ludzie pracują tam po 5 lat poziomka wskaż chociaż ze cztery osoby które tam się utrzymały zliczyć można ze trzy przy dobrych wiatrach dobra atmosfera to też chyba na wyrost opisane jak mozna nazwać zakład pracy z dobrą atmosferą jak tam plota goni plote,wieczne wtrącanie się do czyjegoś życia prywatnego chore komentarze kto z kim po co na co,są ludzie też tam na prawdę w porządku ale i tacy co udają wielkich przyjaciół komuś w oczy a w praktyce osoba taka kopie doły pod kimś i ktoś znajduje się przez taka osobę na bruku jak było to wiele razy bo ktoś cierpi na przyrost ambicji i swoje problemy z domu przynosi do pracy jak i moim zdaniem nie ładnie najpierw komuś w oczy a potem obrabiać (usunięte przez administratora) e do pana prezesa jak to miało ostatnio miejsce z byłym kierownikiem naszym
Witam tak czytam wasze \\\"pochlebne wypowiedzi\\\" na temat pracy w brico że odechciewa się w ogóle tam składać CV ale jakoś nie znalazłem odpowiedzi na najważniejsze pytanie: ile konkretnie zarabia się w brico??
e (usunięte przez administratora) a również pracuję w Bricomarche...na szczęście innym :) nie narzekam ani na pracę ani na Prezesa na szczęście. Ponad połowa załogi pracuje już od otwarcia - czyli prawie 5-ciu lat - to (moim skromnym zdaniem) świadczy o całkiem normalnej atmosferze :) pozdrawiam!!!!
weszłam z czystej ciekawości, z tej samej przyczyny przeczytałam wszystkie Wasze wypociny . Ja naprawdę nie rozumiem tych wszystkich wypowiedzi. On zły , ona nie dobra, za mało pieniędzy, srututututu ... Stwierdzam iż wszyscy macie jakieś kompleksy i jesteście infantylni.. znając ludzi którzy tu się \"wypowiadają\" to zapewne zostanę zaraz obrzucona błotem , ale spoko:) Ludzie weźcie się za coś pożytecznego a nie wiecznie marudzicie ... Może i Wasze szefostwo jest bebe, okropne, niedobre a praca jest do (usunięte przez administratora) y. To po jaki grom siedzicie tam po tyle czasu?? jak sie nie podoba to się mówi nara:) a jak Wy wszystkie prace tak traktujecie to powodzenia. Pozdrawiam Was Marudy :) ogarnijcie się trochę i do roboty
to pan prezes będzie płakał że go zjechaliście ciekawego kogo teraz posądzi hehe pewnie znów znajdzie sobie kozła którego zwonił za co?pytanie za darmo za dużo się odzywał to skończył pracę żal żal normalnie myślałem ze nie ma mnie tak prawie dwa miesiące coś się zmieni a tu kot w worku jak było tak i jest pan prezes zawsze widział innych ale sam na siebie nie spojrzał stare motto słuchajcie chłopaki i błogosławieni będziecie prze ze mnie:)bedzie podwyżka i taka praca że hej ludzie toć ten człowiek nawija makaron na uszy wiele gada mało robi a o dobrej kasie nie wspomnę obiecuje podwyżki których na oczy nikt nie widział jechali na biedronkę ale tu was zagnę pracowałem tam prawie siedem lat szefem był człowiek zanjacy się na marketingu handlu a tym bardziej podchodził pedagogicznie gdzie Panu [usunięte przez moderatora]tego zabrakło i widze że dalej brakuje jezlei zatrudnili by prezesa na stanowiku kierownika rejonu w jeronimo martins to daje mu miesiąc i pakował by biurko bo biedrone czekałą by wielka ruina i plajta kochani lepiej[usunięte przez moderatora]na 3/4 etatu w novumie bo może 200 stówki mniej ale jest poszanowanie i menagerzy spoko a szefowie dużo by gadać po miesiącu pracy tam pojechałem z kolegą na imprezę integracyjną gdzie szef dużo się wykosztował na pracowników osrodek dyskoteka jedzenie do bólu czego tylko dusza zapragnie po rozmowie z nim normalny prosty człowiek którego bardzo polubiłem w brico o imprezie integracyjnej można pomarzyć chyba ze za własny hajs sobie zrobimy:)a jak ktos ma tak kobiete dziewczyny czy nawet się z kimś spotyka to happy andu nie bedzie bo albo dziewczyna wyleci albo chłopak tak już jest i nie zmnienimy tego pozdrawiam
A na temat dziwnych szkolen w tym sklepie to mozna dlugo by rozmawiac. Nie ma rzadnych szkolen, zatrudniaja pracownika na 7 dni tzw ,,szkolenia\", a pozniej wilczy bilet daja...chodza sluchy ze maja duzo podan o prace??ciekawe gdzie, kiedy i jak, jak nikt nie chce tam pracowac. No i wcale sie nie dziwie ludziom ze maja dosc. Zero poszanowania dla czlowieka,zeby prezes byl inym czlowiekiem to inaczej by sie pracowalo w tej firmie, ale no co by tu duzo pisac ten pan sie nie nadaje na ,,PREZESA\"niech sie sie najpierw za siebie wezmie a pozniej porozmawia z pracownikami co by zmienic w brico. A no i na koniec te dziewne 7dni szkolenia bezplatnego to jest nie prawnie, no ale na samym poczatku daja do podpisu papierek ze czlowiek musi sie zgodzic go podpisac no i co sie za tym ciagnie pracowac za darmo!!!takze sie zastanowcie czy chcecie sobie zycie w tej firmie zmarnowac
Hmmm.... Dziwie się że właściciel marki bricomarche muszkieterowie niedba o wlasny wizerunek nie pilnuje juz tego ja sam wiem jak jest ciezko znalesc pracownika na terenie sklepu by pomogl a jak znajdzie sie jeden to go klienci rozszarpuja nie ma zadnej solidarnosci miedzy pracownikami ale dlaczego dlatego ze rzadzacych na sklepie jest więcej niz pracujacych a szefowa czyli franczyzno biorca lub \"ajent\" jest pochloniety praca a ludzie zekomi kierownicy bez doświadczenia i po podstawowce nie potrafia kierowac ludzmi poza tym nie sa robione zadne szkolenia dla pracownikow by przyuczyc ich do jak najlepszych wynikow tu chodzi tylko o masowke szybka sprzedarz bo przeciez i tak maja na niektorych przedmiotach poi 300 % przebitki .Bardzo mi sie podobala praca w tym sklepie pracowalem na dziale budowlanki ale byl tam syf maszyna nie dzialala kurz szok mozna bylo to ogarnac ale wiecie jak to jest jak jeden sie wychyli dostaje kopa wlasnie ja tak mam pierwszy raz w zyciu myślalem ze znalazlem ta prace ktorej szukalem i pod wzgledem pracy i czasu w jakim pracowalem po 12 g a pozniej duzo wolnego mi to pasilo no ale coz teraz nie mozna byc lepszym od innych bo ci gorsi czuja zagrozenie i [usunięte przez moderatora]lub laduja na mine lub specjalnie wyprowadzaja z rownowagi a dalej (usunięte przez administratora) sami robia a placa no jak wszedzie choc nasza szefowa starala sie i chyba stara i bedzie dobra szefowa tego jej zycze pozdrowienia dla fajnej ekipy Kwidzyn bricomarche powodzonka ........
To nie zakład pracy tylko [usunięte przez moderatora]!!!! Pracodawca, o ile w ogole mozna go nazwac czlowiekiem niszczy ludzi, nie ma szacunku do nich a wymaga zeby mieli do niegoszcunek. Jest smieszny, oblesny, sflustrowany, nie mozna go nazwac nawet czlowiekiem to zwykla [usunięte przez moderatora] i to na dodatek parszywa. Zwalnia czlowieka, ktory pomogl starszemu panu zaniesc paczke paneli do kasy, bo dziadek byl o kulach!! Nie ma serca dla innych. Taki czlowiek nie powieniem w ogole po swiecie chodzic, ale juz niedlugo moze to sie skonczyc jak inspekcja pracy wpadnie a ja juz sie o to postaram. A no i prawnicy juz powoli sie zajma ta sprawa.
witam wszytskich nie ma zamiaru pisać sprostowań żadnych a ni nic w tym stylu moi byli szefowie oskarżają mnie o umieszczenie jakiś głupich komentarzy więc spytam się w ojczystym językiem?ludzie czy wy myślicie że ja nie mam innych ciekawszych zajęć?tylko pisać na temat vel brico sory ale ten temat już mnie nie dotyczy nie pracuje już tam i z tą firmą nie mam już nic wspólnego więc nie rozumiem jakiś posądzeń.Jeżeli nawet ktoś zamieścił powyższy komentarz to już nie moja wina po to jest forum żeby się na nim wypowiadać chyba.Ja też na co dzień pracując w świecie muyzycznym i medialnym napotykam się na fora gdzie jedni mnie chwalą drudzy mi polecą ale takie jest życie i nie przejmuje się tym choć wtrącają też moje życie prywatne piszą bo widać interesują się moją osobą wiec ja bym proponował byłym szefom troszkę spojrzeć na to z dystansem a nie oskarżać niewinnych ludzi o jakieś bóg wie co nie mam zamiaru się kryć a jeżeli były mój szef twierdzi że w tym momencie go obraziłem to niech wytoczy mi proces bo ja mam już dość zabaw w chowanego ja mam odwagę wpisać się na forum i nie ukrywam się pod żadnymi innymi nickami pozdrawiam serdecznie i pozdrawiam
wiatmy serdecznie widzimy że jednak to prawda co mówi się o tym panu nasz kolega był u niego zatrudniany obecnie przebywa na l4 bo dostał rzekomo wypowiedzenie i czym was zaskoczymy wypowiedzenie prez kierownika sklepu co najlepsze jest podpis a brakuje pieczątki tego pana jaki morał z tego została złamny [usunięte przez moderatora] ponieważ osoba uprawniona do wystawiania takiego dokumnetu powinna posiadać pieczęć imienną pan prezes nie raz [usunięte przez moderatora] pracowników a zwłaszcza naszego kolege że jak bedzie się kolegował z kimś to wyleci z pracy wieczne czepianie się o byle pracoweani 6 wekendów z rzędu to lekka przesada chłopak tak na prawdę spoko bardzo przyjazny i wile znaczący w śweicie muzycznym jak i mediach może po prostu pan prezesunio miał wobec naszego kolegi kompleksy nie raz słyszeliśmy jak kolega opowiadał o jjego awanturach z nim u niego w pokoju zwierzeń a już przegięciem było gdy chłop rozciął sobie ręke i chodził do pracy ze szwami i nawet szanowny pan szef nie zgłosił tego bhpowcowi brawo dla tego pana wielemożna gadać ale jest pewne kolega nasz jest teraz zadowolony że nie musi już tam pracować i wkurzać się na tego człowieka apozdrawiamy
czytam opinie i bravo dla szefów mój kolega u niego niby pracuje choć dziwie mu się koleś ma zajeisty wygląd robi sporą kasę jest osobą medialną dziwie sie że takiego pana stać a jego utrzymanie wiem co mówie koleś zarabia przez godzinę tyle co on mu płaci za dwa trzy miesiące wyraże swoje zdanie nie stać pana na jedego z pana pracowników ale szczegół widocznie chłopak lubi to co robi u pana
miro mnie zurzyl psychicznie i wyrzucil jak smiecia...jezdzi bez prawa jazdy sprzedaje buble nieraz przeterminowane przyjmuje ludzi na 7 dni okresu próbnego za darmo bez zadnej umowy kradnie z intera-olej,marsy itp., przerwa sniadaniowa u niego to 15 minut na caly dzien-nieraz na 12 godzin jest uposledzony do pracy sie przychodzi 15 min przed poczatkiem np godz 8,i wpisuje sie ze jest sie do ósmej...tak samo jest przy koncu roboty...a pozatym to jes brzydki i smierdzi od niego -chyba wcina gówna szczorow co lataja po sklepie...pije alkohol lub juz przyjezdza wstawiony....a od jego s.czki wali starymi ludzmi i ogólnie to wali od nich wiochą dlatego zgadzam sie z tobą oczywiscie tez miale swoj nr łańcucha...:)
ludzie czemu wy tak najezdzacie na te brico....robotka jest w porzadku...sam tam pracuje ale ten [usunięte przez moderatora] jak sie pojawia na sklepie to mnie [usunięte przez moderatora] mnie bierze i ręka mi leci po szpadel....zeby chociaz mial szacunek do czlowieka i jego ciezkiej pracy...niech prosiak szuka wlasnych pomysłów a nie powtarza po dluzszym czasie pomysl pracownika jako swoj...niezna naszych imion chociaz co chwile sie patrzy na imiona i sie pyta....a ja jego znammmm-brzydko sie nazywa bo jakos tak [usunięte przez moderatora] po cygansku...w koncu cyganie zawsze kradli...od złota az nawet po OLEJ :).....ludzie niechcem bronic swijego etatu ale ostrzegam was.....idzcie do biedronki albo sprzątać ulice...
Bez obrazy,ale Piotrku zapomniałeś dodać,że prezes zwolnił Cię po tym jak zostałeś złapany przez niego na paleniu papierosa między tworzywem łatwopalnym a Ty byłeś pod wpływem alkoholu i obok Ciebie była jeszcze wódeczka.
Witam. Pracowałem w morąskim brico gdzieś w czerwcu zeszłego roku, gdy było "towarowanie" (co to za SŁOWO!!!!) nowego sklepu. Pracowalem okolo 2 miesiecy. Pan Prezes [usunięte przez moderatora] moim zdaniem, jest osobą fascynującą. Nie zna się kompletnie na towarach, które sprzedaje za to doskonale zna się na tym, jak z ludzi robić świnie. Od mojego kolegi mam informację, że go zapraszał do siebie w celu ustalenia zasad donoszenia na innych pracowników. Mnie nie zapraszał bo do ekipy dostałem się później i chyba nie było czasu na takie "rozmowy". W każdym razie... Po jakimś tygodniu pracy spadłem z drabiny i na szczęście nie połamałem nóg ale miałem nadwyrężone mięśnie (dwa dni nie mogłem wstać z łóżka) - to mnie wezwał i zapytał "Panie Piotrze: czemu pan tak wolno chodzi?" Zatkało mnie i nie wiedziałem co odpowiedzieć! Ale dobra. Nie o mnie. Był taki motyw. Dziewczyny - a wtedy bardzo mocno pracowaliśmy przy tym "towarowaniu" miały komunie swoich dzieci. Zrobił zebranie i powiedział, że wszyscy mają się stawić w niedzielę. (nawet te dziewczyny co maja komunie dzieci!). Inne dziewczyny powiedzialy, że za nie odrobią -dopiero wtedy zrozumiał co powiedział. (Pisze o dziewczynach ale chlopalki i tak musieli przyjsc w niedziele wiec tu o nich nie chodzilo). To taki "pracodawca".... Nieustanne podejrzenia "kto donosi"? it (usunięte przez administratora) Ja akurat nigdy sobie nie pozwolę na donoszenie. Oczywiście, jesli ktoś kradnie czy cos takiego to tak ale gdy ktoś sobie papierosa zapali za rogoem, czy bedzie wyrazal opinie to już nie...To sa rozne sporawy. No w kazdym razie... Jak juz zatowarowaliśmy to moraskie brico to pan prezes zrobil "uroczyste otwarcie". Zrobili razem z intermarche. Cala zaloga z zaproszonymi goscmi zebrala sie w hotelu Irena. I tam bylo tyle osob, ze nie mozna sie bylo przecisnac. Tak wiec sobie poszliśmy na piwo. Przyszlismy pozniej i jak zobaczylem, jak ta zaloga sie podlizuje to strach! Panie prezesie! A jak to będzie wspaniele A jak cudownie A jak pieknie.... i na drugi dzien wylecialem z pracy :-) Nie zdziwilo mnie to wcale bo organicznie nie lubie takich sytuacji. Pracowalem wczesniej w morąskiej telewizji i takie sprawy byly nie do pomyslenia. Moj poprzedni szef (wlasciciel firmy)- J[usunięte przez moderatora] - z ktorym pracowalem przez 10 lat - mial gabinet przez sciane ze mna jak sprzedal firme to wzial ponad 20 milionow zlotych. Zatrudnial okolo 20 pracowników wiec smialo moge powiedziec, ze przez 10 lat wyrobilem zysku milion zlotych. Dlatego wczesniej napisalem, ze pan[usunięte przez moderatora]jest osoba fascynujaca. Ma swietną firmę i nie potrafi po ludzku nią zarządzać. Poprzedni moj szef wiedzial, ze najlepiej jak sie nie[usunięte przez moderatora] jak zaczyna sie wpier (usunięte przez administratora) . to wszystko zaczyna sie walic. Jesli Szef potrafi najac sobie odpowiednich pracownikow to najlepiej niech wyjedzie na wczasy i tylko wpada na kontrole. Pan [usunięte przez moderatora] tego nie potrafi. Pan [usunięte przez moderatora]i wie "najlepiej" Nie mam tu czasu opisywac wszystkiego ale przeciez nie o to chodzi. Szkoda mi ludzi, którzy tam pracuja. Oczywioscie wpadam tam czasami i cos kupuje - i z zalem widze jak moi byli koledzy, kolezanki "nie moga ze mna rozmawiac" - bo im prezes zakazal. Szkoda mi tego prezesa. Jak wejdziecie do moraskiego brico i zobaczycie te najwieksze budowle: krate, na ktorej wisza zyrandole - to jak wymyslilem zeby to powiesic i przewiezc to nawet prezes nie wie albo to do dywanow jak to zaladowalem (nie sam oczywiscie) albo obok tego od dywanow z dywanami - jak sam sie wspinalem z cala bela chodnika na sam szczyt i sam musialem to tam powiesic to wspomnijcie mnie. I, ze "za wolno chodzilem". Panu prezesowi zycze zdrowia a pracownikom brico jeszcze zyczliwiej. Nie obchodzi mnie konkubina, dziadek it (usunięte przez administratora) To nie moja sprawa. Zeby nie bylo anoniomowo: Piotr Rymsza mail. prymsza@gmail.com. Jesli mnie pan prezes chce pozwac do sadu to zapraszam...
chyba sama pani kierownik to pisala po pierwsze pan mirek nie wezmie na kierownika inteligentniejszej osoby od siebie wiec samo za siebie mowi kto tam kierownikuje a pisze to osoba z wiekszym stażem pracy u mirka niz sam morag istnieje i na dodatek panie mirku juz miales nauczke po pewnej pani a zawsze wybierasz se nastepna czyzby to chec wladzy nad kobieta co u swojej suchej poslu (usunięte przez administratora) nie mial
Jeżeli chodzi o prezesa Brico w Morągu to szkoda słów ale zastanówcie się co mówicie o ludziach ,których nie znacie , dobry przykład , kierowniczka to bardzo wartościowa osoba ,która bez względu na stanowisko służbowe pójdzie za każdym pracownikiem w ogień tak więc wara od Pani kierownik , pozdrawiam serdecznie przeciwników !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i załogę sklepu
brico to nie zadna instytucja to [usunięte przez moderatora]po co to wogole otwieraja jasam w moragu ma wieksze zyski jak te [usunięte przez moderatora]brico po co to otworzyli dla miasta ? nie sadze [usunięte przez moderatora]prezes ktory nie potrafi sie wyslowic myslal ze kokosy zbije a tu [usunięte przez moderatora]. kierwniczka to juz chyba mysli o rencie bo tyle ludzi sie na nia szykuje ze masakra w sumie to jej sie nalezy [usunięte przez moderatora]blondynie
ahhh cała prawda o bricko :)
No słyszałem o pracy w brico w moragu podobno katastrofa i to za grosze duzo ludzi mi mowilo ze lepiej brac kuronia niz tam pracowac podobno[usunięte przez moderatora] bez telefonu jesc na czas palic na czas gorzej jak w wiezieniu. o kierowniczce tez slyszalem ze pojecia nie ma kto ja tam trzyma gdzie wlasciciel ma oczy raz ja widzialem to bym powiedzial ze to sprzataczka a nie kierowniczka. Ludzie nie idzcie do pracy w brico lepiej puchy zbierac jak tam robic nara
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MGI Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy MGI Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
