są już tylko Pana opiniami. Oczywiście ma Pan prawo do wyrażenia swojej opinii proszę jednak nie nazywać tego powoływaniem się na fakty. Kolejnym aspektem wartym zwrócenia uwagi jest nadmiarowość, intensywność Pana publicystyki, przy braku wnoszenia czegokolwiek nowego do sprawy. Bo granica pomiędzy wyrażeniem własnej opinii a naruszeniem dobrego imienia czy dóbr osobistych może wyrazić się właśnie w tej nadmiarowości, a wtedy to już…. Paragrafy o których lubi Pan wspominać w postach, ale o tym na koniec. Do konkretów: 1. Wiele osób pisało, że znało warunki zatrudnienia przed podpisaniem umowy i je akceptowało (fakt), a Pan niemalże każdy taki wpis dyskredytuje, przedstawiając naprzeciw własną, niczym nie popartą opinię, vide: „acz ocenią wszystko ludzie myślący albo przynajmniej starający sę coś zrozumieć. Syndrom sztokholmski jednak działa... Nawet nie zauważyłeś kiedy nabili Cię w butelkę” 9 grudnia br. godzina 13:18 „Brak argumentów to też argument, wskazujący na Twoją indolencję i brak orientacji w otaczjącej Cię rzeczywistości ale rozumiem, cieszysz się, że w ogóle masz pracę nawet za wynagrodzenie na "michę ryżu". Uważaj jednak ryż drożeje również, i co będzie jak nie starczy ? Pozdrawiam.” 11.12.2022 16:09 „Pracujesz za michę ryżu to pracuj, ale z faktami nie dyskutuj (…)” 12.12.2022 05:30 „Na premie nie licz za swój komentarz, podobnie jak na podwyżkę ekwiwalentu (…)” 08.12.2022 17:52 2. Panie Marko, pisze Pan że posługuje się wyłącznie faktami, a wielokrotnie używał Pan ocen godzących w dobre imię Pana byłego pracodawcy: „(…) nie pozwolę Wami nigdy więcej pomiatać i należne kwoty pomogę odzyskać, podyskutujemy z Wojtusiem o pensji minimalnej” 14 grudnia br. godzina 12:44 „(…) dla bogacącego się ponad miarę pracodawcy. To wyłącznie wyzyks i chciwość pracodawcy (Wojtku, pozdrawiam) !” 11 grudnia br. 16:53 „a nie wykorzystuje pracowników płacąc im minimalne wynagrodzenie bo niżej nie da się” „Wojtuś prelekcje miał jak oszczędzać na zatrudnianiu niepełnosprawnych już w 2013 r. (data sprzed założenia firmy)” „Nie obawiajcie się Wojtek może płacić lepiej, problem w tym, że nie chce. Czyni to z chciwości czy z innego powodu ?” „Mówić z zastosowaniem neurolingwistyki Wojtek owszem potrafi, nie dajcie się zwieść i nabrać. Mamy wystarczający wysyp sytuacji "na wnuczka" i "na policjanta". Zreszta piszą pewnie koordynatorzy, lizusi itp.” 12 grudnia br. 14:15 „Nie dzieli się kolosalnymi zyskami z zatrudnionymi, a wręcz na zatrudnionych żeruje. Wysyzk ? To współczesna forma niewolnictwa.” 08.12.2022 17:52 „...no ktoś musi porządek z tym wyzyskiem pracodawcy czyli Efektum nad pracownikami zrobić” 10.12.2022 19:43 „"golasy" żerujące na ich pracy.” 10.12.2022 20:20 „Nie było łatwo wytrzymywac przez te lata to upokorzenie, a zwolnienie dało możlwość opowiedzenia o szczodrobliwym pracodawcy, który przy bliższym poznaniu i na podstawie faktów jawi się z pewnością jakoś inaczej” 21.10.2022 10:44 3. Posługiwał się Pan również nieprawdziwymi informacjami: „A te setki innych zwolnionych, bardzo dobrych pracowników, co za mojej kadnencji z pracy wywalił ?” 14 grudnia br. godzina 12:44 „Do tego programy śledzące Twoją pracę na kompie instalują” 28.08.2022 17:00 „ w końcu to pieniądze pracowników, a nie zarządzającego firmą. Dlaczego ma bogacić się Waszym kosztem ?” 12.06.2022 16:55 ” Narzuciliby Tobie obowiązków za 3, a płacicilby jak powyżej.” 28.08.2022 17:00 ciąg dalszy pod #2 z 2
... faktycznie nie będę się powtarzał więcej, jak napisałem wcześniej : minimalne wynagrodzenie, ekwiwalent 30 zł/miesięcznie za prywatny sprzęt, wykorzystanie energii etc, brak ZFSS - fakty. I kolejne fakty - za mojej kadencji i także przede mną zwolnili w Efektum sporo osób. Ponieważ firma zatrudniała dobre ponad 300 - 400 osób, a obecnie zatrudnia ok. 150 to zdaje się z prostego rachunku już wychodzi, że sporo "ludu roboczego" (cytat z czyjegoś wpisu) ubyło. Fakt, że części z pracowników nie przedłużono umowy, a byli to moim zdaniem dobrzy lub bardzo dobrzy pracownicy. Pewna część mogła odejść sama ale w dobie braku pracy dla osób z niepełnosprawnościami, mało prawdopodobne aby ten przykład miał zastosowanie, no może jakieś wyjątki. Poza tym, o licznych grupowych zwolnieniach wiem, od koordynatora (pracowałem z nim na jednym projekcie ze dwa lata, który osobiście tych zwolnień dokonywał i chwalił się - pozdrawiam Krzysztof) więc zakładam, że mówił prawdę. Czemu miałbym mu nie wierzyć (nadal pracuje) ? Czasami zwalniał małymi grupkami żeby odpraw nie płacić ale nadal to zwolnienie grupy acz nie kodeksowe z KP. Ten sam koordynator założył liczniki (a jakże, wyświetlały się obok każdego mojego wpisu w programie do pracy) z czasem wykonywania kolejnych moich czynności w tym programie (szukali haka ?). To łatwo sprawdzić, dobry informatyk temu podoła. Logika podpowiada, że skoro liczniki dla poszczególnych czynności i aktywności w programie do pracy, to tylko chyba w tym celu żeby efektywność pracy nad miarę podnieść (do 2, 3 etatów ?) Stąd mój logiczny wywód, żeby ze strachu przed zwolnieniem (czytaj jak powyżej - setek osób - zakładam, że jakiś wpis z powodem zwolnienia był dla osób z umowami na czas nieokreślony, bo dla osób z innymi umowami nawet powodów zwolnienia wpisywać nie trzeba) strach ustawiczny wzbudzać w pracujących. Czy tak jest nadal nie wiem, ale skoro mechanizm sprawdzał się (sam mu ulegałem) to czemu nie stosować ? Pieniądze są własnością pracowników bo dotacja z PFRON do wynagrodzeń (środki publiczne to raz, przynależność do osób niepełnosprawnych tych funduszy to 2 - patrz ustawa). Poza tym, wypracowują mam nadzieję określony zysk (o charytatywność Wojtka nie podejrzewam) dla całej firmy (nie tylko właściciela) więc z jakiego powodu płacić wszystkim szeregowym pracownikom minimalne wynagrodzenie ? Ten system już przerabialiśmy nie utrzymał się. Czy to jakiś sentyment (do komunizmu) ? Reasumując, staram się prezentować same fakty. Jak powyżej i tak będzie nadal. Widzę, że prawnik do wpisów zdaje się zasiadł więc uspokajam, artykuły kodeksowe znam. Wiedza, z którą dzielę się opiera się na faktach, i mam nadzieję, że do pewnej oceny uprawnienie mam. Już wystarczająco mnie za okres zatrudnienia zwolnieniem straszyli (to gremialnie jak wszystkich innych, przez cały czas), a liczniki na mnie już też wrażenia nie robią, podobnie jak perfekcyjna analiza moich wpisów z jednoczesną autorytatywną oceną i to osoby podającej się za wyrocznie (z pewnością prawnik bo na kilometr bufonadą zapachniało - słusznie podejrzewam ?). Panie prawniku, jak namówi Pan, Wojtka na wystąpienie do Sądu z powództwem, to właściwie nic nie stanie się poza tym, że z Funduszu firmy środki na to pójdą, a w końcu trochę tych pieniędzy nazbierało się przez lata, skoro odpisów na ZFŚS nie dokonywano (choć ustawa mówi o takim obowiązku... i brak z tego powodu paczek dla dzieciaków pracowników) i minimalne wynagrodzenie nadal i zawsze płaci się szeregowym pracownikom (Wojtek podkreślał, że dzięki temu to wszystko właściwie "kręci się"), a ekwiwalent zamarł w wysokości z 2014 roku i do tej pory nie drgnął o grosz (to wnet 10 lat będzie, ależ uporu, tupetu i jakiego węża w kieszeni mieć trzeba). Chciwość (to nie ta definicja) ? Zatem podtrzymuje wszystko to, co do tej pory napisałem, a co do moich ocen (mam do nich prawo i tak podejrzewam opierając się na zaprezentowanych faktach i zdobytej wiedzy) uważam, że i tak mocno wyważone są, inni na moim miejscu... Zresztą rozprawa w Sądzie Pracy trwa, a ja nie byłem jeszcze wysłuchany... Jeśli coś pomyliłem proszę mi wskazać, co konkretnie, bo przytaczanie moich cytatów z oceną podawaną jako autorytatywną, że nie podaje faktów jest mało wiarygodna tym bardziej, że nie prawdziwa (wersja dla prawnika - rozmijająca się z prawdą). Poza tym, wszystko łatwo sprawdzić. Widzę, że dostęp Pan do moich wszelkich danych firmowych otrzymał więc śmiało... Proszę mi wskazać gdzie pobłądziłem ? Jeśli będzie trafna argumentacja sprostuję, nawet dokonany już wpis. Póki co, pozdrawiam
Panie marko, kilka dni temu została naruszona na tym forum Pańska godność osobista mam na myśli „dzieci neostrady” - które bezprawnie wykorzystały Pański nick do publikowania szkalujących, godzących w Pana godność wpisów, takie postępowanie ze strony grupy osób, tudzież pojedynczej osoby, jest po prostu niedopuszczalne, wpisy co prawda zostały przez Pana zgłoszone i przez administratorów usunięte… A co w tej kwestii mówi, no właśnie - Litera Prawa; „Kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek, inne jej dane osobowe lub inne dane, za pomocą których jest ona publicznie identyfikowana, w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.” art. 190a § 2 k.k. Szkoda tylko że nasz drogi Pan prawdopodobnie prawnik, o tym się nie zająknął…
...i jak tu żyć...? Nie wiem, co to za hohliki ale podjrzenie pewne mam. Dzięki za wsparcie... :)
LOL!!! Ale podwójny agent! LOL!!!! LOL!!! LOL!!!! AŻ MNIE BRZUCH ROZBOLAŁ A firma jak firma, są pewnie lepsze i są gorsze - dla mniej ta jest spoko.
Czy EFEKTUM WOJCIECH NADEJCZYK S.K.A. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Umowa o pracę, najniższe wynagrodzenie, brak sprzętu służbowego. Pracownik korzysta z własnego sprzętu (prywatnego, wykonując na nim obowiązki zawodowe) firma nie przewiduję sprzętu służbowego - Ekwiwalent za wykorzystanie sprzętu prywatnego pracownika wynosi 30 zł. Wynagrodzenie zawsze minimalne (ustawowe), wszyscy pracownicy zarabiają, tyle samo, Ci z kilkuletnim stażem i Ci nowo przyjęci. Czasami zdarza się premia uznaniowa, od ilości przeprowadzonych ankiet, praca na przeczekanie, do znalezienia innej. Brak bonów świątecznych / wczasów pod gruszą / ZFŚS, prywatnej opieki medycznej, pakietów sportowych itp. Co oferowały pracownikom niepełnosprawnym inne firmy z branży pracy zdalnej (telepracy). Praca głównie Call Center, w przypadku usterki prywatnego sprzętu pracownika koszt naprawy sprzętu pokrywa pracownik, jak i koszty pokrewne, energia elektryczna, internet; bo pracownik świadczy pracę na własnym sprzęcie, o czym już wspomniałem w jednym z akapitów, uważam, że sprzęt do wykonywania pracy zarobkowej, powinien zapewniać pracodawca, oczywiście nie w Efektum. Możliwość zrywania umów z powodu spadku zysków przedsiębiorstwa, tak jak było w czasie pandemii, cały dział został zwolniony, a niepełnosprawni pracownicy, wywaleni na bruk. Jeden Pan (szacunek) miał odwagę i wstąpił na drogę sądową, procesuje się z firmą. Efektum świadczy usługi na rzecz innych firm, jako podwykonawca. - Dodatkowo dofinansowanie z PFRON - u, biorą. Rekrutują osoby, ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności; odpowiednio znaczny st. 1950 / umiarkowany st. 1200, Ci z lekkim st. dla nich nie istnieją bo na nich dostaliby tylko 450 zł dofinansowania, widocznie, to dla nich nieopłacalne. Pozdrawiam.
Zawarcie umowy o pracę- jest trochę jak zawarcie małżeństwa. Nie wyszło Ci Marko z Efektum- to bądź mężczyzną i weź rozwód. To takie proste. Ale do tego trzeba mieć jaja. A nie ciągać się po sądach i udowadniać jaki to jestem niewinny. Mówisz, że sąd zdecyduje i może wrócisz do tego małżeństwa - i myślisz, że po czymś takim Efektum zechce jeszcze z Tobą być? Do tanga trzeba dwojga. A Ty jak widzę potrafisz tylko oczerniać. Żałosne jest, że ktoś ma pretensje o to, że Pracodawca wymaga- Przecież od niego wymaga Klient i robotę zrobić trzeba. Przez takie roszczeniowe postawy jak Twoja - ludzie niepełnosprawni mają problem ze znalezieniem pracy na otwartym rynku. Czytając Twoje komentarze Marko- zastanawiam się, z jakiego tytułu masz niepełnosprawność. Nie jest moim celem Ci ubliżyć, bo nie zniżam się do Twojego poziomu. W czasie kiedy Ciebie zwolniono- ja wybrałam pracę na słuchawce, bo dano mi szansę. Ty z pewnością też taką miałeś. Czy myślisz, że oczerniając- wybielasz samego siebie? Co siejesz- to zbierzesz. Jeśli wkoło siejesz zatrute ziarno- to uważaj, żeby Ci to nie zaszkodziło. A swoją drogą Cieszę się, że nie muszę żyć pod jednym dachem z takim jak Ty człowiekiem. PANIE WOJTKU- STOJĘ ZA PANEM MUREM!!!
Jak ktoś zwalnia kogoś bez powodu to musi liczyć się ze skierowaniem sprawy do sądu. Gdzie widzisz oczernianie? Z hipokrytką też nie mieszkałbym pod jednym dachem (to o Tobie), a w pracy wyłącznie pracuje. Rozwód? Pomyliłaś Instytucje, wypowiadam się wyłącznie na temat warunków pracy. (wynagrodzenie, koszty itp.).
Wszyscy wiemy jaki byłeś i co robiłeś. Desperacko szukasz kontaktu i został Tobie tylko go work i zaczepki w twoim stylu. Nic się nie zmieniłeś. MUREM ZA WOJTKIEM!!!!!!!
@marko- zajrzyj proszę do słownika pod hasło "hipokryta"- teraz przynajmniej mam pewność z jakiego tytułu masz grupę.
Szkoda że nie informujecie Państwo Efektum - o wysokości wynagrodzenia - (Minimalne) przez cały czas trwania umowy. Mimo obietnic o stabilizacji zatrudnienia, możliwe zrywanie umów, prace mają Ci co żyją dobrze z koordynatorem i liżą się mu na każdym kroku. Efektum dzieli się na pupilków, koordynatorów i tzw. szarą masę - więc o równym traktowaniu możecie zapomnieć. Musicie mieć internet po kablu Ethernet jak nie macie poproście - tatusia, sąsiada, wujka, żeby wam zamontował. Do tego pracownik korzysta z prywatnego sprzętu, gdyż ta firma służbowego nie przewiduje, poniesione koszty, internet - (transfer danych), energia elektryczna itp. - po stronie pracownika, ekwiwalent za korzystanie z własnego sprzętu to 30 zł netto, w razie usterki komputera, laptopa - koszty serwisu - naprawy, ponosi pracownik, nie są refundowane. Co dyskwalifikuje słuchawki Bluetooth nie są gorsze. Skąd taki nacisk na usb? Firma hojnie przytula dofinansowanie z PFRON do każdego zatrudnianego pracownika, orzeczenie o niepełnosprawności + dokument o schorzeniu szczególnym. Oferty pracy tylko dla osób ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, a Ci z Lekkim st. dla tej firmy nie istnieją… dlaczego? Dofinansowanie, za małe. Wielu niepełnosprawnych, mających znaczny i umiarkowany st. Podejmie każdą prace, zdalną - nawet za stawkę minimalną. Dlaczego, ponieważ wielu z nich ciężko pracować stacjonarnie, fizycznie za godziwe pieniądze. OzN - znajcie swoje prawa, nie dajcie się wyzyskiwać. A jeszcze słóweczko: czasami zdarza się drobna premia uznaniowa na ruski rok 50 zł netto. Znam osoby, które tam pracowały,
...potwierdzam, prawie wszystko zgadza się... ekwiwalent to 30 zł. i nie jest obłożony Vatem więc stanoowi kwotę brutto i netto zarazerm. Poza tym, wszstko najświętsza prawda, pracowałem tam 66 miesięcy...
Witam ja co prawda, nie pracowałem w tej firmie, może na szczęście, ale byłem rekrutowany, kiedyś już pisaliśmy mój wpis jest w zakładce opinie klientów - wszystkie aspekty, które opisałem we wcześniejszym wpisie tym z 05.12 znam od pracowników, którzy tam pracowali / pracują firma Efektum reaguję na prawdę w taki sposób, że kasuje niewygodne komentarze, z Fanpejdża - chcąc wybielić sobie i tak już nadszarpniętą opinię... opisałem wszystkie przywołane aspekty, które zamieściłem we wcześniejszym wpisie. A co do ogłoszeń rekrutacyjnych są one źle formułowane... dlaczego nie wspominają, że stawka zawsze jest minimalna, użytkownik korzysta z własnego sprzętu - do którego ma drobny ekwiwalent na czteropak piwa. :) -
Skoro pracuje się w firmie 66 miesięcy oznacza to, że tyle czasu było Ci dobrze u Tego pracodawcy. To skąd takie oczernianie? Nikt normalny nie pracuje gdzieś gdzie mu źle...
Pieniactwo I frustracja, przerost ego. Lepiej umniejszyć coś co się straciło to nie będzie tak bolało. Popatrz na jego wpisy. Można czytać jak z otwartej księgi.
Czytam trochę te opinie i nie wiem po co ludzie się tak wyżywają... Jak Ci nie pasuje człowieku szukasz innej pracy. Przecież czytałeś umowę, nikt nie ukrywał jaka pensja itp. Po co takie obelgi?? Ja pracuje kilka miesięcy, faktycznie pensja taka sobie...ale atmosfera super . W tej chwili za te dwie czy trzy stówki większej pensji pracy bym nie zamieniła. Dla mnie Efektum Super.
Dokładnie tak. I faktycznie tak to wygląda. Zobaczysz,za chwilę przylezie tu marko i będzie swoje mamił. Ale to w sumie nie jest istotne, bo od tego bełkotu nic się nie zmienia. My jak byliśmy zgraną paczką tak nia dalej jesteśmy. Jutro poniedzialek i z radością czekam by Was wszystkich usłyszeć na łączu.
....jest dokładnie tak, jak piszesz, atmosfera super między pracownikami, zawsze to bedę podkreślał. Co do reszty, no cóż, nie "przyłażę" tylko przychodzę tak jest bardziej kulturalnie. Poza tym, prezentuję same fakty więc Twoje sfromułowanie "mamić" to bardzo paskudny synonim, a przy tym kłamliwy i oszczerczy. Masz jakieś fakty, podzielisz się ? Brak argumentów to też argument, wskazujący na Twoją indolencję i brak orientacji w otaczjącej Cię rzeczywistości ale rozumiem, cieszysz się, że w ogóle masz pracę nawet za wynagrodzenie na "michę ryżu". Uważaj jednak ryż drożeje również, i co będzie jak nie starczy ? Pozdrawiam.
...gdzie TY komedię tu widzisz... setki pracowników w Efektum za swoje pieniądzę utrzymują sprzęt (także swój), na którym pracują wyłącznie za najniższe wynagrodzenie dla bogacącego się ponad miarę pracodawcy. To wyłącznie wyzyks i chciwość pracodawcy (Wojtku, pozdrawiam) ! To dramat raczej. Tobie jest do śmiechu ? Ilekroć wezwiesz, przyjdę (nie mylić z przyłażeniem - to forum otwarte nie potrzeba mi Twojego zaproszenia). Do usłyszenia zatem.
MUREM ZA PANEM WOJTKIEM!!!
Panie Wojtku wiem, że to tylko słowa, ale... chciałam powiedzieć DZIĘKUJĘ❤️ Stworzył Pan Firmę, gdzie ludzie chorzy, niepełnosprawni odnaleźli swój drugi dom. Efektum to nie tylko miejsce pracy, ale jedna duża rodzina. W dzisiejszym świecie, aby powstało takie miejsce to musi je stworzyć ktoś z wielkim ❤️ Tutaj wszyscy jesteśmy równi, wszyscy działamy wspólnie i w jednym kierunku, wspieramy się wzajemnie. Tutaj nikt nie jest sam. Wszyscy ,,gramy do jednej bramki''. Sukcesy również świętujemy wszyscy. Oczywiście podziękowania należą się wszystkim przełożonym, kierownictwu, koordynatorom, informatykom, całej naszej ,,ekipie''. Ale gdyby nie Pan, nie powstałaby Firma. No, są też przykre strony to właśnie hejt, oszczerstwa. Ale trzeba pamiętać, że dobro zawsze jest atakowane. Jedno jest pewne : dobro zwycięża i prawda się obroni. Jesteśmy z Panem, skoro w dobrym jesteśmy razem to i w przykrościach również. Obrzydliwy hejt dotyka nas wszystkich, ale to tylko hejt a my jesteśmy ponad tym. Tak naprawdę to hejtującym należy współczuć, bo to bardzo biedni, sfrustrowani ludzie.... MUREM ZA PANEM WOJTKIEM!!!
Panie Marko, ma Pan rację, nie nazwałabym tego komedią, ale tragikomedią i hejtem w najbardziej paskudnej postaci. Obraża Pan właściciela Firmy, koordynatorów i nas wszystkich. Na wszystkie sposoby próbuje Pan oczernić Firmę. Tylko zapomniał Pan, że pracuje nas kilkaset osób, które za nic w świecie nie chciałyby tej pracy stracić, a wie Pan dlaczego? Bo w Firmie panuje świetna atmosfera, bo właściciel Firmy to człowiek o wielkim❤️, bo wszyscy przełożeni, kierownictwo i koordynatorzy to wspaniali ludzie, bo wszyscy razem tworzymy jedną wielką rodzinę, bo wspieramy się wzajemnie, bo praca daje nam satysfakcję, bo mamy stałe miejsca pracy, nikt nikogo nie zwalnia z powodu choroby (tutaj pracują osoby niepełnosprawne, są też ludzie bardzo ciężko chorzy, trudno, żeby nie zdarzyło im się przebywać w szpitalu czy na rehabilitacji), nikt nikogo nie zwalnia z powodu jakiegoś błędu (nie myli się tylko ten, kto nic nie robi), bo każdy pracuje uczciwie (tylko uczciwa i rzetelna praca daje satysfakcję i dobre efekty), bo nikt nikogo nie dyskryminuje, bo wszyscy jesteśmy traktowani równo (nie ma znaczenia czy ktoś uczestniczy w spotkaniach po pracy, nie ma znaczenia czy ktoś bierze udział w spotkaniach integracyjnych czy nie. Nie każdy ma taka możliwość, każdy ma inna sytuację zdrowotną, rodzinną, a czasem po prostu nie każdy chce). Bo zawsze możemy liczyć na pomoc i wsparcie przełożonych. Bo jest uczciwe i sprawiedliwe podejście pracodawcy do wszystkich pracowników. I tych ,,bo'' mogłabym jeszcze dużo wymieniać, ale po co, przecież Pan doskonale o tym wszystkim wie. Bo pracował Pan tutaj sporo czasu (dziwię się, że aż tak długo, musiał Pan się bardzo kamuflować, aż w końcu ,,balon pękł'' ). Czy na prawdę nie ma Pan odrobiny przyzwoitości, czy nie pora uderzyć się w pierś? Proszę tak uczciwie samemu ocenić swoją pracę, wyciągnąć wnioski. Pan zamiast tego, próbuje za wszelką cenę oczerniać Pracodawcę i nas wszystkich. Proszę Pana, najniższe wynagrodzenie to kwota, którą wypłaca wielu pracodawców. Wszystkie warunki pracy i płacy są przedstawione przed zatrudnieniem. ,,Rozlicza'' Pan Firmę z dochodów, zarobków (tak trochę nieudolnie to Panu idzie). Proszę spróbować tego miodu. Są możliwości, może Pan otrzyma dofinansowanie z PFRON na otwarcie Firmy, proszę zatrudnić ludzi, zadbać o pracowników, zdobyć projekty i działać. Jak tak Pan zazdrości tego dofinansowania do wynagrodzeń to proszę bardzo, Pan tez otrzyma (tylko proszę pamiętać, że to tylko część, na resztę trzeba zarobić). Za darmo nie ma nic. Zobaczy Pan jak to wszystko ,,słodko'' wygląda w rzeczywistości. I wtedy zobaczymy ile Pan będzie w stanie zapłacić pracownikom. Tylko niestety, z Pana podejściem, słabo to widzę. Ale kto wie, przyda się Panu lekcja pokory. Tragikomedią nazwałam komentarze nie tylko Pana, ale i kilku osób tutaj hejtujących. Wie Pan, Pana wpisy to tragedia, takie ciosy poniżej pasa, nieprawdziwe, podłe, oszczerstwa. To jest przykre. Ale też Pani, która pracowała kilka tygodni i bezczelnie próbowała oszukać, co się wydało (kłamstwo i (usunięte przez administratora) ma krótkie nogi), proszę sobie wyobrazić, że ten nasz Pracodawca taki ,,zły'', że nie została ta Pani zwolniona dyscyplinarnie (każdy inny Pracodawca zwolniłby taka osobę dyscyplinarnie). I co w zamian? Pani zaczeła hejtowac na słynnym goworku, jaki to Pracodawca zły. ,,Nosz masz ci los''... A komedia to wpisy Pana, który nawet u nas nie pracował, ale jak mu łatwo przychodzi tutaj komentować naszą Firmę. Pan nie przeszedł procesu rekrutacji (na szczęście ktoś miał rozum na karku i ten pan nie został zatrudniony) no i się zaczął uzewnętrzniać na gowork. Może by sie sprawdził jako płatny (usunięte przez administratora) Stąd nazwałam te wpisy tragikomedią. Życzę wszystkim hejterom POKORY, POKORY I JESZCZE RAZ POKORY, życzę aby wyciągnęli belki ze swoich oczu, życzę, aby znaleźli swoje miejsce w świecie, aby za czyjeś serce, uczciwość odpłacali tym samym, sercem i uczciwością.
Moja Córka pracuje w EFEKTUM od ponad 8 lat i jest bardzo szczęśliwa z tego powodu . Zaś mnie jako matkę ogromnie cieszy nie tyle sam fakt, że ma pracę, ale to ,że jej sumienność i zaangażowanie jest przez przełożonych zauważane i doceniane. Jest to dowód na to, że firma EFEKTUM szanuje rzetelnych i solidnych pracowników. Trzeba po prostu CHCIEĆ pracować, tylko tyle. Tak mało i tak dużo zarazem...Beata, matka Ewy.
Wie Pani nie mam czego żałować, że nie podjąłem pracy w Państwa firmie, może nawet wyszło mi to na zdrowie... nie zna Pani szczegółów - całej sprawy, mam prawo czuć gniew i rozgoryczenie - swoje uwagi odnośnie mojej osoby może Pani zachować dla siebie, mówili mi że jak mi na jednym projekcie nie wypali to będą dwie inne propozycje, potem nikt się nawet nie odzywał - tak się nie traktuje ludzi, miesiąc później wszystko opisałem na gowork.
Skoro nie ma Pan czego żałować i wyszło to Panu na zdrowie, to super. Tylko nie rozumiem tej lawiny hejtu,ktora Pan w sieci nakrecil. Panie co Pan...Każdy z żyjących odczuwa żal, gniew i rozgoryczenie, są częścią naszego życia i kwestia tego by konstruktywnie to przeżyć, a nie kopac wszystkich wokoło.Życzę powodzenia.
Bo umów należy dotrzymywać i jak ktoś mówi, jeśli na tym projekcie nie wypali będę miał dla Pana dwie inne propozycje, a potem się w ogóle Pan rekruter nie odzywa - olewa kandydata, to chyba nie jest ok? Miałem też trochę zastrzeżeń do samej rozmowy rekrutacyjnej, poczułem się nawet URAŻONY - Może ja chciałbym pójść do pracy stacjonarnej, ale z uwagi na stan zdrowia nie mogę... Pozdrawiam.
...w historii świata już tacy byli, co za setki, tysiące a nawet miliony wypowiadali się i co ? Pisz we własnym imieniu, więcej odwagi. Może jakieś konkrety ? Jaka premia w firmie ? Jaki ekwiwalent za sprrzęt, koszty energii, jaki socjal jeśli w ogóle jest etc ? Pracujesz za michę ryżu to pracuj, ale z faktami nie dyskutuj, to nie jest hejt. Jak zapadnie wyrok w mojej sprawie dowiesz się ile powinien wynosić ekwiwalent w Efektum za wykorzystanie prywatnego sprzętu i kosztów energii, również Twojego. I co myślisz ten Twój dobrotliwy góru spłaci Tobie różnicę, spłaci tym setkom ludzi, za których wypowiadasz się dzisiaj ? Zobaczymy, może faktycznie taki dobry jest, czas pokaże, zaczekam.
Człowieku, czy Ty już jakąś obsesję masz czy co? Siedzisz na tym goworku dzień i noc? Piszesz jedno i to samo. Ludzie pracują za (usunięte przez administratora), ekwiwalent za sprzęt.... Człowieku jak takie będziesz miał podejscie do innych pracodawców to zostaniesz tylko z samą miską, ale pustą, bez ryżu. Jeszcze wspominasz coś o powrocie do firmy. Czy Ty oszalałeś do reszty? Żadnych przeprosin tutaj nie widzę, żadnej pokory, tylko ciągły hejt a marzysz o powrocie do Efektum, gdzie jest ,,tak źle"? Co z Tobą? Jakieś rozdwojenie jaźni masz czy co...
Zgadzam się! Panie Wojtku, jesteśmy z Panem nie tylko w dobrych chwilach ale i w tych trudnych! Stoimy za Panem MUREM!!!!!!
MUREM ZA PANEM WOJTKIEM !!! Dzięki Niemu żyję, mam co jeść, mam zajęcie, które kocham, mam dookoła siebie ludzi, którzy są dla mnie ważni i dla których ja coś znaczę. Praca zdalna w firmie EFEKTUM spadła mi dosłownie jak z nieba. Nie miałem wcześniej w ogóle do czynienia z pracą na słuchawkach, wszystkiego uczyłem się od zera. A z drugiej strony byłem szczęśliwy, że mogę pracować, że moje życie jest jeszcze coś warte. Ci co z taką lekkością piszą o kosztach ponoszonych na pracę zdalną w domu nie mają zielonego pojęcia ile pieniędzy, wysiłku i zdrowia kosztują codzienne dojazdy do pracy osoby niepełnosprawnej. Praca w domu to prawdziwy luksus. A jeszcze do tego atmosfera w naszej pracy, świadomość, że nie jesteś sam ze wszystkim, że jeżeli się odważysz i poprosisz o pomoc to ją po prostu dostaniesz. Bo u nas pracują ludzie z sercem po właściwej stronie klatki…
Także stoję MUREM ZA PANEM WOJTKIEM. Pracuje od prawie 5 lat w firmie i nie maiłem do czynienia ani razu z działaniami które miałby mnie wykorzystywać albo generalnie działać na moją niekorzyść. Jeżeli ktoś nie zgadza się z płacą która jest oferowana, to ma prawo do znalezienia zatrudnia które oferuje większe wynagrodzenia. Pragnę podkreślić, to, że jeżeli osobą niepełnosprawna jest pracownikiem, nie oznacza, że automatycznie ma więcej zarabiać. Jeżeli ktoś uważa, że mu się to należy, bo płaci za nią pefrom, to polecam założyć własną firmie i sprawdzić jak "darowym" dla pracodawcy jest pracownik niepełnosprawny. Ludzie zapominają ile podatków musi zapłacić pracodawca, ilu norm i regulacji należy się trzymać. Trzeba umieć znaleźć kontrahentów i im odpowiednio zareklamować nasze usługi. Po tym wszytym należy zadać sobie pytanie: Ile w dzisiejszych czasach jest warte 1950 za pracownika ze znacznym stopniem i 1200 z umiarkowanym.
...nie bardzo wiem za co miałbym przepraszać... ja nie wykorzystuje pracowników płacąc im minimalne wynagrodzenie bo niżej nie da się, ustawa zabrania. Jak wrócę do firmy postaram się to zmienić, może związki zawodowe czas założyć ? Według Wojtka pracownicy z niepełnosprawnościami niczym nie różnią się ponoć od zdrowych pracowników (zawsze to podkreśłał). A czy słyszał kto żeby w całej, "normalnej" firmie, każdy szeregowy pracownik zarabiał minimalne wynagrodzenie, dostawał ochłap (czyt. wysokość ekwalentu za swój sprzęt i wszelkie koszty w wysokości 30 zł.) i brak było u pracodawcy Funduszu Socjalnego ? To (usunięte przez administratora) przypomina raczej, czas najwyższy to zmienić. Z pewnością wielu osobom to wystarcza i nawet są "szczęśliwi" ale rozejrzyjcie się wokoło, czasy zmianiają się dynamicznie, wszelkie koszty rosną, a w firmie urawniłowka, czas zatrzymał się ? Czas dojrzeć, dorównać do Świata, u nas ceny w sklepach światowe a zarobki jak powyżej, najniższe z możliwych. Teraz PFRON ma dołożyć trochę grosza do zatrudnienia niepełnosprawnych, od Nowego Roku. Czy myślicie, że dostaniecie więcej do pensji ? Nie sądzę Wojtuś prelekcje miał jak oszczędzać na zatrudnianiu niepełnosprawnych już w 2013 r. (data sprzed założenia firmy). Obudźcie się ludzie... zacznijcie chociaż myśleć, to nic nie kosztuje (ulubiony priorytet Wojtka). Jak pracowałem dla pewnej firmy będąc w Efektum, ich pracownik, który nami kierował ustawicznie głosił, że za naszą pracę płacą do Efektum ciężkie pieniądze. Czy coś z tych ciężkich pieniędzy szlachetny Wojtek podarował ? NIE !!! Ja dostawałem premię 24 zł./miesiecznie przez lata ale okazało się, że w pozycji "premia" wujaszek Wojtek ponoć zwraca swoją część z tytułu ubezpieczenia grupowego, do którego przystąpiłem. Oczywiście ja płciłem 34 zł., on dokładał rzekomo te w/w 24 zł. Pogubiłem się w paskach wynagrodzeń z Efektum. Ponieważ praca ta była na call center, a rekrutowali nas na bazy danych, nawet słuchawek nie raczył zakupić (DO PRACY ???!!!), zrobiła to ta firma farmaceutyczna dla której świadczyliśmy usługi (ankiety). To nazwałbym (usunięte przez administratora) raczej, w czystej postaci. Jak upały były za oknem, obowiązkiem pracodawcy jest choćby wodę mineralną zakupić. Otrzymał ktoś choćby buteleczkę pół litrową za 60 groszy na dzień ? Zacznijcie godnie żyć, uczciwe pieniądzę otrzymywać, pracować za godziwe wynagrodzenie (nie mylić z minimalnym) Nie obawiajcie się Wojtek może płacić lepiej, problem w tym, że nie chce. Czyni to z chciwości czy z innego powodu ? Jak myślicie ? Jak przestaniecie być potrzebni, a wzrok Wam pogorszy się (promieniowanie monitora) wywali bez pardonu i nawet grupowego zwolnienia dokona (nie mogąc znaleść powodu do zwolnienia) jak zysk będzie mniejszy od założonego. Jak zwalniał bardzo dobrą pracownicę na wózku bez obu nóg, w bardzo trudnej sytuacji życiowej i rodzinnej (pozdrawiam Marzenko) nawet powieka Wojtusiowi nie drgnęła. Ja miczałem i teraz tego żałuję, obiecuję już nie powtórzy się taka sytuacja z mojej strony. Jaki miał stosunek do epidemii Wojtek ? Drwił z niej, zapytajcie jaką miał przygodę w tej materii może pochwali się, najlepiej u źródła dowadywać się. Mówić z zastosowaniem neurolingwistyki Wojtek owszem potrafi, nie dajcie się zwieść i nabrać. Mamy wystarczający wysyp sytuacji "na wnuczka" i "na policjanta". Zreszta piszą pewnie koordynatorzy, lizusi itp. Uczciwie pracujący nie mają pewnie odwagi z obawy przed zwolnieniam z pracy. Nie lękajcie się, prawda niech Was prowadzi. Jak wrócę postaram się pomóc...czekajcie. A wszyscy wykorzystujący przymusowe położenie pracowników niepełnosprawnych żeby się na nich nad miarę bogacić (chciwość), drżyjcie. Kobieto pisać każdy może.. kiedy mam czas to piszę.. a Ty w czasie pracy pisałaś ? Zlecenie jakieś czy jak ?
Zgadzam się z Tobą, teraz widzę że nic nie straciłem, nie wyszło mi na jednym projekcie, to obiecywali możliwość sprawdzenia się na dwóch pozostałych, czekałem miesiąc na odpowiedź od „Jaśnie Firmy” - ale się nie doczekałem, nie dotrzymali słowa… Byłem zapewniany że jak na jednym nie wypali to wrzucą mnie gdzieś indziej do innego projektu, propozycje były dwie. Potem po rozmowie rekrutacyjnej nikt się nawet nie kontaktował, nie dotrzymali słowa poczułem się odrzucony przez firmę, o której nagle ludzie piszą tyle dobrego - nie wnikam ja przedstawiam to ze swojej perspektywy - poczułem się wykołowany, ale sam mi pisałeś wtedy w sierpniu że nie mam czego żałować, jakoś inne firmy na których oferty aplikowałem zapewniały np. sprzęt służbowy, pakiety, benefity dodatkowe, bony na święta . W Efektum można o tym tylko marzyć - Twój sprzęt - Twoje biuro praca w Twoim domu pracodawca nie musi martwić się o Twój komputer, bo i tak koszty serwisu w razie usterki - spoczywają po Twojej stronie… ekwiwalent to na waciki, albo premia uznaniowa. - drobna. Zarzucano mi że sieje ferment i robie komedie , ale dobrze to mój ostatni wpis - rynek pracy osób niepełnosprawnych wiadomo jak wygląda, obecnie szukam pracy przez fundacje aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych, jestem tam dowożony zawsze przez kogoś. „DZIĘKUJE EFEKTUM.” Marko - Powodzenia.
Słowem ujmując wiem jak wygląda sytuacja w „Defektum” - celowo z D na początku płacą minimalne wynagrodzenie gwarantowane ustawą bez względu na zdobyte kwalifikacje - bez względu na to czy masz np. Technika w jakieś dziedzinie, np Informatyka, tudzież inżyniera elektronika. Możesz skończyć studium informatyczne. Z kwalifikacjami lub bez. Każdy z opisanych przypadków bez względu na to czy inżynier, technik - ewentualnie bez dyplomu - zarobi najniższą krajową stawkę. Wszystkich pcha się do jednego wora i każdy dostaje najniższe gwarantowane ustawowo wynagrodzenie - typowy przykład „urawniłówki” - znanej od wielu dekad. Szkoda czasu lepiej idźcie tam gdzie ktoś was doceni, a tu narzucą obowiązków za trzech, zapłacą jak powyżej - szkoda waszego czasu. A jak pozwolicie sobie na wyjście do toalety, w sytuacji nagłej to każą wam to z przerwy odliczyć, wycisną jak cytrynę za najniższą stawkę, a jak nie będziecie im potrzebni, to was wywalą bez pardonu, czasami nawet cały dział potrafili zwolnić na zbity pysk. I co dalej z tymi ludźmi - co mają sobie radzić sami? Wielu z nich nie pójdzie do pracy fizycznej - bo nie pozwala im stan zdrowia. Słyszałem o zapewnieniach - „umowa o pracę na czas nieokreślony” - po czym następuje zrywanie umów. Także praca na przeczekanie na lepsze czasy, słyszałem o pupilkach szefów, którzy potrafią się podlizywać i o tzw. „Szarej masie”, która ma gorzej. Więc o jednakowym traktowaniu wszystkich możecie zapomnieć. Czasem cały dział może być zwolniony. Wiem od znajomego, który dla nich pracował, a którego zwolnili - cały dział wtedy poleciał.
Czy rozmowa kwalifikacyjna do EFEKTUM WOJCIECH NADEJCZYK S.K.A. odbywa się w siedzibie firmy?
Mam pytanie: Czy szkolenia są organizowane w godzinach pracy?
Pracowałem już w wielu miejscach i spotkałem mnóstwo ludzi dzięki czemu dziś doceniam firmę w której pracuję od 3 lat :) W komentarzach wyczytałem sporo negatywów, ale jeśli jest tak źle to dlaczego nie zmieniacie miejsca pracy? Bardzo do tego zachęcam ponieważ dzięki temu nabywamy doświadczenie na nowych stanowiskach w innej tematyce i przede wszystkim poznajemy nowych ludzi, a to oni są najważniejsi. Jeśli ktoś jest zainteresowany pracą w firmie to powinien wiedzie, że na pewno nie dostaje się pieniędzy za siedzenie na 4 literach i dobrze by było, aby osoby zainteresowane miały do zaoferowania coś więcej niż tylko orzeczenie o niepełnosprawności (w moim przypadku były to szkolenia z urzędu pracy i fundacji FAR). Życzę wam więcej uśmiechu na twarzy :)
No oczywiście - nikt na pewno nie twierdzi, że za samo siedzenie będzie otrzymywał wynagrodzenie. A tak swoją drogą to super, że jesteś zadowolony z pracy w firmie EFEKTUM. Czytałam, iż zatrudniają tam osoby z umiarkowanym lub znacznym stopniem niepełnosprawności, co jest czymś naprawdę ekstra. Czy takie osoby mogą liczyć na wsparcie ze strony Szefostwa na każdym etapie?
Jakie są mocne strony pracodawcy EFEKTUM WOJCIECH NADEJCZYK S.K.A.?
W jaki sposób i gdzie odbywa się praca? W Warszawie na Wrocławskiej, czy można pracować z domu?
Wiele osób zainteresowałaby kwestia, związana z możliwością rozwoju w EFEKTUM WOJCIECH NADEJCZYK S.K.A.. Czy taka w ogóle w niej istnieje?
Możliwość zawsze istnieje. Na początku możesz byc pracownikiem, później koordynatorem wspierajacym projekt. Wszystko jednak zależy od koordynatora, kierownika projektu oraz zaangazowania w pracę w danym projekcie. Choć uważam, że to trochę loteria i szczęście. Trzeba również powiedzieć, ze bycie koordynatorem wspierajacym jest duzo wygodniejsze i bardziej komfortowe od bycia zwykłym pracownikiemdzwoniącym. Jeśli siły pozwalają i posiada sie pomysły zawsze mozna stworzyc nowy projekt i wtedy jest sie osobom tworzącą nowy projekt.
Czy EFEKTUM WOJCIECH NADEJCZYK S.K.A. ma ściśle ustalone godziny pracy?
Przeważnie godziny pracy to od 8 - 15 i 13 - 20. Są dwie zmiany, choć godziny pracy na wielu projektach mogą się różnić. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej jest się pytanym czy możesz pracować na 2 zmiany, jeżeli nie, to jest się ustawianym na konkretną zmianę.
