Obiecane dużo, a wyszło jak zwykle. Praca po 14, 15, a nawet 18 godzin W CIĄGU NOCY! Tankowanie, przygotowanie auta i wiele innych rzeczy robionych bez karty w tachografie, załadunki zawsze "na pauzie", przymus przekraczania prędkości żeby się wyrobić, trasy wyliczane na średnią prędkość ponad 80, a zdarzało się i ponad 90. Na szczęście szefowa uspokoi, że w tej firmie można tak jeździć, można pracować po 20 godzin ciągiem i nikt nawet nie da za to mandatu, bo to jedyne co powinno liczyć się dla przepracowanego pracownika rodziny "Many". Szefowa wielokrotnie proponuje, na spółę z Markiem, osobą która ledwo skończyła podstawówkę, rozwiązania tych problemów jak np. brak pauz 45 minutowych. Samochody są w tragicznym stanie, łyse opony czy braki w oświetleniu to norma. Każdorazowo przed rozpoczęciem pracy jesteś zmuszony poświęcić czas na sprawdzenie czy któryś alkoholik lub erotoman spod "czwórki" nie zostawił ci zniszczonego auta z nadzieją, że wina za uszkodzenia spadnie na ciebie, a on nadal będzie pracownikiem idealnym, któremu tylko czasem zdarza się wyjechać w trasę z promilami. Wszystko zwieńcza (usunięte przez administratora) nierówne traktowanie pracowników, brak szkoleń bhp i wielu innych takich jak np. to na przewóz zwierząt (na szczęście Marek w stosie kartek podsunie ci do podpisania kartkę która potwierdzi, że owe szkolenia są zaliczone). Podsumowując, nie polecam, a wręcz odradzam podjęcie pracy w tej firmie
Pracowałem w firmie Many przez kilka miesięcy i niestety muszę stwierdzić, że doświadczenie to było dalekie od pięknych wizji, jakie wytoczyła pani Katarzyna na rozmowie rekrutacyjnej. Normy czasu pracy? To chyba żart w tej firmie. Kierowcy regularnie są zmuszeni do przekraczania dopuszczalnych norm czasu pracy, co raz - jest nielegalne, a dwa - stwarza poważne ryzyko dla bezpieczeństa na drodze. Jakiekolwiek próby poruszenia tego tematu kończą się odpowiedzią: "to są kury, tak się u nas pracuje, zrób wydruk i będzie dobrze". Wszystko pięknie do czasu, aż się zdaży wypadek. Ty idź siedzieć, a szefowa się wypnie i zatrudni kolejnego białorusina. Praca w weekendy bez dodatkowego wynagrodzenia stała się standardem, mimo innych obietnic na rozmowie rekrutacyjnej. Przepracujesz tutaj 9/10 sobót, a czasami nawet niedziel, bez oczekiwania na jakiekolwiek dodatki czy kompensaty. Atmosfera w firmie jest bardzo napięta. Kilka zawistnych osób i wazeliniarzy skutecznie blokują próby dyskusji i tylko utwierdzają panią Katarzynę, że słowa skargi najlepiej kwitować agresją. Tu cyt. zasłyszany bezpośrednio z ust szefowej: "jak się nie podoba, to (usunięte przez administratora) Ostanią (usunięte przez administratora)jaką doświadczycie już na samym początku jest sytuacja mieszkaniowa. Jako nowy pracownik będzie przerzucani z łóżka na narożnik, z pokoju do pokoju, a nawet do innego miasta (Möckern/Niederlemhe). Ale że jest spora rotacja, to bardzo szybko przestaniecie być nowymi pracownikami i gdzieś się miejsce zwolni. Podkleisz/poskręcasz rozlatujące się łóżko i będzie jak nowe. Podsumowując, moja przygoda z firmą Many była daleka od pozytywnego doświadczenia. Nie tylko czułem się (usunięte przez administratora) i wykorzystany, ale martwiłem się o własne bezpieczeństwo oraz bezpieczeństwo innych, bo głowa wielokrotnie mi leciała podczas jazdy. Szczerze odradzam podjęcia tu zatrudnienia, szczególnie dla ludzi niedoświadczonych, których nieprzypadkowo - tak jak białorusinów - jest coraz więcej.
Lipa straszna, na rozmowie mówią ci jedno, a praca zupełnie inna. Soboty miały być w zdecydowanej większości wolne, a ledwo pauzę 24h robisz bo już na niedzielę podjazd masz. Tacho po dwóch tygodniach do zera, a czasami jeszcze wyciągasz kartę i czekasz na wprowadzenie auta, bo święta krowa pan M. nie pracuje dłużej niż 9h. Nie ma znaczenia że ty i twoi koledzy robicie już od 13 godzin, możecie kolejne 3-4h czekać, wszak karta wyciągnięta. A kolejny wyjazd za 11h na kolejne 13h.
Wielu użytkownikom szukającym zatrudnienia potrzebne są świeże informacje o przedsiębiorstwie Many Katarzyna Wawrzyniak w miejscowości Rzepin. Jeśli jesteś w posiadaniu przydatnych ciekawostek o tej firmie? Czekamy na twój wpis.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Many Katarzyna Wawrzyniak?
Zobacz opinie na temat firmy Many Katarzyna Wawrzyniak tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Many Katarzyna Wawrzyniak?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!