Czy farma jeszcze funkcjonuje? Czy jest tam jeszcze supervisor Lidia? Na ostatnim sezonie była w ciąży czy ona jeszcze tam wróciła?
Czy w Newmafruit International Ltd. pracuje się na open space?
Pracowałem w Newma od września 2005 do czerwca 2008. Praca jak praca raz lepiej raz gorzej. Od razu zacząłem na packhouse, a większość moich znajomy pracowało przy zbiorach (wakacyjnie) i tylko część została na dłużej. Bardzo miło wspominam pobyt na kampie. Super ludzie. Pozdrawiam chłopaków Tu... Rafała, Pawła i Marcina. Chłopaków z Bielsk Podlaskiego (całe ziomkostwo) szczególnie Wiśnię i Drakiego. Chłopaków i dziewczyny z Koszalina i okolic - zgrana ferajna. Magdaleną G. i jej siostrę Ulę z Polic. Alexis, która wtedy była w ciąży, a dziś ma już prawie dorosłego syna Juliana. Bodzia - Cidermana no1 na kampie. Anie clinerkę. Wojciecha (MU). Tomka Ł z Żanetą. w ogóle wszystkich pozdrawiam. CO do pracy to pracowałem na wielu stanowiskach. Zaczynałem na linii produkcyjnej za najniższą krajową. Póxniej zasiliłem szeregi Print Room'u z Moniką, później również z Pawłem T, i w końcu z Tereską (siostrą Moniki). Następnie pracowałem w dziale jakości i tu dostałem podwyżkę funiaka więcej niż najniższa. Ogólnie jeździłem barelem jak nie było obsady i czasem forkliftem. Karierę zakończyłem z 1,5 pounda więcej niż najniższa krajowa po blisko trzech latach orki. Zakończyłem bo w Polsce otworzył się rynek pracy i z moim wykształceniem (inżynier budownictwa drogowego) nie było już tak źle. Teraz mam trochę więcej niż miałem w anglii ale życie jest sporo tańsze (opłaty egzystencjalne), natomiast samochody, elektronika i inne dobra są droższe. Taka komedia naszej Polandii.
Newma fruit is the best! Byłem w 200.. , zabawy ,tance,chętne Polki i oczywiście my chętni do współpracy ,było miło , pieniędzy z tego mało ale za to miłych wspomnień do końca życia ! Pozdrowienia dla Alexis ,Jacka oraz całej polskiej "normalnej" ekipy która była między innymi w 2004 r.Wszystkiego dobrego!Do zobaczenia!
Carawana „s” i cidermanow nie pamiętam ale ta karawana s mnie zainteresowała .przypomnij coś proszę
Zejdźcie ze mnie !!! Poszedłem do karawany, dlatego straciłem tę pracę !!! Żałuję tego !!! Ale przez pół roku ciężko pracowałem na swoje funciaki !!! 1 miesiąc na Packouse... Dobra, ale to było już 10 lat temu : O Jak ten czas leci !!! Jak Nikola tam już nie pracuje !!! To to już nie jest to !!! POZDRAWIAM ! moje GG: 41116728
Podpowiedzcie jak się pracuje, jakie warunki zapewnia firma na miejscu?
Pracowałem tam dawno temu ponad 8 lat temu. Na farmie pod Canterbury, pieszo do miasta na zakupy można iść. Warunki życia tragiczne. Karawany bez prysznica ani ubikacji. Napchane ludźmi do granicy możliwości. W moim pokoju była dziura w ramie okna, musiałem gazetami zapychać bo było zimno w nocy. Mimo, że był wrzesień. Wtedy prysznice były po środku wioski przyczep. Na dziesiątki facetów cztery kabiny...Jeszcze prysznice można było znaleźć przy budynkach gospodarczych, ale tam była dziura w suficie, i zero ogrzewania, więc jak ktoś chciał się nabawić zapalenia płuc to tam szedł...Pracowałem w sadzie na akord. Wyszedłem na miesiąc około 6 tysięcy złotych ale nie pamiętam jaki wtedy był kurs funta. Nadzorcą w mojej grupie był bardzo stary Anglik, bardzo spoko facet ale myślę, że już nie zyje, już wtedy wyglądał antycznie. Miał na imię Leslie chyba bo wszyscy na niego wołali Les. Był bardzo wyluzowany. Ogólnie na akord spoko. Wolę tak, swoim tempem, niż na godzinę jak dziki wół. Mam porównanie bo dałem się raz namówić na pomoc w pakowalni...Koszmar. Taśma leciała szybciej niż najlepszy maratończyk. Jak się coś zacięło to nie kazali siadać tylko coś robić (albo udawać) bo nagana za nieróbstwo... Wyszedłem w trakcie, po tym jak się pokłóciłem z cwaniakami-Polakami, którzy chcieli mnie wykorzystać jak niewolnika. I wróciłem do sadu. Praca w sadzie nieskomplikowana. Wiesz ile zarobisz bo wiesz ile zebrałeś. Niby ciężka fizycznie ale da się wytrzymać. Wolne niedziele były jak mniej jabłek było. Potem miałem urlop i pojechałem do Londynu na weekend. Jak nie wykorzystasz urlopu to wypłacają. Podatek rozliczyłem tam, w Wielkiej Brytanii. Czek przyszedł do Polski. Nie mam porównania z inną farmą, to jedyne miejsce gdzie pracowałem w życiu fizycznie. Dwa i pół miesiąca. Sam się sobie dziwię, ze dałem radę. Najgorsze było towarzystwo. Pojechałem tam z super osobami, które poznałem w necie na jakimś forum dla osób, które tam jechały. Młodzi studenci. Niestety na miejscu nas chcieli rozdzielić i ich przenieść na inną farmę, ale się nie zgodziliśmy. Znam bardzo dobrze angielski, jestem po filologii. Zostaliśmy na tej samej farmie ale w innych grupach zbieraczy. Na farmie zdecydowanie najwięcej Polaków, trochę Litwinów, Czechów, Rumunów. Polacy w wielkiej ilości z niejakiej Hajnówki...W życiu się z takimi żulami nie spotkałem wcześniej. Jestem z Wielkopolski. Ci ludzie tylko chlali, ćpali, naćpani zbierali jabłka, połowę wypłaty przeje**li na alkohol i polskie papierosy...Cały czas libacja i bójki. Pracowaliśmy parami. Kiedy mój partner wrócił do Polski, dali mi ćpuna, który nic nie robił a wszystko co zebraliśmy dzielono na nas dwóch. Byłem wściekły i Les pozwolił mi pracować samemu, bo szybko zbierałem. Podsumowując: zarobki ok, warunki pracy ok (super widoki), warunki zycia tragedia, współpracownicy to (usunięte przez administratora) totalne.
Osoby, które nie maja w swojej naturze pracowitości będą zawsze narzekać!
Człowieku, nie myl pracowitości z wyzyskiem. Poza tym management śmiechu warty. Organizacyjnie (usunięte przez administratora) brak szacunku do pracownika jako człowieka. Pracowałem, wiem. Odradzę każdemu kto chce w ten (usunięte przez administratora) brnąć.
@(usunięte przez administratora), rozumiem Twoje rozczarowanie. Czy nie ma możliwości, żebyś została przydzielona do lżejszej pracy? Jenak kobieta jest słabsza fizycznie od mężczyzny i wykonywanie takich samych obowiązków nie zawsze jest możliwe. Czy wynagrodzenie jest adekwatne do wykonywanej pracy? Dostajesz dodatki takie jak premie lub pakiet socjalny? Każde dodatkowe szczegóły pomagają osobom poszukującym pracy.
@(usunięte przez administratora), rozumiem, że według Ciebie praca jest wyczerpująca fizycznie szczególnie dla kobiet. Czy podpisując umowę miałaś w zakresie obowiązków taka pracę o jakie piszesz, czy nie? Czy negocjacje z pracodawcą na temat zmiany warunków pracy mogłyby poprawić sytuację? Twoja opinia przyda się innym użytkownikom forum, którzy poszukują pracy.
Nic takiego w umowie nie widnieje,a z pracodawca żadne negocjacje nie wchodzą w gre ewentualnie pokaze Ci gdzie sa drzwi jeśli się nie podoba.Managerka Tracy stwierdzila ze jeśli placi tyle samo kobieta co mezczyzna to maja wykonywać taka samo prace!!!!!
Zachęcam osoby, które są zatrudnione w Newmafruit International Ltd. o opisanie świeżej sytuacji panującej w tej firmie. Jak w tym momencie wyglądają warunki pracy? Czy pracodawca organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Chcialam napisac co wspaniali managerowie NFI(najpewniej Monika) wymyślili a mianowicie z powodu braku meszczyzn to kobiety maja przez 13h ukladac ciezke skrzynki z owocami na paletach nikogo nie interesuje ze to nie jest praca dla kobiet!!! Apeluje do wszystkich pracowników NFI o zgłaszania poprzez mail skarg najlepiej do klijentow nfi tj tesco lidl itp.…. na to miejsce pracy NIE DAJMY SIE WYKORZYSTYWAC!!!
@Igor, w tym co piszesz jest dużo racji. Z Twojej krótkiej wypowiedzi wnioskuję, że pracujesz w tej firmie i masz odmienne zdanie do tych negatywnych. Zechciałbyś zatem poprzeć paroma argumentami swój pozytywny komentarz?
Masakra nie jedzcie zniszczycie sobie zdrowie i nerwy wszędzie śmierdzi obsrane kible i rumuńskie klaki zero kultury u ludzi w budach nie ma wody ani toalety. Gonia cie jak psa jakby prawa człowieka nie istniały. Każdy chodzi pod wpływem alkoholu a także można załatwić wszystko tylko alkohole nie wazne twoje wykształcenie i wiedza potrzebują ludzi ograniczonych najlepiej margines. Ludzie jak wilki albo lisy do wyboró. Ostatnie miejsce jakie bym polecił , które nie ma nic wspólnego z praca , smród bród i bałagan a w koszach szczury jak koty. Lepiej jechać do ciechocinka
A jakie macie doświadczenia w 2017 roku? Kto z Was ostatnio korzystał z usług Newmafruit International Ltd.?
ale to wszystkie tygodnie sa pełne pracujące? bo jednak cenią swoje zdrowie i życie prywatne i chciałabym wiedzieć na pewno i dokładnie ile jest miesięcznie wolnych weekendów, z góry dziękuję za poważne odpowiedzi
5 tysiecy miesiecznie odlozyc ale 13h minimum 7 dni w tygodniu :) nie polecam !
pracujemy na packhouse 4 dni w tygodniu po 12 godzin i 3 dni ofa niezadne 13 godzin w siedem dni chyba ze na polu tak pracuja
praca dla dziennikarza..
WASNIE TAM PRACUJE I NAPEWNO WIECEJ WYCIAGNE NIZ W NIEJEDNEJ PRACY W ANGLI
nadgodziny są ale za 6,50. Nie licz na prawdziwe overtime'y, płatne dodatkowo. Żadnych bonusów, dodatków - nic. Ugryziesz owoc, ktoś zobaczy i wylecisz. Problemem są niewykształceni, nieprzygotowani w żaden sposób supervisorzy i line leaderzy. I nastaw się na to że rumun obok będzie stał z rękami w kieszeni, a Ty będziesz na niego zasuwał, bo on się nie wyrabia. Sugeruję Mansfielda po sąsiedzku (choć nigdy tam nie pracowałem, ludzie co byli u obu wolą tam).
ja na Waszym miejscu nie robiłbym z tego tak wielkiego problemu ponieważ ludzie przyjeżdżają do pracy do Newmafruit żeby wyrobić jak największą ilość godzin i głupotą teraz jest jesli mieliby o to pretensje gdy je dostają. Może to rzeczywiście dużo czasu jak na pracę , ale warto się trochę pomęczyć , żeby potem długo nie robić nic
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Newmafruit International Ltd.?
Zobacz opinie na temat firmy Newmafruit International Ltd. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Newmafruit International Ltd.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Newmafruit International Ltd.?
Kandydaci do pracy w Newmafruit International Ltd. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.