Czy pracodawca Arman Yepremyan Yermos organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Orientujesz się w sprawach firmowych, może powiesz mi w takim razie czy w Arman Yepremyan Yermos pracownicy bez większego doświadczenia również są tu mile widziani? Jestem ciekaw czy takie osoby mogą liczyć na jakieś szkolenia i kursy podnoszące kompetencje.
Czy w ogóle dobrze się pracuje? Macie może jakiś powód żeby nie zaglądać na to forum?
A jak wygląda orginalność opisów w realu np. chodzik dla dziecka? Czy jest w stanie idealnym?
Głównym problemem firmy jest jej właściciel - celowo unikam określenia SZEF, ponieważ takie szefostwo to parodia. Pierwsze dni pracy to entuzjastyczne wizje rozwoju, które od blisko 10 - ciu lat słyszą kolejni pechowcy. Właściciel, na pierwszy rzut oka dżentelmen, absolutnie nie zna się na prowadzeniu własnej działalności. Nie ma żadnego szacunku dla pracownika, będąc do bólu prostackim w swoich zachowaniach. Praca w nagannych warunkach, przy ujemnej temperaturze grozi nie tylko pogorszeniem stanu zdrowia ale również pełnym litości spojrzeniem klientów. Oprócz bardzo dobrej atmosfery pomiędzy pracownikami, którą notabene też zniszczono, nie ma w tym baraku nic godnego pochwały. Osobom szukającym normalnego zatrudnienia zdecydowanie odradzam. Aczkolwiek morsy lubiące % mogą przypodobać się włodarzowi tej śmiesznej, NIE POLSKIEJ instytucji.
Pracę w tej "firmie" oceniam najgorzej w swojej dotychczasowej karierze zawodowej. Warunki pracy bardzo złe, zero zaplecza socjalnego w zimie temperatury ujemne, pomieszczenia dogrzewane piecykami, ktore nie są obojętne dka zdrowia. Atmosfera w firmie uzalezniona od humoru wlasciciela, ktory traktuje pracowników jak tanią siłę roboczą. Jezeli nie chcecie się nabawić nerwicy i odmrożeń to unikajcie tego miejsca
Nie szanują ani człowieka ani jego zdrowia. Przez większą część roku jest tak zimno, że trzeba nosić 2-3 bluzy i kurtkę . Niezależnie od stanowiska pakujesz paczki, dźwigasz kartony i sprzątasz coś co nie wygląda jak sklep internetowy. Czekanie na umowę około 2-3 miesięcy potem najniższa krajowa i pieniądze w kopercie.
Pracę w tej firmie można traktować jedynie w kategorii "przystanku", niestety trudno wiązać z nią poważne plany bo warunki są tam absolutnie tragiczne, a szanse na rozwój zerowe. Można zdobyć tam cenne doświadczenie ale tylko życiowe życiowe i zahartować swój charakter. Jeżeli ktoś ma jakąś alternatywę to zdecydowanie odradzam. Praca w "biurze" to praca w pomieszczeniu bez dostępu do światła dziennego, bez wentylacji i z jedną żarówką wiszącą nad głową, najgorszą jednak kwestią jest brak ogrzewania (w zimie pracę zaczyna się przy temp. 5 stopni max, praca w kurtkach cały dzień!!!!). Wynagrodzenie na papierze to najniższa krajowa, reszta do koperty. Lubią zwalniać to prawda......:)
Na początku praca w tej firmie jest miła i przyjemna, pracownicy są w porządku, wynagrodzenie otrzymujesz na czas, pracodawca jest sympatyczny, mówi o umowie itp. jednak jak się później okazuje przepracujesz miesiąc, dwa...i umowy nie ma, a pracodawca zaczyna mieć swoje humory. Zwalnia z dnia na dzień nie podając powodu i zostajesz na lodzie, bez żadnych papierów.