Ktoś może się podzielić opinią na temat działu finansów? Jakie stawki?
Firma po raz kolejny dzieli pracowników na lepszego sortu i gorsze. Dla pracowników jednego działu firma wprowadziła dodatkowe podwyżki rzędu 15 do 30% pomimo tego że pracownicy z tego działu już od dawna zarabiali lepiej niż inni. Za to reszta nie dostała nic. Jak tak dalej pójdzie w pozostałych działach nikt nie będzie chciał pracować. Piszę o pracownikach na Podgórkach Tynieckich...
Czytając ten - jakże nieprawdziwy - komentarz przypomniałam sobie stary dobry kawał o Radio Erewań: Słuchacze pytają: Czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdają samochody? Radio Erewań odpowiada: tak, to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach Dworca Warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną. Zachęcam do szczerej rozmowy z Twoim przełożoną/przełożonym lub działem kadr. ;-)
Szczera rozmowa z działem kadr? Błagam... Nawijanie makaronu na uszy... Zwłaszcza te wyszczekane HR BP. Tylko treści w tym szczekaniu brakuje... Lepiej zmienić pracę (której teraz nie brauje) i darować sobie exit interview - szkoda czasu
To prawda, jeden dział otrzymuje wysokie podwyżki, a drugi nic. Nie wszyscy z działu w którym były podwyżki, otrzymali je to fakt. Przełożeni twierdzą, że tylko pożądane w firmie stanowiska otrzymały podwyżki, lub najmniej zarabiający względem runku pracy, a to jest NIEPRAWDA. Więc ogromna niesprawiedliwość, bądź brak interwencji do "najwyższych" od strony przełożonych działów które nie otrzymały. Są lepsi i gorsi jak widać, szkoda że ci gorsi odwalają kawał dobrej roboty i przynoszą firmie zysk, który nie jest doceniony.
Nigdy nie ufaj HR. W ogóle w aptiv to idzie porzekadło - nagrywaj wszystko, zawsze i wszędzie, a w sądzie ci łątwiej będzie
Tak, to bardzo dobra rada! Równie prawdziwa jak wiele z powyższych komentarzy. Polecam lekturę Art. 267 KK oraz wyroków Sądu Najwyższego w sprawie możliwości wykorzystania nagrań osób, pozyskanych bez ich zgody. ;-)
„W każdym razie powinny być w drodze zwłaszcza dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron wyjaśnione okoliczności, w jakich nagranie zostało dokonane i celu tego nagrania, jeżeli jedna ze stron przedstawia dowód z taśmy dźwiękowej jako dowód na niekorzyść strony przeciwnej” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 1975 r., II CR 752/74; podobna teza została zawarta w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 9 października 2014 r., sygn. I ACa 432/14). Skończ się ośmieszać, marny haerzyno
Czy ktoś zna trochę więcej szczegółów dotyczących tych podwyżek? Dlaczego w jednym dziale - jakim? Czy ma to coś współnego z lokalizacją? Czy planowane są podwyżki w innych działach? Czy to jest kwestia jakieś reorganizacji? Chcę kandydować (cały czas otrzymuję zaproszenia do rekrutacji) i próbuję zrozumieć sytuację co się dzieje, gdzie ewentualnie mogę trafić? Wiem, z potwierdzonego źródła, że w ostatnim czasie osoby przeszły z innej firmy krakowskiej do Aptiva, gdyż właśnie zaproponowano im kosmiczne wzrosty wynagrodzenia.
Pracownicy się zbuntowali i firma od miesiąca rozważa podwyżki w innych działach. Szkoda tylko że tak długo to trwa bo w tym czasie z mojego działu odeszły już 3 wykwalifikowane osoby. Szkoda. A na czym się skończą te rozważania dalej nie wiadomo :) Jak wszyscy wiedzą w firmie pieniądze są bardziej inwestowane w jeden dział niż pozostałe ale jakie to ma znaczenie dla pracownika który wykonuje podobną pracę a zarabia 1 tys zł mniej...
To nie firma tylko urząd , proces rozbudowany do poziomu parlamentu Europejskiego.nie docenia się stanowisk inżynieryjnych tylko ludzi zakopanych w excelach
Witam, czy ktoś chciałby mi pomóc się przygotować do rozmowy o prace ?
2 etapy - wstępna rozmowa przez telefon, następnie właściwa rozmowa. Dość wysoki poziom - szczegółowe i dociekliwe pytania.
Po polsku - masz projekt, kolega miał zrobić część, ale nie zrobił, jak z tego wybrniesz? Pytania z rysunku technicznego, projektowania Po angielsku - wolisz pracować sam czy w zespole, co wiesz o firmie?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Cześć widzę czasem oferty na scrum master do aptiv czy to dobrej miejsce do nabrania doświadczenia w tej roli?
To coś w Aptiv ma ze Scrumem niewiele wspólnego. Używanie jira i robienie daily to za mało żeby mówić o scrum
Moja opinia dotyczy stażów, a nie pracy etatowej. Polecam omijać z daleka. Jak już wpadniesz na staż, to skończysz go za kilka lat albo wcale, bo firma ze stażystów robi sobie tanią siłę roboczą. Wbrew temu co piszą w ogłoszeniach brak szans na rozwój, o zatrudnieniu po stażu nie wspomnę. Jak chcesz zostać na dłużej, to możesz, ale na kolejnym stażu za stawki stażowe. Dlatego jeśli już ktoś tam idzie, przestrzegam, żeby już w trakcie stażu szukać sobie innej pracy.
Totalnie się zgadzam, byłem na stażu półtorej roku, szczerze przyznam czas stracony. Praktycznie nic się nie nauczyłem, dostawałem głównie bezmyślne zadania, które w ogóle nie rozwijały, aż nie chciało się człowiekowi ich robić. Pieniądze też były bardzo kiepskie, po około roku, gdy poprosiłem o podwyżkę dostałem 1PLN podwyżki... W biurze jest bardzo nieprzyjemnie, trochę jak kurczaki w klatkach, słaba jakoś krzeseł, stołów, jeśli chodzi o sprzęt też beznadzieja, lapki kilkuletnie. Firma w ogóle nie inwestuje w pracowników, wiele kolegów stażystów i zwykłych pracowników, których poznałem też uciekło, gównie pracują tam ludzie ze stażem w firmie +5 lat, tak to ludzie po roku, nawet wcześniej szybko się zwalniają. Dodatkowo podczas covid, był przymusowy "urlop" za darmo + obcięcie etatów. Żeby mieć co wpisać w CV można się zatrudnić ale generalnie polecam omijać, są lepsze firmy na początek i mają normalne stawki nawet dla stażystów i zupełnie inne podeście do człowieka.
Nie wiem o którym dziale piszesz, ale ja byłem na stażu w Aptiv przez 6 m-cy. Teraz pracuje na etacie i generalnie jest ok. Projekt tez jest ok.
3 pytania. 1. Czy jesteś już po studiach i masz możliwość pracy na pełny etat? 2. Czy spełniasz wymagania na stanowisko na które aplikujesz? 3. Czy wyraziłeś jasno menedżerowi lub HR bussines partnerowi chęć przejścia na etat lub zatrudnienia na stanowisku na które chcesz iść?
Chyba nie masz pojęcia o czym piszesz. Będąc stażystą nie masz konta w workdayu więc nawet nie da się sprawdzić wymagań, a co dopiero zaaplikować
Skoro nie potrafisz znaleźć ogłoszenia i wymagań to znaczy, że nawet na staż się nie nadajesz.
Skąd ten jad? Gertruda ma rację. Stanowiska, które można sobie ot tak wyszukać, to jedynie część tego, co faktycznie jest otwarte. Teoretycznie da się takie ogłoszenie zobaczyć, ale trzeba się prosić kogoś. Zastanawiające jest to w jakim celu firma tak robi...
Chyba chodzi o to, że oferty są, ale celowo nie dla studentów (właśnie tak jak piszesz, wymagane skończone studia, dyspozycyjność na pełen etat itd.) Ja również siedzę na stażu na zleceniu zdecydowanie za długo, uważam, że firma po tych kilku miesiącach powinna zatrudniać studentów na umowach o pracę a nie dalej na śmieciówkach za śmieciowe stawki. W normalnych firmach staże są po to, żeby przyuczyć kogoś do pracy, a nie trzymać wieki.
Szukają teraz na staż na recepcję. Tylko czekać, aż pojawią się oferty stażowe do sprzątania kibli. Typowy janusz-pol
Ja byłem na stażu inżynieryjnym. Wspominam bardzo pozytywnie, zastanawiam się z jakich dziadów jest tyle negatywnych opinii...
Mam doświadczenie 4 dużych korporacji IT. Z nich w APTIV pracuje mi się najlepiej. Ludzie, zazwyczaj inżynierowie - są bardzo konkretni w komunikacji. Nie widać polityki na poziomach managerskich. Bardzo ciekawe projekty technologiczne. Regularne podwyżki. Nawet z inicatywy firmy. Firma się transformuje do bardziej zmiennej rzeczywistości biznesowej i robi to od samej góry. Oczywiscie jest wielka wiec z róznym natężeniem to wychodzi.
Projekty może i fajne, ale praca nad nimi już nie.. Gierki managementu, tyranie ludźmi w nadgodzinach, totalny brak szacunku, (usunięte przez administratora) zastraszanie i upokażanie tych który mają odwage się odezwać... Podwyżki? Ja tam wiem tylko o tzw lojalkach.. bo firma traci mnóstwo dobrych inżynierów w ostatnich miesiącach. Te wiosenne były poniżej rzeczywistej inflacji. Czy firma się transformuje? tak... komunikuje od lat że się transformuje... ale robi to od dołu póki managerowie nie widzą (bo to prawdziwy beton) - jak widzą to po łapkach. Nie polecam nigdy więcej.
Aptiv to totalna porażka na arenie IT w Krakowie. Słabe wynagrodzenie, chaos organizacyjny, a traktowanie pracownika pozostawia wiele do życzenia. Darmowe obiady jako benefit, a brak kasy na szkolenia. Hitem jest projekt, w którym zliczany jest czas pracy co do minuty (to nie żart!). Jest specjalny programik, w którym trzeba kliknąć BREAK jeśli wybierasz się na obiad/kawe i wszystko musisz odpracować co do minuty. Jeśli w bistro jest kolejka i na obiedzie zejdzie Ci 25 minut to sorry, ale musisz zostać 10 minut dłużej w pracy. Jedynie wyjście do toalety nie musisz odliczać (...jeszcze nie). Management, który to wprowadził chyba został kilka lat z tyłu i nie wie jak wyglądają realia w innych firmach.
Witam, IT w Aptiv nie ma takiego programu, wyglada na prace studenta ? Wszyscy w IT maja prace zadaniowa. nie rozumiem skad takie dane?
Słyszałem o takim zespole który to godzinami przesiadywał w kuchni, w końcu po miesiącach trwania takiej sytuacji ktoś zwrócił na to uwagę i podobno wprowadzono tam dokładne rozliczanie czasu. Może to jest ten przypadek. Generalnie nawet w projektach w których jest pożar, ludzie mają swobodę nie ma żadnego liczenia czasu ludzi. Na obiady częściej schodzi bliżej godziny niż regulaminowych 15 minut i nikt tego nie piętnuje, ani nie każe zostawać do odpracowania, choć niektórzy pracownicy mają tyle przyzwoitości, że czasem robią to z własnej uczciwości. Generalnie można doliczyć do tego czas rano na śniadanie,oraz tyle przerw kawowych ile każdy potrzebuje, bo limitów nie ma.
potwierdzam fakt, sam nabijałe/am czas w ww. programie, pracowała/em na uop a nie jako student. Było to narzędzie stworzone w ramach jednego zespołu dla jego członków (~15 osób). Oczywiście oficjalnie firma nie prowadziła ewidencji czasu pracy, ale jak słyszała/em od jednego z managerów "w ramach zespołów projektowych mamy taką elastyczność". Nie zgłaszała/em do HR wyżej i nie drążyła/em tematu (może to mój błąd?), był to po prostu kolejny powód do rozglądania się za innym miejscem pracy.
Dodam jeszcze, że kilkakrotnie spotkałem się ze stwierdzeniem ze strony HR na różnego rodzaju spotkaniach, że w APTIV nie ma i nie będzie monitoringu czasu pracy (w ich pojęciu - monitoringu na poziomie całej firmy)
W projektach w których są pożary? A gdzie ich w Aptiv nie ma? Właśnie tak wyglądają projekty w Aptiv. Źle zarządzane, nie-do-staffowane od samego początku a później dziwią się że pożar... Zwykle i tak się siedzi w nadgodzinach (darmowe wieczory i weekendy) Nikt tych obiadków nie piętnuje bo DM, DH, EM i EGM musieliby zacząć od siebie... nie prawdaż?
Pracował ktoś w prototypowni HV? Na jakie zarobki można liczyć? Praca na maszynach konwencjonalnych czy CNC?
Hej, Jak wygląda sprawa parkowania samochodami pod EP? Jest to możliwe?
Prawda jest taka że jest dość duża konkurencja na rynku lokalnym no i jak ktoś słyszy, że gdzieś indziej jest lepiej i ma na to choćby pojedynczy przykład, to zaczyna się generalne niezadowolenie (podobne jak oburzenie rezydentów na zarobki równe magazynierom Amazona po podwyżkach) Wiele poniższych negatywnych opinii to przesadzone informacje osób które odeszły rozgoryczone, a do tego często napsuły wiele krwi w swoich zespołach, ponieważ nie spełniono ich warunków lub oczekiwań. Dodatkowo padające sformułowania jak "wiele osób" w rzeczywistości znaczy jedną lub dwie osoby, natomiast "setki osób" znaczy 30 kontraktorów na umowach B2B opłacanych dużo lepiej niż pracownicy etatowi, z płatnymi urlopami których pensje są wliczane w koszty projektów. a które to projekty się posypały. Dlatego właśnie firmy aby zdywersyfikować ryzyko utraty projektów, zatrudniają częściowo kontaktorów, ponieważ można zrezygnować z ich usług na koniec każdego miesiąca. Niestety najwidoczniej Ci ludzie tego nie rozumieją i czują się jak poszkodowani pracownicy etatowi, którzy potem piszą że byli pracownikami Aptiv.....no nie byli. Druga strona rynku jest taka że do pracy coraz częściej przychodzą osoby na końcówce lub tuż po ukończeniu studiów pierwszego stopnia. Po dwóch-trzech latach często mają ambicję zostać już ekspertami i zarabiać tyle co pracownicy tego szczebla. A ponieważ jest niedobór ludzi do pracy na rynku, to pojawiają się takie anomalie, że rzeczywiście osoba w wieku 25-26 lat dostaje stanowisko "advanced" lub "ekspert". Lokalny, a może nawet i krajowy rynek psuje młodych ludzi, których oczekiwania są coraz bardziej przerośnięte i nieadekwatne od doświadczenia i umiejętności, natomiast niespełnione oczekiwania kończą się falą hejtu na takich portalach jak ten.
No popatrz, jestem młodą osobą po studiach, przepracowałem w APTIV prawie 3 lata i perspektywa czekania kolejnych 2 na jakąś większą podwyżkę skutecznie zachęciła mnie do szukania innej pracy. Po wysłaniu jednego jedynego CV dostałem ofertę z 1.8-2x wyższą pensją na podobnym stanowisku, przy pracy z bardziej otwartymi technologiami niż te z automotive IT. W moim pojęciu za pracę w niszowej technologii stawki powinny być wyższe a nie niższe. Ofertę przyjąłem, w aptiv pracowało mi się (bardzo) spokojnie, na granicy nudy - niestety nie było żadnych ścieżek rozwoju (ciekawych szkoleń, awansów poza tymi wynikającymi ze stażu pracy) rozumiem że w mojej sytuacji kierując się "adekwatnymi i nieprzerośniętymi oczekiwaniami" miałem po prostu zrezygnować z tej oferty i tam zostać?
A czy zasługiwałes na podwyżkę i awans? To ze skończyłeś jakieś tam studia i siedzisz 8 godzin w pracy nie znaczy ze zasługujesz na x2 pensje. Tez podwyżkę można dostać jakbyś zmieniał prace co miesiąc ale jaki to jest sens. I jak Aptiv ci nie zaoferował kontroferty w tych samych pieniądzach znaczy ze po prostu nie jesteś tego warty. Jak nie potrafisz znaleść ścieżek rozwoju z firma która ma dziesiątki różnych bardzo zaawansowanych projektów to pozdrowienia ze znalezieniem czegokolwiek ciekawszego w Polsce
Marku, pracowałam w Aptiv jako zwyczajny pracownik. Bardzo dobrze wykonywałam swoją pracę. W dziale miałam bardzo dobrą opinię i słyszałam głosy zadowolenia. Mimo to nie udało mi się wynegocjować odpowiedniej podwyżki, więc zmieniłam firmę. Nikt też nie przedstawił mi kontroferty. Teraz za dużo ciekawszą pracę, na wyższym stanowisku otrzymuję znacznie większe wynagrodzenie. Nie zgodzę się z tym, że Aptiv i ich decyzja o podwyżce i awansie jest wyrocznią co do wartości pracownika - jestem tego świetnym przykładem. Takich ludzi jak ja znam co najmniej kilku, może nie każdy zaliczył awans przy zmianie firmy, ale za to każdy dostał wyższe wynagrodzenie, i to nie o 100 zł. Moim zdaniem to skostniała struktura i management oderwany od rzeczywistości daje takie wrażenia jakie opisuje autor posta.
Stanowisko "Technik Laboratorium oraz prototypowni HV" - podzieli się ktoś wrażeniami z pracy?
Hej. Czy ktoś może podzielić się doświadczeniem pracy w dziale HR? Aplikuję na HR Data Analyst.
Hej! Czy jest tu ktos kto pracuje w GL w Aptiv? Czy jest wspolpraca z Hindusami? Byłabym wdzieczna za opinie, bo nie wiem czy warto:) Pozdrawiam
Tak, w GL masz kontakt z Hindusami. Ostatnio przejeli ksiegowania tzw polecenia ksiegowania- JVki. Maja z tym lekki problem wiec tlumaczysz im jak radzic sobie z ew. bledem. Poza tym, kontakt nie jest tak duzy, rzeklabym znikomy.
A jak z praca? Duzo nadgodzin, stresu czy da sie jakos wytrzymac? W kazdej firmie w ktorej pracowalem atmosfera na GL byla taka ze tylko bicza do poganiania brakowalo ;(
Podpinam się pod pytanie, jak praca w GL? Jest tej pracy za dużo, czy tyle ze da się wyrobić przy okazji pracując dokładnie i skrupulatnie? Pozdrowienia :D
Mnóstwo nadgodzin , które są do odbioru . Bałagan i chaos informacyjny . Brak osób które mają fachową wiedzę ponieważ tamci odchodzą masowo
@Marta piszesz o GLu te masowe odchodzenia? Od początku roku to była 1 osoba. Co masz dokładnie na myśli pisząc o bałaganie i chaosie?
Dział GL w tej firmie to kompletna porażka... kopiuj,wklej- stale jedno i to samo, zero rozwoju. Team leaderzy niekompetentni, 80% czasu spędzają poza boxem, na niekończących się callach z których i tak nic nie wynika. Nie mają zielonego pojęcia o procesach, o pracy zespołu oraz o zarządzaniu ludźmi ogólnie. Wisienką na torcie jest oczywiście współpraca z Hindusami- o tym można napisać książkę pt. Najgorsi pracownicy EVER. Generalnie zgadzam się z tym co już ktoś tu napisał, że nie warto tracić czasu na tę firmę, a zamiast tego polecam szukać korporacji z trochę wyższą kulturą organizacyjną.
Na niektórych stanowiskach jest współpraca z Indiami na niektórych nie. Wszystkiego możesz dowiedzieć się na rozmowie. Ja myślę że warto :)
Pytanie o stanowisko w finansach na wyższym szczeblu - czy jest sens aplikować? Czytam opinie i wydają się być mocno pejoratywne...
Aplikuj. To norma że opinie w necie piszą ci rozżaleni z jakiegoś powodu. Ci zadowoleni zwykle nie wchodzą na takie strony :) Rada: w trakcie rozmowy dowiedz się dokładnie o zakres obowiązków i zdecyduj czy ci odpowiada.
cześć czy ktoś pracuje w APTIV, Podgórki Tynieckie? jak tam jest - atmosfera, możliwe godziny pracy, czy praca z domu? jak jest z nadgodzinami? z góry dziękuję za odpowiedź
Czy mógłby się ktoś wypowiedzieć na temat zakresu obowiązków na stanowisku Technik laboratorium? I jakiego wynagrodzenia można oczekiwać?
Moje doświadczenia z Aptiv: https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,29115?review=4f8448da-4094-4e68-8379-3bf6a6a5d69d
Może się ktoś wypowiedzieć o warunkach pracy na stanowisku technik laboratorium?
Laboratoriów w krakowskim Aptiv'ie w których można pracować jako technik, jest kilka. Sporo więc zależy od tego gdzie trafisz, na jakie dokładnie stanowisko i przy jakich projektach będziesz pracował. Ja przepracowałem tam dłuższy czas robiąc jednocześnie studia zaoczne, a krótko po obronie, skorzystałem z oferty i przeskoczyłem na stanowisko inżynierskie - też w Aptiv. Jakiś czas potem opuściłem firmę i kraj, ale to zupełnie inna historia... ;-) Z czystym sumieniem lab ASUX mogę polecić każdemu kto szuka stosunkowo spokojnej, ciekawej pracy i startu w automotive.
Po tym jak zmieniłem pracę, nagle okazuje się, jak praca wykształconego inżyniera w normalnej firmie może wyglądać i że nagle nie trzeba czuć się jak cały czas kontrolowany niewolnik. W punktach wymienię co w Aptivie jest patologią: - wdrożenie trwające, w zależności od humoru team leadera, między 4 a 8 miesięcy. Do tego totalnie nieprzemyślane, nie ma ustanowionego stanowiska buddyego, wiec jeśli nowy pracownik jest nieśmiały to zapewne niczego się nie dowie. - patrzenie na ręce, nawet jak nie ma nic do roboty to trzeba sobie samemu znaleźć, a jak pokażesz że masz wolną chwilę, to dostajesz więcej roboty i tak w kółko - absurdalne decyzje osób zarządzających krakowskim oddziałem firmy: oficjalne nagany za brak maseczki przez 8 godzin, zmuszanie (bo nie były to prośby) do wnioskowania o bezpłatne urlopy, jakieś paskudne obiady i cały stół niezdrowych przekąsek (tak, do pracy przychodzi się jeść czipsiki i 7 daysy) w ramach „benefitu” po których człowiek nie czuje się dobrze - brak JAKIEGOKOLWIEK rozwoju - czy to język, czy szkolenia techniczne czy chociażby kompetencje miękkie. Argumentacja czemu nie też mistrzowska - bo jak się pracownik rozwinie to zmieni pracę - brak podwyżek innych niż „inflacyjna”, którą można sobie co najwyżej podetrzeć tyłek, bo na pewno nie utrzymać dotychczasowy standard życia. Jeśli przyjdzie się od razu po studiach, to owszem - jest jedna dość spora podwyżka po 1-2 latach od startu, ale na kolejną trzeba czekać kolejne 5-6 lat. - niekompetentni managerowie z łapanki, którzy zdecydowanie powinni zastanowić się nad swoim profesjonalizmem i relacjami z innymi pracownikami. Team leaderzy często z jeszcze większej łapanki - „kompetencje wspierające” jak payroll, HR czy benefity zachowujące się jakby robiły pracownikowi łaskę, że odpowiedzą na maila, co jest w ich zakresie obowiązków!!! - praca monotonna i niedająca szans na dowiedzenie się czegoś nowego - pracownicy - dinozaury, którym już Aptiv wbił do głowy chyba całkiem, ze gdzie indziej sobie nie poradzą. Trzymają całą wiedzę dla siebie, a na prośby o wytłumaczenie czegoś reagują ignorowaniem lub ironią - pracownik na stanowisku inżynieryjnym jest zwykłym robakiem, któremu nie należy się nawet wiedza, że jego projekt został anulowany miesiąc temu, czy planowane jest jego przeniesienie do innego zespołu projektowego. - jak już w innej opinii zostało wypunktowane, mam podejrzenie że tzw. „Exit interview” wcale nie są anonimowe, a wszelkie negatywne uwagi są od razu przekazywane do wskazanych osób. Podsumowując od czasu rozpoczęcia pandemii w firmie panuje coraz większy brak poszanowania dla pracownika i Aptiv staje się drugim (kiedyś tak szkalowanym) Comarchem. Pracownicy zwalniają się masowo, a ci którzy jeszcze nie złożyli wypowiedzenia nieśmiało wspominają, że już się rozglądają za inną posadą. Szkoda tylko że wybierając Aptiv na pierwszą pracę człowiek koduje sobie w głowie, że wszędzie tak jest, a okazuje się że istnieje mnóstwo firm dla których jest się wartością, a nie trybikiem do zastąpienia :)
Mam takie same odczucia. Managerki i managerowie w Aptiv nie potrafią zauważyć ze ich pracownik ma potencjał i będą go ciągnąć ku dołowi. Po przejściu do innej firmy od razu odżylem.
Jest to opinia odnośnie działu R&D ? Dostałem właśnie propozycję z innej części kraju od tej firmy do krakowskiego oddziału R&D w Krakowie stąd takie pytanie czy warto ryzykować ?
Witam, czy może ktoś wypowiedzieć się na temat stażu w RtR? Warto iść będąc zielonym w korpo środowisku? Jak wygląda atmosfera w dziale? Jakich pytań spodziewać się na rekrutacji?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w APTIV SERVICES POLAND S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy APTIV SERVICES POLAND S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 170.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w APTIV SERVICES POLAND S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 93, z czego 9 to opinie pozytywne, 65 to opinie negatywne, a 19 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy APTIV SERVICES POLAND S.A.?
Kandydaci do pracy w APTIV SERVICES POLAND S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.