jak sie nimce w kuńcu kapną że ktuś ich w bambuko posuwa to cheba bedzie wyrok na miejscu haha
Zwalnia niewygodnych. Ale ostatnio systematycznie wypowiedzenia sa skladane na jego ręce. Kto mądrzejszy i bardziej ambitny to sam stamtąd ucieka.
(usunięte przez administratora)
To nic tylko korzystać, duży potencjał, czysty i kalarowny system wyngrodzeń,kiedyś dość silna firma na rynku. A to za kadencji Dyrektora Generalbego Pana Janusza, który był naprawdę bardzo ludzkim i cenionym człowiekiem z wielkim szacunku wśród ludzi. Obecny Prezes to tylko pomażyć może o tym. Ale nic zachencam, trzeba nam młodych silnych i gniewnych. Dawajcie zapraszamy!!!!!!!!!!! Potrzebujemy osoby które wykonują swoje zadania bez zbędnych pytań.
A co w tym dziwnego, że fega płaci za ogrodek skoro jest właścicielem obiektu??? Nie rozumiem w czym problem.
W tym problem,że to idzie wprost do kieszeni jedene osoby, firmie FEGA nie jest potrzebny ogródek tylko ... no komu?? Panu ..... Tak włąśnie temu Panu. i to uważasz ze jest normalene, kiedy się ludzi zwalnia a za pieniądze nie tego Pana robi się ogródki które wiadomo komu nakrecają kasę. Ciekawie kiedy sanepid tylko wjedzie.
spotkanie z 2 osobami. Rekruterka z HR i kierownik działu handlowego. Pytają głównie o to jak się sprzedaje, czy zna sie techniki, trochę o asortyment- by czuć się w sprzedaży swobodnie. Rozmowa dość miła.
Jak wyżej.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Mam pytanie. Kto płacił za mini ogródek w barze FIGA?? Czy znowu benificjentem była FEGA.!! Fakt faktem jak to zawsze bywało w tym samym czasie firma Docar prowadziła prace na terenie FEGI. Na wszytkie sposoby sie kombinuje jak widzę, ale jak ma byc w czerwcu koniec kariery to nic dziwnego.
Lubi sobie chłopak poplakac, jakaś dramatyczną scenkę zagrać,poskarzyc się jaki to sam ze wszystkim jest.... normalny przełożony juz by dawno podziękował takiemu nieudacznikowi.
Tak czytam i czytam. Zastanawiam się, kto jest tak dobrze poinformowany w tej firmie ?! Kiedyś słyszałem, że kierownik we Wrocławiu spóźniał się do pracy. Nadal to robi ?
Oczywiście,że tak. Cały czas. Z nim umawiać się to jak ze śmiercią. Nie wiem czemu ten koleś jest kierownikiem, nie umie gadać z ludzmi i jest zakręcony jak skorupka ślimaka.I nie na daje się na kolegę, nie pomoże tylko zaszkodzi. Ale nie ma co o nim gadać ta cała firma to jak Wielka Trupiarnia.ale nie długo mamy juz czerwiec i zobaczymy co będzię, czy znowu ktoś będzie płakał w ramie szefom z niemiec i obiecywał poprawę.
Jak nie masz pracy i na gwałtu rety czegoś szukasz to zaczep się. Poświruj z 3-6 miesięcy , w między czasie szukaj sobie czegoś lepszego. Żeby było Tobie dobrze to pościemmniaj prezesa, jaki to on jest fajny i zajebisty jaki mądry i takie tam, on będzie już w 7 niebiue a od Ciebie się odp.......
Ale jaja :-) prestiż ma.....firma. prestiz w tej branży to ma prezes...wszyscy z niego beke mają i mieć zawsze będą. I to jest w tym wszystkim dobre :-) :-) :-) :-)
...jakież to zabawne słowa wypisane są:)TUTAJ :)
Co tak cicho , Co się stało, mały rycerz się uspokoił czy co? Kurczaczek już mieliśmy największą oglądalnośc strony a tu lipa ,żero aktywności żączyna być. Chyba, że to związane z naszą njalepszą koleżanką która odeszła.
widze żę opinie są o siedzibie głównej we wrocławiu, a jak jest w innych odziałach poznań warszawa jakie panują tam warunki jako doradca handlowy czy PH?
cześć kolego powiem Tobie tyle ,że czym dalej od pałacu tym lepiej. Tu u nas w oddziale jak się trochę ułożysz z kierownikiem to masz jak w bajce, a jak jeszcze zostaniesz PH to już lux torpeda. W piątek po pracy na aucie służbowym zarabiasz jak na taxi jeździsz po klubach i odwozisz ludzi i w ten sposób możesz ładne parę groszy zarobić.Warunek aby wszystko było oki. to abyś tankował w czwartek auto na full nigdy nie w piątek i nie w poniedziałek. A jak jesteś przystojny i miły to i na boku coś sobie upolujesz. Mówię Tobie dawaj do nas jak w dym, jak się ułożysz z kierownikiem to on spokojnie będzie Ciebie krył dostaniesz klientów od niego na sztukę i działasz sobie. Nikt Ciebie z czasu pracy nie rozlicza więc spokojnie możesz nawet w czasie roboty do chaty na obiad pojechać nikt złego słowa Tobie nie powie.
Jaki tu spokój. Chyba po ostatnich "ruchach" każdy portkami trzęsie i nic nie pisze. A dzieje się i będzie się działo dużo. Jak to było leciało w zakazanych piosenkach "Lecą liście z drzew..."
A ja twierdzę, że jeśli ma Ktoś coś do Kogoś to należy mówić o tym prosto w oczy a nie chować się za Nikami. Rozmowy na poziomie przeprowadza się indywidualnie, a nie na forach. Każdy z nas ma wybór i decyduje czy godzi się na to jego sumienie.
Witam, Zadam pytanie tylko tym, którzy czytają i jak barany beczą radośnie co inni napiszą. Dlaczego nikt nie napisał o tych dobrych rzeczach jakie spotkał dzięki tak małemu człowiekowi co serce ma przy (usunięte przez administratora) Są osoby co nie raz przychodziły do prezesa o pomoc i ją dostawały o ile była możliwa. Ile osób dostało zapomogi jak był fundusz? Ile osób miało w trudnych sytuacjach nawet umorzone? Nie jedna osoba nosi w nagrodę za uczciwą pracę telefon do dziś. Nie jedna osoba nosi używany telefon za symboliczna złotówkę lub darmo. Nie u jednego w domu dziecko gra na komputerze używanym z firmy. Jak komuś brakowało kasy na życie to znalazła się robota na zlecenie. Ile rodzin dostało pomoc od prezesa? Ile osób brało zaliczkę na poczet jeszcze nie zarobionej wypłaty? Do dziś niektórzy spłacają zaliczkę w rozbiciu na raty bo remont samochodu wypadł. Ile przedstawicieli przez pół roku mieli czas na wzrost sprzedaż lub dłużej? W konkurencji tacy łaskawi nie są. Ile osób mogło powrócić do FEGI pomimo rzucenia papierów. Ile osób dostało za darmo rzeczy od prezesa? Ile obiadów za darmo dostali z przysłowiowej KIWI? Ile zjedzonych za darmo kanapek? Podążacie jak stado za baranem, który głośniej beczy. Opisuje o osobach i zadaje pytanie do zwykłych pracowników, nie pupilków i sami o tym wiecie. Domy dziecka też jak jest możliwość dostają pomoc. Każdy z nas ma wady mniejsze lub większe, każde grabie grabią do siebie, ale nie każdy ma odwagę napisać dobre rzeczy...
Czytam i własnym oczom nie wierzę:) Szef firmy to Filantrop !!!!:) Dobre!!! dawno się tak nie uśmiałem. A teraz na poważnie. Czy Ty człowieku byłeś w pełni świadomy jak to pisałeś? Odnoszę nieodparte wrażenie, że sen już Cię morzył. Ale z chęcią odniosę się do Twojego wpisu zadając jedno podstawowe pytanie: CZY SZEF FIRMY JEST JEJ WŁAŚCICIELEM? Otóż nie główkuj się zbyt mocno bo jeżeli tam pracujesz to dobrze wiesz, że NIE JEST WŁAŚCICIELEM. W związku z powyższym- jak ktoś kto jest pracownikiem może rozdawać majątek firmy komukolwiek? czy on jest właścicielem tego wszystkiego, co rozdaje? Czy on wyciąga to z własnej prywatnej kieszeni? Idąc Twoim tokiem myślenia to każdy pracownik powinien wynosić z firmy wszystko co mu w ręce wpadnie. Druga sprawa- być może i ktoś kupił za przysołowiową złotówkę sprzęt a może i kupił na allegro bo trochę tego też tam poszło a reszta poszła po rodzinie i znajomych. Nie chcę już wspominać o użytkowaniu samochodów służbowych przez rodzinę i tankowaniu ich za pieniądze firmy i o wielu innych rzeczach. Kwestia trzecia która rozbawiał mnie do łez: „Ile osób dostało zapomogi jak był fundusz”? Nie wiem czy masz świadomość co to jest fundusz. Otóż wytłumaczę Ci. Jest to Fundusz GWARANTOWANYCH Świadczeń Pracowniczych. Z tego funduszu zapomoga należy się pracownikowi jak przysłowiowa psu zupa. Lecimy dalej: „Jak komuś brakowało kasy na życie to znalazła się robota na zlecenie. Ile rodzin dostało pomoc od prezesa”?- chodziło Ci tutaj o rodzinę prezesa? Bo z tego co wiem ¾ umów zleceń było wystawiane na siostrę, brata, szwagra itp…..mam wymieniać dalej? Bo jest tego trochę. Do reszty Twojego wpisu nie będę się odnosił. Wspominanie o pomocy w domach dziecka ( fajnie jak ksiądz w niedzielę z ambony czyta), o darmowych obiadach i kanapkach…… Miej trochę godności. Piszesz o jakimś stadzie baranów. Tak się zastanawiam kim Ty jesteś? I może na tym zakończę zanim sam sobie odpowiem.
Witajcie, Patrząc Wasze opinie nie chce się dalej czytać. Osoby posiadające tak wspaniałą wiedzę na temat niemal tak wielu i tak wielkich przekrętów zadziwiają mnie. Normalny pracownik uczciwie pracujący na swoje wynagrodzenie nie wie o tych wielkich przekrętach, bo nie jest bliziutko zaangażowany sam w te przekręty. Oczywiście nie zgadzaliście się z nimi i wszystko robiliście, aby im zapobiec :). Rozpoznaje nie jedną osobę po ich wypowiedziach, która moralnie poprawna sama kolegę z pracy topiła. Już w Piśmie Św. mówiono o tych co sami belki nie widzieli i Ci co mieli prawo sami rzucić kamień. Kiedy się skończył czas sukcesów, wspólnych interesy oraz korzyści teraz kreujemy same zło. Nie jedna osoba opierdal... się, wyleciał, ale jaki żal teraz został i niesmak. Jak się pod kolegą kopało to było zajefajnie. Sami w tym kale siedzieliście. A obrzucanie błotem mniej lub bardziej winnych tylko świadczy o Waszej klasie zwłaszcza wypowiedzi na temat urody i stawania waszego małego ego... Z tego co mi wiadomo o mniejszych lub większych spawach jako nieliczna walczyła o dobro innych swoim kosztem w przeciwieństwie do Was. Z góry dziękuje za Wasze komentarze, ale pozwolicie nie będę schodził do tego poziomu, więc do nie usłyszenia.
Gdyby wspomniany samochód kupiony był na legalu za pozwoleniem niemieckich szefów to chyba przy każdej ich wizycie w siedzibie firmy we Wrocławiu prezes Fegi nie kazałby pracownikom przeparkowywać auta na parking poza firmą żeby przypadkiem nie zaczęli zdawać pytań skąd to auto, czyje i za czyje.
ona jest tak brzydka,że nie widziałem innej brzydkiej. ona jest jak kondom, też zabezpiecza. tylko przy jej zdjęciu nawet Tobie nie stanie i nie trzeba gumy stosować.
Dajcie spokój koleżance...zawsze pomocna,koleżeńska dla każdego,pomocna....przecież dział marketingu jak by nie ona był by niepotrzebny
Witam . mam prośbę o podanie linku do pobrania dużego i zdjęcia prezesa i koleżanki z działu marketingu. Potrzebuje tarczę do strzelania zrobic
pracowałem w tej firmie i to nie mało, z moich obserwacji wynika tak,ze jak chce się być kimś więcej to trzeba Prezesowi po słodzić jaki to on nie jest fajny i w ogóle, aby wejść w jego kastę a później to już samoistnie leci.Trochę psychologii i się jedzie, aby on zawsze czuł się jako maczo i gość, a można mu sprawy podkładać dziwne ale tak aby zawsze pokazać mu że to on ma decydujące słowo. Trzeba nim manipulować tak jak on manipuluje. Najlepiej podłożyć mu sprawę tak aby to z niego wynikło zakończenie i jeszcze powiedzieć jak dużo osób będzie zadowolonych. Od razu mały ogryzek czuje się wielki.To jest mały człowiek więc serce ma blisko (usunięte przez administratora) i od razu łyka teksty jaki to on nie jest fantastyczny.Mali ludzie tak mają serce blisko dupki i tak reagują.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fega Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Fega Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fega Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Fega Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Fega Poland Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.