Rozsądny człowiek wejdzie na portal z ogłoszeniami i widzi, że jeszcze miesiąc temu np. na Poznań było 10 ogłoszeń inpost - dzisiaj nie ma żadnego czyli redukcje. Redukcja oznacza większy obszar czyli cięższe zadanie za tą samą kasę lub niższą gdy nie da się cięższego zadania wykonać. Proste prawda? Nie popieram tego co stało się na rynku pocztowym ale z tego co widzę Inpost ryje mózgi swoim pracownikom. Mam takie odczucia po rozmowie z pracownikami Inpost w różnych miejscowościach (Szczecin, Poznań, Kalisz, Wrocław, Kraków).
Gdzie to takiego bezczelnego chama wysokiego w okularach daje się na rejon pruszcza gdańskiego do doręczania przesyłek sądowy i zwykłych jest nieuprzejmy jak się do niego coś powie to wulgarnie się odnosi i jest agresywny jak mu się zwróci uwagę że pomylił skrzynki i nie wrzuca listu do odpowiedniej skrzynki już dawno taki typ nie powinien pracować to trzeba opisać do telewizji dziwię się że firma inpost zatrudnia takiego pracownika
Zgłoś to do oddziału, najlepiej jeszcze dziś. Jeśli powiesz na jakim to było rejonie to będą mogli ustalić kto tego dnia to robił. jeśli nie pomoże to zgłoś to dalej, na centrali. Akurat teraz jest najlepszy czas na wyrywanie takich chwastów i robieniu porządków
Ja pracowalam w tej firmie przez 7 miesiecy no i wlasnie jakies 3 godziny temu dowiedzialam sie ze jestem zwolniona no ktos musial poleciec spodziewalam sie tego pracowalam uczciwie wyrabialam 90 i 100 % nawet dzisiaj tez zrobilam 100 % a przez co przez ploty ktos mi zazdroscil wszystko robilam dobrze zadnej pomylki wszystko dokladnie ale komus to przeszkadzalo i chodzil pewnie do kierownika wymyslajac jakies bzdury no ja nie umiem obrabiac (usunięte przez administratora) na ogol jestem spokojna osoba a coz pan kierownik nawet mi nie podziekowal czuje sie wykorzystana zreszta pewnie nie tylko ja ale kilka innych osob ktore zwolnil.
Jezeli 100 sadow dziennie to dla Ciebie kilka sztuk to dobry jesteś. Ja tyle miałem codzien na rejon i bardzo sie ciesze ze juz nie mam. Od tygodnia zamiast tego jest więcej zwykłych i dużo szybciej sie robi. A pieniadze te same.
Rebel myslisz,ze za sadowkami ktos tesknil w PP oprocz dyrekcji? Ja wiecej nie zarobie ani grosza te kilka sztuk dziennie wiecej przelkne bez trudu i wysilku. Za to Ty zeby zarobic bedziesz musial zapylac 5 naszych rejonow a nie 3 jak teraz.
Od 1 marca PP odzyskuje sądówki i tego samego dnia podwyższa ceny za wysyłkę listów zwykłych i paczek. Brawo PP mam nadzieję, że te sądówki w gardle wam staną.
Pracowałem prawie 2 lata ,uczciwie ,wszystko na czas,ale jak wycofali kilometrówkę a podali stawkę za list dostarczony to niestety ale trzeba było zrezygnować aby nie dokładać do paliwa z własnej podstawowej najniższej krajowej,jest to po prostu nieopłacalne,teraz jeden robi na kilka rejonów nie znając ich, to dopiero będzie brak dostarczonych listów i opóźnienia,więcej paliwa wyjeździ niż zarobi,połowa ludzi sama się zwolniła,reszta zwolni z czasem,szkoda bo atmosfera w pracy i sama praca była fajna.
1 marca Poczta Polska rozpocznie realizację trzyletniego kontraktu na obsługę korespondencji sądowej. Od listopada firma testuje aplikację "Mobilny Listonosz", która będzie wykorzystywana na potrzeby obsługi korespondencji sądów, a w niedalekiej przyszłości stanie się platformą skupiającą wiele różnych usług Poczty Polskiej. Poczta Polska szacuje, że w ciągu trzech lat obowiązywania kontraktu dostarczy m.in. ponad 170 mln listów poleconych nadanych przez sądy. Już od początku marca w obrębie 76% kodów adresowych na terenie Polski doręczanie przesyłek sądowych będzie odbywało się z wykorzystaniem tabletów i specjalnej aplikacji "Mobilny Listonosz". Aplikacja jest przystosowana do wymogów Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczących Elektronicznego Potwierdzenia Odbioru (EPO). Do końca sierpnia, zgodnie ze specyfikacją przetargową Poczta zapewni usługę EPO na obszarze 100% kodów adresowych. Tablety pozwolą na świadczenie usług finansowych, przyjmowanie płatności za rachunki, sprzedaż usług ubezpieczeniowych i doręczanie przekazów pocztowych. Pracownicy Poczty będą mogli też w terenie pozyskiwać leady sprzedażowe, budować bazy danych z wykorzystaniem geotagowania, przeprowadzać badania marketingowe i przyjmować elektroniczne płatności. Urządzenia mobilne mają również usprawnić pracę i ułatwić zarządzanie firmą. Listonosze będą mogli pobierać dane przed wyjściem w rejon doręczeń oraz rozliczać się z pracy po jej zakończeniu.
Ha ha bardzo ładnie to wygląda, szkoda tylko ze to papier wszystko przyjmie
Masz racje, papier wszystko przyjmie. M.in. to ze in post jest taki super, a w rzeczywistości to postępująca gangrena....
InPost to jakaś porażka w samym założeniu funkcjonowania. Może i dostarcza przesyłki szybko i kurierzy działają sprawnie, ale samo założenie funkcjonowania tzn placówek gdzie można odbierać przesyłki jest debilne, juz nie raz spotkałem się, że podpisywali umowy z placówkami, które są czynne np 9-16 lub krócej, a są to godziny w których ludzie pracują. Czy nie można podpisywać umów z placówkami, które są czynne dłużej???? Teraz żeby odebrać przesyłkę trzeba zwalniać się z pracy - debilizm
Tak mówisz, a ja mam właśnie całkiem odwrotne doświadczenia z POK'ami. Właśnie na wiosce, koło mojej wioski (niecałe 8km ode mnie) bo na mojej wsi nie ma placówki PP tylko jest w sąsiedztwie... Mam godziny od 8:30 do 15:30 albo 16:30 teraz dobrze nie pamiętam i mam straszny problem żeby odebrać awiza. Bo pracuję w mieście i muszę się szybciej zwolnić albo przyjść dużo później ewentualnie wziąć wolne... Nie wspomnę że listonosz u mnie jest zawsze około 11-12 czyli wtedy kiedy nigdy mnie nie ma...
Poczta Polska, jako narodowy operator pocztowy, powinna być podmiotem obsługującym korespondencję instytucji publicznych, poinformowali przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa (MIB). "Doprowadziliśmy do sytuacji, że prywatny podmiot był przez dwa lata dostarczycielem korespondencji do sądów i prokuratur. Poczta Polska musi obsługiwać administracje państwową. Pokażemy rozwiązanie tego problemu" - powiedział wiceminister Kazimierz Smoliński podczas konferencji prasowej poświęconej podsumowaniu 100 dni działalności resortu. "Czy możemy sobie wyobrazić, że Deutsche Post nie obsługuje administracji publicznej w Niemczech? Ja nie mam aż takiej wyobraźni" - dodał minister Andrzej Adamczyk. W rozmowie z ISBnews Smoliński przypomniał, że obecna sytuacja wynika z niewprowadzenia dyrektywy unijnej, która zakłada, że dostarczycielem korespondencji administracji publicznej powinien być operator wyznaczony (jest nim Poczta Polska, która w połowie ub.r. wygrała konkurs UKE). "Dyrektywa może zacząć funkcjonować w ciągu pół roku" - powiedział Smoliński. W kwietniu 2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił zarzuty Poczty Polskiej na wyrok Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) odnośnie wygranego przez InPost przetargu realizowanego przez Centrum Usług Wspólnych (CUW) na obsługę korespondencji urzędów centralnych i ministerstw. Tym samym wygrana InPost w przetargu CUW została potwierdzona w sposób prawomocny. -------------- InPost niech obsługuje, kogo chce, tylko niech porządnie płaci i nie olewa klientów (reklamacje itp.)
Edek, jakby tak podchodzić do tego, co piszesz, to 1 lutego 2014 sądówki i prokuratorskie powinna nosić PP z powodu bajzlu w PGP. Stało się tak? Piszesz głupoty, kontrakt z PGP (Inpost) przedłużono do 29 lutego, aby nowy wygrywający miał czas na przygotowanie się do nowych warunków przetargu. Wy niby tego czasu w 2013 roku nie mieliście, a była to oczywiście zwykła ściema. Czy PP tez teraz ściemnia? Osobiście nie wiem, ale zobaczymy. Mierzycie PP swoja miara, a belki we własnym oku nie widzicie. A syf był do połowy 2014 roku i w niektórych miejscowościach jest do dzisiaj! Niby nikomu z dołu w in post nie opłacało się tego robić, a widzę po wpisach, ze opór jest ogromny! Normalny człowiek wie, ze chodzi o kasę (chodzi o ajentów). To nie PP, tylko zamawiający usługę przesunął termin startu na maksymalnie 1 marca. Nie wprowadzaj w błąd, ze to niby PP maczała w tym palce. Większość dymanych w in post odlicza do jutra (bo zapewne sądy zrobią świństwo i w poniedziałek nie dostaniecie już przesyłek) i ogłosi nieformalny koniec wykorzystywania, przynajmniej w zakresie poleconych. Niestety, zostaną komorniki i prokuratorskie... Jak masz jakieś obiekcje, co do przetargu, po prostu skontaktuj się z zamawiającym w Krakowie ;)
W sumie piszesz dość chaotycznie i negatywnie, ciężko Cię do końca zrozumieć. Na przykład "Wy niby tego czasu w 2013 roku nie mieliście, a była to oczywiście zwykła ściema." Jeśli dobrze zrozumiałem co chciałeś powiedzieć, to ściemą, jak to określiłeś, to nie było, ponieważ o tym że robimy sądy dowiedzieliśmy się miesiąc przed terminem, nikt nam też nie przedstawił skali z jaką będziemy musieli się mierzyć. Wkurzają mnie takie głupie komentarze osób które uważają że wiedzą lepiej co się wtedy działo a nie było ich na miejscu...
Niestety Mateuszu, byłem na miejscu od 2 lat, jak weszły sądówki. Kto Wam nie przedstawił skali (ilości) listów? Piszesz o osobie, jako ajencie, czy o całym inposcie? Nie rób żartów! Ileś tam set tysięcy listów na miesiąc, to ileś tam set tysięcy listów na miesiąc. Byłem i widziałem ten (usunięte przez administratora) Widziałem (usunięte przez administratora) z PA Ruchu, niewłaściwe adresy, dezinformacje jak liczyć dni awizacji i cały ten kocioł. Widziałem, jak 2 stycznia 2014 nie wiedzieli skąd pobierać listy... PO CO STARTOWALI DO PRZETARGU, JAK WIEDZIELI, ŻE WTOPIĄ????? Problemem było to, iż nie mieliście i nie macie pracowników, bo za te grosze nikt nie chce pracować (tak jest w moim mieście). W moim byłym oddziale po wejściu sądówek odeszło 80% wcześniejszej załogi. Nie muszę nikomu, kto zna realia tej firmy, tłumaczyć dlaczego - syf, kiła i mogiła!
Tak zacna firma podobno ostro od marca podnosi ceny paczek. Macie jakiegoś linka, co i jak? bo strona inpostu jest tak denna, iż znaleźć tam cokolwiek, to kpina.
(usunięte przez administratora)
Będą jeszcze do tego kary dla listonoszy, wykręcanie coraz wyższych norm sprzedażowych niemożliwych do zrealizowania, ucinanie pełnych etatów do 7/8, 3/4 lub bardziej a obowiązków i godzin pracy będzie nadal tyle co na pełnym etacie, jak nie więcej bo redukują też zatrudnienie. Już teraz w niektórych oddziałach PP listonosze co lepiej obeznani z komputerem pomagają operacyjnym bo brakuje rąk do pracy. Dodatkowo pracy listonoszom przybędzie a płace nie wzrosną... A pieniędzy PP i tak nie starczy bo podpisali tak "lukratywny kontrakt" z sądami byle go wygrać i będą pod koniec tego roku prosić o dofinansowanie przez rząd bo zabraknie kasy... Ale co ja tam mogę wiedzieć :) Pewnie jestem w błędzie...
Oj, Mateusz, miliardy wyciekają z budżetu, a tyś się czepił tych sądówek. Naprawdę, nie nasza sprawa. Serio!!!!!!!!! W PP jeszcze mogą zastrajkować, w inpost nie!
A kto powiedział że w InPost nie zastrajkują? jak dyrekcja InPostu się no ogarnie to też się mogą zaraz pobuntować :)
Inpost nie ma pracowników, tylko najemników. Oni nie mogą strajkować. Co najwyżej mogą nie przyjść do pracy (pobrać zlecenia?) z powodu choroby czy innej przyczyny. I tak do skutku, aż się nie poprawi. Ale na razie się na to nie zanosi. Niektóre oddziały wola płacić kary, niż dać normalne pieniądze wyzyskiwanym. Dlaczego? Bo im się to opłaca, normalnie tak czy siak opłaca. A dlaczego PP podniosła ceny? Ano dlatego, bo nie ma konkurencji. Chcesz mieć 99% pewności, że list dojdzie, zamiast 60%? Wysyłasz PP, a nie InPostem.... Teraz mogą sobie na to pozwolić, ponieważ coraz więcej ludzi przekonuje się, jakim operatorem jest InPost. Nieskutecznym i fatalnym!
Dlaczego wykasowano koment o treści, iż operacyjni podkradali w pewnym oddziale listy do kancelarii i komorników i sami je nosili? Zarabiali po 3 tysie, a osoba z danego rejonu 6 stówek. Komu to przeszkadzało?
Walić GoWork - kasuje rzeczowe komentarze. Reszta to brednie obecnych lub byłych łosi. Każdy wie, iż ta firma to kanał....
Jak w was od 1 marca? Jakie zmiany.
Ciężko powiedzieć, na razie jest jedna wielka dezinformacja, nikt nic nie wie, góra ciągle się miota i wszyscy czekają na ostateczne decyzje
(usunięte przez administratora)
A gdzie tak się dzieje? Jeśli to nie tajemnica, bo w lubuskim nie słyszałem żeby się tak działo
Szukajcie roboty, bo to co zapowiadają to lipa jak cholera, połowy osób nie zostanie, a roboty za trzech. Szkoda, bo robota była ok.
(usunięte przez administratora)
hjkkkpp.nie u mnie w mieście. Będzie za malo listów wiec nie będzie się opłacało pracować za takie stawki.
Ja w in pracuje jak weszły sadowki. Z rozmowy z wcześniejszymi pracownikami przed tym okresem zarabiali po 600zl. Ale to same pijaki.lubie te prace i szkoda odchodzić ale już nie da się pracować. Już 2 miesiąc nie mogę poprosić się o zwrot kasy za zagubione listy- które się odnalazł- bo tablet nie zapisał.wiec odchodze,
Drodzy Wyrobnicy: jeszcze dwa tygodnie i żegnamy listy z sądów. Było, minęło!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w InPost S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy InPost S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 73.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w InPost S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 51, z czego 3 to opinie pozytywne, 41 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy InPost S.A.?
Kandydaci do pracy w InPost S.A. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.