Ono A na ile ma kolezanka podpisana ugode i kiedy ? Zgaduje ze ugoda zawarta na okres dluzszy niz 10 lat czyli wiecej niz waznosc nakazu zaplaty. Jak sie bierze kredyt to niestety trzeba go splacac nawet jak pogarsza sie sytuacja - prosze pamietac ze na ten kredyt ktos "przeznaczyl" swoj depozyt i malo go interesuje ze kolezance onego sie pogorszylo. Jak ktos ma 100 000 i chcialby go splacac po 100zl czyli 1 000 miesiecy (dla przykladu) to chyba cos tu nie gra. Oczywiscie nie znam sprawy wiec moge sie mylic. Ale domyslam sie ze takie mogly byc przyczyny "zerwania" ugody przez nowe wladze (zbyt dlugi okres sciagania naleznosci tzn. wiekszy niz 10 lat) Moze po podjeciu czynnosci przez komornika niech kolezanka sprobuje sie dogadac raz jeszcze (nie znam sie za dobrze ale chyba wtedy odswieza sie nakaz - tzn biegnie kolejne 10 lat)
Ugoda podpisana na czas nieokreślony. Ugoda nie została przez Skok Jaworzno zerwana, ponieważ bank nie mógł tego zrobić , moja koleżanka przestrzegała jej bezwzględnie. W ugodzie jasno były określone zasady oraz ewentualne powody jej zerwania. Bank stworzył tą ugodę sam i zgodnie obie strony ją podpisały. Teraz próbował ją jednostronnie zmienić. Moja koleżanka przedstawiła całą swoją sytuację materialną , przesłała wszystkie dokumenty o które Skok prosił, a z których wynikało że nie jest w stanie płacić więcej. To nie było jej widzi mi się. Czy Bank tworząc tą ugodę nie zdawał sobie sprawy jakie ona niesie za sobą konsekwencje , jak długo potrwa spłata i w końcu czy jest to dla niego opłacalne, a przede wszystkim czy podpisując taką ugodę działa na korzyść swoich deponentów? Również jestem zdania , że zaciągnięte kredyty należy spłacać. Życie pisze różne scenariusze, nie chciałabym tu wchodzić w szczegóły. "Jak sie bierze kredyt to niestety trzeba go splacac nawet jak pogarsza sie sytuacja - prosze pamietac ze na ten kredyt ktos "przeznaczyl" swoj depozyt i malo go interesuje ze kolezance onego sie pogorszylo." Czy oby na pewno deponenci składając swoje depozyty w banku liczą na uczciwość , wiarygodność , szczęście itp., itd. pożyczkobiorców tego Banku ? Przypomnę moją wypowiedź z postu powyżej : "Moja znajoma kilka lat temu wzięła w Skok Jaworzno kredyt ( notabene na bardzo złych warunkach , poza tym bez faktycznej zdolności kredytowej) oczywiście była i jest osobą dorosłą i mniej czy bardziej świadomie podpisała umowę kredytową. Konsultant banku Skok Jaworzno , przekonał ja, aby wzięła kredyt na spłatę wszystkich zobowiązań które w tym czasie posiadała. " Pisząc wprost, ona zaufała konsultantowi, poza tym biorąc kredyt w skok, nie miała żadnej zdolności kredytowej, -" przekonał ja, aby wzięła kredyt na spłatę wszystkich zobowiązań które w tym czasie posiadała. " Kredyt był gotówkowy, nie konsolidacyjny !!! Deponenci Banku Skok Jaworzno , zaufali Bankowi tak samo jak moja koleżanka biorąc u nich kredyt i podpisując ugodę. Znam wiele sytuacji z życia, ale nie będę szukać daleko, posłużę się cytatami z tego forum : Iwo 2017-02-16 15:18 Nie wiem czy z paragrafami ale napewno pośrednicy (z którymi tak bardzo chciał współpracować Stary zarząd) klienta dawali takiego który nigdzie już nie szedł. Byle tylko zarobić. A potem człowiek wzywany bo w tym i tym dniu wniosek złożony przez takiego i takiego. Ale chcieli takiego klienta bo taki klient brał co się dało. Byle kwota większa byle zysk tu i teraz. Nie ważne co potem. Może już wiedzieli co będzie potem i kto by się tam przejmował. Był strach co do komisarza że przyjdzie i rozwali firmę ale widać że babka chce dobrze. Teraz widać co Ci Panowie narobili. hehe 2016-11-06 16:54 Hahaha gratuluje agresywnej sprzedaży zamulania ludzi niskimi ratami z kolosalnym oprocentowaniem rzeczywistym ale prowizji nie bylo. Rozratowalo sie to w czasie i myk niska rata. A teraz (usunięte przez administratora) polecam poczytać. Kłamstwo i podawanie umów do podpisania bez przedstawienia oferty wyszło na jaw. byyyyly 2016-08-08 20:05 Brawo w końcu zarząd komisaryczny może te machlojki i niedociągnięcia wykryją jako były pracownik nadal zostałem z długami bo jak można nie wsiąść pożyczki skoro prezes może. Życzę owocnej kontroli. Mała Mi 2016-08-14 18:28 Taak , da się.... A da się potem w lustro patrzeć , jak się biednych , niemających za co żyć rencistów i innych biedaków , w butelkę nabiło ?? Choćby wciskając im kity , że ubezpieczenie kredytu jest obowiązkowe ?? mm 2016-08-20 12:48 Dokladnie dorosly rozumny człowiek podpisywał papierki i niejednokrotnie nie wiedzial ze ma wiele dodatkowych ubezpieczen Bo doradca chcial wyrobic sobie premie. Do kogo deponenci tego Banku powinni mieć pretensje ? Jest deponent, jest pożyczkobiorca miedzy nimi jest Bank, a ponad wszystkim jest PRAWO !!!! Instytucja pt. Bank łamie stworzone i podpisane przez siebie umowy ? Pozdrawiam wszystkich, Były deponent tego "banku"
Moja znajoma kilka lat temu wzięła w Skok Jaworzno kredyt ( notabene na bardzo złych warunkach , poza tym bez faktycznej zdolności kredytowej) oczywiście była i jest osobą dorosłą i mniej czy bardziej świadomie podpisała umowę kredytową. Konsultant banku Skok Jaworzno , przekonał ja, aby wzięła kredyt na spłatę wszystkich zobowiązań które w tym czasie posiadała. Tak zrobiła . Niestety po kilku miesiącach od wzięcia kredytu jej sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej ( straciła prace). Przestała spłacać swoje zadłużenie . Jaworzno oddało sprawę do sądu. Uzyskali wyrok z nakazem zapłaty całej kwoty. Niestety nie tudno się domyślić ze nie dysponowała takimi środkami ani majątkiem . Skok na jej wniosek podpisał z nią ugode. Od dnia podpisania ugody po dziś dzień wywiązywała się z niej systematycznie i terminowo. Niestety w zeszłym miesiącu otrzymała pismo ze skoku ze od czerwca ma spłacać miesięcznie kilkukrotnie wyższa ratę niż ta uzgodniona w porozumieniu w przeciwnym razie skok skorzysta z wyroku nakazu zapłaty sprzed lat i odda sprawę do komornika nie zważając na podpisane porozumienie , które bylo skrupulatnie przez nią realizowane . Przedstawiła wiec cała swoją sytuacje materialna. Z dokumentów które przesłała wynikało jasno ze nie jest w stanie płacić więcej. Niestety Skok Jaworzno spełnił swoją groźbę i oddał sprawę do komornika . Ugoda stworzona i podpisana przez Jaworzno umożliwiała bankowi rozwiązanie jej tylko w przpadku gdy moja koleżanka nie wpłaci w terminie ustalonej kwoty lub gdy wpłaci kwotę niższa niż ustalona . Pokazała mi wszystkie kwitki wpłat od dnia podpisania ugody. Wszystko wpłaty były terminowe w kwocie zawartej w porozumieniu. Skok to co zrobił w piśmie wysłanym do niej argumentuje cytat " spłata trwa zbyt długo" Dla mnie to niezrozumiałe , jak bank może robić takie rzeczy ? Czy jak podpisywał ugodę nie zdawał sobie sprawy jak długo potrwa spłata ? Czy to ze bank ma zła sytuacje finansowa upoważnia go do łamania prawa ? Dziwna sprawa :-(
Uspokajam. To nieprawda. Proszę spłacać spokojnie.
Czy to prawda że Skok bezpodstawnie i jednostronnie wypowiada ugody swoim klientom ?
Czy ktoś może mi wytłumaczyć co to jest wykup udziałów
Witam proszę o informację ile zarabia kierownik oddzialu ?
Przepraszam. Którędy na Grunwald?
A prosto przez łąki przez pola i las... Czas stawać w szranki....ostatnia bitwa nadchodzi..
No wlasnie szkoda, ze nie 1410,poniewaz co poniektórzy mogli by sie wiele z tej epoki nauczyc. Ale o czym tu mowic skoro niszczyciele nie znaja podstawowych zasad wspolpracy.
A kto jest niszczycielem? Wydaje mi się że wszyscy zdrajcy, wichrzyciele i dlugoletni niszczyciele tej firmy grzeja stolki w innym miejscu....poniekąd zawdzieczamy im teraźniejszą sytuację. Teraz bedziemy obrzucać się błotem? Kto tego błota dostarczył?Kto zostawił swoja Załogę w błocie?
A kto jest niszczycielem? Wydaje mi się że wszyscy zdrajcy, wichrzyciele i dlugoletni niszczyciele tej firmy grzeja stolki w innym miejscu....poniekąd zawdzieczamy im teraźniejszą sytuację. Teraz bedziemy obrzucać się błotem? Kto tego błota dostarczył?Kto zostawił swoja Załogę w błocie?
Każdy wie o akcji laski Muhameda na skuterze to co się dziwisz :-)
Non, Je ne regrette rien . Po prostu nowe życiowe doświadczenie... A to, że Edith zanuci za chwilę ten szlagier...- no cóż, można by powiedzieć : au revoir ! a w KNF-ie padnie słynne już zdanie : "Melduję wykonie zadania". Nie potrzebnie się tylko co niektórzy spinają.... My tu zostaniemy, będziemy się potem mijać na ulicach , i co ? Nawet na siebie nie spojrzymy ... Trzeba zawsze być człowiekiem. Tyle razem przepracowaliśmy - pamiętacie ten slogan: "SKOK to jedna wielka rodzina"? I co teraz .... pewna krakowianka zamieszała. Z ludzi dopiero teraz wychodzi jakimi są i o co tak naprawdę im chodzi - KASA ! Tylko to sie liczy. Zaczął pewien młody tata. Za nim poszli następni. Jest ich co prawda ok. 20% ale reszta siedzi cicho posrana. Znam takie powiedzenie pewnej skokowskiej mamy : "będę tu podłogę gryzła , aby wyjść stad ostatnia - mam kredyty..." ale nie upoważnia cie to do tego, byś opowiadała niestworzone historie i to , co ci ślina na język przyniesie osobom na górze. A Muhammad Ali ? Wrzeszczał, obrażał ludzi, wymyślał na Edith i co....nazbierał 150 osób i cisza..... teraz wielki kumpel Edith i spółki... Tak można wyliczać jeszcze trochę. Zastanówcie się nad swoim postępowaniem. A Jacek, no cóż .... on ma swoje problemy, i nie zazdroszczę mu ich. W każdym razie manager z niego słaby. Ale zawsze to był swój chłop, szkoda tylko że do zarządzania jakimikolwiek finansami się nie nadaje.
A co Ossa zmieniła? Nic nie wiem, a Wy tutaj dostarczacie niezbędnych informacji.
Dobra lizusie nie wysilaj sie faktów to już naprawde nie zmieni. Jak jest to każdy widzi, a informacje to se mozecie podawac jakie chcecie obserwowalnych faktów to nie zmienia. Było źle jest jeszcze gorzej. Był zły zarząd a teraz jest jeszcze gorszy, bardziej nieudolny i niekompetentny. Były lizusy teraz sa jeszcze wieksze lizusy i sprzedawczyki.
Racja, a najlepsze jest to, że część lizusów po prostu zmieniła tylko lizan (usunięte przez administratora) To co teraz jest to nie zarząd- to LIKWIDATORZY, do tego zostali powołani i w tym zakresie są udolni i kompetentni.
Z tego co piszecie to widac, ze tylko w tym sa dobrzy. Bo jak obserwuje rynek to żaden "LIKWIDATOR" nie uratowal SKOKU. Żenada,ze sa ludzie którzy sa lizusami dla takich peseudomanagerow. Ale co sie dziwic, zaraz pojawi sie głos rozsadku, ze za poprzedniego Zarządu bylo źle itp. Wiec jesli Ci "LIKWIDATORZY" maja takich doradcow, to serdecznie gratuluje.
Słyszałem że pani znowu zwalnia pracowników i to porządnych ludzi a lizusy zostają.Ciekawe gdzie są związki które podobno tak dbają o pracowników.Chyba dbają tylko o swoje koryta.
Skąd takie informacje, że zostają lizusy? Lizusy zniknęły ze SKOK "Jaworzno" tuż po pojawieniu się w nim Zarządu Komisarycznego i wykonały skok w przepaść mniej lub bardziej jawnie angażując się w tzw. "Plan B", którego fundamenty mają trwałość śniegu w 30 stopnach upału. To właśnie tani pochlebcy jeszcze niedawno zajmowali tam najwyższe stanowiska i otrzymywali największe profity. Oceanem wylewanej jednak na naczelnego wodza wazeliny doprowadzili mężnego i pewnie władającego SKOK lwa finansiery do upadku zakończonego usunięciem ze stanowiska.
Witam Piszecie o sko.... J ,Powiem Tak to Jest firma.............robi się tam kredyty bez kredytujących oni nie są potrzebni do niczego nawet do podpisania umowy hihihihih PARE tematów znam i Pań kt.tak robią i jedna nawet została czy dwie hihiihhihi najlepsze jet to że zamiast robić tak jak się robi....to i kredyty się sprzedawało do innych instytucji ....mam nawet nagrania z rozmów hihihihi
Takiego bydlaka który nie ma elemntarnych odruchów ludzkich nie powoluje sie na stanowisko by cos naprawiał tylko niszczył. Ludzi bezskrupułów ktorzy dla pieniedzy sa zdolni dokonac kazdego ukrucienstwa nie wybiera sie by pomagali no chyba ze diabłu.
(usunięte przez administratora)
Na dobrych lekach al Bo mu obiecali pracę w knf
Chyba na dobrych lekach, bo nie chce nawet myslec, ze nie licza sie kompetencje a jedynie to kto wlazi bez wazeliny. Przykre ale jak obserwuje to chyba standardzik w tej firmie.
Wszyscy którzy pluli na Jacka teraz przyjdą na kolanach i posypią głowy popiołem........no chyba że ktoś się ocali i nadal będzie podążał korytarzem z uśmiecham na twarzy ;)..... do następnego piątku ...lub miesiąca ..Panie i Panowie czas spojrzeć prawdzie w oczy!!!! Czas końca nadchodzi...............................
Teraz Jacek będzie przeprowadzał rekrutacje a będzie miał w czym wybierać.A jeśli chodzi o związkowców to znaleźli niezłe koryto-tylko go chyba nie utrzymają jak członkowie będą musieli wykupić udziały.
I Pani Komisarz odejdzie spełniwszy swój obowiązek do innego skoku. Amen.
Z uśmiechami to już chodzili po korytarzach i podziękowania były Edyto Tomku dziekujemy - ciekawe czy dalej tak się po centrali chodzi, jak zaczęli wdrażać plan naprawczy i ludzi się pozbywać. Ciekawe co na to związki zawodowe, raczej się już dogadali z Panią Komisarz bo coś cicho siedzą. Zresztą co mogą ludziom powiedzieć, sorry że na Ciebie trafiło, widocznie Bóg tak chciał?
Ciekawe kto poleci jutro? Uśmiechów na twarzy to już raczej nie widać...nie zazdroszczę pracownikom obsługi jak pójdą wezwania o uzupełnienie udziału...mysle ze to dobije ta firmę ostatecznie
Budynek na szczakowskiej
Jak sie nie umie zarzadzac i nie ma pojecia o zarzadzaniu to najlepiej i najlatwiej posprzedawac co sie da. Ot to nowy sposob zarzadzania przez te panią. Gratuluje takiego managera.
Rozumiem, że poprzednia kadra zarządzająca była nieomylna, genialna i kapitalna. Wprowadzenie Zarządcy Komisarycznego to tylko skutek podłych intryg złych ludzi nie mających pojęcia o finansach, którzy uparli się, że SKOK ma jakieś długi i potrzebuje naprawy swojej sytuacji finansowej. Gdy tymczasem wszystko było w jak najlepszym porządku i nic naprawiać nie trzeba było. Przeciwnie to raczej państwowi nadzorcy uczyć się powinni od niesłusznie odwołanych menadżerów.
Piszecie że sprzedaje to co jeszcze zostało,ale nikt nie chce się przyznać ile osób już zrezygnowało z pracy a ile zwolniła - standartowo 4-y osoby tygodniowo
Czytaj ze zrozumieniem a pozniej odpowiadaj. Duzo usmiechu zycze. Ale widze, ze nie bedzie latwo. :-)
Słusznie napisałeś @ObserwujeWas Jak sie nie umie zarzadzac i nie ma pojecia o zarzadzaniu to najlepiej i najlatwiej posprzedawac co sie da np. problematyczny jakościowo portfel kredytowy ze SKOK do spółki i na tym zarobić. Można wtedy nieprzejmować się jakością tegoż portfela. Poza tym zjeżdżalnia nie przynosiła SKOK żadnych zysków, angażowała tylko pewną grupę pracowników SKOK, a później spółki do pilnowania dzieci. Dzieci jak wiadomo kredytów nie biorą, a ich rodzice rzadko powodowani uczuciem wdzięczności za fajną zabawę swojego potomstwa pobiegną do SKOK po pożyczkę, a nawet jeśli będą jej potrzebować, to najpierw przeanalizują jej koszty. Jeśli wyjdzie im, że koszty są za duże, to zjeżdżalnia ich nieprzekona. Pani Komisarz uznała więc, że lepiej poprawić ofertę SKOK, a zjeżdżalnie sprzedać i choć trochę na tym zarobić. A oferta jest zdecydowanie lepsza niż była za Jacka. Jako członek SKOK osobiście mogłem się o tym przekonać jako były pracownik wiem jak było, jako aktualny członek SKOK wiem jak jest. Pozdrawiam i zapraszam do SKOK "Jaworzno" naprawdę warto skorzystać z nowej oferty SKOK.
Oferta jaka była za Jacka taka jest nadal. Pożyczki nie zostały zmienione.Dodana została pożyczka na udziały tz,,Nasza,, wszyscy wiemy w jakim celu!!!.
,Wprowadzono także pożyczkę konsolidacyjno-konsumencką, a co do pożyczki z udziałami to za Jacka też takie były. Wtedy nikt nie dopatrywał się w tym ukrytego celu. Wtedy było to dobre, a dziś złe, chociaż wtedy i dziś pokrywanie straty SKOK, gdyby robiono to za Jacka - jak należało uczynić - dla członków rodziłoby takie same skutki. Ciekawa logika, bo otoczenie prawne SKOK w temacie pokrywania straty pod koniec panowania Jacka i za rządów Pani Komisarz nie uległo zmianie. Poza tym głównym architektem obecnej trudnej sytuacji finansowej Kasy jest Jacek i jego "rycerze okrągłego stolika". Wszystko co się tam teraz dzieje jest tylko konsekwencją ich pomysłów.
Nikt nie twierdzi że to nie jest wina Jacka i jego rycerzy.Pewnie tak jest. Ale nie chwalcie komisarz nie nie dziękujcie jej bo mnie ku...krew zalewa.Ona przyszła to zaorać takie ma zadanie. Właśnie czas jej się kończy więc zaczyna podganiać!
no i kolejny punkt zamknięty ojojojo
zaczynają od drobnych rzeczy a skończą pewno na wchłonięciu przez inną instytucję