Opinie o Bar Budzisko Bożena Lisiewicz w Budzisko

Szefowa w porządku co prawda czasem wszystko jej nie pasuję ale jak to szefowa, nie pozwala jeść choć to bar trzeba swoje kanapki przynosić mało tego nawet herbatę, jej mąż prowadzi kantor na miejscu wrąca się i jest bardzo chamski wyzywa, potrafi podnieść rękę co prawda nią nie bije ale np butelką, sztućcami rzuca. Molestuje (jego zdaniem wszystkie dziewczyny na niego lecą i każdą może mieć - sam tak powtarzał nie jednokrotnie) jak nie chcesz iść z nim na całość to wyzywa od kurw itp. i wyżywa się jak u koleżanki rzucając w nią właśnie butelką, a później męcząc psychicznie. Czy rzucając widelcem w twarz na szczęście koleżanka odsunęła się w porę. Takich incydentów jest masa i nie będę ich wszystkich pisać. NO cóż ze względu na Cezarego L nie polecam pracować w tym barze bo można nabawić się nerwicy co najmniej... Ja dalej mam lęki jak Go widzę.