@pracodawca Jakie są stawki na zastępcę kierownika lub kierownika na stacji CiecleK? Chciałabym tam złożyć cv.
@Pracodawca ale ja pytam się konkretnie ile! Sprzedawaca to jakieś 4500 brutto. To ile zastępca kierownika a ile kierownik?
Prawda prawdziwa. Kierownik jest multi pracownikiem, masz biuro na kasie, obsługujesz klientów, czytasz maile, zamawiasz i wprowadzasz dostawy. Na samotnej zmianie klibelki przelecisz, plac ogarniesz. Zastaąpisz niezdolego pracownika, ect. Miod malina ????
U nas kierownik nie poniży się do tego, żeby pracować na kasie, więc nie wiem skąd takie pomysły, że jest multi zadaniowy. Tylko tyle, że ma biuro w strefie kas, a tak naprawdę i tak jakby go nie było. Zero reakcji na jakiekolwiek problemy gdy grzebie w komputerze i udaje, że pracuje.
Oj już pierwsze stacje ... a nawet dziesiątki stacji wprowadza nowy super pomysł... Gdzie kierownik jest sam na zmianie, a za to dostaje groszowy dodatek. Musi być na kasie sam conajmniej 32 h na miesiąc.
Akurat w sam raz żeby wskoczyć na kasę między wizytą u fryzjera/kosmetyczki a i dniówka zleci raz dwa. Co to są te 2h dziennie dla obrotnego kierownika co w godzinach pracy potrafi i prywatę załatwić. Prawda taka że kierownik wcale aż tak dużo pracy w biurze nie ma, jeszcze jak się we wszystkim wyręcza zastępcą. Poza tym czuję że te 32 h godziny miesięcznie na kasie to raczej wirtualne będą... a extra kaska wpadnie. Kreatywny kierownik radę da !
Czy u was też są problemy z urlopami tzn. że 2 osoby nie dostaną w tym samym czasie mimo różnych etatów. Czy mamy gdzieś napisane w naszym kodeksie że jedna osoba w jednym terminie czy to tylko takie widzimisię ks. A i czy u was też ks z zks stoją rano razem i nie pracują na południa ?
Nie ma czegoś takiego jak „kodeks Circle k”, jest kodeks pracy który obowiązuje każdego pracownika i jest nad wszelkimi procedurami i wewnętrznymi zasadami. Zapewne kierownik nie chce dać ci wolnego w tym samym czasie co twój kolega/koleżanka się wybiera, ponieważ pewnie wasza załoga liczy paru pracowników i kierownik w obawie ,że gdyby coś się wydarzyło sam będzie musiał stać na kasie - stąd ta odmowa,że nie dostaniesz wolnego. Zawsze możesz zgłosić wszelkie wątpliwości do PIPu -zadzwoń, zapytaj; albo walnij L4.
Pytanie mam. Słyszałam że za to że wyszkoli się kogoś i ten podpisze umowę dostanie się jakaś kase? Czy to prawda i na jakie pieniądze można liczyć? Pół roku temu szkoliłam dwie osoby i kasy nie dostałam,a pracują do dziś.
To że szkolilas jeszcze nic nie znaczy, jak by ktoś był z twojego polecenia zatrudniony to tak dostała byś kasę ale nie za szkolenie
Nie Ty dostaniesz te pieniądze ???? możesz pomarzyć ja szkoliłam i też nie dostałam. Dostał zapewne zastępca kierownika, albo kierowniczka..
Nie do końca, było nawet szkolenie na WD dla przyszłych szkolących nowego pracownika. Ja je ukończyłam i na końcu szkolenia była informacja o tym że jeśli dostaniesz osobę którą masz wyszkolić to dostaniesz za to dodatkowe pieniądze. Ale ty szkolisz, a pieniążki zgarnia ktoś inny.
Dokładnie tak może być więc nie warto szkolic, kierownik chce niech sam szkoli, a później statyści stoją za kasą i nic więcej nie zrobią a kasę brać to każdy chce
Tak. Jest tak. Jeśli zostajesz ustalony za mentora nowego pracownika- mentora musi ustalić kierownik w ciągu kilku dni od zatrudnienia nowego to dostajesz kasę- 500 zł brutto jeśli ten nowy przedłuży umowę. Czyli jak np umowę pierwsza ma na 3 miesiące- to po podisaniu drugiej umowy dostajesz kasę.
No właśnie nie dostałam kasy. Kierownik twierdzi że powinnam dostać a tu lipa. Niby są w trakcie wyjaśniania.
Czytając niektóre komentarze zastanawiam się co Wy niezadowoleni wiecznie pracownicy jeszcze robicie w tej firmie. Dlaczego nie znaleźliście do tej pory pracodawcy , który Was doceni, w końcu jesteście tacy wspaniali : pracowici, rzetelni, kompetentni, uczciwi itd. I tylko ten zły pracodawca , który Was gnębi ... dlaczego jeszcze nie odeszliscie do innego wymarzonego pracodawcy...bo go nie ma. Bo gdziekolwiek byście się nie zahaczyli to zawsze będzie zle i to nie dlatego ,ze wszyscy pracodawcy są źli, to z Wami jest coś nie tak. Jeszcze to do Was nie dotarło? Błagam znajdźcie sobie inna robotę. Zrobicie przysługę sobie i nam, tym którzy chcą przychodzić do pracy w dobrym humorze i z takim samym z niej wychodzić , nie musząc wysłuchiwać nieudaczników.
Niech otworzą swoje firmy i staną się wymarzonymi pracodawcami dla swoich pracowników. A najlepiej niech sobie zrobią spółdzielnię i się w niej zatrudnią do kupy, będą mieli jak w niebie
To właśnie przez takich nieudaczników i dupolizów jest w tej firmie jak jest. Będziesz siedział cichutko i godził się na wszystko nawet na pracę za miskę ryżu. Jak ci się tak podoba to pracuj sam na wszystkich zmianach. Rób hamburgery, sprzątaj i rób wiele innych rzeczy. To właśnie Ty jesteś nieudacznikiem i tchórzem bo nie potrafisz bronić swoich praw tylko potulnie przytakujesz.
Może opowiesz jak Ty bronisz swoich praw i jak strajki organizujesz? Chętnie się dowiem
Na pewno nie siedzę cicho i nie trzęsę się, że mnie zwolnią. Polecenia czasem wypełniam a czasem nie, bo nie mam zamiaru przemęczać się dla tej żałosnej firmy. Ataki typu zwolnij się jak ci źle radzę sobie darować. Chciała bym czasem żeby sami mnie zwolnili ale uwaga nie zwalniają !!! A czemu? A no temu, że już nikt nie chce przyjść tu do pracy na dłużej niż miesiąc ????????????
U mnie tez na stacji była taka jak Ty. Wiesz jak płakała jak ja zwolnili ? Nagle circle było najlepsze
Marudo a jak firma traktuje swoich pracowników. Pojedyńcze obsady, na kuchni też , nie pełne etaty, itp. Wiecznie zadowolony pracowniku lub krawaciarzu z puławskiej . Realiów tej firmy nie znasz lub jesteś Sado nasi.
Nie strasz nie strasz bo .... Trzymaj palec dalej tylko czasem nie zginaj. Może Ci medal z tektury wytną.
Kolejna co pracuje tutaj od 20 lat. Narzeka i czeka aż do niej przyjdą i zaproponują pracę marzeń. Bo sama się przecież nie zwolni. Ogrnaizatirma buntów i pragnąca żeby wrócił Statoil xD kocham takie jak ty
Wskaż gdzie narzekam. Ja tylko mówię że pracują tu ludzie, którzy nie potrafią się odezwać. Jak bym chciała to chyba jasne że już bym się dawno zwolniła. Ale po co mam umowę na stałe to poczekam na odprawę. Pozdrawiam wszystkich z bólem (usunięte przez administratora)
Przecież nikt na siłę Cię nie trzyma. Zachowujecie się jakbyście byli w jakimś (usunięte przez administratora) bez możliwości ucieczki. A tu jednak taaa daaam! Tam są drzwi, droga wolna..
Przecież nikt Ci nie broni czytać ze zrozumieniem. Nie pisałam, że się chce zwalniać. A jak będę chciała to na pewno to zrobię.
Wybacz ale by pracować na stacji paliw nie musisz spełniać żadnych wymagań ani posiadać kierunkowego wykształcenia. Na start godzisz się pracować po 12 godzin w akordzie. Pracujesz także w niedzielę wolne od pracy, w święta, w sylwestra i nowy rok. Wynagrodzenie często ledwo przekracza poziom minimalnej krajowej. Wszyscy pracujący na stacji jesteśmy nieudacznikami życiowymi
Wybacz , ja tak o sobie nie myśle i o swoich kolegach tez nie. Ktoś musi pracować na stacji, ktoś musi pracować w biurze , a ktoś musi zamiatać ulice. Kwestia jak podchodzisz do tego co w życiu robisz. Ja staram się robić to najlepiej jak potrafię , dla siebie, nie dla mojego przełożonego, bo mi kazał, dla siebie, i z tego czerpie satysfakcję. Współczuje tym wiecznie niezadowolonym , nieszczęśliwym ludziom.
Piszesz , ze raz pracujesz raz nie , jak ci się chce. A ja znam takie jak ty. Wiem dlaczego cię jeszcze cię nie zwolnili. Bo kłapać jęzorem umiesz tylko w takim miejscu jak to, a tak naprawdę to kiedy jesteś sama na zmianie z kiero to wylizujesz mu cztery litery i donosisz na innych.
O kochany nie mierz wszystkich swoją miarą. Jak Ty tak postępujesz a wnioskuję że tak bo tak dobrze znasz temat to już twój problem.
Popłakałem się ze śmiechu. Kujawianka nie lubisz swojej pracy, nienawidzisz firmy w której pracujesz , czujesz się nie doceniana i siedzisz w niej , bo czekasz aż zrobisz im na złość i weźmiesz odprawę po zwolnieniu cię? Należy ci się Nobel za przebiegłość i logikę działania. Na złość mamie odmrożę sobie uszy, genialne! Jezu tacy ludzie pracują w tej firmie?
Nigdy nie napisałam że nie lubię swojej pracy ani, że nienawidzę firmy. Nie wiem skąd wysłałeś te informacje. A jak już pisałam jak chciała bym się zwolnić to bym to zrobiła. Nie trzeba się o mnie martwić.
O jakiej odprawie za zwolnienie mówisz?bo ja nie słyszałem żeby komuś odprawy wypłacali za zwolnienie z pracy. Jest okres wypowiedzenia który musisz przepracować , no chyba że cię zwolnią z wykonywania obowiązków bo nie będą mogli już na ciebie patrzeć????. Ty czytałaś kiedyś firmowy regulamin pracy ?
Odprawa pieniężna dla zwolnionych pracowników przysługuje jedynie wtedy, kiedy ustanie stosunku pracy nastąpiło na mocy wypowiedzenia wręczonego pracownikowi przez pracodawcę lub porozumienia stron, gdy przyczyna zwolnienia leży po stronie pracodawcy.
Jedyna odprawa jaka ci się należy to pośmiertna ale chyba nie o nią ci chodzi. Poczytaj regulamin pracy , mam wrażenie ze go na oczy nie widziałaś. Jeśli wierzysz w te bzdury , które piszesz to gratuluje intelektu
Nie wiesz kim jestem więc mnie nie obrażaj bo ja na swoim stanowisku znam kodeks pracy na pewno lepiej niż Ty. A odprawa się należy ale oczywiście nie będę Ci tego udowadniać pokazując wyciąg z konta. Pamiętaj że to tylko forum i pisać tu może każdy. A mi nie gratuluj intelektu ale lepiej zadbaj o swój bo jest w ciemnej .....
Pracodawca jak pracodawca on określa granice i ramy działania firmy, a to KS są bezpośrednim kreatorem atmosfery. Jeśli jest otwarty i szczery dialog z załogą to wydaje mi się, że i pracownikom sympatyczniej się pracuje. Załoga może w tym momencie radą sugestią służyć jak zorganizować system funkcjonowania stacji, aby jak najlepiej służyć realizacji celów, a było jak najmniej utrudniające życie pracownikom.
(usunięte przez administratora)Niestety nie masz racji, jeśli w danym zakładzie jest źle, to w 90% przypadków(mówiąc metaforycznie) odpowiedzialny jest tylko właściciel i/lub kadra kierownicza. Pracowałem w kilku jak ja to nazywam Patologicznych Zakładach Pracy (u mnie w województwie jest mnóstwo) większość z nich należy dziwnym trafem do eks-komunistów, ich rodzin lub bogoczy, którzy chcą się jak najwięcej nachapać. W takich zakładach pracy cel jest tylko jeden właściciel musi się jak najwięcej zarobić, inaczej mówiąc zysk ma być jak największy (zazwyczaj kosztem pracownika). Co jest normą w takich patologicznych miejscach: 1. Podejście właściciela i kadry kierowniczej typu Hrabia na włościach, a chłop pańszczyźniany oraz ciesz się w że w ogóle ci płacę i jak płacę ci moje pieniądze to jesteś niewolnikiem. 2. Wykorzystywanie pracowników na maksa, także do wykonywania obowiązków nie związanych z pełnionym stanowiskiem. 3. Stawka minimalna. 4. Zatrudnianie w kadrze kierowniczej swojej rodziny i znajomych, którzy zazwyczaj nie mają kompetencji do pracy na tym szczeblu oraz często są zbyt "niedorozwinięci umysłowo" i kwalifikacyjnie, żeby zorganizować zakład pracy tak żeby funkcjonował normalnie i tak żeby nie tylko właściciel i kierownicy byli zadowoleni, ale także pracownicy niższych szczebli, co spowodowałoby poprawę funkcjonowania całej firmy. 5. Jak jest jakiś problem to zawsze jest wina pracownika, bo przecież właściciel i kierownicy są idealni. 6. Ciągła rotacja pracowników (więc jeśli widzicie, że regularnie pojawia się ogłoszenie o poszukiwaniu pracownika do danej firmy, to nawet nie wysyłajcie tam cv, ciągła rotacja pracowników pojawia się tylko w złych firmach, co jest logiczne, przecież jeśli w firmie jest dobrze, to mało kto albo nikt z niej nie odejdzie). 7. Wałki na kasie. 8. Oszukiwanie podwykonawców. 9. Podejście typu jak ci się nie podoba to się zwolnij. 10. Przez złe warunki pracy i płacy, w takim zakładzie są zatrudniani pracownicy którzy są niekompetentni, nie mający kwalifikacji, alkoholicy, itp. towarzystwo, więc taki pracodawca, przez nich będzie miał złą opinie o pracownikach i będzie myślał że wszyscy pracownicy są tacy, a wystarczyłoby poprawić to co złe, nie być chciwym, wywalić niekompetentych kierowników i wtedy do pracy przyszli by normalni ludzie, a cała firma lepiej by działała. Na szczęście w Polsce jest już coraz lepiej z warunkami pracy, no ale niestety jeszcze istnieją te Patologiczne Zakłady Pracy i zapewne przez dwa lub trzy pokolenia jeszcze będą istnieć, bo w tych zakutych głowach nigdy nie pojawi się pomysł, że może lepiej jest zmienić podejście do pracownika, polepszyć warunki pracy i wtedy przyjdą lepsi pracownicy na długi okres czasu lub na stałe i cały zakład pracy, będzie lepiej funkcjonować, kosztem trochę mniejszego zysku. Niestety chciwość, nadmierna miłość do pieniędzy i zbyt wysoka samoocena odbierają rozum i umiejętność logicznego myślenia. No na koniec życzę Polsce i pracownikom, aby te wszystkie Patologiczne Zakłady Pracy poupadały, czym prędzej i żeby na ich miejsce nie powstały nowe.
Zatrudnij się na jednej cwaniaczku. Sam zobaczysz, że wina nie leży po stronie pracowników chyba, że mamy do czynienia z osobą fałszywą. U mnie jest to samo. Kierownik nie pomaga, (usunięte przez administratora) na godzinach. Popracuj a potem się wypowiadaj.
Odnoszę wrażenie ,ze za to ze w Kongo szarańcza zeżarła kukurydze tez odpowiada kierownik ????
Wszystkich chcących przeżyć niezapomniane emocje niczym rolercoster i lekcje życia zapraszam na dniówke na stację w Przemyślu lub dla naprawdę twardych na nockę (oczywiście jednoosobowa) emocje gwarantowane jak również mokrą koszulkę i ćwiczenie pęcherza. Nie wiedziałem że człowiek może nie sikać 9 godz. Na następną nockę biorę słoik po ogórkach... ????. Nie wiem ile ludzi musi przyjść na stscje i ile kasy musi być w szufladzie żeby nasza biedna firma dała dwie osoby na noc. Ale widać ze nawet prawdziwa wojna na UA i,, mała wojna na nocy jeden kasjer kontra masa klientów,, nie zmienia nic w myśleniu naszych ciężko pracujących szefów (zdalnie już prawie dwa lata). Ale jest dobrze dwie osoby się zwolniły jakiś czas temu i za trzy tygodnie zwalnia się dalsze dwie osoby. Reasumując,, Brawo WY,,!!!!
Spróbuj coś zmienić w pojedynkę, ludziska się boją zawalczyć solidarnie. Widocznie te czasy minęły. Brak solidarności w pracowniach powoduje flustracje że jest źle i brak nadziei na poprawę. Proponuje zmienić firmę z puławskiej w Wa,w. Na inne stanowisko pracy. Choć by Orlen przynajmniej nocki podwójne i całe etaty. A ci krawaciarze z Warszawy niech sami zdalnie poprowadzą serwisy.
Szczerze powiedziawszy pracowałem w tym bagnie 10 lat , zatrzymywało mnie tylko to że miałem świetną ekipę z kierownictwem włącznie , warunki pracy co do finansów i ilość pracy w pojedynkę (nocki) to dramat i wyzysk! Na szczęście los zmusił mnie do opuszczenia szeregów i życie jakby piękniejsze
Ej, No nie gadaj, ze się przejmujesz opinia innych na gowork i masz potem gorszy dzień? Ale to tak na marginesie. Ja sadze ze po prostu „opiniujący” liczył na cuda wianki, nie do końca wszystko rozumie, a w szczególności regulamin. Trochę zbyt strachliwy jest i to się właśnie tak objawia - boi się iść do kibelka.
Dużo ci płacą za te fejki i lizanie (usunięte przez administratora) puławskiej? Ilu was tu jest podstawionych przez biuro żeby ludzie przypadkiem się nie skrzykneli i nie zaczeli bronić.To co się dzieje w firmie to żenada . Kierownictwo zarabia naszym kosztem i cięciami bo na nic innego ich nie stać. A szykują jeszcze więcej i będzie jeszcze gorzej. Czas sie obudzić i przynajmiej próbować bronić.
Masz racje to z biura piszą te odpowiedzi do niezadowolonych pracowników. Trudno żeby ktoś ze stacji był zadowolony z tego co sie dzieje.
Tu jest idealny przykład bycia społecznym (usunięte przez administratora), często tankuje i wpadam na wasze stacje, to ile nasłyszałem się aż mi przykro, „odgórni” pracownicy lecą po bandzie i dobrze że ludzie mają możliwość mówienia o tym głośno! W Polsce wasze stacje to jedna wielka (usunięte przez administratora), którą pracownicy trzymają jeszcze, paliwo macie słabiej jakości, jedzenie i zero przydatnych artykułów, ceny swoją droga, jak usłyszałem pomysły regionalnej to aż nie mogłem uwierzyć iż tak (usunięte przez administratora) osoba może mieć takie stanowisko, nawet pracownicy mówiąc nie mogli ze śmiechu, mimo że mnie to przerażało, jeszcze warto dodać sam fakt że jest jedna osoba na zmianie, raz myślałem że szału dostanę bo jakieś (usunięte przez administratora) wzięło po 4 hot dogi i wszyscy stoją i czekają, klientów i pracowników macie w poważaniu, nie polecam
Odpowiem tobie buraku na Twoje zarzuty. Wież co to jest współuzależnienie? Tak to działa wsiadasz do jednego wagonu poznajesz ludzi zawiązuje się więź i nie chcesz przesiadać do kolejnego bo nie wiesz kogo tam spotkasz. Zrozumiałe dla ciebie? W tej firmie jak i w 90% innych jest to samo. Zwiększamy obowiązki i patrzymy ile się da wycisnąć z człowieka. Jak już nie może pada na mordę szukamy innego może on sobie poradzi. Daje radę to coś mu dołożymy. Czy stacja paliw Cirkle K to stacja paliw czy może fastdfood? Albo tamkuje paliwo albo przyjeżdżam na zakupy i coś zeżreć. Ludzie tam i w innych firmach są pod presją i to ogromną. Takich człowieka doczekaliśmy
Jako były pracownik nie zgadzam się. Możliwe jest znalezienie o niebo lepszego zatrudnienia. A próba usprawiedliwiania firmy argumentem " bo tak jest wszędzie" jest denna z samego założenia bo wszędzie nie byłeś. Decyzja o zwolnieniu była najlepsza jaką podjąłem w przeciągu ostatnich lat i nie wyobrażam sobie co by się mogło że mną stać gdybym tam został.
Moje warunki zostały przyjęte, aż się uśmiałem.
Czy sam sobie poradzę na nocce.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Mam pytanie do osób pracujących na franczyzowych stacjach, które pracują powyżej 7 lat na stacji. Czy dostajecie więcej- dodatek - za taki staż pracy ? Ile Wam wychodzi za godzinę ? Chodzi mi o stanowisko sprzedawcy.
Po 10/15 a nawet po 20stu latach nic więcej nie dostaniesz, ty możesz pracować 15lat a przyjdzie młody nowy pracownik i dostanie tyle co ty
Nic więcej nie ma za taki staż pracy. Ci co pracują 10,15 lat mają taką samą kasę jak ci co pracują rok czy dwa. Czasem zdaża się że starszy sprzedawca ma 100 zł brutto więcej, ale ja pracuję ponad 8 lat i nie mam starszego sprzedawcy,także ten ... Szukam innej pracy, ale tu gdzie mieszkam nie jest tak łatwo o znalezienie nowej, niestety.
Dzięki za odpowiedź Już myślałam że to ja nie umiem się upomnieć o swoje, ale jak widać nie tylko u mnie tak jest. Przyznaję że w ostatnim czasie myślę o zmianie pracy, bo do emerytury na najniższym nie wiem czy dotrwam.
Dzięki za odpowiedź. W tej sytuacji też będę rozglądać się za nową pracą, bo nie wiem czy na najniższym wynagrodzeniu do emerytury dotrwam.
Czy pracownicy w Circle K Poland dogadują się między sobą?
Jak u Was wygląda skuteczność kontaktów na karty prepaid? Bo ja na 16 spisanych w ciągu pół roku gdzie klienci byli naprawdę zainteresowani, podobno skuteczny tylko jeden . Za to niektórym wchodzi wszystko co spiszą.....dziwne
Wygląda to w ten sposób, że albo z Warszawy wcale nie dzwonią do klienta, kiedyś zdarzały się przypadki że osoba robiąca zgłoszenie była jakby nie dopisana do zgłoszenia tylko ktoś sobie zgarniał kasę. Często jest wina klienta bo nagle mu się coś odwidzi i stwierdzi że nie chce mieć jednak jednej z tych kart. Zdarza się że trzeba się upominać o telefon do klienta jeśli klient powiedział że akurat w tej chwili nie miał czasu. Ponadto trzeba doliczyć czas od podpisania umowy . To że podpisze umowę to jedno ale klient musi otrzymać kartę , PIN i to również przedłuża czas oczekiwania, i przede wszystkim musi ją raz użyć. Wszystko to sprawia że skuteczność maleje diametralnie, bo albo jest rozciągana w czasie, albo nie ma jej wcale. Możesz zrobić rocznie ponad 50 zgłoszeń ile Ci wpadnie do kieszeni, to już trzeba samemu się domyśleć.
A może jest jakiś kontakt do kogoś na górze, żeby to sprawdzić, bo kierownicy robią z tego wielką tajemnicę i może wtedy się wyjaśni sytuacja
Jest, tylko nie wiem czy osoba od kontaktów jest jedna czy na region. Jeśli chcesz to podpytaj się jak możesz się skontaktować osobiście z przedstawicielem od prepaid/routex kierownika o numer e-mail do takiej osoby.
Dużo klientów bardzo zainteresowanych rezygnuje z powodu zawiłości wyrobienia karty a my na tym tracimy. Zyskują za to inne koncerny bo w końcu tam trafiają ci klienci. Ale to nie dociera do zadufanych w sobie bufonów z puławskiej którzy potrafią tylko zarabiać na cięciach modelu pracy, czyli na nas. Sami za to nie muszą oszczędzać i bawią się na wycieczkach i spotkaniach za ciężko zarobioną przez nas kasę. Tu się nic nie zmieni poza modelem pracy....na niższy oczywiscie.
Przedstawicieli jest sporo i system losowo im przydziela zgłoszenia. Nie ma podziału na regiony, miasta itp. Kierownik może sprawdzić kto dokładnie zajmuje się twoim zgłoszeniem i napiac do niego albo zadzwonić i zapytać o powód np. Odrzucenia
Niestety zbywają człowieka jak chce się coś dowiedzieć, więc jak by ktoś posiadał jakiś namiar , to była bym wdzięczna. Takie to wszystko jakieś dziwne i tajemnicze.
Że pozyskane to jedno, potem musi zostać zatwierdzony że spełnia wymogi, następnie wysyłają umowę i kartę, a na końcu pin. Czas sobie płynie i jak już właściciel użyje tej karty przynajmniej raz, zakończy się miesiąc rozliczeniowy, i łaskawca w centrali to wyłapie, to na mail kierownika przyjdą bony do przekazania dla Ciebie. Powodzenia.
Też mam takie spostrzeżenia. Niestety chyba nie bardzo możemy zweryfikować, z którymi klientami zostały podpisane umowy. Mam kilku klientów, o których wiem że podpisali umowy, ale firma kasy za pozyskanie kontaktu nie wypłaciła
Czy u was też regionalny ciągle zwleka z akceptacją grafiku? Wiecznie nie jest na czas? Kierownik wysyła w odpowiednim terminie a problem jest u regionalnych ,którzy nie akceptuja gonna czas. Dziś już 27 a grafiku jak nie było tak nie ma ????
Jeżeli jest to regionalny z regionu RZE to napewno! Mimo kar ze strony PiPu -łamiania prawa pracy kierownictwo nie do ruszenia. Albo pogodzić się z taką polityką (usunięte przez administratora) albo zmienić pracę…
A dlaczego nie zgłosisz tego faktu do PIPu zamiast pisać o tym na Goworku ? Zgodnie z KP na tydzień przed końcem miesiąca masz mieć grafik -tj twoje święte prawo!
Jestem na wychowawczym i nie podpisałam żadnego oświadczenia o dochodach , kierowniczka o niczym nie informowała, koleżanki mówiły,że coś podpisywały ... Dostanę bony na święta? Kiedy mają byc?
Powinnaś dostać. W mailu było info ze wszyscy pracownicy dostaną. I wszyscy mieli podpisać oświadczenie o dochodach do 15.11. Wiec twoja kierowniczka zawiniła tutaj. Pisz do niej!
Klient stacji paliw Ruda Śląska ul Księdza Niedzieli. Przestrzegam wszystkich przed tą stacją, ponieważ zostałem (usunięte przez administratora) dwa razy. Promocje, które robi ta stacja, jest (usunięte przez administratora) klientów w butelkę. UZASADNIENIE: Weekendowa promocja na zakup paliwa wygląda w ten sposób, że wlewając do zbiornika paliwa np:20 litrów, wlewasz 17 litrów, jak widać myślisz, że wlałeś 20, a niestety dystrybutor (usunięte przez administratora). Dwa razy uczestniczyłem w tym (usunięte przez administratora) i więcej nie będę uczestniczył, za to ostrzegać ludzi będę. Do sedna opiszę sytuację: Do mojego zbiornika paliwa gazu nie wejdzie więcej niż 33 litry gazu. Instalację gazową mam założoną w autoryzowanej stacji STAG. Instalację posiadam od 2017 roku i tylko dwa razy zatankowałem po 37, litrów gazu. Gdzie? Oczywiście na stacji w Rudzie Śląskiej przy ul Niedzieli. Ostrzegam wszystkich przed tą stacją. Mój kolega również zatankował benzynę do końca zbiornika, gdzie ponad 4 litry więcej mu weszło niż ma zbiornik pojemność fabryczną. I na tym polegają te promocje?
Pewnie zawor, który ma zablokować przy 80% szwankuje i wpuszcza więcej. Cała filozofia ... wielce (usunięte przez administratora) człowieku. I ta renowoana instalacją STAG, która jest najtańsza i montowana u co 2 Janusza
Dzień dobry czy macie już informacje ile dostaniemy bonów na święta i czy będzie coś dla dzieci ? U nas cisza
To już na rękę ten bonus? Rok temu też taki był? W ogóle to chętnie się dowiem czy jeszcze jakieś benefity firma daje?
Masz już taką oficjalną informację? od kogo? I czemu 550 akurat? Na podstawie czego się to liczy? Masz na te kwotę jakiś większy wpływ?
A w newsletterze było info, że dział wsparcia stacji będzie outsourcowany do CGI? Na początek będą to te same osoby co dzisiaj, a każdy kto odejdzie będzie zastępowany już pracownikiem CGI. Jakość wsparcia stacyjnego w rok padnie na twarz przy takim zarządzaniu.
Pytanko do pracowników. Na waszych stacjach też są przysłonięte ceny towarów w promocji tymi pięknymi dużymi plakietkami? Klienci się burza że nie ma ceny bez karty, góra mówi żeby zasłaniać... a my sprzedawcy musimy wszystkiego słuchać.Do tego często promocje nie wchodzą jak powinny...
Czy u was na stacjach też robicie za placowych ? Wyrywacie chwasty , myjecie dystrybutory a później idziecie robić hot dogi za kasa ?
Niestety tak???? i ciągle wszystko jest źle i regionalny ciągle się do czegoś czepia. Czas szukać nowej pracy bo tu się lepiej nie zapowiada. Kiedyś się tu lepiej zarabiało a teraz opiewany już o najniższą krajowa. Smutne ale prawdziwe.. baj baj stacjo.
Jak się pracuje z ludźmi z Circle K Poland?
Żeby być kierownikiem stacji, trzeba mieć wyższe wykształcenie czy raczej w grę wchodzi doświadczenie w zarządzaniu zespołem?
Nie trzeba mieć wyższego wykształcenia, musisz umieć rządzić zespołem, mieć dobre wyniki i być na każde zawołanie nie wychodząc ponad szereg z mówieniem co Ci się nie podoba
O to fajnie, że nie patrzą na wykształcenie. Jak ktoś potrafi zarządzać zespołem to w tej firmie jaką liczbą osób trzeba zarządzać? Tak z ciekawości pytam, jak duża jest to grupa. Ogólnie współpraca na b2b możliwa, czy tylko umowa o pracę?
Zastanów się dwa razy - bycie kierownikiem w tej firmie oznacza ,że robisz wszystko co wymyśla góra oraz bieżące tematy na stacji; licz się z tym ,że światek-piątek jesteś pod telefonem a nierzadko w robocie kosztem nadgodzin,których nie wykazujesz dla dobra swojego… do tego fochy i dąsy regionalnego - plus jeżeli trafisz na kompetentnego ( w tej firmie takowych nie ma)człowieka - w podkarpackim masz bajkopisarza , w krakowskiem masz przerost formy nad treścią , w lubelskiem karierowicza itp Ale skoro masz ambicje pracować dla idei to jestes na dobrej drodze do samozaorania, powo !
Czy ktoś wie czy będzie podwyżka od lipca?
U nas na stacji już mówiłi że nie będzie podwyżek, bo nie ma budżetu firma wyrobionego ale niektórzy mają tutaj widzę lepsze informacje
Na pewno nie będzie żadnych podwyżek w tym roku. Podwyżki będą w lutym i ciekawe jak kierownicy będą pamiętali oceny które dawali w czerwcu, aby rzetelnie rozdzielić podwyżki pewnie z przedziału 200-400 zł brutto a inflacja wskazywała by na przedział 1000 do 1200 i nawet najstarsi kajzerzy będą szorować o najniższą krajową, o ile dotrwają do tego czasu przy takiej rotacji i warunkach pracy.
Czy food kapitan ma płacone wogole? Jeśli tak to czy ktoś miał już z tego tytułu jakąś płatność?
Dopiero się skonczył kwartał więc dodatek zostanie doliczony do wypłaty w czerwcu, jeśli oczywiście zrobiło się KPI
Kasa zależy od wyników. Masz 3 obszary i im lepszy wynik tym większa kasa. Kto jest food kapitanem to wie dokładnie ile i za co się mu należy
Te wyniki są na bieżąco aktualizowane, że można sobie zobaczyć, kto jest na jakim poziomie? No bo skoro kasa od wyników zależy to chyba pracownik ma prawo wiedzieć, co poprawić. Tak teraz strzelam ale nie znam Waszych procedur. Przybliżysz mi, jak to realnie wygląda?
Można na bieżąco śledzic wyniki w dashboardzie i food coach z twojego regionu powinien co jakiś czas wysyłać bieżącą realizację KPI
Czyli można mniej więcej ocenić jakie będą zarobki w następnym miesiącu. A jak wyniki spadają to tylko kasa mniejsza czy są jakieś rozmowy dyscyplinujące z kierownikiem?
(usunięte przez administratora)
Za maj już jest, a za kwiecień nie ma do dzisiaj.
Czy dostaniemy jeszcze dodatek antyinflacyjny? Czy tylko dwa razy był
W firmie będą bony na święta Wielkanocne ?
No ładnie się ZFSS wytłumaczył, że nie ma środków. Szkoda , że nie doceniają swoich pracowników. Robia wszysto zeby nas zniechęcić do pracy. Już pomijam fakt , że jakaś dziwna rewolucja się dzieje w naszej firmie i ludzie z wiedzą odchodzą (zaraz sobie z palcem do d. Nie trafia cos czuje ). Chyba pora tez na nas
No tak, przeciez zamontują Kasy samoobsługowe i to wszytsko rozwiąże. Warunki w tej firmie nadają się do zgłoszenia w PIPie. Oj w końcu się miara im przeleje.