(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora) Bardzo pilnie potrzebuję informacji odnośnie formy zatrudnienia w Learning Systems Group. Czy nowy pracownik otrzymuje od razu umowę o pracę, czy dopiero po okresie próbnym?
"Umowa o pracę" LOL A na jakie stanowisko Ty się starasz, bo o ile nie należysz do "wyższych" sfer, to wszyscy pozostali pracownicy jadą na umowach śmieciowych.
Coś widzę masz jakieś problemy z dogadaniem się z HR-em. A jak z umowami? Poprawiło się czy nadal zlecenie dla wszystkich?
Trochę niefajnie pisać o czyichś domniemanych zaburzeniach :) skoro jest tak złe, nie macie w firmie np związków zawodowych aby to zgłosić ?
Pytałem czy wszyscy są na umowach zleceniu. Niezależnie od stanowiska. Ty tu pracujesz czy masz dopiero zamiar się zatudnić?
a to ona jeszcze pracuje?
Ona juz tu nie pracuje , płacili jej kupe pieniędzy a ona nic nie robiła , dziewczyny wszystko ogarniały a ona siedziałą . Zupełnie zbyteczne stanowisko.
Jaki dress code obowiązuje w Learning Systems Group Sp. z o.o.?
Ja pracowałem w LSP jesienią zeszłego roku, wystawiam tę ocenę dopiero teraz bo z uwagi na obecną pracę nie byłem w stanie tego zrobić wcześniej. W branży call-center spędziłem łącznie dwa lata w sześciu firmach. LSP to najlepsze call-center w którym do tej pory byłem. Przede wszystkim panuje tu normalna, pozytywna, koleżeńska atmosfera. Jest to zasługą przełożonych które traktują pracowników z szacunkiem, uśmiechem i sympatią. Wg mnie w tym mieście te trzy rzeczy są rzadkością. Drugi wątek to kontakt między pracownikami. Wszyscy generalnie się znają i lubią, nowe osoby są dobrze przyjmowane. Ja się w tej firmie czułem bardzo bezpiecznie. Było naprawdę dużo rozmawiania i żartowania, chyba ktoś by musiał się postarać by przez tę społeczność zostać odrzuconym. Branża call-center jest jaka jest i też w LSP są minusy ale nie chce mi się ich definiować, bo w porównaniu do moich wcześniejszych firm to tutaj te minusy są do pominięcia. Decyzję o zrobieniu tego wpisu podjąłem w okresie pracy w LSP. Wyszło roczne opóźnienie ale nic się nie zdezaktualizowało. Także bez względu czy ktoś był już w call-center czy nie, to ta firma będzie raczej dobrym wyborem. Mi tam było spoko :-)
Dziękuję za Twoją "Tyson-pawel" rekomendację. Staramy się, aby atmosfera w pracy dla wszystkich naszych konsultantów była jak najbardziej życzliwa i bardzo dbamy o zapewnienie komfortu dla pracowników. Zawsze też wypłacamy na czas pensje oraz premie. Raz jeszcze dziękuję. Alicja Radziejewska
Aha, a ja mam inne wrażenie. Traktowanie pracowników call center z góry, brak wyników = brak możliwości urlopu, nawet zwolniła Pani jedną z pracownic, która musiała wziąć w tym czasie wolne wbrew Pani woli. Bardzo kiepsko wspominam.
W jaki sposób można skontaktować się najszybciej z firma?
Rekrutacja przebiegała w przyjemnej atmosferze (1 etap przez telefon z Panią z HR, drugi z Managerem w szkole). Całość trwała 1,5 tygodnia.
o doświadczenie, oczekiwania, potrzeby i plany - standard.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pracowałem tam no ładne parę lat temu, ale muszę powiedzieć że dobrze wspominam tą firmę mimo ze w końcu to oni ze mną zakończyli współprace. Atmosfera była ok, na tamte czasy (a studiowałem) to uważam że wcale tak źle nie płacili, zwłaszcza że zawsze wynagrodzenie było na czas i uczciwie obliczane. Fakt jest taki, że no niestety produkt jest słabiutki i w głównej mierze płaci się za atmosferę, swego czasu duże problemy były z rozwiązaniem umowy, jak też nachalny - wprowadzający w błąd marketing, który głosił że masz gratis 3 mc, co się przekładało na to ze przychodzili ludzie, którzy chcieli za darmo się uczyć dorabiając sobie różną ideologię do tego. A pieniądze za kurs tak na prawdę były olbrzymie. pracowałem tam okrągły rok, sądząc jak szybko z niektórymi ludźmi się rozstawali to myślę że długo :) Ale szczerze powiedziawszy nawijanie makaronu na uszy nie jest moją specjalnością
Pracując przez rok w Learning Systems Group zapewne zdążyłeś dobrze poznać firmę. Czy prócz dobrej atmosfery, o której piszesz wynagrodzenie było satysfakcjonujące? Mogłeś liczyć na bonusy do wynagrodzenia? Obecnie firma szuka specjalisty do spraw obsługi klienta, specjalisty do spraw sprzedaży, a także oferuje staż w dziale HR. W ogłoszeniu jest mowa o motywacyjnym systemie premiowania. Czy ktoś z osób zatrudnionych mógłby przybliżyć tę kwestię?
Śmiało mogę napisać że to co było kilka lat temu (poprzedni zarząd) nijak się ma do tego co jest tam teraz (zakończylem współpracę rok temu więc osobiście mogę oceniac tylko ten okres - 2011-2018). Jedno moge powiedzieć: wtedy atmosfera była o wiele lepsza (dla mnie po prostu normalna), zasady pracy transparentne, a chaosu niewiele. O następcach wypowiedziałem sie już wielokrotnie więc nie będę sie potwarzał, nie mam nic miłego do napisania - niestety.
Mimo że raczej nie masz dobrego zdania o tym pracodawcy, to i tak trzeba Ci bardzo podziękować za Twój wkład w tę dyskusję. W Learning Systems Group pracowałeś kilka lat, a więc z całą pewnością mogłeś dobrze zaznajomić się ze specyfika pracy w tym przedsiębiorstwie. Sądzę, iż i tak znajda się takie osoby, które będą chciały spróbować swoich sił w jego strukturach. Wiem, że już nie jesteś tam zatrudniony, ale może orientujesz się, czy w najbliższym czasie będę potrzebowali nowych pracowników?
Z pewnością prowadzą jakieś rekrutacje. Niestety nie wiem w jakim charaterze pracy szukasz więc ciezko mi odpowiedziec na pytanie czy firma może poszukiwać osób do takich zadań. Gdyby firma całkowicie zrezygnowała z rekrutacji wysłałaby czytelny komunikat zarówno do pracowników jak i klientów - na to nikt nie może sobie pozowlić. Z pewnością zbierają aplikacje chociażby dlatego, żeby mieć portfolio kandydatów w razie nagłych sytacji. Poza tym okres sierpień- listopad zawsze był okresem "sezonowym" z większym zapotrzebowaniem kadrowym w LSP/LSG. To przed czy mogę przestrzec w takim przypadku to sytacja z jaką się spotkałem w ramach tej firmy. Obiecywanie cudów na kiju wraz z iluzoryczną ścieżką kariery aby pozyskac pracownika tylko na sezon, potem pożegnanie. Z drugiej strony uważam że bardzo dorby pracownik może się obronić umiejętnościami przed taką sytuacją o ile będzie w stanie rozbić klikę :). Powodzenia zatem
Mimo wszystko - bardzo dziękuję, że starasz się tu tak aktywnie uczestniczyć w dyskusji. Twoje wypowiedzi z całą pewnością wiele do niej wniosły. Przeszukałam wszystkie portale z ofertami pracy i dowiedziałam się, iż Learning Systems Group aktualnie nie rekrutuje, ale być może w najbliższym czasie będzie. Dlatego też chciałabym Ci zadać kolejne pytanie: czy pracodawca ten chętnie przyjmuje do pracy osoby bez większego doświadczenia w tożsamej branży?
A w jakim charaketrze pracy szukasz. Jesli chodzi o lektorów to myślę że doświadczenie jest niezbędne. Jeśli natomiast chodzi o pracowników obsługowych, wspierajacych sprzrzedaż etc - tutaj decydować będą przede wszystkim kompetencję, doswiadczenie schodzi myślę na drugi plan. Reasumując - tak - myślę że pracownik bez doświadczenia ma też szanse otrzymac pracę.
Jeszcze jedna myśl przyszła mni do głowy - aktualnie jest sezon ogórkowy w tym biznesie, w wakacje sprzedaż spadała drastycznie a szkoły uzyskiwały na ogół tylko marny procent swoich średnich przychodów - w tym okresie nigdy nie było agresywnie prowadzonych działań rekrutacyjnych. Sytuacja zmieni się zdecydowanie około połowy sierpnia
Mam przez to rozumieć, że na ewentualne oferty pracy ze strony firmy Learning Systems Group trzeba czekać do końca wakacji? Ciekawi mnie, czy osoby, które do tej pory współpracują z tą szkołą językową, w trakcie wakacji mogą liczyć na jakieś lekcje, aby uzyskać minimalne wynagrodzenie? Jestem ciekaw, jak to wygląda w tej branży.
Szkoły prowadza swoją działaność w wakacje praktycznie normalnie. Są na ogół krócej otwarte i może być mniej zajęć do wyboru ale za mojej kadencji lekcje odbywały się normalnie w okresie wakacyjnym - co jest teraz nie mam pojęcia, nie jest to na szczęście już moje zmartwienie. Odpowiadając wprost na Twoje pytania - spodziewałbym się jakiegoś ożywienia pod koniec wakacji w temacie rekrutacji, choć nie wiem w jakiej aktualnie kondycji finansowej są szkoły, choc mogę mniemac że jak przez ostatnie lata - spadkowej :) Co do zapewnienia godzin lektorskich w okresie wakacyjnym - zależy od placówki ale zajęc jest z pewnością mniej, w tym okresie budżety dydaktyczne były zmniejszane w całej sieci
Super, że tak dokładnie wyjaśniłeś te kwestie. Wiele spraw dzięki Tobie jest już jasnych. Na rekrutację w Learning Systems Group należy raczej poczekać do końca wakacji, ale jeszcze chciałabym Cię dopytać o jej przebieg. Jak wygląda cały ten proces, z ilu etapów się składa, itp.? Mógłbyś jeszcze to pokrótce opisać?
Mam nadzieję że LSP stosuje różne metody rekrutacji uzależnione od stanowiska jakie należy obsadzić. Ja byłem rekrutowany przez dyrektora sprzedaży na stanowisko dyrektora oddziału w roku 2011. Przechodziłem wielostopniową rekrutację, począwszy od bezpośredniej rozmowy (2-3 spotkania, nie pamiętam bo to było 8 lat temu), poprzez testy predyspozycyjne, testy na inteligencję a na końcu jeszcze jedna rozmowa indywidualna z próbką pracy. Tak było kiedyś, kiedy firma reprezentowała jeszcze jakiś poziom intelektualny, emocjonalny i merytoryczny. Aktualnie spodziewałbym się jedynie rozmowy bezpośredniej ale tego niestety nie mogę zagwarantować (słyszałem że tak teraz jest). Prawda jest taka że ówczesna dyrektor sprzedaży (która rekrutowała mnie) gdyby skoczyła na poziom intelektualny obecnej to zginęłaby na miejscu (mówiąc wprost obecna jest wg mnie jedynie kuriozalną namiastką osoby jaka powinna to stanowisko piastować). Ja miałem całkowitą niezależność w procesach rekrutacji i byłem na moja prośbę zwolniony z "pomocy" centralnej w tej kwestii - co oznacza że sam rekrutowałem pracowników w obrębie oddziałów jakimi zarządzałem( a zarządzałem kilkoma symultanicznie) własnymi metodami. Centrala zlecała mi kilkukrotnie - odpłatnie rekrutowanie i wdrażanie innych dyrektorów placówek więc jestem przekonany, że moje metody były jednak eufemistycznie i nieskromnie mówiąc lepsze od tego co realizowała centrala. Podsumowując - nie wiem do końca jak wygląda aktualny sposób rekrutacji ale subiektywnie zakładam, że raczej wyżyn HR'owych bym się tutaj nie spodziewał (tym bardziej że ten dział podlegał strasznej fluktuacji i ostatecznie kiedy odchodziłem były w HR bezpośrednio zatrudnione 2 a max 3 osoby wraz szefem działu licząc, a firma zatrudniała blisko 1000 pracowników)
Dysponujesz dużym poziomem wiedzy związanym z firmą Learning Systems Group, dlatego chciałbym zadać pytanie. Otóż chciałbym dowiedzieć się, w jakim okresie najlepiej rekrutować do pracy w tej firmie, aby mieć większe szanse na powodzenie? Po prostu interesuje mnie, czy jest możliwe w jakiś sposób to ocenić? Liczę na Twoją konstruktywną odpowiedź.
Wg mnie podstawowa rekrutacja jest na ogół powiązana z trzema kwestiami: a) braki w zasobach ludzkich b) braki w kompetencjach lub aktywności zatrudnionych pracowników c) wdrażanie i rozwój strategii wymagających zwiększonych zasobów ludzkich To oznacza, że ciężko jest wskazać okresy newralgiczne z perspektywy osób ubiegających się o jakieś stanowisko (nie wszystkie aspekty są w strefie wpływów właściciela/osoby zarządzającej). W LSP jest to z pewnością okres od końca sierpnia do końca października - kiedy rekrutacja jest prowadzona we wzmożonym zakresie i jest większa szansa na powodzenie. Reszta okresów jest raczej spontaniczna i wynika z aktualnego zapotrzebowania centrali lub regionu. Osobiście odradzam aplikowanie do tej firmy - mało prawdopodobne aby okres pracy w LSP wniósł jakieś wartości do życia zawodowego - jest to moja subiektywna opinia. Powody znajdziesz w innych moich wypowiedziach -pracę mógłbym polecić jedynie początkującym pracownikom gdyby nie fatalna atmosfera wewnątrz organizacji i całkowity brak transparentności (ale być może się coś zmieniło choć wątpię)
Andrzeju, unikaj września, bo będziesz miał bardzo dużo konkurencji. A najlepszym miesiącem jest wrzesień, bo od października rozpoczyna się sezon na naukę języków i Szkoła będzie potrzebowała pracowników. - you're welcome LOL
Przełom lat 19/20 to chaos organizacyjny, grzebanie przez wierchuszkę przy premiach przez parę miesięcy. Co chwilę nowy system premiowania. Nowe ceny kursu wdrażane chaotycznie. Pracownicy traktowani jak pionki na szachownicy.
Niczego innego bym się nie spodziewał, myślę że niedużo powietrza w płucach pozostało tej firmie
Wiecie czy Learning Systems Group Sp. z o.o. udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Taka cisza zapanowała na forum i zastanawiam się jaki może być tego powód?
super miejsce do rozwoju
Ooooo, czytałam Twoje wcześniejsze komentarze. Wciąż nie możesz przeboleć, że Cię zwolnili? Pracujemy po to, żeby się rozwijać i zarabiaća nie po to, żeby knuć i dochodzić swoich racji.
:D przeciez sam się zwolniłem, o czym ty opowiadasz (kimkolwiek jesteś) - potwierdzasz jedynie to co napisałem :) o poziomie niektórych osób w organizacji :) Twoja wypowiedź nie jest na temat, tak na marginesie. Prosiłbym także aby nie oceniać ludzi swoją miara , nie każdy mija się z prawdą a tym bardziej lubuje się w knuciu. A co do trudnych decyzji , bo ta która podjąłem była wtedy dla mnie trudna - jak zawsze szczęścia sprzyja lepszym, dzięki temu dzisiaj sam jestem sobie szefem. Zachęcam wszystkich do tego żeby stawiali na siebie - nawet ciebie
Super miejsce pracy. Zakres obowiązków, zadania, wynagrodzenie - tak jak ustaliliśmy w trakcie rozmów. Przełożony też jest dość nowy, reszta zespołu pracuje już jakiś czas . Wszyscy są bardzo sympatyczni.
A dla Ciebie ktoś był niemiły? Ktoś oszukał Cię z wypłatą? Ja doceniam to, że pracuję "od... do", nie stresuję się, a po pracy mam czas dla siebie i nie muszę myśleć o pracy.
7 lat przepracowane jako dyrektor jednej lub kilku placówek, przerobione dwa zarządy. Pierwszy z praktycznie zerową fluktuacją wśród kadry centralnej jednak potrafiący rok do roku stabilnie budowac wyniki w obrębie marki SU (choć praktykujący zarządzanie przez strach) , drugi - z permanentną fluktuacją na każdym stanowisku centralnym (kilkukrotnie zmieniany marketing, przetrzebione całe HR, likwidacja TMK, kilku dyrektorów sprzedaży przerobionych w okresie niespełna 2 lat - nawet prawa ręka pani prezes - Magdalena O- mam do Pani olbrzymi szacunek - chyba nie wytrzymała ciągłego poligonu doświadczalnego - niedokończonych eksperymentów ). Ostatecznie wybrany dyrektor sprzedaży - katarzyna w. - bez wiedzy, bez charakteru, osoba która ani razu jako krótko pracujący dyrektor szkoły nie zrealizowała wyniku, za to mistrzyni nepotyzmu. Sam złożyłem wypowiedzenie bo ostatecznie poczułem intelektualny regres, pracując w środowisku ludzi bez charakteru i wiedzy (mam tu na myśli środowisko centralne choć nie chcę generalizować ), słodzących i wręczających sobie dyplomy w kole wzajemnej adoracji - kto był na konwencjach ten wie. Referencji nie otrzymalem od nowego zarządu -od starego tak (wypowiedzenie składałem sam w marcu choć w grudniu ten sam nowy zarzad dał mi 1000zł podwyżki i bezwartosciowy dyplom za "coś tam") - bo ponoć byłem zbyt szczery w swoich wypwiedziach, a niejednokrotnie chamski wobec pracowników centralnych - zwłaszcza katarzyny w - do czego sie przyznaję. Nie umiem z osobami bez poziomu rozmawiac na poziomie tym bardziej kiedy ciężko przeskoczyć ich głupotę. Reasumując moja rezygnacja podyktowana była nie czynnikami ekonomicznymi (choc te miały mocną tendencję spadkową, podwyższona podstawa nie rekompensowała premii za sprzedaż) lecz skrajnie niskim poziomem całej organizacji - poza tym cięzko sie patrzyło jak ludzie bez pojęcia rujnują to co udało nam się wybudowac przez lata zarówno na poziomie krajowym jak i lokalnym. Kazdy ma prawo do własnej opinii i ja tez - dlatego osobom ambitnym, mającym własne zdanie i ceniącym sobie poziom intelektualny odradzam pracę w LSP/LSG czy jak to tam teraz się nazywa. Jest jeszcze jedna - ważna kwestia - tutaj nie szanuje sie klienta ani pracownika . W tej filozofii uczeń to tylko dojna krowa z zasobnym portfelem a pracownik powinien byc bezmózgim robotem z dużymi dłońmi żeby łatwiej klaskać - ja taki nie potrafiłem być :) Wszystkim aktualnie pracującym w LSP/LSG szczerze życzę wszystkiego dobrego a tym którzy jeszcze nie podjęli tam pracy lub nauki radzę przemyśleć decyzję aby ta była w pełni świadoma. Ja na dzień dzisiejszy nie potrafię wskazać plusów innych niż atmosfera na poziomie lokalnym w oddziale - ta jednak zależy od tego kogo masz w swoim najbliższym otoczeniu - na centralę raczej nie liczcie. Wbrew zapewnieniom kapitana nie jest to pion usługowy względem regionu jak ładnie mówiła to nowa pani prezes lecz według mnie zbiór przypadkowych osób które wprawdzie wystartowały, bo ktoś wystrzelił racę ale nie znają celu swojej podróży. Przepraszam jeśli kogoś poza katarzyną w. uraziłem swoją wypowiedzią - nie taki miałem cel. Dziekuję wszystkim zespołom w szkołach z którymi pracowałem przez te lata - jesteście wspaniałymi ludźmi, dbajcie o siebie :) Pozdrawiam Damian
Taki news, firma zamknęła w lipcu wszystkie mniejsze placówki szkół językowych, widać działanie na szkodę lektorów ale tez słuchaczy ( proszę przeczytać forum o Speak up) nie popłaca.
Drodzy Państwo "z góry" (p.Ewelina, p.Agata, p.Filip et al), czy Wy naprawdę nie widzicie, że w firmie jest źle (coraz gorzej), czy tylko udajecie!? Ja w lipcu zarobiłem 1590zł BRUTTO. A Państwo?? A propos cięcia kosztów, o których wspominały tutaj inne osoby, to gratuluję wyboru nowej platformy online - jeden kursant pytał czy ona jest darmowa...
Po powrocie z urlopu (oczywiście bezpłatnego - przecież jako lektor WSPÓŁpracujący z International Language Institute jestem 'samozatrudniony', prawda?), postanowiłem rozstać się ze Szkołą i w ogóle rzucić pracę lektora na dobre, tj. przekwalifikować się, bo ostatnio moje składki ZUS [nawet 4-ro krotnie] przewyższały moje zarobki netto! Przez miesiąc [mojego urlopu] moja jedyna grupa (NewLevel7Group51) nie miała lektora; początkowo myślałem, że to dlatego że Szkoła "zapomniała" zorganizować zastępstwo, ale 3 tygodnie po moim odejściu kursanci piszą mi że nadal nie mają lektora. Czyżby wielu moich kolegów z pracy podjęło podobną decyzję, co ja? Zaraz jakaś miła pani z "góry" odpisze mi, że "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma", zatem, żeby osoby zastanawiające się nad podjęciem WSPÓŁpracy z International Language Institute (Szkoła nie zatrudnia lektorów na umowę o pracę!) łatwiej mogły podjąć decyzję, to poniżej wypiszę moje zarobki BRUTTO z ostatnich 6 miesięcy ... od których jeszcze należy odjąć składki ZUS: - wrzesień: 290zł - sierpień: 859zł - lipiec: 1591zł - czerwiec: 2124zł - maj: 1334zł - kwiecień: 2055zł
Czy w takim razie nie ma szans, by firma zaoferowała lektorowi umowę o pracę? Próbował ktoś rozmawiać z kierownictwem na ten temat - czasem poprzez rozmowę można wynegocjować fajne warunki pracy. A powiesz jeszcze, od czego uzależniona była Twoja stawka wynagrodzenia? Patrząc na zestawienie, są to kwoty różnorodne i nie miarodajne.
Ja mogę odpowiedzieć jako lektor ( na szczęście były) dostajesz stawkę ok 30 zł za godzinę przepracowanego kursu, nie są płatne konsultacje i inne godziny kontaktu ze słuchaczami, sprawdzanie postępów, monitorowanie frekwencji słuchaczy itp. Firma oszczędzając na pracy i stawkach lektorów zaleca żeby większość godzin brali metodycy (1 w każdej szkole) jest to jedyna osoba z dydaktyki zatrudniona na umowę o prace. Generalnie wyzysk lektorów z uśmiechem na twarzy, bo menadżerowie zarabiają bardzo przyzwoita kasę, a lektor to trybik w tej maszynie do zarabiania na kredytami ( tak!) odsyłam do wątków na temat Speak up ( ich szkoła) , to zrozumiecie metody działania tej pseudofirmy.
Czy aby w ogóle otrzymać posadę lektora w firmie Learning Systems Group, należy mieć doświadczenie zawodowe na takim stanowisku? Może z uwagi na stawkę wynagrodzenia, którą przedstawiłeś firmie, trudno jest znaleźć doświadczonego lektora, który chciałby poświęcić tyle swojego czasu na pracę w tej firmie? Jest to dosyć istotna informacja dla osób, które chciałyby rozpocząć karierę zawodową w tym kierunku.
Powiem tak , byłam bardzo doświadczonym lektorem, kursy generał i Business English, te godziny kursu to był taki dodatek do mojej głównej działalności i całe szczęście. Mam ponad dwadzieścia lat praktyki w nauczaniu angielskiego i jeśli słuchacze tej szkoły proponowali mi zajęcia indywidualne, to nie było chyba zle z moimi kwalifikacjami :) Obecnie pracuje na własny rachunek ale tez czasem współpracuje z innymi szkołami językowymi, dodam bardzo uczciwymi dla słuchaczy i lektorów tez. Te współpracę wspominam jako dość nieudany epizod w moim życiu zawodowym.
Na początku mojej kariery jako lektor zarabiałem nawet 8000zł/m-c! Jak? Pracowałem w 3 różnych szkołach jednocześnie - jeżdżąc po całej Warszawie, prowadząc lekcje (in-company courses) od 07:10 do 23:00 (od pon do czwartku; piątki trochę luźniejsze, bo mało kursantów lubi się uczyć w piątki) + jeszcze 3 lekcje w soboty. Taki tryb życia można prowadzić jedynie mając 20-parę lat. Wtedy umowa o dzieło -ew. zlecenie- jeszcze przechodziła. W dzisiejszych czasach jak chcesz pracować jako lektor w PRYWATNEJ szkole, to musisz prowadzić działalność gospodarczą, tj. opłacać [własny] ZUS, lub dodatkowo (a właściwie to głównie) pracować w szkole państwowej. Koleżanka powyżej pisze, że zarabia się 30zł/h. Cóż, ja miałem "aż" 56zł/h, ale koszt życia w Warszawie jest najwyższy w Polsce. Poza tym, za same studia w Londynie w latach 2006-09 musiałem zapłacić łącznie £7,500 - obecnie takie studia kosztują £9,000 rocznie (£27,000 ~ 133,920zł jak na dzień 29.01.2019!). Oprócz tego, po 9-letnim powrocie z UK do Polski za kurs CELTA zapłaciłem 5000zł (w 2010). Po ośmiu latach w zawodzie lektora (2010-18) z żalem musiałem pożegnać się z nauczaniem angielskiego :/ jednakże nie płaczę, gdyż w przeciągu miesiąca otwieram własną ... kawiarnię (nie napiszę gdzie, bo usuną ten post). Pozdrawiam lektorów i pracowników call-centre wszystkich szkół językowych!
Powodzenia, zawsze można połączyć kawiarnię z możliwością konwersacji w angielskim ( to funkcjonuje w bibliotekach w Brighton) i jest świetne:)
Twoja historia jest bardzo ciekawa i pokazuje przede wszystkim, że jesteś osobą, która mimo przeciwności losu nie poddaje się i potrafi dostosować się do sytuacji, które w życiu wynikły. Uważasz, że głównym problemem obecnie na stanowisku lektora jest to, że konieczne jest założenie własnej działalności gospodarczej? Gdyby tego wymogu nie było, myślisz, że w dalszym ciągu pracowałbyś na tym stanowisku w Learning Systems Group? Ciekawi mnie również, czy firma oferowała wsparcie osobom, które nie miały doświadczenia w prowadzeniu działalności?
Czyżby konkurencja zainspirowała niektóre osoby do pisania tych rzekomych opinii?
Nie Ewelino, inspiracją do wypisywania tych opinii jest chęć podzielenia się z niedoszłymi pracownikami faktami nt. pracodawcy z którym rozważają podjęcie współpracy - taka zwykła ludzka życzliwość wobec tych którzy nie wiedzą co mogą zastać w tej organizacji. Jeśli jednak piszesz wyłącznie obraźliwe posty, które zamiast odnosić się do jakiegokolwiek faktu jedynie oceniają wypowiedzi innych (patrz tekst o "rzekomych" opiniach) i tak nie zrozumiesz takiej postawy gdyż życzliwość wobec innych ludzi jest dla Ciebie prawdopodobnie tylko pustym frazesem
Ja słyszałem sporo dobrego i nie bardzo rozumiem dlaczego tak narzekacie?
@Filip - żart roku! Po opłaceniu ZUSu (jestem lektorem: "freelancer'em") w czerwcu zarobiłem 950zł na rękę.
Bo jako lektorzy doswiadczalismy sytuacji, ,gdzie były ogromne opóźnienia w wypłatach. Widać było cięcie kosztów ( sale bez okien albo tzw przeszklone boksy jak w bankach) , marne wyposażenie . Bo widzieliśmy desperację osób chcących lub zmuszonych zrezygnować z kursu przed czasem , bez możliwości przerwania dalszego płacenia rat za kurs , paranoja.
@Calineczka Chciałabym się odnieść do punktu trzeciego. Napisałaś, że są jakieś niedomówienia, nieścisłości w wynagrodzeniach. Czy sam fakt, że coś się w wynagrodzeniu w Twoim przypadku nie zgadzało, został zgłoszony komuś z firmy Learning Systems Group? Co otrzymałaś w odpowiedzi, jeżeli to zgłosiłaś? Druga sprawa, zarzucasz firmie, że manipuluje pracownikami. Mogę wiedzieć, jak konkretnie się to objawia? Jest to bardzo poważny zarzut, dlatego chciałabym Cię prosić, aby Twoja opinia była poparta jakimś przykładem, czy argumentem, który ją uwierzytelni. Będę Ci za to wdzięczna.
Oczywiście, wielokrotnie zgłaszane nieścisłości pracodawcy, często po realizacji planu w końcu padał tekst od zwierzchnika że premie i tak są uznaniowe więc nie ma co kruszyć kopii i mamy się cieszyć z tego co jest albo po prostu ściemnianie, że sprawa umarła na innym "wyższym" poziomie. A Manipulacja pracownikami bardzo prosta, nieścisłe określanie celów tak aby były różnice w rozliczeniach efektów netto i brutto (celowe niedomówienia), proponowanie po kryjomu korzyści pracownikom podległym jeśli będą donosić na szefa itp - można wymieniać w nieskończoność, wiele lat pracy w tej firmie ale nie chce mieć z nią już nic wspólnego - trzymajcie się z dala. Jednak największy problem: nepotyzm i kompletny brak kompetencji ludzi z centrali
@Jagoda Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem w takim razie, że skoro te godziny nie są płatne, to można je odebrać w innym dniu, tak? Jeżeli nie, to jak ta kwestia jest rozwiązywana przez firmę Learning Systems Group? Jeśli możesz to sprecyzować, to będzie super.
Kwestia bezpłatnych konsultacji ( półgodzinnych) oraz dzwonienia do słuchaczy ( ok 20 tygodniowo) wogole nie byla w żaden sposób płatna śni rekompensowana w inny sposób, nie było takiej opcji, to była umowa zlecenie, płatne były tylko i wyłącznie godziny lektorskie kursu, hasełka typu follow up ( bezpłatne konsultacje i dzwonienie do słuchaczy komentowane były ‚przecież to nie problem po pracy’ - dla mnie był to problem , dlatego podziękowałam za wspolprace:)
@Poinformowana, jesteś pracownikiem tej firmy? Czemu uważasz że firma "kombinuje z premiami, konkursami i chce przyoszczędzić"? @Jeszcze Opiekun, z nicku i kontekstu wypowiedzi wnoszę że pracujesz aktualnie w tej firmie. Mógłbyś powiedzieć coś więcej o warunkach zatrudnienia? Twoja opinia mogłaby wiele wnieść dla osób potencjalnie aplikujących do Learning Systems Group.
Z punktu widzenia lektorów firma tez jest mało ciekawa, niskie stawki, wymagania żeby po godzinach pracy ( bezpłatnie) spędzać czas na dzwonieniu do klientów/ słuchaczy , napompowana administracja ( trzech lektorów, trzy osoby z administracji ) kombinatorstwo metodyków- dbałość przede wszystkim o własne godziny ( bo dla nich są one sa w ramach etatu , a lektorowi trzeba by zapłacić bo jest na umówię zlecenie) i bardzo nieetyczna polityka finansowa wobec słuchaczy , o której można przeczytać na każdym forum dotyczącym tej firmy.
Problemem tej firmy jest kilka kwestii: 1. Brak jakiejkolwiek strategii sprzedażowej - obecny dyrektor sprzedaży nie posiada żadnych kompetencji do wykonywania tej funkcji, do tego jest to osoba bez podstawowej w wiedzy w zakresie zarządzania i budowy dywizji sprzedażowych, podejmująca niestety decyzje pod wpływem emocji i prywatnych przesłanek, propagująca nepotyzm 2. Wyzbycie się poprzez odpływ zasobów albo zwolnienia całego know how jakie w firmie do tej pory było. Rezultatem jest zrobienie z firmy wielkiego poligonu doświadczalnego a kolejne eksperymenty dobijają już i tak leżące struktury 3. Niedomówienia, brak transparentności, manipulowanie pracownikami, nieścisłości w wynagrodzeniach, ogłaszanie a potem nie wywiązywanie się z planów motywacyjnych , nielogiczne decyzje odnośnie poszczególnych oddziałów, permanentna fluktuacja na kluczowych stanowiskach centralnych, brak marketingu centralnego, zaleganie z płatnościami dla partnerów biznesowych, cięcia w wynagrodzeniach, zła atmosfera, ignorowanie głosu z regionów, brak jakiegokolwiek budżetu na działania lokalne. Na plus mogę jedynie wymienić kilku dyrektorów oddziałów, którzy faktycznie wiedzą co robią i rozumieją konsekwencje własnych działań, są energiczni i mili wobec klientów . Niestety ich starania są niweczone przez osoby zarządzające z centrali. Piszę to z wielkim smutkiem gdyż pracuję w dla tej firmy wiele lat i patrzę na upadek wszystkiego co przez te lata udało się wypracować ludziom zaangażowanym w dobro marki, szczęśliwie czuję zbliżający się koniec :)
Widziałem ostatnią ofertę firmy i potrzebują pracowników!!!
Oferty wisieć sobie mogą. Tną koszty, kombinują z premiami i konkursami. Ludzie się zwalniają albo wywalają całe zespoły żeby zatrudnić za najniższą i przyoszczędzić
Czy firma potrzebuje pracowników?
Jeśli chodzi o Toruń to Król Artur i zarozumiała Angela niewykształcona powinni dostać awans na Kaukaz.
Szanowny Użytkowniku, informujemy, że osoby które zostały wymienione przez Ciebie w komentarzu, nie są związane z naszą firmą. Szkoły Empik School nie należą do Grupy LSG. Informacja o zmianie właściciela dostępna jest w internecie. Pozdrawiamy, zespół Learning Systems Group
No cóż, jak firma zmienia nazwę/właściciela średnio co rok, to rzeczywiście trudno się połapać. To jak na luty 2018 nazywacie się Learning Systems Group, tak? A jaką nazwę planujecie po: Learning Systems Group / Learning Systems Poland / Polskie Szkoły Językowe / Language Solutions For Business / Akker / Empik School Online / Speak Up / International Language Institute?
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Learning Systems Group Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Learning Systems Group Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.