Pracowałem tam tylko miesiąc, wyzysk i wciskanie kitu klientom na porządku dziennym. Klient przychodził z komputerem, a "szef" (tak kazał na siebie mówić) od razu wymyślał, że chodzi o zepsutą płytę główną. Oczywiście płytę klienta, która była sprawna, zabierał i montował w innym zestawie. Jego niesumienność można by mnożyć. Albo był chłopak, który zasuwał cały miesiąc, a nie dostał żadnego wynagrodzenia, "bo tak". Sam zostałem oszukany na 2 tygodnie, ale niech już będzie. To było 10 lat temu, ale nie sądzę, aby ten człowiek się zmienił.
WTF. Serv-comp to totalne dno kiedyś chciałem kupić drukarkę, to łysy sprzedawca zaczął takie banialuki odpowiadać, że się kompletnie skompromitował, nawet nie zadał kilku pytań podstawowych by się zorientować czy rozmawia z laikiem czy z kimś kto się zna na rzeczy. Zatem praca w tej firmie to musi być porażka!