W dniu 4.10.br. kierując się opinią internetową, dotyczącą najlepszych w Krakowie befsztyków tatarskich, skierowaliśmy swoje kroki do restauracji Chłopskie Jadło tuż przy Rynku Głównym - ulica Grodzka 9. Zamówiliśmy 2 befsztyki tatarskie. Obsługa kelnerska bez zarzutu. Szybko otrzymaliśmy zamówione dania. Niestety nasze rozczarowanie było ogromne. Już sam widok budził nasze obawy - cebula w ogromnej ilości i ogórki kiszone pokrojone były w bardzo grubą " kostkę", brak innych dodatków. Słuszna porcja mielonej wołowiny, z żółtkiem pośrodku, zachęciła nas do jedzenia, byliśmy bardzo głodni. Niestety - mięso było rozmrażane, a zaserwowany chleb czerstwy (reklamowany był jako pajda świeżego chleba), Tragicznie pokrojona cebula i tak samo "posiekane" ogórki kiszone dopełniały czarę naszego rozczarowania. Na standardowe pytanie kelnerki " czy wszystko w porządku ?" , zgodnie stwierdziliśmy , że nie, przekazując nasze uwagi opisane wyżej. Miła kelnerka powiedziała, że przekaże nasze uwagi kucharce. Uzyskaliśmy zwrotną informację od kucharki, że tak zawsze przygotowuje i podaje befsztyk tatarski. Nasze spostrzeżenia - ogródek z parasolami sympatyczny , tragiczna toaleta, sala restauracyjna w piwnicy pusta bez gości, ceny wysokie. Za wysokie jak na taki lokal gastronomiczny. Właściciele nastawieni na jednorazowego gościa, turystę, obcokrajowca, który nie pojawi się więcej. Nie polecamy tej restauracji nikomu.
Bardzo to przykre...jadaliśmy tu z mężem przed rokiem i wszystko było pyszne. Dzisiaj 12.11.2022 totalna porażka !!! Kopytka - masakra klejąca się do zębów, schabowy - bułka z jajkiem / chyba/ i smażony na Bóg wie czym - kiedyś to był smalec. Ciepły, a nie gorący rosół rosół i beznadziejna herbata dopełniają całości. Nigdy więcej !!! Szkoda, bo było to nasze obowiązkowe miejsce w Krakowie...Już nie jest...
Bardzo to przykre...jadaliśmy tu z mężem przed rokiem i wszystko było pyszne. Dzisiaj 12.11.2022 totalna porażka !!! Kopytka - masakra klejąca się do zębów, schabowy - bułka z jajkiem / chyba/ i smażony na Bóg wie czym - kiedyś to był smalec. Ciepły, a nie gorący rosół rosół i beznadziejna herbata dopełniają całości. Nigdy więcej !!! Szkoda, bo było to nasze obowiązkowe miejsce w Krakowie...Już nie jest...
Jedzenie dobre, obsługa słaba.
Nie idźcie pracować do Chłopskiego Jadła na Grodzkiej 9. Tam nie szanują promotorów, znęcają się psychicznie a wypłata NIGDY się nie zgadza.