Racja. Może i tak jest a przykładem może być choćby klita z siedziby, kto bliżej koszuli(usunięte przez administratora) tym ma lepiej.
To się zszokowałam- tyle lat tam pracowałam i pierwszy raz o tych wszystkich rzeczach słyszę. Może to wszystko mają, ale Ci od "zarządzania"- ich dziewczyny, żony i kochanki...Trzymają się w zgranej kupie, więc się bawią kosztem tych wszystkich którzy aż takich znajomości nie mają.
Wspaniała firma. Praca w miłej atmosferze, koledzy życzliwi a kierownictwo zawsze staje w twojej obronie. Praca zgodnie z przepisami - nie więcej niż osiem godzin dziennie. Jak już się zdarzy że musisz dłużej zostać, zawsze masz wypłacane godziny nadliczbowe albo odbierasz sobie wolne kiedy ci tylko pasuje. Zarząd wyznaje zasadę, że niedziela jest dla rodziny, dla tego pod żadnym pozorem nie można wtedy pracować. Jak się jednak uprzesz, dostajesz podwójna stawkę i jeszcze dodatkowy dzień wolnego kiedy sobie zażyczysz. Zarząd dba, abyś na czas wykorzystał urlop wypoczynkowy - ty tylko mówisz kiedy i masz. Zarobki bardzo dobre. Firma zawsze stanie w twojej obronie - zarząd broni pracowników jak lew. Wypłata zawsze na czas, a jej wysokość wprawia niejednego w osłupienie: a to dodatkowa premia za wynik, a to premia świąteczna, wyjazdy integracyjne. Masz bezpłatny dostęp do ekspresu do kawy, ciasteczek. Firmowy ośrodek wczasowy, a tam luksusowe apartamenty, quady, skutery wodne, jezioro - wszystko za darmo! Sama rozkosz. Aha, a jak chciałbyś odejść, zarząd będzie długo namawiał abyś tego nie czynił. Jeśli jednak odchodzisz - otrzymujesz odprawę, pamiątkowy dyplom i masz gwarancję zarządu, że zawsze możesz wrócić.
A ja już tam nie pracuję i dobrze się z tym czuję...Nerwów wiele kosztowało, a kasy zawsze było mało.....Kierownictwo beznadziejne.... i tu rymu nie znajduję!!!
Rekrutacja odbyła się w dwóch etapach. Pierwsza z właścicielem placówki w danym mieście a kolejna z jakimś dyrektorem kilkunastu placówek. Opowiadano mi o firmie jak i zadawano różne pytania dotyczące mnie, moich zalet czy wad, czego wiem o nich itp. Musiałam również odegrać scenkę - czyli ja byłam sprzedawcą a osoba mnie rekrutująca była klientem. Oczywiście była to scenka nie związana z branżą Orange a sprzętu służącego do aktywności fizycznej. Obie rozmowy trwały po około pół godziny. Ogólnie osoby, które ze mną rozmawiały były bardzo miłe i kompetentne. Rekrutację oceniam na plus gdyż starano się mnie w ogóle nie stresować tylko w opanowany sposób przeprowadzić ze mną rozmowę.
-Czy wiem na czym polega badanie potrzeb klienta i w jaki sposób bym to zrobiła. -Jakie bym na ich miejscu zadała sobie trzy pytania. -Czy wiem, czym się firma zajmuje i jakie usługi oferują. -Jakie znam systemy operacyjne. -Co moim zdaniem znaczy trudny klient i kogo bym takim mianem określiła. -Czy wiem co to są standardy obsługi klienta, co moim zdaniem jest standardem obsługi klienta no i oczywiście zostałam poproszona o przedstawienie standardu obsługi klienta. Pytań było od groma. Niektóre trudne - niektóre aż za łatwe.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Przyszły wam już pity 11 czy (usunięte przez administratora) zwleka na ostatnią chwilę?
Przestrzegam omijać z daleka nie szarpać sobie zdrowia!
były pracownik - 2012-11-17 23:08:05 Jeździsz po firmach i przekonujesz aby kupili komórkę na abonament, potem o nich "dbasz" czyli serwis przedłuzanie umów itp. Masz plany do wykonania a rynek jest nasycony więc łatwo nie ma...A sama praca na umowę czy własna działalność?
Jeździsz po firmach i przekonujesz aby kupili komórkę na abonament, potem o nich "dbasz" czyli serwis przedłuzanie umów itp. Masz plany do wykonania a rynek jest nasycony więc łatwo nie ma...
Dostałem na maila reklamę(?) by dołączyć do doradców klienta biznesowego Orange. Może ktoś przybliżyć na czym ta praca polega?
no właśnie tyrasz więcej niż 8 godzin ale nadgodzin nie ma...tez bym chciał takiego pracownika tyra po kilkanaście godzin i siedzi cicho:) A potem wszyscy narzekają że w Polsce źle i pracodawcy przeginają pałę...
a przede wszystkim nie szanują sprzedawcow, którzy ich utrzymują
Tak, Ramsat omijać szerokim łukiem.Nie szanują ludzi i ich pracy.
korzystałem z ich oferty i jestem zadowolony
Ty pracownik biurowy! weź sie do roboty a nie ściemniasz cały dzien!!!!
przejmą nowe salony- pozamykaja trochę starych. Pracownicy nowych salonów będą warować i słuchać się jak pieski, a starzy pracownicy są już "niereformowalni"- więc do zwolnienia.
no a teraz będziecie mieć pewnie jeszcze więcej roboty bo podobno Ramsat przejmie wiele salonów. a starzy, dobrzy, sznujący się pracowicy tam nie zostaną
a ja jako pracownik tego biura musze stwierdzic ze nie siedzi nas tu za duzo, zdecydowanie, obslugujemy siec salonow ktorych jest blisko 200, siec kkb, siec d2d, siec TS, sprzedaz inetrenetowa - wypłaty, urlopy, rozliczenia wszystkiego, czynsze, logistyka, remonty, ciagle nowe projkety itp. - z perspektywy salonu moze tego nie widac, ale my tu nie pracujemy po 8h i nie mamy nadgodzin... pomimo tego podtrzymuje ze wiekszosc zarzutow na tym portalu jest albo wyssana z palca albo ktos mial wyjatkowego pecha.... ja pracuje juz od 6 lat i zlego slowa powiedziec nie moge...
tak czytam i własnym oczom nie wierzę. Pracuję w Orange dwa lata, w tym w Ramsacie od ponad roku. Jeżeli chcecie powiedziec coś złego na agentów orange to poczytajcie opinie o firmie Ericcel lub telkomp. Ja akurat pracowałam u tego właściciela i Wam powiem, tam dopiero jest tragedia - braki w stanach magazynowych generowane z centrali, wypłata z miesięcznym opóźnieniem, brak umów o pracę- -tylko jakieś zlecenia albo o dzieło. A ramsat jak dla mnie bardzo solidna firma - wypłata zawsze 10 na koncie, nigdy opóźnień, brak problemu z zatowarowaniem. Jeżeli chodzi o kierownictwo to zależy na jaki region się trafi. Ja na swój dystryk nie mogę złego słowa powiedzieć. Super zgrani ludzie. W salonie nie mam dużo osob, bo tylko ja i konsultant. Zawsze mogę liczyć na wsparcie moich przełożonych. Z jednym tylko co się zgadzam to to, że za dużo tam ich w biurze siedzi. A my w salonach musimy na nich pracować. Ale ogólnie każdy jeżeli chodzi o warunki z agentami zazdrości nam Ramsatu - a znam dużo kierowników - prównywanie z GTI, TELL czy TNET, FAXTEL. Jak ktoś nie chce to nie będzie pracować i tyle. Pozdrawiam
Niby racja że ci zadowoleni siedzą cicho ale o innych firmach związanych z orendż wpisów negatywnych jest mniej.
może i nikomu się nie dogodzi ale też nikt kto pracuje w tej firmie nie napisze nic złego na forum.....a ci co pracują zaciskają zęby i szukają roboty w innym miejscu. Wszystko zawsze góra spycha na salony a sama się bawi. I na górze jak ktoś jest to ma ciepłą posadkę bo tam nie zwalniają tylko robi się sztuczne stanowiska kierownicze. A na dole ciśnienie na plany i marne pieniądze..........
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Orange Retail S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Orange Retail S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Orange Retail S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Orange Retail S.A.?
Kandydaci do pracy w Orange Retail S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.