A teraz dwójkę to już na pewno można zarobić z biegiem czasu, bo tyle to najniższa wynosi, a kiedyś ciężko o to było, tak jak tu napisała jedna osoba ... A czy trójkę się da, czy nie bardzo?
widzę opinie sprzed lat dotyczące 2 skrajnie różnych kierowniczek i domyślam się, że ta "mniej miła" mogła mieć coś wspólnego z niezadowoleniem niektórych z (byłych) pracowników. czy coś się zmieniło w tej kwestii? kierowniczki się zmieniły?
Jest kilka osób które prowadzą zmiany, nikt jakoś negatywnie się nie wyróżniał. Nie wiem co było kilka lat temu
Jak wam się pracuje w tym call Center ? Polecacie ?
lepiej sie nudzic @Kika niż mieć ostry zapiernicz :)
Ja pracowałam w Dominium na saskiej Kępie i dobrze to wspominam. Praca całkiem okej czasem jak nie ma telefonów to trochę nudno. Jedna kierowniczka miła druga mniej. Atmosfera bardzo dobra, luźna jest z kim pogadać. Zarobki jak na dorabianie dla kogoś kto się uczy okej. Lekka praca na ciężkiego w niej nie ma
Zapomniałbym że jak popełni się błąd i placek pójdzie w złe miejsce albo będzie jakaś nieścisłość względem zamówienie, to firma ma możliwość odebrać tą kwotę z wynagrodzenia pracownika. Jest o tym punkt w umowie
przy pracy na pełen etat gdzie masz zagrafikowane 53godziny w tygodniu i tylko jeden dzien wolny nadal dwojki nie ma :)
Praca w godzinach 10-24. Niech nikt nie liczy że dostanie zmianę od 10 rano. Zazwyczaj wpisują 14-23/24. Grafik bardzo kiepsko pokrywa się z propozycjami które się daje. Jest ustalany z cotygodniowym wyprzedzeniem. Często zmienia się w trakcie i dają dni które miały być wolne. Niech każdy liczy się z tym że każde święto to dzień pracujący poza wigilia i 1 dniem świąt. W te dni słuchawka dzwoni z różnica 6 sekund od poprzedniego zamówienia. Nowi pracownicy dostają najgorsze zmiany. Za dzień nieobecności od razu obcinają prowizje. Na sali 2 kierowników i 2 charaktery. Jedna pomoże, wytłumaczy ( bardzo miła) a druga nakrzyczy jak zrobisz coś źle i często się czepia. Co do pensji to księgowy się myli i są pensje obniżane ( dostajesz 100-300 zl mniej niż wypracowałeś. Mówią że kolejny miesiąc uregulują ale tego nie robią, albo za coś innego obcinają wtedy). Za nadgodziny firma nie płaci tak jak obiecuje. Przerw prawie nie ma a jak się z niej spóźnisz ( masz 10 minut co 2,5 godziny to lecą po pensji -3%). Krzesła i cały asortyment na sali jest stary i zniszczony więc przez 8 godzin siedzisz na krzywych krzesłach. Rotacja wśród pracowników to 70 %. Często nowi rezygnują już po 2 tygodniach lub po 3 miesiącach. Plusy pracy takie że siedzisz cały czas na krześle i w koło dużo spoko innych operatorów z którymi możesz pogadać. Pracy nie polecam osobą o słabej psychice bo szybko siada. Praca monotonna i otępia. Na rozmowie o prace obiecują gruszki na wierzbie a potem jak zacznie się pracować to jest zupełnie inaczej. Grafik elastyczny to ściema. Brak pozytywnych komentarzy z powodu oczywistych.
dziwie się moim poprzednikom w komentarzach. jak sie nie wyrabia norm i obcinają punkty to wylewa się żale na forach i pisze jakie to kierowniczki najgorsze, ale jak dostaje się 200-300zł premi to już nikt nie napisze. Praca uczciwa, szkolą i pomagają. Jak ktos szuka pracy niech probuje w dominium
(usunięte przez administratora) Praca do 24 lub 1 w nocy (zaleznie od dnia) - więc można zapomniec o życiu prywatnym, bo wbrew temu co mówią na początku nikt się nie stosuje do zaproponowanego przez pracownika grafiku - jest on zawsze narzucany. Na sali jest strasznie gorąco i duszno, bo klima jest ustawiona tak jak jest i od tego gorąca cżłowiek jeszcze bardziej się męczy niż podczas zwykłej pracy w normalnych warunkach. Generalnie pieniądze śmieszne, zarobki minimalne, a kierownictwo wyższego i niższego szczebla w call center pozostawia wiele do życzenia. Tragiczna atmosfera.
Być może potrzebują ludzi do pracy, ale... Jechałam tam przez całe miasto i dopiero na miejscu dowiedziałam się, że praca jest do godziny pierwszej w nocy. Nikogo nie interesuje, że nie masz jak dojechać później do domu. Zanim pojedziecie na rozmowę sprawdźcie dojazd po pracy do domu. Mnie się nie uśmiecha iść po ciemnych uliczkach do przystanku i godzinne czekanie na nocny autobus (zwłaszcza zimą) i jeszcze przesiadka na Centralnym. W dodatku za dość marne pieniądze.
Rekrutacja prowadzona o ile to mozna nazwac rekrutacja, idziesz i ci mowi co i jak.... mowi ze oddzwonia za tydzien i potrzebuja ludzi ale rekrutacj ai tak trwa.... wiec nei potrzebuja. Lipaa