Upadek tej firmy będzie głośniejszy niż jej otwarcie. Z początku, nie było problemu z wymianą tępych nożyczek czy innych uszkodzonych narzędzi. Teraz komfort pracy trzeba sobie zapewnić na własną rękę. Pomijam fakt, że firma wymaga od ciebie rzeczy bliskie cudu, a w drugą stronę co? No właśnie... Chcesz się umówić do lekarza specjalisty to nie ma szans. Biuro i kierownictwo mówi ci w ostatniej chwili na jaką masz iść zmianę. Nie pasuje? Weź chorobowe, bo o urlopie możesz zapomnieć. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że gdy chcesz poznać grafik na najbliższe tygodnie to oni sami nie wiedzą jak będą pracować. Przyznajcie że to są ostatnie miesiące tego zakładu. Raz nocki są potrzebne, raz wystarczają dwie zmiany. Plany zmieniają z każdą godziną. Co miesiąc dostajemy jałmużnę, ucinają premie, gdyż plan nie został wykonany i jest dużo odpadów. Pytanko... Jak ma zostać wykonany plan, skoro plan "przewyższa" ilość ludzi. Jak nie ma być złomów skoro bardziej cenią sobie ilość a nie jakość. W innych firmach były podwyżki inflacyjne tu można liczyć tylko na podwyżki obowiązków. Większość ludzi trzyma tu transport, chociaż też niekoniecznie. W drodze do pracy jest miejsce dodatkowe, a podczas powrotu potrafi stać kilka osób. Niektórzy myślą, że ta firma bez nich upadnie, inni zostają w tej pracy, bo uważają że innej nie znajdą. Jeszcze inni (w tym ja) zostają w tej firmie ze względu na poznanych ludzi, ciężko zostawić przyjaźnie zawarte w ciągu kilku lat, ale jeśli dalej tak będzie, pożegnanie będzie nieuniknione. Ludzie zaczną sie zwalniać sami, skoro nie potrafią czasem z wypłaty kupić tony węgla. Chociaż z drugiej strony, może będą chodzić do tej pracy żeby się ogrzać za darmo. Może znajdą się tacy co z chęcią pójdą na drugi etat żeby się ogrzać. Jakość poszyć bez zmian, za jakość gotowego produktu ścigają tapicerów, mimo iż widać ewidentny błąd ze strony szwalni. Wyżej wymieniony dział produkcji jest nietykalny, a to że gotowa deska idzie na złom to wina osoby tapicerujacej, bo jak to ktoś kiedyś powiedział jest "niedouczona" mimo że pracuje od 3-5 lat. Ile razy tapicer z danej lini musiał lecieć na szwalnie tylko po to by Pani, która wszywa dekor zapomni o jednym elemencie. Rodzi się pytanie, po co są te wszystkie pieczątki na różowych czy pomarańczowych karteczkach, skoro to jest zatwierdzenie kontroli najważniejszej części gotowego produktu. Patrząc pod kątem ostatnich miesięcy jest coraz gorzej pod kątem traktowania pracowników na najniższym szczeblu. Przypuszczam, że zachowanie osób powyżej liderów w stosunku do nas, wkrótce robotów, się nie zmieni. Czuję, że nadejdą jeszcze gorsze czasy. Co jakiś czas odczuwam mobbing ze strony kierownictwa, aczkolwiek myślę, że sprawdzają na ile mogą sobie pozwolić. Jeśli chcesz stracić prace lub mieć w niej pod górkę, śmiało stawiaj się. Ostatnia kwestią do poruszenia. Moim zdaniem, zaczęło sie to wszystko walić po oznajmieniu, że na firmę zawitał nowy kierownik produkcji.
Pracuje nie cały miesiąc i mogę z całą pewnością to potwierdzić. Dodatkowo firma zatrudnia coraz więcej Ukraińców co samo w sobie nie jest problemem. Problemem jest to że ci ludzie nie umieją się zupełnie porozumiewać w języku polskim a przy podpisywaniu umowy mają do podpisania papierek że są w stanie się komunikować w stopniu podstawowym
Coraz większy bałagan organizacyjny w firmie. Niedomówienia, zmiana decyzji na ostatnią chwilę, niedocenianie dobrych pracowników. W tej firmie im mniej pokażesz tym masz łatwiej. Zaangażowanie i doświadczenie równa się brak możliwości wzięcia urlopu i więcej pracy za te same pieniądze.
No właśnie ktoś tu pisał o tych nadgodzinach i pracujących sobotach, ze ich nie wypłacają, tylko są do odbioru za jakiś piątek. Co tez ponoć się nie dzieje. To jak to jest, myślisz ze skąd te różnice w opiniach? O zarobkach coś więcej napiszesz? Wiesz jakie widełki płacowe są na stanowisku operatora? Bo chyba będę kandydował, skoro jest aktywna oferta. Pozdro:)
Nigdzie w umowie o prace nie bylo mowy o wolontariacie... idac do iac myslalem ze zarobie pieniadze, ale no niestety firma uwaza, ze trzeba pomagac i pracowac za darmo w weekendy - "za dzien do odbioru kiedys w jakis piatek" Nie dosc ze nas do tego zmuszaja grozbami, to jeszcze mamy pracowac za darmo. O szacunku do pracownika na nowej hali nie ma mowy nawet, zawsze jest zle, zawsze za wolno, zawsze czyjas wina.
Ja akurat nie muszę ponieważ nie pracuje na tym projekcie. Na innych projektach też stalismy i nas pytali o urlopy i nie musimy odrabiać w sobotę. To zależy od zamówień jakie są. Sami się pracownicy zgodzili na urlopy to teraz niech nie narzekają że w soboty idą do pracy za wolne.
Kocham tą firmę. Dopiero tutaj zrozumiałem że w życiu wogóle nie chodzi o pieniądze. Ludzie tylko o tych pieniądzach i pieniądzach.. a tak naprawdę tylko by je przewalali na głupoty. Niczego nie żałuję, oprócz tego, że nie zatrudniłem się tam wcześniej. Fajna atmosfera. Ludzie cudowni. Szkoda tylko że imprez integracyjnych nie ma dlatego mogli by coś pomyśleć a nie że pracownicy na własną rękę muszą kombinować. Warto spróbować... Polecam pięknym i mądrym Paniom ;D Jak coś to oprowadzę ;*
Mi też zależy na tej pracy. Nieważne co ludzie gadają, że jesteś nadgorliwy mam to gdzieś. Zawsze daję z siebie 100% Jest więcej takich osób. To świadczy o pracowniku! Jeden minus brak dobrej organizacji.
Słuchajcie po sąsiedzku Skamol szuka operatorów, płacą 7300 a mechanikom UTR nawet więcej na start o szczegóły można pytać bezpośrednio w dziale HR: (usunięte przez administratora)
Powolny upadek, aż żal patrzeć. Wzbiera fala odejść z kontroli jakości, HR, UR, produkcji. A wcześniej odeszli kierowniczka HR, kierownik produkcji, kierownik zmiany, i wiele innych. Do tego nie zbyt rozsądna zmiana dyrektora na cudzoziemca, który dał już się poznać ze swojej gorszej strony, dobije tą firmę. Marne szanse żeby firma pokonała nawarstwiające się od dawna trudności. Strategia zagranicznej firmy nastawiona na maksymalny wyzysk, kosztem budowania kompetencji, inwestowania w rozwój pracowników, inwestowania w jakość, uniemożliwia osiągnięcie wyznaczonych celów, stabilnej produkcji i oczekiwanej jakości. Do tego seria nietrafionych decyzji personalnych zagranicznego kierownictwa ale i także brak możliwości pozyskania i utrzymania wartościowych pracowników, rozwala tą firmę. Szkoda, bo tak nie musiało się to kończyć. Buduje się długo i z mozołem ale rozwala szybko. Na odbudowę trzeba pieniędzy i czasu. Chyba jest to już nie do zatrzymania. Szkoda ale sądzę, że firma się pogrąża i raczej nie pokona swoich problemów. Jednak mimo wszystko, życzę powodzenia.
Mało jest w tej firmie wykorzystywania pracowników? Dość że pracuje się na niektórych działach po 12 albo 16 godzin z sobotami i niedzielami bez dnia przerwy to teraz zadecydowano że nocne zmiany zaczynamy od niedzieli. Oczywiście nikt nie pyta się pracowników bo po co. Masz robić i tyle . Zastraszanie to podstawa w tej firmie . W sobotę do pracy a od niedzieli nocki . Halo halo a gdzie 35 godzin przerwy ? Ktoś o czym zapomniał? Wszystko będzie miało swój koniec w PIP albo wyżej jak trzeba będzie. Nie zapominamy też o przymusowej pracy w soboty na które jeśli się nie zgodzisz to dostajesz nakaz przyjścia bez dodatku za ten dzień . (usunięte przez administratora)
Jak 16 godzin . Jak obowiązkowe soboty bez dodatku za godziny nadliczbowe lub dni wolne do odebrania .To nie ma co na Goworku pisać tylko od razu imiennie do pip i po temacie.Nocki od niedzieli ma wiele firm to po to by wrzucać nadgodziny w sobotę
Realizacja dziennych planów produkcyjnych to jedno z zadań dla pracownika produkcji na dziale szwalni. Czy są one tak ustawione, że spokojnie da się uzyskać premię? Bo mam nadzieję, że podane 4 400 - 5 000 zł / mies. brutto, to sama podstawa.
Co tam słychać w dziale jakości, podobno pracujecie w nowym zakładzie? Firma szuka Inżyniera i raczej wyśle cv, ciekawi mnie tylko jak zarobki wyglądają i czy naprawdę jest tu rozwój, a nie tylko tak piszą w ogłoszeniu.
Czy w tej chwili są przyjęcia na produkcję? I ile mniej więcej można zarobić?
Ktoś z Państwa wie, dlaczego jest nabór na stanowisko specjalista ds. HR kadry-płace? Nie wnikam w prywatne sprawy, ale może jest wiedza o przyczynach odejścia poprzednika? O ile nie chodzi tutaj o rozwój działu HR, bo przecież i taka możliwość istnieje. Wysokość płac dla tej pozycji także mnie interesuje.
A propos obowiązku spełnienia planów produkcyjnych z ogłoszenia Operator produkcji- dział szwalni, one są mocno wysrubowane, te oczekiwania? Czy okej? Pytam, bo niestety to był powód mojego odejścia z poprzedniej pracy. Wymagania były nierealne.
Operator produkcji- dział szwalni według ogłoszenia pracuje na 3 zmiany. Jak często w miesiącu zdarzają się nocki? Moja najmniej ulubiona pora na pracę, powiem szczerze, ciężko je znoszę, stąd moje pytanie. Da się w ogóle z nich zrezygnować? Zamienić się z kimś ?
No jak często,co dwa tygodnie .kto sie ma zamienić jak pozostali tes pracuja na 3 zmiany,niema takiej oocji
(usunięte przez administratora)
IT jest super - zwłaszcza szefu ! Człowiek do dogadania się
Dzień dobry czy nie potrzebujecie pracowników do pracy
Nigdzie w umowie o prace nie bylo mowy o wolontariacie... idac do iac myslalem ze zarobie pieniadze, ale no niestety firma uwaza, ze trzeba pomagac i pracowac za darmo w weekendy - "za dzien do odbioru kiedys w jakis piatek" Nie dosc ze nas do tego zmuszaja grozbami, to jeszcze mamy pracowac za darmo. O szacunku do pracownika na nowej hali nie ma mowy nawet, zawsze jest zle, zawsze za wolno, zawsze czyjas wina.
Co znaczy ze was zmuszają do pracy w weekendy? Czemu nie chcą tego wypłacić w nadgodzinach tylko urlopem? Ile takich weekendów wychodzi pracujących w miesiącu? Jest coś wolne? „Zawsze za wolno” To nie macie konkretnego wykonu do zrealizowania tylko musicie wyrabiać jak najwiecej? Czy każą wam robić ponad norme?
Tu nie chodzi o to że robia za wolne. Z początkiem stycznia stał Dany projekt z powodu zepsutych maszyn i mieli urlopu i teraz muszą nadrobić plany które przez tą awarie zostały nie zrobione. I w zamian za sobotę mają dzień wolny ale nikt nie przyzna się że mieli urlop przez Awarie. Dlatego teraz odrabiają to co nie było zrobione wtedy kiedy maszyny były zepsute i musiały zostać naprawione przez serwis.
To trzeba było się domagać postojowego na czas naprawy maszyn a teraz nadrabianie w płatnych nadgodzinach i tyle a jak nie to niech sami nadrabiają .
Ja akurat nie muszę ponieważ nie pracuje na tym projekcie. Na innych projektach też stalismy i nas pytali o urlopy i nie musimy odrabiać w sobotę. To zależy od zamówień jakie są. Sami się pracownicy zgodzili na urlopy to teraz niech nie narzekają że w soboty idą do pracy za wolne.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w IAC?
Coraz większy bałagan organizacyjny w firmie. Niedomówienia, zmiana decyzji na ostatnią chwilę, niedocenianie dobrych pracowników. W tej firmie im mniej pokażesz tym masz łatwiej. Zaangażowanie i doświadczenie równa się brak możliwości wzięcia urlopu i więcej pracy za te same pieniądze.
A podasz przykład tej zmiany decyzji? Czy to dotyczy wynagrodzenia pracowników, w jakiś sposób pracownicy są stratni podejmowanymi przez firmę decyzjami? Hmmm....nie ma żadnych podwyżek, nawet inflacyjnych? A jeżeli pracownik sam zapytał o podwyżkę, to z góry dostaje odpowiedź odmowną? Jak w ogóle u nich z awansami pracowników, którzy są zaangażowani i mają spore doświadczenie?
Firma miała ostatnio ciężki czac tzw.'wszystkie ręce na pokład' Podwyżki inflacyjne są. Co ważne, a nie zauważyłam w poprzedniej firmie, jeżeli szukają jakiegoś kierownika bądź lidera , to szukają najpierw miedzy swoimi, a dopiero później dają ogłoszenia na portale.
Te wszystkie ręce na pokład dalej są oczywiście nie dla wszystkich człowiek nie ma czasu do własnej rodziny, w niedzielę tylko w domu to nawet nie odpoczynek i tak już ciągnie się to od kilku miesięcy, co się porobiło z tą firmą
To kiedy docelowo te ręce z pokładu mają zostać zdjęte? Pytam, bo widzę, że na takim portalu wisi oferta dla Ustawiaczy. Jak zespół się uzupełni to sytuacja się poluzuje? Wyżej padła informacja dotycząca podwyżek inflacyjnych. To ile teraz zarobię jako ustawiacz gdy się zgłoszę?
Niby tak, ale tym samym-masz pewność, że jest praca. A aktualnie, różnie z tym jest. Firma się rozwija. Są nowe projekty. Myślęe, że zapanowanie nad tym, jeszcze długo potrwa. Plus taki, że firma sumiennie wypłaca wszystkie nadgodziny. A spotkałam się z taką, która traktowała je jako czas spędzony 'charytatywnie' Naprawdę, są firmy, w których jest gorzej.
No właśnie ktoś tu pisał o tych nadgodzinach i pracujących sobotach, ze ich nie wypłacają, tylko są do odbioru za jakiś piątek. Co tez ponoć się nie dzieje. To jak to jest, myślisz ze skąd te różnice w opiniach? O zarobkach coś więcej napiszesz? Wiesz jakie widełki płacowe są na stanowisku operatora? Bo chyba będę kandydował, skoro jest aktywna oferta. Pozdro:)
Średnio mi pasuje, że są trzy zmiany, przynajmniej według ogloszenia. Operator produkcji- dział szwalni mnie interesuje. No ale może przeżyje, a po ile godzin, bo więcej jak 8 to chyba na taką nockę nie dam rady? Dziękuję jak coś
Zaglądam na dostępną ofertę pracy na stanowisko koordynatora ds. bhp. Wymagają znajomosci języka angielskiego. Myślicie, że 2B wystarczy? Czy na rozmowie o pracę mogę się spodziewać, że odbędzie się ona w języku angielskim? Czy na to stanowisko jest przygotowane jakieś szkolenie wdrażające? Nic na ten temat nie ma w ofercie
w jakich godzinach macie zmiany w firmie? Chodzi o ogłoszenie operatora produkcji, weszłam i tam widzę, że trzy zmiany macie, ale o godzinach nie napisali. I ogółem często są nocki? Nie znoszę pracować na noce i wolałabym tego unikać.
Kocham tą firmę. Dopiero tutaj zrozumiałem że w życiu wogóle nie chodzi o pieniądze. Ludzie tylko o tych pieniądzach i pieniądzach.. a tak naprawdę tylko by je przewalali na głupoty. Niczego nie żałuję, oprócz tego, że nie zatrudniłem się tam wcześniej. Fajna atmosfera. Ludzie cudowni. Szkoda tylko że imprez integracyjnych nie ma dlatego mogli by coś pomyśleć a nie że pracownicy na własną rękę muszą kombinować. Warto spróbować... Polecam pięknym i mądrym Paniom ;D Jak coś to oprowadzę ;*
Mi też zależy na tej pracy. Nieważne co ludzie gadają, że jesteś nadgorliwy mam to gdzieś. Zawsze daję z siebie 100% Jest więcej takich osób. To świadczy o pracowniku! Jeden minus brak dobrej organizacji.
Osoba obejmująca stanowisko lidera powinna podtrzymywać dobry zespół a nie jednemu pozwalać na to co chce se robić a na drugim się mścić bo nie jest Polakiem bo się broni bo ta zamiast skupić się na obowiązkach i dobrej atmosferze ciągle szuka problemów. Lata po ludziach plotkuje namawia do kłamstwa. Tacy ludzie nie powinni obejmować takiego stanowiska. Liderko przystojnych wózkowych pij meliske przed pracą bo zbyt nerwowa jesteś.
Upadek tej firmy będzie głośniejszy niż jej otwarcie. Z początku, nie było problemu z wymianą tępych nożyczek czy innych uszkodzonych narzędzi. Teraz komfort pracy trzeba sobie zapewnić na własną rękę. Pomijam fakt, że firma wymaga od ciebie rzeczy bliskie cudu, a w drugą stronę co? No właśnie... Chcesz się umówić do lekarza specjalisty to nie ma szans. Biuro i kierownictwo mówi ci w ostatniej chwili na jaką masz iść zmianę. Nie pasuje? Weź chorobowe, bo o urlopie możesz zapomnieć. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że gdy chcesz poznać grafik na najbliższe tygodnie to oni sami nie wiedzą jak będą pracować. Przyznajcie że to są ostatnie miesiące tego zakładu. Raz nocki są potrzebne, raz wystarczają dwie zmiany. Plany zmieniają z każdą godziną. Co miesiąc dostajemy jałmużnę, ucinają premie, gdyż plan nie został wykonany i jest dużo odpadów. Pytanko... Jak ma zostać wykonany plan, skoro plan "przewyższa" ilość ludzi. Jak nie ma być złomów skoro bardziej cenią sobie ilość a nie jakość. W innych firmach były podwyżki inflacyjne tu można liczyć tylko na podwyżki obowiązków. Większość ludzi trzyma tu transport, chociaż też niekoniecznie. W drodze do pracy jest miejsce dodatkowe, a podczas powrotu potrafi stać kilka osób. Niektórzy myślą, że ta firma bez nich upadnie, inni zostają w tej pracy, bo uważają że innej nie znajdą. Jeszcze inni (w tym ja) zostają w tej firmie ze względu na poznanych ludzi, ciężko zostawić przyjaźnie zawarte w ciągu kilku lat, ale jeśli dalej tak będzie, pożegnanie będzie nieuniknione. Ludzie zaczną sie zwalniać sami, skoro nie potrafią czasem z wypłaty kupić tony węgla. Chociaż z drugiej strony, może będą chodzić do tej pracy żeby się ogrzać za darmo. Może znajdą się tacy co z chęcią pójdą na drugi etat żeby się ogrzać. Jakość poszyć bez zmian, za jakość gotowego produktu ścigają tapicerów, mimo iż widać ewidentny błąd ze strony szwalni. Wyżej wymieniony dział produkcji jest nietykalny, a to że gotowa deska idzie na złom to wina osoby tapicerujacej, bo jak to ktoś kiedyś powiedział jest "niedouczona" mimo że pracuje od 3-5 lat. Ile razy tapicer z danej lini musiał lecieć na szwalnie tylko po to by Pani, która wszywa dekor zapomni o jednym elemencie. Rodzi się pytanie, po co są te wszystkie pieczątki na różowych czy pomarańczowych karteczkach, skoro to jest zatwierdzenie kontroli najważniejszej części gotowego produktu. Patrząc pod kątem ostatnich miesięcy jest coraz gorzej pod kątem traktowania pracowników na najniższym szczeblu. Przypuszczam, że zachowanie osób powyżej liderów w stosunku do nas, wkrótce robotów, się nie zmieni. Czuję, że nadejdą jeszcze gorsze czasy. Co jakiś czas odczuwam mobbing ze strony kierownictwa, aczkolwiek myślę, że sprawdzają na ile mogą sobie pozwolić. Jeśli chcesz stracić prace lub mieć w niej pod górkę, śmiało stawiaj się. Ostatnia kwestią do poruszenia. Moim zdaniem, zaczęło sie to wszystko walić po oznajmieniu, że na firmę zawitał nowy kierownik produkcji.
Święta prawda, mieli wspaniałych ludzi i nie zadbali o to. Ja nie wytrzymałam dlatego odeszłam bo za grosze pracować nie będę. Życzę wytrwałości i powodzenia w znalezieniu wspaniałej pracy. Pozdrawiam wszystkich znajomych już teraz z podpisem Ewa że szwalni lub jak kto woli babka????
Ten Zakład to Coraz Większe (usunięte przez administratora) Ludzie wypruwają Sobie Żyły, Zaniechają Zdrowie Żeby Nie Pójść Na L4 Bo Szkoda Stracić Wypłatę (która ostatnio jest jak Jałmużna) bo zabierają Premię, Brak Szacunku Liderek ,Które Myślą Że Są Królowymi Bo Mają Wyższe Stanowisko. Zamiast (usunięte przez administratora)Pracowników Drogie Panie Weźcie się za Robotę. Szacunek Za Szacunek. Kierownik Produkcji Chodzi i Wiecznie Kombinuje. Ludzie Mają Swoje Życie i Planują Wizyty u Lekarza, a Kierownicy nie Potrafią Poinformować o Zmianach na Dłuższy Czas Tylko z Tygodnia na Tydzień, a Nawet Czasem z Dnia Na Dzień. Druga Sprawa: Wypełnianie Ankiet Na Temat Transportu To Jest Bez Sensu Bo Bardzo Dużo Ludzi Dojeżdża z Dalekich Stron, a Firma Chce zabrać Transport gdzie Nie Każdy Ma Prawo Jazdy i Nie Każdego Stać Dojeżdżać, 50,60 czy 80km. Za Kierownika Produkcji Tomka Łucia Pracownicy Przychodzili Do Pracy Szczęśliwi i Uśmiechnięty Bo Był Do Ludzi. A z Obecnym Kierownikiem Produkcji Nie Da Się Nic Załatwić Bo Się Potrafi Tylko Czepiać Wszystkich Pracowników. Dajcie Nam Większe Wypłaty, A Wtedy Podnoście Normę, bo za 2600-3000 tysiące to W Tych Czasach Człowiek Nie Przeżyje i Nie Będzie Pracował za Takie Marne Pieniądze. Mieszacie Ludziom w Głowach, a Ludzie Są Już Wykończeni i Przemęczeni Tym Wszystkim. Były 3zmiany przed Sezonem Urlopowym to Oczywiście Trzeba Było (usunięte przez administratora) Cały System Bo Nie Patrzycie Na Pracowników Tylko Na Siebie. Ps:Wiemy, że tego wyższe szefostwo nie Czyta.
Niektórzy Pracownicy Mają Dzieci, Wy Lecicie W Kulki z Nami.
Otóż to ! Jest cieniutka granica między spotkaniem na skodzie a (usunięte przez administratora)ze strony kierownika produkcji . Zero szacunku do człowieka , poczucie wyższości. Co się dzieje ? Czemu jest źle ? Dlatego że motywacją pracownika jest premia ,której nie ma panie kierowniku. Nikt nie będzie robił wiecej i lepiej za mniej . A straszenie nas że nie będzie skody ,zwiną projekt i nas zwolnią jest żenujące. Jak produkcja stała 2 tygodnie to nawet urlopu nie można było dostać. Kierownicy zmian, odezwijcie się w końcu , zamiast brać udział w szopce którą odstawia ten pan. A w odpowiedzi na pana słowa "ja tutaj nikogo na siłę nie trzymam " , my też pana tutaj na siłę nie trzymamy , może pan iść , najlepiej do Maroko. Tam gdzie wylądowała poprzednia produkcja którą pan zarządzał .
Pięknie i mądrze napisane. O firmie można napisać esej. Po 3 latach ciężkiej pracy,stresu i ogólnego zażenowania, zostawiłem tą firmę bez żalu,za to z wielką ulgą. Znalazłem pracę blisko domu,lepiej płatną,ale przede wszystkim bardziej ludzką. Teraz tylko się śmieję,gdy widzę busa z ludźmi jadącego 1,5 h przed czasem, gdy na spokojny dojazd wystarcza 40 minut. 1,5 h przed pracą, ponad godzina spowrotem i robi się dziennie ponad 10 godzin za jałmużnę, do tego w silnym stresie. Kierownik zmiany C jest zakłamany,obgaduje pracowników z innymi pracownikami,buntuje ludzi przeciwko sobie i nigdy nie dotrzymuje słowa. Uwielbia znęcać się nad słabymi psychicznie. Niejedna osoba zwolniła się ze względu na niego. A nowy kierownik produkcji jest taki sam, więc czego się spodziewać. Uciekajcie ludzie stamtąd, póki jeszcze można sobie inną pracę znaleźć...
Z tego opisu wynika ,że w firmie dochodzi do (usunięte przez administratora). A to poważne zarzuty. W tym wypadku, wypadałoby to zgłosić gdzieś wyżej.
Pracuje nie cały miesiąc i mogę z całą pewnością to potwierdzić. Dodatkowo firma zatrudnia coraz więcej Ukraińców co samo w sobie nie jest problemem. Problemem jest to że ci ludzie nie umieją się zupełnie porozumiewać w języku polskim a przy podpisywaniu umowy mają do podpisania papierek że są w stanie się komunikować w stopniu podstawowym
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w IAC?
Zobacz opinie na temat firmy IAC tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 87.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w IAC?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 74, z czego 7 to opinie pozytywne, 37 to opinie negatywne, a 30 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!