Trzeba przyznać, że zakład cieszy się popularnością ze względu na wyjątkowo smaczne produkty. Natomiast chcę uprzedzić moich młodszych kolegów i koleżanki, które rozważają podjęcie pracy w zakładzie. Szczególnie mam na myśli osoby po studiach. W pracy jest bardzo napięty klimat, ciągły stres i życie pod telefonem. Jesteście bombardowani wiadomościami nawet w trakcie przerwy. Występuje utrudniony kontakt z pracownikami, którzy w większości są obcokrajowcami, często bardzo przemęczonymi, którym nie podoba się, kiedy zwracamy im uwagę, jeżeli źle wykonują swoje obowiązki. Jesteś zatrudniony na określone stanowisko? W ciągu tygodnia możesz zostać przerzucony na 3 inne. Powód? Będąc na swoim stanowisku musisz także poznać inne, żeby lepiej wykonywać swoje obowiązki i móc pouczać innych.Występuje też niezgodność informacji uzyskanych na rozmowie kwalifikacyjnej z tym co jest w rzeczywistości. Pamiętajcie, aby prosić o konkretny zakres obowiązków przed podpisaniem umowy.
Ale to pracującym tu osobom pasuje wykonywanie prac nie będących ich obowiązkiem? Ile tu płacą, bo może to jest powód, że nie wyrażają sprzeciwu?
Warunki i atmosfera w pracy pozostawiają wiele do życzenia brak szacunku wyrozumienia dla pracowników którzy pracują w większości kobiety ciężko w systemie czterobrygadowym urlop i zwolnienie to temat tabu z którym strach się do kogoś udać zwolnienie lekarskie wiąże sie z odebraniem 30 % z wypłaty .Jest dwóch kierowników Pan Mateusz do którego nie ma sensu podchodzić o urlop bo wiadomo że będzie odmowa nie ma znaczenia jak ważny będzie powód drugi kierownik to Pani Sylwia i uważam z czystym sumieniem że to jedyna osoba na odpowiednim miejscu kobieta empatyczna dostępna dla pracowników zawsze wysłucha można podejść bez stresu i wiadomo że nie będzie się odesłanym z kwitkiem ,zawsze odzywa się z szacunkiem nigdy nie słyszałam żeby do kogokolwiek podniosła głos każdy zgłoszony problem nie zostaje zignorowany .to chyba jedyny pozytyw który mogę dać jutrzence
Pracowałam w kilku firmach. Zawsze jeżeli ktoś dostanie choć odrobinę władzy zaczyna mu odwalać, czepianie się do ludzi, brak szacunku do nich itp. Pani Sylwia jako jedyna stając się kierownikiem nie przestała być człowiekiem... Brawo
Ile jest zmian w Jutrzenka Dobre Miasto Sp. z o.o.?
Jak jest na stanowisku referent magazynier czy kobiety dają radę .Czterobrygadowka
Obecnie na stanowisku referenta magazynowego pracują 2 kobiety plus jest jeszcze Pani koordynator magazynu. Kobietki dają sobie nieźle radę. Jeśli chodzi o system czterobrygadówki to już zależy od poszczególnych jednostek, nie wszyscy są zachwyceni.
Praca słodka jak produktu, które w niej produkujemy. Gdy zbliżam się do zakładu i czuje ten słodki zapach gotowanych krówek uśmiech sam pojawia mi się na ustach i do pracy idę pełna entuzjazmu. W pracy można spotkać wiele ciekawych osób, które dużo przeżyły, raz w dobrych a innym razem złych czasach. Nie brakuje również typowych narzekaczy, którym nic nie pasuje i niczym się nie dogodzi (których również sporo na tym forum), nie wiem czy kiedyś ktoś wyzdrowiał od narzekania.. Mistrzowie ogólnie na plus, mam swoich faworytów (dokładnie 1), ale niestety często się mijamy bo oni pracują w systemie 4 brygadowym. Super kierowniczka, gorzej z kierownikiem ale mam zasadę że mówimy o kimś dobrze albo wcale wiec nie będę się rozwijać na jego temat. Warto też wspomnieć o technologach, którzy są naprawdę rewelacyjni, w szczególności taka jedna, która wszystko wie, jest wyrozumiała, zawsze uśmiechnięta i pierwsza do pomocy. O lepsza prace ciężko w Dobrym. Nie ma co narzekać. JDM - polecam!
Proszę zauważyć, że komentarze są samych osób z produkcji, nie zauważyłam komentarza negatywnego osoby z wyższego stanowiska. Sama pracowałam na produkcji, ale w okresie wakacyjnym, ponieważ jestem uczennicą. Trzeba było się kształcić by móc zarządzać produkcja, badz na niej nie pracować, a nie się w komentarzach żalić, bo nieroby jesteście i obiboki. P. Dyrektor za każdym razem mi mówiła co mogę poprawić, bardzo dobrze wspominam okres pracy na produkcji. Polecam pracę tam, ale tylko wtedy gdy słuchacie ze zrozumieniem co mówi przełożony.
widac ze jestes mloda po twoich wypocinach przede wszystkim ta strona wlasnie jest od tego zalenia jak bys czytala ze zrozumieniem ta strona jest od wyrazania opini jak widac w wiekszosci ludzie maja podobne zdanie wiec nie wyssane z palca .Jestem pracownikiem i chyba troche mijasz sie z prawda bo pierwszy raz slysze zeby P Dyrektor przyuczala nowa na produkcji dawala rady chyba gdzies cie ponioslo :p
(usunięte przez administratora)
Zgadzam się z tym wszystkim 100%. (usunięte przez administratora) i jeszcze raz (usunięte przez administratora) Co mam z tym zrobić i do jakich władz uderzyć żeby nauczyć tych ludzi na stanowiskach szanowania pracowników żeby Ci ludzie mieli szansę na godną poszanowania człowieka pracę.
P. K to bardzo pracowita kobieta, nigdy nie zdarzyło mi się by krzyknęła na mnie bądź na kogoś w mojej obecności. Ma pod sobą pracowników i ona ustala co gdzie i kiedy, więc nie dziwne jest to by sprawdzała monitoring, skoro to jej praca;) jeśli się sumiennie pracuje to nie ma się czego obawiać, jest przerwa to wtedy można posiedziec, a nie w komentarzach narzekac. A z tego co mi wiadomo to nie pracuje P dyrektor od wczoraj by miala dostac za szybko władze, prosze sie najpierw doinformować, bo to dzieki niej taśma produkcyjna prosperuje.
Gorszej bzdury na temat urlopu z tytułu śmierci bliskiej osoby nie słyszałam. Tak czy inaczej na taką okoliczność należą się dwa dni urlopu. Gdzie oczywiście później trzeba okazać dowód w postaci aktu zgonu. I nikt tego w tym czy innym zakładzie nie neguje. I takie urlopy są udzielane bez dwóch zdań. Co do reszty opini .. zdania są podzielone. Żeby zakład się rozwijał i był zbyt, pozyskiwanie kupców trzeba od pracowników wymagać. Czy to produkcja czy inny dział ale szacunek do pracownika jest najważniejszy..szanujmy się nawzajem a i praca w tym zakładzie będzie przyjemniejsza.
SZKODA ZE PRACOWNICY MALO DOCENIANI A NAPRAWDE BARDZO PRACOWICI FAKTYCZNIE WIEKSZOSC KOBIET WARUNKI CIEZKIE DUZO OBCOKRAJOWCOW KTORYCH STAWIAJA NA STANOWISKA NIE MAJA POJECIA CO ROBIC BARIERA JEZYKOWA NIE POZWALA IM WYTLUMACZYC PONIEWAZ NIE MAJA WYMOGU NAWET MINIMUM PODSTAW JEZYKA POLSKIEGO.CO DO PANI DYREKTOR PRACOWALEM JESZCZE JAK Z TECHNLOGA ZOSTALA DYREKTORKA NA PRODUKCJI BYLA RAODSC BO JAKO TECHNOLOG ZLOTA KOBIETA SUPER KONTAKT Z LUDZMI PO ZOSTANIU DYREKTOREM ZMIENILA PODEJSCIE DO LUDZI ZAWSZE COS NIE TAK ZERO POCHWAL 24 NA DOBE NA OBSERWACJI NA KAMERACH
Warunki i atmosfera w pracy pozostawiają wiele do życzenia brak szacunku wyrozumienia dla pracowników którzy pracują w większości kobiety ciężko w systemie czterobrygadowym urlop i zwolnienie to temat tabu z którym strach się do kogoś udać zwolnienie lekarskie wiąże sie z odebraniem 30 % z wypłaty .Jest dwóch kierowników Pan Mateusz do którego nie ma sensu podchodzić o urlop bo wiadomo że będzie odmowa nie ma znaczenia jak ważny będzie powód drugi kierownik to Pani Sylwia i uważam z czystym sumieniem że to jedyna osoba na odpowiednim miejscu kobieta empatyczna dostępna dla pracowników zawsze wysłucha można podejść bez stresu i wiadomo że nie będzie się odesłanym z kwitkiem ,zawsze odzywa się z szacunkiem nigdy nie słyszałam żeby do kogokolwiek podniosła głos każdy zgłoszony problem nie zostaje zignorowany .to chyba jedyny pozytyw który mogę dać jutrzence
zgadzam sie w 100% kierownik jest arogancki i traktuje ludzi z góry kierowniczka otwarta do ludzi mozna zwrocic sie bez stresu.Atmosfera faktycznie ciezka ludzie sie staraja a nie sa doceniani premiami jedynie co kara odedbranie 30%
Zgadzam się ze wszystkim co tu jest napisane . kierownik traktuje ludzi z góry nie ma z nim rozmowy jak chce się wolne nie odbiera tel nie odpisuje . Traktuje ludzi jak zło konieczne ????za to Pani kierownik bardzo sympatyczna kobietka ze wszystkim można się zgłosić ..A zabieranie ludziom 30% to już wgl jest przegięcie nawet na zwolnienie nie można iść tylko kombinować urlop albo przyjść chorym do pracy !!
Pracowałam w kilku firmach. Zawsze jeżeli ktoś dostanie choć odrobinę władzy zaczyna mu odwalać, czepianie się do ludzi, brak szacunku do nich itp. Pani Sylwia jako jedyna stając się kierownikiem nie przestała być człowiekiem... Brawo
A ja myślę, że w każdym zakładzie produkcyjnym zdarzają się jakieś nieudogodnienia. Każdy kto prawidłowo i solidnie wykonuję swoją pracę nie wdając się w dyskusję z pracownikami i pyskówki z przełożonym i nie ma konfliktów to nikt do niego bezpodstawnie nie będzie się czepiał a tym bardziej krzyczał. Pracuje tam już jakiś czas i nigdy ani Pani dyrektor ani przełożony czyli kierownik czy brygadzista na mnie nie krzyknęli. Informacje rozsiewane w realu jak i w necie są bezpodstawne. Zdarzają się niedomówienia i plotki ale to chyba wszędzie tak jest. Prawdą jest to , że jest duża bariera językowa. I pracując z obcokrajowcem na jednym stanowisku np. przy maszynie, jest czasami nie do ogarnięcia. Są zmęczeni, praca codziennie po 12 godzin wykańcza. I współczuję tylko tym , którzy pracują dokładnie i solidnie. Co do zarobków teraz dużych kokosów nigdzie się nie zarobi pracując po 8 godzin. I albo praca na maszynie i cztero brygadowa zmiana albo nie ma co liczyć na wypchany portfel.
Przełożeni rzeczywiście byli grzeczni, ale poza tym nie polecam nikomu. Przy takiej inflacji i poziome płacy realnej, słodycze nie będą raczej należeć u nas do produktów chętnie kupowanych. Ale najbardziej mnie wkurzają takie komentarze, że nigdzie nie ma kokosów. Są, tylko trzeba się wykwalifikować/wyszkolić i przestać kurczowo trzymać tego wykorzystywanego ekonomicznie kraju i żałosnych ofert pracy ubliżających jego obywatelom. Już lepiej iść na spacer i dojść do jakichś produktywnych wniosków - przynajmniej wyjdzie wam to na zdrowie.
to prawda, pani dyrektor bardzo dobra kobieta, nikt nie zwraca uwagi na to ile poswieca czasu na firme i by dobrze działała, a ludzie tu pisza same bzudry.
Jakie są obecnie zarobki na produkcji ?
Czy ktoś dorabia sobie w zakładzie ale tylko na weekendy ? maja oferte pracy dodatkowej przy pakowaniu.
Od wielu lat poszukuję cukierków, które przeniosą mnie w lata dziecięce. Kilka miesięcy temu znalazłam irysy z makiem firmy Jutrzenka Dobre Miasto, które zawróciły mi w głowie. Przywiodły mi na myśl czasy lat 70-ych. Smak dorównywał tym sprzed lat. Wnuczek stał się wielbicielem tychże irysów. Ostatnio nabyłam irysy z makiem, licząc na miłe wspomnienia. Co się okazało? Ktoś z producentów - decydentów zepsuł smak i zapach cukierków. Dodano sztuczny zapach waniliowy ew. śmietankowy, zapomniano o maku. Papierek z nazwą "Irys z makiem" jednak pozostał. Poczułam się zdradzona i okłamana. Oburzenie sięga zenitu. Jak można zepsuć coś, co cieszyło się popularnością wśród konsumentów. Na dowód mogę podać sytuację, gdy w sklepie Dino z pudełka znikają w szybkim tempie irysy z makiem i i kawowe, a śmietankowych nikt nie rusza - bo śmierdzą sztucznością. Podsumowując stwierdzam - firma ma wybitnego psuja czegoś dobrego. Pogratulować pracowników, którzy wpadli na pomysł zniszczenia smacznych cukierków. Nie będziecie mieli we mnie oddanego konsumenta. A bez irysów z makiem obywałam się tyle lat, obędę się następnych tyle.
Jutrzenka Dobre Miasto Sp. z o.o. w Olsztyn szuka pracownika na stanowisko Specjalista Ds. Zakupów. Brałeś udział w tym procesie? Napisz, jak on wygląda. Twoja opinia może pomóc innym użytkownikom.
W ogłoszeniu o pracę mają napisane że system pracy trzyzmianowy, a potem okazuje się że to czterobrygadowka...
Trzeba przyznać, że zakład cieszy się popularnością ze względu na wyjątkowo smaczne produkty. Natomiast chcę uprzedzić moich młodszych kolegów i koleżanki, które rozważają podjęcie pracy w zakładzie. Szczególnie mam na myśli osoby po studiach. W pracy jest bardzo napięty klimat, ciągły stres i życie pod telefonem. Jesteście bombardowani wiadomościami nawet w trakcie przerwy. Występuje utrudniony kontakt z pracownikami, którzy w większości są obcokrajowcami, często bardzo przemęczonymi, którym nie podoba się, kiedy zwracamy im uwagę, jeżeli źle wykonują swoje obowiązki. Jesteś zatrudniony na określone stanowisko? W ciągu tygodnia możesz zostać przerzucony na 3 inne. Powód? Będąc na swoim stanowisku musisz także poznać inne, żeby lepiej wykonywać swoje obowiązki i móc pouczać innych.Występuje też niezgodność informacji uzyskanych na rozmowie kwalifikacyjnej z tym co jest w rzeczywistości. Pamiętajcie, aby prosić o konkretny zakres obowiązków przed podpisaniem umowy.
Niestety prośba o konkretny zakres obowiązków w niczym nie pomoże. Przed rozpoczęciem pracy poprosiłam o zakres obowiązków i nawet go otrzymałam. Niestety nikt nie brał go pod uwagę. W momencie kiedy wprost mówiłam o tym, że powierzane mi zadania wykraczają poza zakres moich obowiązków i są poniżej moich kompetencji, słyszałam tylko, żeby nie dyskutować. Tutaj szukają bezmyślnych wołów roboczych, wykonującycg bezmyślnie polecenia, które mogą w ciągu minuty się zmienić i nagle musisz rzucić wszystko i zająć się kolejnym zajęciem. Mobbing w tej firmie jest na każdym kroku. Dyrektorka ciągle kontroluje pracę pracowników na kamerach i potrafi zadzwonić z pretensją, że za długo się stoi w jednym miejscu. Na początku pracy dostałam radę od współpracownika, że mam chodzić szybciej, bo jeżeli idę normalnym tempem to wygląda to na kamerach jakbym nie pracowała. Cyrk na kółkach. Dużo by było można powiedzieć o pracy w tej firmie, ale niestety nic dobrego.
Ale to pracującym tu osobom pasuje wykonywanie prac nie będących ich obowiązkiem? Ile tu płacą, bo może to jest powód, że nie wyrażają sprzeciwu?
Pojawiło się ogłoszenie na stanowisko kierownika produkcji. Ktoś coś wie więcej? Poprzedni się zwolnił czy powiększają skład, oddzielni kierownicy na każdą zmianę?
Dlaczego nikt nie wypowiada się na tą zarobków? To jakaś tajemnica ? Tylko narzekania a nikt nie powie ile realnie można zarobić
O co chodzi że firma potrafi zabrać 30% wypłaty? Za co? Są jakieś warunki zapisane w umowie?
Aha, no ale to pracownik już serio musi się postarać o to w takim razie? Większość raczej się przykłada?
Kobieto! Czemu nie zgłosicie sprawy do Państwowej Inspekcji Pracy. Przecież pracodawca łamie wasze prawa pracownicze. Zebrać podpisy i do PIP a jak to nie pomoże do pozew zbiorowy do Sądu Pracy.
Szczerze pracowałam w tej firmie i Szczerze najgorszy zakład, masakra brak słów. Żałuję że tam poszłam i zmarnowałam lata pracy. Tyle w temacie. Nikomu go nie polecam, teraz przynajmniej pracuje gdzie doceniają pracownika.
Nie polecam pracy w biurze! Prezes to porażka! Wydziera gębę o byle co, nie konkretyzuje swoich poleceń, zmienia opcję co chwila bez uprzedzenia. Ciągle przeklina i czepia się o wszystko. Koleżanki mają ubaw z każdej jednej takiej scenki. Atmosfera bardzo napięta i stresująca, non stop na what's appie, pod telefonem bez przerwy. W biurze totalny brud, nieład i chaos..
A nikt jeszcze nie wpadł na to, żeby go poprosić o skonkretyzowanie w czym problem? Co do tego wyrażania się, które wspominasz to chyba nie bardzo rozumiem czemu miałby to robić aż w taki sposób?
Jak się pracuje w biurze? Szukają teraz kogoś do marketingu. Jaką jest atmosfera i wynagrodzenie?
Naprawdę szukają, gdzie widziałaś ofertę? A tyle się naszukałam i nic nie znalazłam, daj znać jak możesz. Co do wynagrodzenia to cóż, sama bym chciała wiedzieć :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jutrzenka Dobre Miasto Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Jutrzenka Dobre Miasto Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Jutrzenka Dobre Miasto Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 2 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!