Nie mogę zgodzić się z opiniami, jakoby było tu tak strasznie. Praca jest naprawdę przyjemna, można poznać fajnych ludzi i być na bieżąco z premierami filmowymi. Elastyczny grafik jest znaczącym plusem (oczywiście minimum trzy dni w tygodniu) i łatwo da się pogodzić go ze studiami. Jednak nawet 100% dyspozycyjność nie uratuje cię jeśli nie spodobałeś się managerom. Była tu mała grupka ludzi, którzy pracowali od dawna, a z resztą była ciągła rotacja - z jakichś powodów kierownictwo woli szkolić nowe osoby i zwalniać po kilku miesiącach niż doskonalić tych, którzy są już wyszkoleni. Ogólnie praca bardzo fajna, ale niestety najpewniej tylko na chwilę.
Chciałam zanieść CV do kina, zwłaszcza, że posiadam obecnie status studenta - ale po opiniach które przeczytałam, chyba zrezygnuje. Jak do tego doszło, że na stanowiskach menagerskich, znalazły się osoby które nigdy nie powinny zarządzać ludźmi? A może to tylko pomówienia?
To jak to jest z tą elastycznością tego grafiku? Ktoś tutaj pisał że to bujda. Czy ta praca będzie dobra dla studenta? Naprawdę mi zależy żeby to wiedzieć.
Praca łatwa, można poznać fajnych ludzi jednak atmosfera w biurze nieprzyjazna i nerwowa, niby oferują przed rozpoczęciem pracy elastyczny grafik mówiąc, że dwa dni w tygodniu wystarczą a jednak mają problem co do godzin i oczekują dużą dyspozycyjność po czym później cię zwalniają bo nie dajesz zbyt wielu godzin, wytykają każdy błąd nowym osobom w sposób niemiły, ogólnie czepialstwo na pierwszym miejscu. Rozumiem zwrócić uwagę, ale szacunek i wyrozumiałość dla nowych pracowników również się należy, nie pracujemy tu 2 lata;). Spóźnienie 2 minutowe traktują jak koniec świata.
Nigdy jeszcze nie spotkałem się z tak nieprzyjaznymi menagerami i SV. Dyspozycje na 5h traktują jako brak dyspozycji, a potem mają do człowieka ale że może pracować tylko w weekendy. Są niekulturalni, chyba że nie odpowiadanie pracownikowi na "dzień dobry/cześć" to coś normalnego...? A jak pracownik się przeziębi, to sam ma szukać zastępstwa po czym i tak otrzymuje informacje że zostaje zwolniony. Oczywiście, nie oficjalnie. Każą ci podpisać rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. :) W innych miastach praca w Cinema City to bajka, ale w Poznańskiej Plazie to koszmar w biały dzień.
Opinie z 22.06.2019, 03.01.2019 i 02.11.2016 są jak najbardziej prawdziwe i całościowo oddają charakter tamtego miejsca
Na jakim stanowisku miałeś okazję pracować w sieci kin CINEMA CITY? Aktualnie wiemy, że dostęp do tego typu miejsc rozrywkowych został ograniczony, dlatego też ciekawi mnie co z pracownikami? Utrzymali może swoje miejsca pracy, czy jest to tak naprawdę uzależnione od wielu czynników?
Praca w CC w Plazie - praca przyjemna i bardzo łatwa, niestety atmosfera panująca w CC jest niemiła. Osoby, które są na SV nowych pracowników traktują gorzej niż tych, z którymi pracują od lat, wchodzenie sobie w tyłek jest na porządku dziennym, a jeżeli przychodzisz do pracy po to, żeby zrobić swoje i wyjść to jesteś traktowany gorzej niż właśnie te osoby, które się podlizują. Kierownictwo bardzo nieprofesjonalne, faworyzuje swoich ulubieńców, dostają więcej zmian, zamiast pracy przesiadują sobie w biurze i plotkują.
Współpracownicy i atmosfera między nimi bardzo dobra. Przyjemnie się pracowało pomijając natrętnych klientów (zdarzali się tylko czasami) i menagerów. Na początku mówią, że jest elastyczny grafik, że możesz pracować tylko w weekendy, a potem dają ci zmiany jak nie możesz przyjść, a jak zgłaszasz dyspozycyjność - nie zawsze dostaniesz zmianę. Koniec końców mają problem, że za mało pracujesz, mimo że nie było ustalonej minimalnej ilości godzin. Trzeba znosić ich humorki, ciągłe napięcie nerwowe, że zrobiłeś coś źle, że coś nie wyszło (nawet jeśli to nie twoja wina), traktują cię jak kolejnego pionka, którego można przesunąć jak im się podoba i zwolnić z ich "widzi mi się". Szkoda, bo praca sama w sobie bardzo przyjemna, ciekawi ludzie, darmowe seanse...
Pracownik traktowany jak mrówka, którą zawsze można zastąpić kolejną. Coś Ci nie odpowiada, nie jesteś wystarczająco dyspozycyjny? To spadaj, znajdzie się kolejny. Jesteś tu od wszystkiego mimo przypisania do działu. Praca na Obsłudze Widza to po prostu praca sprzątacza, również kibli po klientach i wyrzucanie wielkich worów śmieci do kontererów. Pieniądze MARNE, śmieszne, wypłacane na czas. Stołki supervisorów i managerów przydzielane nie wiadomo na jakiej zasadzie i szczelnie pilnowane, nie ma szans na awans. Stroje dziurawe, stare, nie wolno zgubić żadnej części, ani plakietki (co często się zdarza gdy dźwigasz wory większe od Ciebie), bo za to zapłacisz. Grafik sprzątania pomieszczeń socjalnego, które jest potem sprawdzane przez bardzo czułe oko managera, ustalany chaotycznie, niepoprawnie i niesprawiedliwie. Jeśli nie sprzątniesz odpowiednio, albo nie miałeś czasu tego zrobić, bo była akurat premiera super hitu- masz karę na darmowe wchodzenie na filmy. Takie darmowe oglądanie tylko od pon-czwartek, maksymalnie dwóch pracowników i maksymalnie 70% zapełniona sala. Nie polecam, odradzam, omijać szerokim łukiem.
mała pensja dobre godziny pracy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w CINEMA CITY?
Zobacz opinie na temat firmy CINEMA CITY tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.