Zmiana nazwy firmy? Czyżby ucieczka przed wstydem?
Wstyd mi jak czytam te przepychanki na forum zastanowiliście się , że to i o Was świadczy jaki macie szacunek do swego szefa ????? , jak się komuś praca nie widzi to można złożyć rezygnacje i poszukać sobie lepszej , wrócić do do poprzedniej firmy a nie komuś co jest najmniej świadomy co wy robicie brudzić koło pióra a jutro pojutrze podlizywać się i serdecznie rozmawiać z szefem ...Moim zdaniem każdy prowadzi swój biznes jak chce i nikomu do tego jeśli jesteś mądrzejszy otwórz swój , i męcz się z takim osobami , które plują jadem na osobę , która Was utrzymuje płaci za Was ZUSY , podatki i daje wypłaty ..W życiu nie chciałbym mieć takich pracowników jesteście (usunięte przez administratora) idą Święta Bożonarodzeniowe pomyślcie ile Wasz szef musi się natrudzić aby to wszystko ogarnąć a Wy wypisujecie brednie na forum anonimowo bo w oczy to już nikt nie umie porozmawiać ...jesteście tchórzami i nie ma żadnego usprawiedliwienia dla waszej głupoty co się z Wami ludzie dzieje ile jadu się wylewa .... . życie szybko biegnie i człowiek nie zna dnia ani godziny a tu tyle nienawiści Boże Narodzenie to czas pojednania , wybaczania ale widać , że dla niektórych to tylko stół suto zastawiony , gorzała i ploty ..Opamiętajcie się przebaczcie sobie , bliskim i obcym bo czasy mamy niepewne i nie wiadomo co nas jutro czeka ..Cieszcie się , że macie prace , zdrowie a nienawiść zostawcie na gorsze czasy ,,Pozdrawiam
Nikt nie lubi być oszukiwany. Nie jest to kwestia hejtu, który tu się wylewa, a tego, że miarka się przebrała. Zarówno dotyczy to pracodawcy, który uważa, że czegoś nie musi płacić, albo zapłaci " pod stołem", przyniesie ciastka i cukierki i dzięki temu przesłoni oczywistą prawdę. Praca służy do zarobkowania i nikt nie chodzi do niej aby jawnie być oszukiwanym. A co do pracowników, to pracodawca oczekuję tego samego. Chce być szanowany i nie oszukiwany. A niestety dwie osoby, o których mowa w poprzednich komentarzach, to przykład tego jak nie powinno się pracować. O ile w ogóle to co robili można nazwać pracą. Odnoszę wrażenie, że było tylko kombinowanie, co tu zrobić żeby mieć wolne, ale oczywiście nie oficjalnie, a no bo przecież księżniczka może robić co jej się podoba, a ci co (usunięte przez administratora) niech robią za nią. Kombinowała na każdym kroku, do tego wiecznie naburmuszona. A partner tej pani, tylko potrafił drzeć buzię, przekleństwa używać jako mowę powszednią od siebie niczego nie oczekując tylko od innych. Najlepsze jest to, że Ci państwo (usunięte przez administratora) jeszcze siebie na wzajem. Więc KOMEDIA na każdym gruncie. To nie hejt to rzeczywistość.
No jest (usunięte przez administratora) i trzeba kilka tematów wyjaśnić. - jak ktoś wcześniej wspomniał prace po nocach, w deszczu czy we mgle. Dla bossa to nic nadzwyjczanego . - niestety bhp to fikcja, korytka na awaryjnym, ludzie z tyłu na dmuchawach odkryci. - koszenie podziału, kosiarze bez asekuracji bo boss swoim dylizansem jeździ jak chce i gdzie chce. - i tu wisenka na torcie boss przysypia na tego rodzaju pracach, chłopaki nie jednokrotnie chodzili i go budzili. - brygadzista z grabkowa, kosztem wszystkich i wszystkiego byle do celu. - jest tego więcej, ale... - ...wymiana barier. - No niestety ale takiej druciarni to nie widzialem. Bicie słupków hds albo ręcznie młotami, naciąganie prowadnic łańcuchem, otwory pod słupki kopane ręcznym świdrem. Dla bossa jest ok... podobno 30 lat doświadczenia. - Autostrada to nie ścieżka rowerowa, tu życie i zdrowie pracowników powinno być priorytetem. Ale czy tak jest? Sami wyciągnijcie wnioski
Jak świni koryto zabrali to kwiczy , żałosne a brygadzista z Grabkowa lepszy niż ty specjalisto od podjudzania i poniżania ludzi .. w poprzedniej firmie robiliśmy w deszczu w nocy poganiani jak mopsy i było ok też kwiczeli ale inaczej ..Coraz większa dziecinada..
Sorry wtrące się w temat ???? nigdy za ITC nie kosiliśmy w deszczu a tym bardziej po nocy!!!! Nigdy!!!!! Jeszcze na coś zwrócę uwagę ! Jeżeli jesteś faktycznie pracownikiem autostrady jak twierdzisz, od lat to powinieneś wiedzieć że nie ma takiego okreslania jak pas podziału!!!!! Żałosne to wszystko co tu czytam !!!!! ????
Pas podziału, ogólnie przyjęta forma nazwy przez pracowników. Jak chcesz zabłysnąć to wymyśl coś lepszego
Jak tam kosiarz z A 1 prysły zmysły, czy staniesz do metodycznej rozmowy ? Jak, po co i dla czego? Bo już zaczynasz mnie wnerwiać, ! Jak chcesz na forum czy w oczy to chętnie pogram, tylko się ujawnij!
Brygadzista z Grabkowa to fakt świni nie ma! Tylko byki ???? ! Ale podjudza strasznie, myślę że uczeń przerósł mistrza!!! Ciekaw jestem czemu taki teraz jest uczynny!!! No fakt nic fizycznie nie musi robić ????! Poprzednio nic nie robił! Nawet miał glejt do podpisania żeby sam się zwolnil!!! Bo nie chciał trawy ciąć!!! Więc pracownik nie wypowiadaj się bo za chwilę wyjdzie prawda na jaw!
Teraz właśnie dochodzę do wniosku ze na moje zadane pytanie nie ma merytorycznej odpowiedzi, wręcz śmiem twierdzić że nie ma żadnej, czyli płenta jest jedna! Albo pracodawca odpowiada z innych kont @ , lub nie wiem jak to określić
Wytłumaczyłem Ci o co chodzi z nazwa pasa podziału, ale widocznie nie dociera. Jeden wpis i już zaczynam cie wnerwiać. Może lepiej siedź w piwnicy i nie wychodź
No widocznie nie dociera ponieważ nie jesteś w stanie mi wytłumaczyć!! Poprostu przerasta Cię tłumaczenie , po raz kolejny tłumaczę To ja tobie że podział to jest po 1 na strefy po 2 majątku etc! Po 3 w piwnicy nie jestem może Ty, i gon się nie ublizaj, nie boję się ciebie
No dalej nie dociera, ale Nie będę tracił czasu na tempaka który nie rozumie prostych rzeczy
Słodkości mam za dużo!!! Już wiem kto pisze ! Ale powiem ze żałosne to wszystko ???? generalnie wolę Marsa i Bueno
Nie będę ogłaszał wszem i w obec na forum ale śmiem twierdzić że niestety pracodawca wypowiada się w imieniu kosiarz z a1,
Niby wiesz kim jestem a za chwilę żebym się nie podszywał pod pracownika. Więc przestań już bełkotać
Ogarnij się ????, co znaczy słowo bełkotač ?? Żadnej chwili nie ma! Hmmm ja wiem ze ty nie pracownik
Brak słów ! Chodowla byków ! A zarządzanie ludźmi to 2 różne sprawy! Więc trzeba było by jakiś kurs przejść, ciekaw jestem czy ma jakieś papiery na to ????