Większośc ma umowy zlecenie ale nie wszyscy,są wyjątki od reguły jak wszędzie. Zazdrościmy im zarobków ,normalne
Tak..najgorsze jest to że każdy jeden pracownik musi umieć wszystko(choć nie umie).Stawiają kogo popadnie i gdzie popadnie i teraz skutek widać.Doszło do wypadku.
Firma sie pilnuje i kazdy kto jest zatrudniony ma umowe czy o prace czy zlecenie. nawet w weekend jest umowa o dzielo i nie ma wyjatkow
Jak nie wiesz to sie nie wypowiadaj. Pracowała na zlecenie nie na czarno. Ortografia się kłania "może"
szybko
brak
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Witam wypadek wypadkiem pracowała na czaro i co teraz ? każdą morze to spotkać !!!!MY pracujemy bo nie mamy wyjścia pracować trzeba i każda para rąk ,
co nie ktorzy za bardzo sie interesuja co kto robie.
Hej. A co sie ostatnio tam stalo? Jakis wypadek?
do minka i 4321: zarobki najczęściej nie są zależne od układów, tylko od tego, kto jak pracuje. Ja nie mam układów z nikim i nikt ze mną. Jak się na akordzie chce zarobić, to trzeba się przykładać, a nie chować po szatniach i toaletach i kopcić fajki, albo plotkować i chichotać przy stołach. A co do delegowania zadań, to kiedy raz drugi, piąty i dziesiąty prosi się ludzi o zrobienie czegoś, a oni się wykręcają, to potem przestaje się proponować im te prace i ma się kilka osób, na których można polegać - ot układy.
ODPOWIADAM MOJEMU PRZEDMÓWCY;bratanek zarobi 1700 z sobotami i niedzielami albo jak bedzie miał układy z mistrzyniami i będą dawać mu lepiej płatną pracę. Uprzedzam jednak że każda ma juz swoich ulubieńców
Zajmijcie sie pracą a nie plotami właśnie i wypisywaniem bzdur tutaj a od Olsztyna do z daleka.e35
Od Olsztyna to wara nie pisz takich bredni dziewczyno
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Jeśli komuś tak źle nie musicie pracować w jutrzence. Brygadzistki robią co im każą nie zawsze jest tak żeby im wszystko poszło gładko. Nie zawsze mamy narzędzia pracy typu kartoniki , etykiety i wiele innych ale czasem magazynierzy mają wysyłki czy coś innego trzeba poczekać. Kierownik czy p. Kasia też są uzależnieni od p. Tryta. Ale wszystko do sumy ma się tak że ktoś musi przyjąć zlecenie ktoś musi je wykonać ktoś sprawdzić potem sprzedać a na koniec my dostajemy wypłatę. Pracować trzeba by żyć takie jest życie kochani. Ale nie mówcie że tak źle premię są za co ostatnio za to ze się było , robiło co od ciebie wymagano od pon do Piątku ile osób skorzystało 25 % gdzie reszta a potem właśnie pretensje do kogo do siebie miejcie nikt wam za darmo kasy nie da . ktoś napisał że wziął 2800 wierzę bo pracował bo nie patrzył na innych. Mnie też czasem boli że żeby zarobić 80 złotych dniówki trzeba się nadzwigac , nawywijać,poskładać a czasem np. na myjni są osoby które solidnie przepracuja 4 z 8 godz i mają dniówke. A ty musisz ile zawinąć ile cukierków oblać ile wykulgac czy co tam innego by to mieć. Tylko to nie wina kaski Romana tylko w większości mistrzyń bo szukają dziur gdzie ich nie ma ,nie reagują na to co się mówi bo one są nad tobą ich wyższość daje się we znaki. Też nie mówię o wszystkich jedni chwalą jedną inni druga . Miarą mierzenia jest różna ale kiedyś było 2 kierowników i nie było takiego bałaganu . Jutrzenka jest dobra firma ma wybory dobrej jakości niektóre czasem źle wychodzą wszystko może być ok wystarczy zrozumieć ze problem mię zaczyna się na dole ogniwa tylko u szczytu. Każdy popełnia błędy ludzie w końcu pracują a są wydajni gdy pracują w przyjaznych warunkach godnych . Bo z niewolnika nie ma pracownika. Sama wiem po sobie gdy robię to co lubię jestem wydajniejsze dla siebie dla firmy a gdy mi każą zrobić coś co mi nie wychodzi czy nie lubię tego robić robię tak by wytrwać te 8 godzin. Chore ale prawdziwe . Taka refleksja w pochmurny dzień .
Prawdę napisałaś/łeś.Też lubiłam prace w Jutrzence.Lubiłam ludzi którzy w niej pracują a także kierownictwo.....narobić się trzeba ale jakoś było.
Te, Olsztyn. Przede wszystkim to Wy zajmijcie się sobą. Odczepcie się od P. Magdy i innych dziewczyn. Nie Wasz interes. Szlajacie się tylko po całym zakładzie jak te święte krowy i robicie pewnie karton malagi na godzinę. Zamiast żreć cukierki nauczcie się je porządnie zawijać. A potem pretensja, bo Mariusz sprawdza kartony. Poza tym, kto to taki mądry nonstop wiesza brudne fartuchy w szatni na kurtki? Nawet posprzątać po sobie nie umiecie, i Wy jeszcze macie jakieś ale?
Praca dobra na kryzys i brak innej na rynku.Niektóre ,,Panie" dożywiają swoje rodziny w słodycze- taka bieda.Biedulki muszą codziennie dostarczać słodkiej energii swoim domownikom.Czy Panie majstrowe tego nie widzą?.
A JA mam na rękę 2800 he he i do tego kuroniówka !!!hihihi
Ludzie ,co wy wypisujecie,nie jest najlepiej to prawda,ale jak się chce to mozna .zarobić.Jednego dnia więcej innego mniej w zależności od zapotrzebowania.Ci którzy przychodzą patrzeć ile przytyła Magda i do kogo się uśmiecha nie mają czasu na pracę.Jestem zwykłym pracownikiem bez koneksji,widzę jacy są ludzie ich zawiść.
W zyciu nie widzilam takiej nienawiści jak w tym zakladzie to jest jakis tragedia jedno drugiego w lyzce wody utopilo by a od pani magdy sie odczepcie bo nie podrywa zadnych facetow i sami schudnijcie debile
Do ktoś tam .W Jutrzence ful ludzi pracuje na czarno wystarczy powiadomić odpowiednie organa a zobaczycie kto jest bez umowy .Także urząd pracy a zobaczymy komu żal (usunięte przez administratora) będzie ściskał.
Witam:) to mam przyjść do tej pracy czy nie? na Olsztyn,bo już mnie to przeraża:(
Do ktoś tam .W Jutrzence ful ludzi pracuje na czarno wystarczy powiadomić odpowiednie organa a zobaczycie kto jest bez umowy .Także urząd pracy a zobaczymy komu żal (usunięte przez administratora) będzie ściskał.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jutrzenka-Dobre Miasto Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Jutrzenka-Dobre Miasto Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Jutrzenka-Dobre Miasto Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Jutrzenka-Dobre Miasto Sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.