Pracuje tu od niedawna, na pierwszy rzut oka to jest fajne miejsce, gdzie pracują i pomagają innym fajni ludzi. Pan Prezes jest stanowczą i konkretną osobą z otwartym umysłem. Cieszę się ze wraz z tymi ludźmi możemy robić tyle dobrych rzeczy dla ludzi, które tego potrębują.
Po komentarzach widzę, że niestety coś ludzie negatywnie się opowiadają a całą tą fundacją. :/ Podobno to wszystko jest niestety takie jakieś totalnie zdezorganizowane, prezes despotyczny a ludzie rotują. Jeśli faktycznie to prawda no to zabawa w całą tę fundację nie ma sensu, przecież nie po to ona istnieje, żeby komukolwiek życie uprzykrzać. :/ Czy ktoś może faktycznie potwierdzić te negatywy o nich? Bo przecież przydałoby się coś z tym zrobić skoro niby jest źle
Jestem od lat podopieczną tej fundacji. Cały czas mam "pod górkę" z refundacją potrzebnych mi do funkcjonowania rzeczy. Mnóstwo dokumentów na każdą refundację. W innych wystarcza faktura i robią zwrot. Tu prezes żyje z wpływów NA NAS
Ludzie na świecie dzielą się na dobrych, złych, wrednych i zawistnych. Nie zawsze uroda nadąża za rozumem. Jestem bardzo zadowolona i zawsze miło wspominam czas jaki przepracowałam w fundacji, zwłaszcza, że moje pierwsze zawodowe kroki stawiałam w "Biedronce". Profesjonalizm Prezesa i jego bezinteresowna chęć pomocy dzieciom wpisuje się złotymi zgłoskami w story niejednego beznadziejnego przypadku niepełnosprawności. Uważam, że praca na rzecz i dla najmłodszych to wielkie wyzwanie. Uczy pokory, szacunku, otwartości, a przede wszystkim empatii. Dlatego wbrew złym komentarzom ludzi "bliskich" polecam pracę w tej organizacji pożytku publicznego.
Szanowni kandydaci, Milczenie jest złotem...,ale na moje oko te trzy niepochlebne opinie wyszły z pod ręki tej samej osóbki: zmanierowanej i niedocenionej kobiety o niskim poczuciu wartości. Pisząca Pani to osoba ,która ma prawdopodobnie odwieczny problem z marynarką tzn. uważa się za najmądrzejszą i niezastąpioną. Fundacja istnieje i rozwija się. Dziękuję Panu Prezesowi, który pomógł mi w realizacji marzeń i sfinansował zakup bardzo drogiej protezy nogi. No cóż nie wszyscy mają "dobrze odszyty garnitur" i nie potrafią odejść z honorem. Czasami warto prowadzić monolog z kimś mądrym tzn. " z samą sobą" Pozdrawiam i polecam "Podaruj Uśmiech" AGNIESZKA
Pracownicy zmieniają się często, bo atmosfera w organizacji jest raczej napieta, sformalizowana i dyplomatycznie mówiąc "skostniała". Prezes bardzo wymagający, wręcz despotyczny. Fundację traktuje jak biznes, a podopiecznych jak zło konieczne. Może po tylu latach funkcjonowania Fundacji to efekt wypalenia, może problemy osobiste Zarządu, ale nie jest to miejsce dla wrażliwych i empatycznych osób.
Rozmowa z właścicielem owej firmy to jedna wielka katastrofa. Nie dość, że nie pozwala dojść do głosu w konkretnych sprawach to uważa się za najmądrzejszego we wszechświecie. Jakiekolwiek merytoryczne uwagi nie przyjmuje do siebie i nie zamierza współpracować ze swoimi współpracownikami, gdzie miałem miejscem być świadkiem jak nie przyzwoicie odnosił się do swoich pracowników. Jeżeli chcecie z nim współpracować to kategorycznie odmawiam.
Oczekiwania są tak wygórowane i za taką stawkę, że lepiej już iść Biedronki na kase. Rozmowa z szefem to jego własny monolog. Nie polecam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fundacja Dzieciom Niepełnosprawnym Podaruj Uśmiech?
Zobacz opinie na temat firmy Fundacja Dzieciom Niepełnosprawnym Podaruj Uśmiech tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fundacja Dzieciom Niepełnosprawnym Podaruj Uśmiech?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 2 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!