W Capgemini nic nie działa tak jak powinno, od HR po rzeczy związane stricte z projektem, najgorzej jest natomiast z managementem i osobami które koordynują największe projekty w firmie. Bardzo duża presja wywierana na szeregowych pracowników za wyniki firmy. W Capgemini pracownik jest dosłownie zasobem, mało liderów którzy doceniają pracę i są w stanie podzielić się wiedzą, gdyż zwyczajnie jej nie mają, bo polityka obsadzania stanowisk wyzszych jest totalnie niezrozumiała i opiera się chyba tylko na loterii. Kompletnie bezsensowne zadania powierzane pracownikom, priorytety zmieniają się codziennie więc nie ma tutaj żadnej stabilizacji, a pracę kończysz z wielkim bólem głowy i zmartwieniami. Od tej pracy nie da się odpocząć bo cały czas o niej myślisz nawet na urlopie Jedna z najgorszych firm, w jakich pracowałam.
Tragiczna firma, ogromna rotacja pracownikow, totalnie niekompetentni liderzy i managerzy, ktorzy nie maja pojecia o tym, co sie dzieje na projektach. Ciągłe wymagania zeby robic szybciej i więcej, podbijac statystyki i swiecic oczami przed klientem, nikt z zarządu nie odpowiada za nic, wiec sama/sam się musisz wszystkiego domyślać, brak wdziecznosci i zenująca propaganda fajnej legendarnej atmosfery, wspanialych programow szkoleniowych, na ktorych cie czegos niby nauczą. A z plusow to mozliwosc poznania naprawde fajnych osob.
Tydzień temu podpisałam list intencyjny w związku z zatrudnieniem. Umowa miała być podpisana na początku maja. Dziś otrzymałam jednak ofertę pracy z innej firmy, która trochę bardziej mi odpowiada. Czy można bez konsekwencji jakoś zrezygnować z podpisania umowy w takiej sytuacji czy jednak list intencyjny już zobowiązuje i mogą być problemy?
Cześć, ktoś coś może powiedzieć coś o zarobkach, na chwilę obecną, na pozycję Service Desk z francuskim? Parę słów odnośnie rozmowy rekrutacyjnej? I przede wszystkim jak wygląda forma pracy, czy nastawiać się bardziej na korespondencje, czy kontakt telefoniczny?
Tak samo jak niżej, rozmowa telefoniczna wstępna ok, potem spotkanie umówione i nikt się nie pojawił, brak info o tym, nie ma z kim się skontaktować zapytać o co chodzi, marnowanie czasu ludzi. nie polecam jeśli komuś faktycznie zależy normalnie na pracy.
brak
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Praca w tej firmie to kpina! Rekrutują tysiące pracowników na fikcyjne projekty, bez realnego zapotrzebowania na ludzi! Polityka firmy jest taka, żeby wyłapać ludzi, zatrudnić, a później nie oferować pracy, na którą zostali zatrudnieni. Ludzie czekają miesiącami na zaangażowanie do jakiegokolwiek projektu (oczywiście zupełnie innego niż ten, na który zostali zatrudnieni). Wyjście z własną inicjatywą do wzięcia udziału w innej wewnętrznej rekrutacji lub poszukiwanie innej roli "na własną rękę" kończy się przepychankami z paniami z HR, że robi się im bałagan, że się aplikuje na co popadnie albo tłumaczeniami, że ma się za duże doświadczenie żeby zostać przyjętym na inny projekt. A później grożą zwolnieniem, jeśli nie chcę się przyjąć tego co oni oferują - czyli juniorskiego stanowiska kompletnie niezwiązanego z ambicjami pracownika. Chcą upchać pracownika na jakikolwiek inny wakat, zupełnie nieadekwatny do doświadczenia pracownika, a tym bardziej do jego oczekiwań i wizji rozwoju! Firma prowadzi tysiące procesów rekrutacyjnych, a po zapytaniu o szczegóły okazuje się, że to "generyczne" oferty, na które realnie nie ma zapotrzebowania! Oferty wiszą, żeby wisieć i tyle. A zapotrzebowanie na takie stanowisko może będzie (za dobrych kilka miesięcy) albo i nie. Kompletna ignorancja pracownika, zero jakiegokolwiek feedbacku po rozmowach w sprawie stanowiska, nieodpisywanie na wiadomości przez managerów rekrutujących, jak również brak głupiego "dzień dobry, witamy w firmie" przez szefa projektu w pierwszym dniu pracy (i oczywiście przez kolejne tygodnie pracy również nie masz "przyjemności z nim porozmawiać, bo dla niego nie istniejesz). Interes i dobro pracownika jest dla nich najmniej ważne. Nie wspomnę oczywiście o dokumencie, który otrzymujesz dzień przed rozpoczęciem pracy - gdzie trzeba zaakceptować pełen monitoring laptopa, oraz pełen monitoring na open spacie w biurze, w celu "utrzymania najlepszej efektywności pracy pracownika". Zero zaufania do pracownika!
Czyli nie biorą pod uwagę w ogole preferencji kandydata? Chcesz np. procesować faktury a kończysz w collections na słuchawce? Chyba jednak powstrzymam się przed aplikowaniem do tej firmy...
Jak najbardziej biorą pod uwagę preferencje kandydata. Po prostu na samym początku rekrutacji zaznacz w czym najlepiej się odnajdujesz.
oczywiście że przedstawiłam co chcę robić oraz w czym rozwijać, ale z uwagi na brak takich wakatów w firmie (bo wg tłumaczenia: masz zbyt dobre doświadczenie i takich wakatów nie ma i nie było przez dokładnie 8 miesięcy!), nie dostajesz takiej oferty, ale za to oferują ci inne stanowiska kompletnie nie pasujące do ambicji pracownika (ale też równoznaczne z tym, że jest to dalekie od twojego doświadczenia, więc jaka tu logika skoro do takiego stanowiska po prostu nie pasujesz??) Zaznaczę ze zostalam zatrudniona na stanowisko managera, a oferowali prace na stanowisku analityka/junior specialist
dokładnie tak. Zostajesz zatrudniona na procesowanie faktur, tydzien po rozpoczeciu pracy dowiadujesz sie ze klienta nie stac na twoje stanowisko i musisz zostac przeniesiony gdzie indziej. Jesli nie ma aktualnie wakatu o podobnym profilu, oferuja ci zupelnie co innego, gdzie akurat maja wolne miejsce.
o to to :) na rozmowie, że byś pracował w tym i tym. A potem się okazuje, że pracujesz w czymś całkiem innym bez widoków na poprawę bo utylizacja musi się zgadzać. Jasne to jest ważne, ale zatrudniamy się jednak na coś konkretnego.
Niestety, ale podpisuje sie calkowicie pod tą opinia! Praca w tej firmie to jakis ponury zart, odeszlam z poprzedniej firmy tylko dla tego konkretnego stanowiska oferowanego przez capa, po czy po zatrudnieniu i dlugim czasie nic nie robienia dostalam info tak na luzie, ze musze znaleźć sobie inna role, bo ta jest juz nieaktualna. Nie mając za bardzo innej opcji przystapilam do rekrutacji (KOLEJNEJ) i zaczęłam robic cos zupełnie innego co nie pokrywalo sie z moim doświadczeniem. Niby mialo to byc tymczasowe. Nie było, bo nie pojawilo sie stanowisko na ktore aplikowalam. Żałuję, ze w ogole trafilam do tej firmy i stracilam czas i nerwy, nikomu nie polecem, a wręcz przestrzegam.
miałam niemalże taką samą sytuację, jedyna różnica taka, że szybciej znalazłam inną pracę niż zostałam "wciśnięta" w jakikolwiek projekt. Zresztą i tak po 8 miesiącach "nicnierobienia" nawet nie miałam nadziei że cokolwiek się zmieni, a wręcz zaczęto podejmować już kroki, żeby mnie zwolnić, bo nigdzie nie było dla mnie miejsca. Brałam udział w kilku rekrutacjach wewnętrznych, które jak się okazywało po czasie zostawały zamykane bez obsadzenia stanowiska, lub okazywało się że jednak budżet nie ten, albo że rola nieaktualna - zero perspektyw. Po 10 latach pracy w innej firmie odeszłam dla konkretnego stanowiska w Capgemini a tu taki cyrk!
Czyli przez 8msc jeździłaś do biura i płacili za nic nierobienie? Jakie są zarobki z językiem włoskim? Orientuje się ktoś?
Ile procentowo dostaje sie podwyzki przy awansie na wyzszy grade?
średnio podwyżka awansowa to 1000 brutto i jest to zazwyczaj związane z awansem, nie ma szans na jaką kol wiek inną podwyżkę. Wiem bo przerpacowalem 5 lat i o 3 lata za dużo.
To ile można zarobić brutto na grade B1 w dziale finansowym AP ze znajomością angielskiego na poziomie komunikatywnym ? Czy dostaje się dodatek $ za znajomość języka obcego ?
Żadnego dodatku za ang nie dostanie sie. Na BSV do finansow musisz mieć minimum B2 na słuchawkę cie wezma nawet jak dlukasz bo ci każą na maile odpisywać i z Google translator dasz radę. XD
Pensje na poziomie 3200zł byłaby nawet znośna jako pensja na homeoffice, gdyby nie chain of command rozpisany palcem po wodzie. Klienci (usunięte przez administratora), i właściwie wszyscy udają, że tematu nie ma. Do tego trzeba wyrabiać jeszcze jeden słupek- obecności w biurze. Fajnie zobaczyć się z ludźmi, ale zamordystyczne podejście kadr skutecznie wszystkich zniechęcają.
Czy teraz od stycznia w BSv kazdy na A2 otrzyma przymusową podwyżkę wynagrodzenia poprzez wyrównanie płacy do minimalnej krajowej? (4300PLN brutto) Czy ta podwyżka będzie jedyna czy dojdzie do tego jeszcze inflacyjna? Bardzo proszę o odpowiedź
Cześć, wszelkie kwestie dotyczące wynagrodzenia naszych pracowników omawiane są indywidualnie i wewnętrznie. Jeśli jesteś pracownikiem i chciałbyś uzyskać taką informację, proszę skieruj swoje pytanie do bezpośredniego przełożonego. W przypadku dodatkowych pytań zapraszamy do kontaktu poprzez email na adres: komunikacja.pl@capgemini.com
Ale pytam jako kandydat, czy planowane są podwyżki bo od znajomego wiem ze na dzien dzisiejszy wynagrodzenie jest niższe niż przyszła minimalna krajowa (od stycznia 2024). Jako pracownik korporacji chciałbym zarabiać więcej niż najniższa krajowa, a jeśli tego nie widzicie to sorki pójdę gdzieś indziej bo teraz po zmianie siedziby macie większą konkurencje
Z perspektywy kandydata punktem gdzie można i należy rozmawiać o wynagrodzeniu jest rozmowa kwalifikacyjna. W Capgemini działamy zgodnie z polskim prawem pracy, w tym zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę.
Na logikę, której w tej korpofabryce brak. Po co przychodzić do biura, marnować czas i pieniądze na dojazd, marnować czas na zbędne pogaduchy czy znoszenie idiotycznych żartów ze strony (usunięte przez administratora) informatyka, (usunięte przez administratora) Po co mi to, jak w domu mogę robić to samo bez marnowania czasu i znoszenia tych głupot, o których napisałam powyżej?!
Droga koleżanko, Capgemini ściągnie cię do biura tylko po to gdyż ma porozumienie co do wynajmu biura, plus umowę z miastem. Musi zagwarantować iluś pracowników którzy zasilą skarbonki okolicznych lunchowni i po prostu wydadzą pieniądze, a oni sami dostaną ulgę od miasta i od najemcy :)
(usunięte przez administratora) Zarobki Kto w Capgemini (choć bardziej pasuje tutaj termin gospodarstwo kolektywne) pracował, ten w cyrku się nie śmieje. Bazując na swoich doświadczeniach oraz opiniach i historiach kolegów i koleżanek o zróżnicowanym stażu pracy mogę śmiało stwierdzić, że powiedzenie "od wypłaty do wypłaty" jest tutaj dość powszechne. Po 6 miesiącach pracy od momentu zatrudnienia pracownik otrzymuje podwyżkę, która pozwoli na zakup nieco droższych parówek. Na dalsze podwyżki nie ma co liczyć, zawsze znajdzie się śmieszna korporacyjna wymówka. Podwyżki dostaje się tutaj tylko przy zmianie grade'u na wyższy (zmiana ta może mieć miejsce już po 6 miesiącach ale i po 12, 14, kwestia rzutu monetą) a ich wartość jest, dokładnie tak, śmieszna. Na sensowne zarobki można liczyć po około 5-7 latach w firmie (a w niektórych firmach na start, o czym przekonałem się osobiście), zahaczając niemalże o najwyższe grade'y. Zespół Tutaj zależy od projektu. Standardowo, młody i dynamiczny zespół. Młody bo faktycznie, pracują tutaj młodzi ludzie, dla większości jest to ich pierwsza praca. Dynamiczny bo rotacji może pozazdrościć niejeden bęben w pralce. Oznacza to, że nie spotkamy tutaj zbyt dużej ilości kompetentnych i doświadczonych osób (seniorów), od których to młodzi mogą się uczyć dobrych praktyk i nawyków. Pozostawieni są głównie samym sobie, dlatego Ci mniej wytrwali decydują się na opuszczenie firmy (i wcale im się nie dziwię). Miałem przyjemność współpracowania z bardzo sympatycznymi i ambitnymi ludźmi, jednak spotkałem się również z chamstwem, toksycznością oraz wieloma potyczkami z poprawną polszczyzną oraz ortografią. Capgemini promuje kulturę i przyjazną atmosferę pracy, jednak w praktyce wygląda to inaczej. Wspomniałem o tym, że nowe osoby muszą radzić sobie same. Jest to prawda, ponieważ szkolenia są prowadzone przez członków zespołu o dłuższym stażu pracy i tutaj kwestia szczęścia, albo trafi się na kogoś, kto chce uchronić nowe osoby przed cierpieniem, które przetrwał albo na kogoś, komu los nowych osób jest całkowicie obojętny a ich przyszłe, nieuchronne błędy wypomni z satysfakcją i jadem w wiadomości prywatnej. Ilość takich wiadomości zależy od tego, kto Cię szkolił. W przypadku braku szkoleń lub pominięcia danego zagadnienia problemem jesteś ty a nie osoby odpowiedzialne za udzielenie Ci niezbędnych szkoleń. Takich obrośniętych w piórka "Specjalistów do spraw IT" rodem mistrzów Kung-fu z Zasadniczej Szkoły Zawodowej Kung-fu można spotkać wielu. Awansowanie Najwcześniej po 6 miesiącach od momentu zatrudnienia i również ruletka, zależy na kogo się trafi. Zauważyłem, że osoby o długim stażu pracy na konkretnym stanowisku niechętnie otrzymują awans, ponieważ to właśnie one w większości odpowiadają za wzorowe wyniki i statystyki. Bywały sytuacje, zarówno w moim przypadku jak i moich kolegów, że ambicje i ogólny stan wiedzy miały niższą wartość niż (usunięte przez administratora) i typową chęć "przepchnięcia" kogoś wyżej. Ktoś może mi zarzucić, że to wcale nie jest kwestia szczęścia tylko kompetencji. Brzmi to zabawnie mając w głowie obraz idealnie przeprowadzonej rozmowy rekrutacyjnej, której efektem była porażka z powodu nie udzielenia odpowiedzi na pytanie "Czym zajmujemy się w naszym zespole?". Nie wiem, nie pracuję w waszym zespole, skąd mam to wiedzieć? Podobne fikołki dzieją się tam na porządku dziennym. Praca Zależy głównie od projektu i pełnionej na nim roli. Niektórzy pracują nieustannie a po zakończeniu zmiany próbują rozpoznać się w lustrze a niektórzy przywitają się na czacie, zalogują do platformy i po chwili zajmują się graniem w gry, oglądaniem filmów lub spaniem po czym chwalą się, że "u nas się nic nie robi XD". Team leaderzy są różni, moimi byli niesamowici ludzie, jednak nie każdy miał tyle szczęścia i nawet załatwienie najprostszej sprawy było wielkim wyzwaniem. Plusem jest możliwość pracy zdalnej (wielka niespodzianka w branży IT, co?) Podsumowując, stanowczo odradzam pracę w Capgemini, nawet na początek kariery. Traktowałbym to jako ostateczność. Zachęcam do poświęcenia czasu na znalezienie jakiejkolwiek innej firmy. Nie nauczycie się tutaj zbyt wiele, nie odłożycie pieniędzy i nie wyjdzie wam to dobrze na zdrowiu. Szanujcie siebie i swój czas, nie bójcie się wymagać. Zawsze znajdzie się lepsza alternatywa od zakłamanego, toksycznego i upodlającego człowieka tytana wyzysku. No chyba, że ktoś lubi poobijane owoce i ciecz, którą niektórzy nazywają kawą.
Jako były pracownik w 100% się zgadzam. Chociaż jak zostałem przeorany i wrzucony na głęboką wodę (usunięte przez administratora) w capgemini na start kariery zawodowej to się cieszę bo wiele dzięki temu się nauczyłem.
Jaki angielski trzeba mieć, żeby pracować w Capgemini? Podstawowe stanowiska księgowe z możliwością odbierania połączeń od klientów. B2 wystarczy czy niekoniecznie?
Przyjemna atmosfera w zespole to niestety jedyna zaleta pracy w Capie (a i tak nie jest to reguła, co projekt/zespół to inne zdanie). Podczas 4 lat pracy robiłem średnio robotę za połowę zespołu, po kolejnych odejściach/zwolnieniach/urlopach. Czyli obroty na poziomie 300% zamiast 100%, podczas gdy reszta zespołu ma lajt i pracuje na poziomie 30-40%. Kompletne niedocenianie pracowników, którzy sprawiają, że wszystko płynnie hula. Dodatkowych świadczeń, które dawniej były normą, coraz mniej. Wynagrodzenie zasadnicze poniżej godności, a znajomość języków obcych (poza angielskim) totalnie nieopłacalna w tej firmie. Szkoda, bo firma ma zasoby, żeby dbać o pracownika wynagradzając go godnie za pracę, którą wykonuje, zamiast udawać że to robi kolejnymi webinarami o wellbeingu i pokazami sztuczek magicznych.
Widzisz, zaczynasz otwierać oczy. Robisz za 3 na jednym etacie! I tak działa ta maszynka, ponieważ co roku uniwerki wypuszczają nowych absolwentów. Stary otwiera oczy, odchodzi, a na jego miejsce przychodzi nowy. I cykl życia pracownika Capgemini zaczyna się od nowa. PS Przeciętne wynagrodzenie w Niemczech wynosi obecnie ponad 4 tys. €.
A ja chciałbym wiedzieć o co chodzi z Customer Service na stanowiskach finansowo księgowych? Wydawało mi się że księgowość to głównie Excel i jakieś programy wewnętrzne a tu w zasadzie każda oferta pracy na stronie firmy ma informacje o customer service czy jakimś odpowiadaniu na telefony i calle klientów albo praca przy supporcie/helpdesku. Ktoś mógłby mi wytłumaczyć o co z tym chodzi i jak to wygląda w praktyce? Czy ciężko sobie poradzić na takich stanowiskach jak nie czuje się tak pewnie z mówionym językiem obcym jak z pisemnym? Będę wdzięczny za każdą informację
Ścigasz klientów za nieopłacone faktury (telefonicznie, bo jest to poniekąd psychologiczna akcja). Na niektórych projektach moga wchodzić w grę też połączenia przychodzące. W moim projekcie takich nie ma, ale praca polega głównie na naprawianiu błędów, które spowodowaly, że faktura jest nieopłacalna zamiast stricte ściąganie klienta za brak płatności. Myślę, że większość ofert pracy będzie jednak związane z moim projektem w związku z dużą rotacja.
I jak wygląda przygotowanie do takiej roli? Dostaje się jakieś skrypty, którymi się mówi do tych klientów czy jak to jest? Od razu się jest rzucanym na te rozmowy? Jakieś standardy chyba obowiązują?
Cześć, po dołączeniu do Capgemini każdy z nas przechodzi szkolenia wstępne i wdrożenie do pracy na stanowisku. Podczas takich szkoleń i wdrożeń dowiesz się więcej o firmie, o procesach przez nas wspieranych w całym Capgemini, a także swoim zespole i pracy wykonywanej przez zespół i współpracowników. O takie informacje warto również dopytać osoby prowadzące rekrutacje. Pozdrawiam
Dzięki za odpowiedź. A czy preferencje kandydata są brane pod uwagę przy przydziale do projektu? Czyli np jeśli kandydat woli pracować tylko na zmiany poranne lub np. bez wykonywania połączeń telefonicznych to będzie to uwzględnione?
Zależy od projektu i kultury pracy tam panującej. Mogą Cie rzucić na głęboką wodę i radź sobie jakoś.
Zaniepokoił mnie tu jeden z komentarzy, że jest się przypisywanym do projektów innych niż stanowisko, na które się aplikowało. Czy rzeczywiście tak się zdarza? Czy brane są pod uwagę preferencje kandydata dot. godzin pracy czy np. jej charakteru (back office, customer contact, itp.) czy jednak jest to pełna loteria gdzie się trafi? Nie chciałbym po tygodniu pracy składać wypowiedzenia tylko dlatego, że zostałem przypisany do projektu, który totalnie nie pokrywa się z moimi predyspozycjami i oczekiwaniami... Moja znajoma parę lat temu rekrutowała się do Capa i wtedy na rozmowie miała kilka osób i nawet już samego Team Leadera, który mówił dokładnie jak wygląda praca... Dziwne, że już tak to nie działa, bo poznawanie dokładnej specyfiki pracy po podpisaniu umowy jest co najmniej ryzykowne i przysparzające sporo niepewności i stresu
Czyli jeśli powiem na rekrutacji, że np. wolałbym projekt bez Customer Service to jest spora szansa, że spełnią moją prośbę po zatrudnieniu i przydziale?
Ja dostałem inne stanowisko niż to na które aplikowałem. Pomimo wszelkich zapewnień, że nie będę rozmawiał przez telefon itd. miałem właśnie takie dostać z powodu swojej znajomości angielskiego. Śmieszne jest to, że aplikowałem na jedno stanowisko ,miałem dostać drugie, a dostałem trzecie. Widocznie szybka rotacja.
Czy to nie stanowi podstawy do rozwiązania umowy o pracę? Nie wiem, ale gdy po podpisaniu umowy dowiedziałbym się, że jednak takie rozmowy telefoniczne będą a podczas rekrutacji byłbym zapewniany, że stanowisko na które aplikowałem ich nie ma, to za chwilę by mieli moje wypowiedzenie na stole, nawet jeśli miałoby to być na drugi dzień po podpisaniu umowy
Ja po rozpoczęciu pracy dostałem info, ze moj projekt jest odwolany i stanowisko nieaktualnie, wiec nie, nie dostajesz stanowiska, na które aplikowales
Oczywiście, że jest to podstawa do rozwiązania umowy o pracę. Podpisałeś umowę o pracę, będąc wprowadzonym w błąd. I jest to podstawa do wytoczenia powództwa w sądzie pracy. Wiadomo, możesz inaczej - czyli zwyczajnie tę umowę jednostronnie wypowiedzieć z zachowaniem okresu wypowiedzenia.
Firma pozbywa się najzdolniejszych, najbardziej pracowitych osób , obiecuje awanse i podwyżki i ich nie daje...... Przykładem Ania P. Firma powinna walczyć o takiego pracownika. Szkoda
Hej, czy capgemini daje jeszcze od razu umowę na czas nieokreślony czy coś się zmieniło?
Niestety muszę odradzić ta firmę, jesli macie wybór, wybierzcie inna, wszystko co tu piszą to pawda, to ile wywalczysz na poczatek tyle bedziesz zarabiac przez dluuuugi czas, nawet jesli za 2-3 lata dostaniesz awans to podwyzka bedzie symboliczna, zatrudniają czesto osoby totalnie niekompetentne, nie znajace jezyka, mowiace kali jesc kali pić, przychodzi taka osoba do teamu i musisz robic za nia wiekszosc rzeczy i sprzatac to co sama nie ogarnia, zwalniaja rzadko. Na dzien dobry slyszysz o ich wartosciach ble ble ble, maja teraz hybrydowy model pracy, skladajac podanie zaznaczasz czy jestes w grupie osob objetych ustawa o pracy zdalnej z 08,04, ale tak naprawde to jakas farsa, bo nawet jesli opiekujesz sie osoba niepelnosprawdna czy masz dziecko to i tak chodzic do biura musisz? Po co wogole wpisywac taki punkt do wniosku? totalnie bez sensu. Znajomi z innych korpo potwierdzaja, ze w ich zakladach pracy ta ustawa jak najbardziej jest przestrzegana, a tu maja to gdzies, tlumaczac sie ze nie maja obowiazku stosować sie do tego.Chca zeby ich szanowac, a sami ludzi i ich praw nie szanuja. A argumenty za tym jakie? Nowe biuro i potrzebna frekwencja, ich nie obchodzi Twoja sytuacja zyciowa, tylko ich statystyki..
Potwierdzam to prawda. Osoby, które zgodnie z ustawą mogą pracować zdalnie i tak muszą pracować z biura 2 razy w tygodniu. Cap twierdzi, że ma model hybrydowy więc jest zgodny z ustawą....Say what??? w innych korporacjach przestrzegają tego prawa.
Jak ktoś chce się tu zatrudnic, a ma hybrydowy tryb pracy i jezdzi samochodem to radze sie dwa razy zastanowic. Zarzad cisnie na coraz wieksza ilosc dni biurowych ale ktos tu nie potrafi dodac dwa plus dwa. Biuro pomiesci około 1,5k osób, codziennie prawie full ludzi, a ile miejsc parkingowych? Nieco ponad 200 haha Rezerwacje trzeba robić 2 tygodnie w przód, o 8 rano i miejsca rozchodza sie jak ciepłe bułeczki. Przespisz moment i nie ma miejsca, a przelozony bedzie cisnal bo masz byc w biurze. Zawsze pozostaje strefa parkowania wokoł biura hahaha ale firma ci nie zapłaci za dodatkowe koszta, a strefa w Krakowie do najtanszych nie nalezy Podsumowując, ty (usunięte przez administratora) jedz mpk, idz z buta, albo jedz na rowerze do biura, robic prace ktora moglbys zrobic efektywniej z domu i nie pyskuj. PS. Nie słuchajcie tych obietnic na rozmowach kwalifikacyjnych, ze jest parking i wszystko. To wszystko wyglada tak jak wyzej. Kto pierwszy ten ma parking
Od siebie dopowiem, że aplikacja do rezerwacji miejsca jest jednym z największych nieporozumień jakie widziałem. Potrzebujesz parking? Zarezerwuj 2 tygodnie wcześniej. Równo o 8 rano, najlepiej jakbyś o 7:59:55 zaczął odświeżać apke, aby na pewno mieć miejsca. Aa, i nie zapomnij się pomodlić, bo często się zdarza iż po kliknięciu w rezerwacje wyświetli że ktoś już to miejsce zabrał, a po kolejnym refreshu miejsc już nie ma. 30 sekund to jest max kiedy da się zarezerwować miejsce. Najbardziej polecam osobom pracującym na zmiany, które specjalnie muszą zostawać dłużej / robić sobie budzik żeby zarezerwować miejsce i iść dalej spać. O jednym wspaniałym nie wspominając, który w trakcie jazdy do biura musiał się zatrzymywać na poboczu żeby to miejsce o 8 rezerwować.
Miejsc nie ma, bo managerowie mają z góry zarezerwowane :), które nie są zwalniane. Nie wiem jaki procent puli jest dla "śmiertelników" no ale 30-40% miejsc nigdy nie będzie dostępnych.
Firma jak firma, ale uwaga gdzie i na kogo się trafi. Jeśli się trafi źle to można spotkać się z najgorszą wersją korpo. Brak poszanowania dla ludzi, liczy się tylko praca. Wszelkie bliższe kontakty z pracownikami nie są mile widziane, bo przecież pracownik przychodzi do pracy klepać klawiaturę, a nie szukać kolegów. Kłamstwa, oszukiwanie, donoszenie, oszczerstwa, niestety to norma w pewnym dziale. Na porannym spotkaniu możesz usłyszeć że taka robota, a jak się nie podoba to tam są drzwi :) Od menagera, serio :) Jak podpadniesz, to nawet szkolenia pełnego nie ukończysz, które trwa 3 miesiące. Spokojnie, mają na to sposób. Jak się okazuje nawet na okresie wdrożenia i szkolenia można dostać PIPa :) Penie można trafić dobrze w tej firmie, ale ogólnie chyba szkoda czasu. Z relacji osób pracujących w innych firmach z gigantycznym doświadczeniem, kilkunastoletnim lub kilku dziesiętnym, to co się tu wyrabia to niemiły żart.
Cześć. Jakie są widelki zarobków na stanowisku Financial Services Junior Specialist with German/French oraz ile dni z biura w miesiącu?
Hey, Teraz przeważa model pracy hybrydowej. Dla pracowników z KRK i okolic KRK masz być w biurze minimum 8 razy w miesiącu. Pozostali pracownicy co mają daleko do biura minimum 2 razy w miesiącu.
Mnie rok temu proponowali 4500 brutto, w tym praca na zmiany z biura bodajże do 22 w nocy. Od razu znalazłem inną firmą za 6500 brutto plus dodatek językowy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Capgemini?
Zobacz opinie na temat firmy Capgemini tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 284.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Capgemini?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 149, z czego 20 to opinie pozytywne, 84 to opinie negatywne, a 45 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Capgemini?
Kandydaci do pracy w Capgemini napisali 14 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
