mam zamiar wystartować do Polwell'a. jestem bez roboty i wlaśnie złożyłem Cv. Czytam te wpisy i już sam nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. czekam na info, jakie są naprawdę zarobki, jakie warunki, czym jeżdżą itd. czekam na info, z góry dzięki, Przemas
a powiedz w którym oddziale tak jest to chętnie się przeniosę;-) bo my dzwonimy średnio 80 nrów dziennie i nie mamy czasu leżeć na ladzie [usunięte przez admina]
[usunięte przez admina] zarobki regularne. socjal tylko jako bony do auchana. pozdrawiam
[usunięte przez admina] Ja pracowałem w Polwellu 2 lata, nie było łatwo, duże ciśnienie na wynik, ale fajna ekipa na hurtowni. Postanowiłem zmienić pracę na spożywkę dla 200 zł podwyżki i...nie była to dobra decyzja:(
[usunięte przez admina]. Czy w tej firmie pracują w większości nieudacznicy? To jest handel. Zajęcie dla wytrwałych. Moje wyniki ze stycznia to 480 szt. artego i 360 szt. monti. Do tego premia od obrotu. Co do porównania montibello z innymi markami, to dzisiaj mamy czas, że klienci szukają ekonomicznych rozwiązań w dobrej relacji cena-jakość. I to właśnie wellowcy i lorealowcy otrzymują od monti. Przestańcie s..c do własnego gniazda.[usunięte przez admina]
czyli ile za artego ? ile za monti? ta premia?
[usunięte przez admina] Powracając do głównego wątku o opinii na temat pracy w Polwell, to z tego co słyszałem od spotkanych pracowników tejże firmy, to stanowczo ODRADZAM! Ogromna odpowiedzialność za marne pieniądze. [usunięte przez admina]
Jeżeli pracujesz w "bogatszych" rejonach Polski to wyrobienie planów jest łatwe, ale jeżeli jeździsz po salonach gdzie fryzjerki stać tylko na Joanne i Mile a na dodatek proszą żebyś przyjechał po należność za tydzień, to już nie tak łatwo z tymi planami. Dobrym pomysłem byłoby ustalanie planów indywidualnie dla przedstawicieli, chociaż to pobożne życzenie...
ktos pisal o tym ze ciezko wyrobic plany na montibello lub atrego. w calym 2012 nie wyrobilem tylko w styczniu reszta roku bez problemu. jak ktos jest dobry to zarobi jak nie to sie zwolni albo jego zwolnia. inwentura na samochodzie to w wiekszosci bledy wlasne wiec trzeba za nie placic, gorzej jak sie placi za oddzialowe braki. ogolnie polecam prace ale ludziom pracowitym i lubiacym dazyc do celu
OD jakegoś czasu czytam co tu jest wypisywane-i się pytam czy Wy ludzie jesteście normalni?pracuje w firmie od kilku lat-podatki od najmniejszej złotówki są odprowadzane,premie w zależności od obrotów.Jak się starasz tak masz...więc o co chodzi.Raz jest tak a raz tak zależy od miesiąca.norma. kuśwa ludzie opamientajcie się-wszędzie dobrze gdzie nas nie ma..jeśli mamy nie zadowolenie to poprostu zmieńmy pracei wszystko w tym temacie.Nie wiem jak jest w polwell grupowcach i za bardzo mnie to nie interesuje ale nie obwiniajcie całej firmy promującej wrzucając ich do jednego "kubełka".
Pracuje w firmie Polwell od dłuższego czasu i muszę przyznać, że nie narzekam. To prawda jest dużo obowiązków i ogromne ciśnienie, a nowemu pracownikowi może przysporzyć to kłopotu. Wypłatę dostaje zawsze na czas 100% na papierze. Wczasy są, bony są, urlop płatny, nie ma tragedii. Inwentaryzacje są, ale raz w roku i fakt zawsze są braki, ale na szczęście nie są to tak duże pieniadze. Wiem że lepsi przedstawiciele wyciagaja 4 z przodu netto ,chyba ze nie wyrobisz żadnego planu i zostaje 2,2tyś Brutto gołej pensji. Auto niestety tylko do pracy i z powrotem. Towar droższy niż u konkurencji a gazetki promocyjne czasami wołają o pomste do nieba. Jednak są tez plusy. Polwell ma najwiekszą ilość asortymentu na rynku. Ogólnie nie ma sie co oszukiwać, praca PH obojętnie w jakiej firmie to robota niewdzięczna, ale kasa powinna wynagrodzic caly poniesiony stres.
Ta a Dario wypisuje bzdury, o pensjach na poziomie 8 tyś, jestem nadal polwellowcem i nikt u nas nie otrzymał pensji na poziomie 4 tyś. Filipowicz ma rację dario to wypisuje bzdety może kiedyś się udało jednemu i teraz wypisuje farmazony. Firma straciła wiele od 1994 roku to nie to samo i ze sprzedażą i całą resztą.[usunięte przez admina]
Widze że nie radzisz sobie z faktami. Jest kilku wyjątkowych przedstawicieli którzy tyle zarabiają. W tym miesiącu najlepszy prawdopodobnie przekroczy 8 tys. . Bzdety to Ty piszesz.
jak zboczyłem 7400 pensji to z krzesła spadłem w tej firmie nikt z ph nie zarabia takich pieniędzy no chyba ze jakiś dyrektor ale w Bydgoszczy i to tez wątpię.Takie bzdety wypisuje Dario w Bydgoszczy bo w alpinusach nikt nie zarabia kasy. Tylko się ciągle słyszy mało mało a jak co to zwolnienie wchodzi nowy i znowu mało mało i tak w koło macieju.
Maro27 - 2012-08-08 10:52:18 Hej Kolego ! Progi nie były podnoszone juz od trzech lat. Ja pracuję 4 lata i jestem bardzo zadowolony - leniuszku. Trzeba tylko chcieć i pracować a nie mamrudzić....BYŁY PODNIESIONE OD 1 CZERWCA-ORAZ PDSTAWY I % OD PROGÓW CHYBA ŻE CIĘ OMINEŁY HA HA HII HII!
BYŁY PODNIESIONE OD 1 CZERWCA - RAZEM Z PODWYŻKAMI PODSTAW (NO CHYBA ŻE CIĘ OMINEŁY HII HII
Fakt jest taki że klient przyzwyczaja się do przedstawiciela a nie do firmy-to tu tworzą się relacje,zaufanie,potrzeba i sprzedaż -jak jest częsta zmaina wizerunku-osoby-przedstawiciela to tworzy się kłopot i studnia...ludzie nie lubią zmian w każdej kategorii życia a nikt mi nie powie że (to pisze każda książka ekonomiczna-marketingowa)sprzedaż bezpośrednia klient-przedstawiciel jest mniej lepsza niż wysyłka sklepu internetowego!!Z klientem masz relacje dnia codziennego czy to przez telefon czy to na miejscu w salonie czy innym punkcie działalności.Uśmiech i Zaufanie do tego \"pikusia\"co przyjeżdza z jakiejś firmy-tak jest - bo nikt nie pamięta że Ty jesteś z firmy X ty JESTES \"RYSIO\" I JA OD RYSIA BIORĘ TOWAR!!!sprawdzone na 100%.........
Pracowałem przez 2 lata na oddziale Biała Podl. jako Vanseller. Przez 3 dni w tygodniu jeździłem po tym 50-cio tysięcznym, biednym mieście. Konkurencja olbrzymia z cenami około 15-20% niższymi. Trzeba dodać że dla Vansellera konkurencją jest nie tylko hurtownia innego przedsiębiorcy ale także własny oddział Polwell (często fryzjerki same tam kupują, już nie czekając aż przyjedzie Vanseller przez co dużo traci on na obrocie). Salony w Białej P. upadają jeden po drugim! Ludzie nie mają pracy, zajmują się przeważnie przemytem tanich papierosów oraz paliwa zza wschodniej granicy a ci którzy pracę mają zarabiają najniższą krajową! Przez kolejne 2 dni jeździłem do salonów fryzjerskich wzdłuż granicy z Białorusią. Tam to już całkowita tragedia! Dosłownie \"psy (usunięte przez administratora) szczekają i wrony zawracają bo dalej nie ma gdzie lecieć\". Farbowanie w salonach odbywa się zazwyczaj z ten sposób, że klienta kupuje w sklepie najtańszą farbę a fryzjerka tylko ją nałoży na włosy. Śmieszne jest to że często fryzjerki kupują \"stylizację\" z Biedronki czy Lidla :) Także drodzy kandydaci na stanowisko Vansellera w Białej Podl. nie spodziewajcie się zarobić \"kokosów\", tylko tego że prawdopodobnie po okresie próbnym nie wyrabiając planów sprzedażowych Montibello, Artego i targetu, zostaniecie zwolnieni jak ta osoba, po której jest wolny etat. Pozdrawiam!!! P.S. Dla właścicieli oddziału życzę żeby w końcu znaleźli super kandydata na to stanowisko...
UWAGA!!! Jest nowe ogłoszenie na przedstawiciela handlowego na oddział BIAŁA PODLASKA! Ludzie, jeżeli chcecie pracować TYLKO 3 miesiące a później być zwolnionym albo samemu się zwolnić to możecie iść tam do pracy! Wiem że teren na którym pracowałby przedstawiciel to handlowe dno, biedne salony fryzjerskie, tańsza konkurencja i wygórowane, nie do zrobienia plany sprzedażowe, które to są na tym terenie nie do zrobienia! W takim przypadku wasza wypłata będzie tylko najniższą krajowa 1150zł! I nie dajcie się nabrać dla Królika albo Frasza że będzie super, zarobicie krocie a praca jest przyjemna i bez stresowa! Odradzam pracę w Polwell a w szczególności na wschodnich terenach!
pin - 2012-10-27 10:41:11 W Polwellu pracowałem 3 lata. Odszedłem z firmy ponieważ dostałem ofertę pracy w Maspex Wadowice, gdzie pracuję już naprawdę jako przedstawiciel handlowy a nie vanseller, już nie muszę na szczęście łazić jak debil z reklamówkami po salonach fryzjerskich. Oczywiście kasa dużo większa niż w Polwellu a firma profesjonalna. Ci co pracują po 5-6 lat to albo \"zasiedzieli\" się w pracy i nie chcę się im szukać nowej, albo pracują na terenach w Polsce gdzie nie ma po prostu innej pracy. Jest jeszcze trzeci powód ale nie chcę o nim pisać żeby...nieważne. Tak jak pisałem wcześniej, praca w Polwellu jest dla zaczynających pracę młodych ludzi. Ogólnie praca jest ciężka, zarobki małe, a odpowiedzialność ogromna (za towar, gdy brakuje w czasie inwentury w samochodzie płacisz z własnej kieszeni, a ZAWSZE COŚ BRAKUJE, za kasę zebrana od fryzjerek itd), poza tym konkurencja duża z cenami o których Polwell może tylko marzyć, także ODRADZAM!!!PIN: Zapomniałem dodać że mój "następca" wyrabia obrót około 25% mniejszy niż ja, już nie mówiąc o planach Artego i Montibello które to wyrabia raz na 2-3 miesiące jak jest sezon, także moi byli szefowie chyba żałują że odszedłem...he, he, he!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polwell Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Polwell Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Polwell Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!