Gdzie macie napisane, że wypłata ma być 10 każdego miesiąca? Na mojej umowie jest napisane, że raz w miesiącu. Nie ma podanego dnia. Czyli tak na prawdę w jednym miesiącu możemy dostać wypłatę 1 a w kolejnym 31 dnia i nic im za to nie grozi .
U nas na sklepie każda ma zapisane, że do 10-tego każdego miesiąca. Kiedy miałaś/eś podpisaną umowę?
Ja mam to samo... Przyjęło się tak, że do 10 jest wypłata, ale każda firma może do tego podejść inaczej.
To ciekawą umowę masz. Na każdej musi być termin do którego wypłacana jest wypłata. Ja jakoś w swojej umowie z monnari mam.
Nigdy nie jest tak że te umowy są jednakowe. Każdy pracownik ma trochę inaczej. Czy zakres czy godziny czy wyplata niby kontekt może być ten sam, a inaczej napisane. Mimo, że stanowisko to samo.
Dokładnie ja mam inaczej zapisane godziny miesięczne przepracowanie i moja koleżanka też ma inaczej mimo, że w tym samym czasie byłyśmy zatrudnione.
Ja na swojej nie mam.... mam tylko zapisane że wypłata jest w raz w miesiącu., czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie, musiałabym się dokopać do dokumentów w szafce i sprawdzić, ale dokładnej daty nie mam wpisanej.
Jeśli w umowie nie ma konkretnej daty to mogą wypłacić kiedy chcą, ale musza to zrobić raz w miesiącu.
Ja wiem, że istnieją firmy które wypłacają na koniec miesiąca pensję i co wtedy na to KP ?
Naprawdę, czytajcie ze zrozumieniem. Jak masz konkretna datę to najpóźniej tego dnia wypłata musi być u Ciebie np. 10, 26,30 - może to być każdy dzień wyznaczony w umowie. Jeśli masz zapis raz w miesiącu, to firma może zapłacić kiedy chce, ale musi to zrobić raz w danym miesiącu.
No nie kiedy chce. Kodeks pracy jest tu bardziej precyzyjny. Najpóźniej 10 i ani dnia później. Jak ich ktoś zgłosił to zapłacą kare.
A tak zmieniając temat dnia wypłaty. Ja się ostatnio miło zaskoczyłem, bo jak skończyłem 26 lat w tamtym miesiącu to mi zaproponowali, że mogę przejść na umowę o pracę. Miał ktoś z Was podobnie?
To bardzo miło z ich strony. Oczywiście, jako przeszkolony pracowniki, dostałaś podwyżkę :). Prawda?
Dostałem 100 więc brutto, niby nic, lae zawsze to coś jest. Zobaczymy co będzie dalej. Na ten moment nie mam co narzekać, zadowolony jestem z pracy.
Jak na umowie masz podany konkretny dzień to tak, a jak zapis „raz w miesiącu” to już nie ma to zastosowania, liczy się tylko to aby wypłata była w danym miesiącu. Nie dziwie się, że traktują was niepoważnie jak nawet prostych zapisów nie ogarniacie.
W większości są zatrudniani studenci. I ważne, żeby coś zarobić. Teraz ciężko jest z kasą każdy narzeka. Więc nikt nie zwraca uwagi na takie rzeczy tak naprawdę.
Pewnie lepiej dwa razy przeczytać i to dokładnie. A nie tak tylko spojrzeć, bo tak jak mówisz potem fala krytyki się wylewa i po co to komu. Nie chce to się zwalniam i nie pracuje mam spokój.
Ewentualnie sami odchodzą jak mają już dość traktowania jak (usunięte przez administratora) albo zwyczajnie są wypaleni.
A słyszał może ktoś z Was czy są jakieś ploty na temat premii na święta? Może tym razem coś nam sypną większego
Podbijam pytanie. Myśłicie, że coś nam dołożą na święta? może nie że do pensji ale taka premia jednorazowa własnie.
Hej koleżanki czy ktoś się orientuje w ogóle o co chodzi teraz z tym premiowaniem. Dalej jest tak że że wyliczają dni i osoby na zmianie i to dzielą ????
Ostatnio byłam na rozmowie. W ofercie było napisane, umowa o race, bądź zlecenie, system premiowy. Na rozmowie wyszło, że tylko i wyłącznie umowa o pracę i jedynie podstawa, najniższą krajową, bez żadnej premii. To jest jakiś żart? (usunięte przez administratora)
A nie było przy tym drugiej części rozmowy? albo sugestii co do kolejnych warunków? mam właśnie na myśli to, że po jakimś czasie warunki będą aktualizowane? To stała umowa była czy może jednak okres próbny?
Dzień dobry a ja studiuje i w sumei to byłabym zainteresowana właśnie zleceniem bo mi się opłaca. gdzie mam się tym zgłosić? Macie kontakt do jakiejś rekrutacji, czy tylko przez ogłoszenia?
Z dnia na dzień odchodzą z firmy kolejne osoby. To mówi samo za siebie . Ludzie uciekają że względu na płacę i warunki pracy. Sklepy duże, a na zmianie po dwie osoby. Plany wysokie, co kawałek wiadomości żeby dobić jeszcze 1500, jeszcze 1000 i na koniec 500... Chyba wszyscy mają już dość tych automatych maili. Sklepem kierownictwo się nie interesuje, regionalna ma pod sobą za dużo sklepów więc jest raz w miesiącu bo raport musi być zrobiony. Mimo szczerych chęci nie jest w stanie pomóc wszystkim i zapamiętać o co kto prosił więc ciągle trzeba się o coś upominać. Szkoleń dla pracowników nie ma, spotkan integracyjnych też brak, ankiet zadowolenia również nie ma. Żadnych dodatków do płacy nie ma za to kolejne wymagania pojawiające się co miesiąc. Raporty, zdjęcia, VM, przeceny, emony, transfery, dostawy, aaaaaaa no i obsługa klientów. Jeszcze trzeba posprzątać sklep tylko kiedy bo to syzyfowa praca? I to wszystko za 1630zł. Jak z tego wyżyć? Czy prezes nie widzi co się dzieje? Coraz trudniej znaleźć pracownika i czy zamiast zatrudniać nowego do szkolenia, który musi przejść badania nie lepiej zatrzymać tych obecnych dając im podwyżki?
Prezes widzi dobrze i nie pamieta obietnic cytuje..JAK SYTUACJA FINANSOWA SIE POPRAWI to podniesiemy zarobki,poki co podnosza zgodnie z rozporzadzeniem Ministerstwa Pracy minimalna pensje ale tutaj sa zobligowani przepisami nic wiecej!!!
Ludziki z tej śmiesznej firmy czytają komentarze i nic sobie z tego nie robią,marzą netto wciąż spada desperaci
Jak przyjdzie regionalnym stać na sklepach i sprzedawać towar za sprzedawców bo nie będzie miał kto pracować to może wtedy im się oczy otworzą bo regionalni zaczną bronić swoich stanowisk. W innych firmach sprzedawcy bez premii mają minimum 2000zl do ręki, a kierownicy 2500 do 3000. Nie ma się co dziwić, że za 1600zl przy takim nakładzie pracy nie chce wiele osób pracować.
Dajcie spokój-taki sklep, takie wielkie obyczaje i żeby takie place były. W moim oddziale póki jeszcze tam pracowałam wszystko było zwalane na umownych sprzedawców... Na wielkim sklepie. Cały dzień robić przecene i te chore sticery do każdego ubrania. Kierownictwo (usunięte przez administratora) nic nie robiło i oczywiście było bardzo zaprzyjaźnione z regionalna która na to wszystko pozwalała. Mam dość w tym kraju takich układów gdzie ciężka pracę wynagradza się kolejna sterta towaru do przyjęcia.
Zgadzam się z Tobą,pracy mnóstwo do tego raportowanie,zdjęcia na czas... jak się spóznimy Kierownik i z-ca będzie miał obcięcie z pensji. Zenada.. Umowy na dwa ,trzy lata ,kombinuja ,zeby nie dawać umowy wieloletnim pracownikom na czas nieokreślony,choc im się, należą, zmieniając im spółki. Brak poszanowania dla pracowników. Dziewczyny na umowę zlecenie zarabiają więcej niż sprzedawcy ,z-cy i kierownicy. Niech zarabiają,a co z nami ? Żadnych podwyżek,wyrównań,tylko to,co muszą bo jest ustalone przez rząd,czyli podniesienie najniższej krajowej. Premie beznadziejne, 2 zł brutto za sztukę i 1 zł brutto za wyprzedaż. Żart Ale pieniądze na plakaty,ulotki,broszurki są bez sensu wydawane,idzie na to majątek.. A i tak nic nie dają...promocja goni promocję.. A dla pracowników pieniędzy nie ma !
Podpisuję się pod tm rękami i nogami.Miliony głupot do zrobienia 1 sekundę,na obsługę czasu najzwyczajniej w świecie nie ma a potem trzeba się tłumaczyć dlaczego plan nie zrobiony.Głupota!!!!!Dziewczyny,jeśli nie musicie nie bierzcie tej roboty!!!!Nacharować się trzeba za 1633 zł!!!!!
Dokładnie, zarząd powinien iść na jakieś doszkalanie bo to co robią to jest kpina! Jak jest miesiąc wyprzedażowy promocje do zrobienia na sklepie są codziennie!! A jakie są czasem różnice cenowe ? 2 gr???????????? pracownice co chwile się zwalniają, nie ma możliwości awansowych, praca dla ludzi bez perspektyw i rodziny!!! Jak pogodzić cało miesięczne zmiany 12 godzinne z życiem rodzinnym? Haha powodzenia. Oczywiście na umowie czas pracy wynosi 8 h, w rzeczywistości 12,5 h. Co do kierownictwa - Szczecin Kaskada - tu kierowniczka jest ewenementem. Obgaduje pracownice, opowiada historie ze swojego życia, nieraz tak zmyślone że nie można tego słuchać, pokazuje kto jest kierownikiem a kto zwykłym parobkiem, zero docenienia, każe robić przekręty- mianowicie poranne anulacje paragonów „zakupionych” dzień wcześniej przez co sklep z rana jest na minusie, a kierowniczka na plusie z dniem na zielono ( kochane pamiętajcie minimum 10 dni na zielono bo premii nie będzie) dziwne że nikt w firmie tego nie zauważył. Siedzenie na zapleczu i rozmowy z innymi pracownikami innych sklepów 0mmos, 0gous czy gls są na poziomie dziennym. Strojenie fochów gdy ktoś idzie na l4, gdy ktoś jest na wypowiedzeniu to NORMA. Z CAŁEGO SERCA NIE POLECAM PRACY W SZCZECINIE! A zarządowi polecam przyjrzeć się kierowniczce! Może jakaś rozmowa wśród pracownic? Oczywiście nie z panią Kasia ( koleżanka kierowniczki- mówią sobie wszystko a nawzajem się obgadują)
U nas też Kierownik kazała dobijać i rano zwracać bez podpisu oczywiście. A najlepsze jest to, że to KR poddała jej ten pomysł. Śmiech na sali.
Dziewczyny powiem Wam tyle - oni są w stanie zapłacić więcej. W jednym z salonów dziewczyny zarabiają 2400 netto. I to jest mega nieuczciwe w stosunku do reszty salonów.
Też jestem kierownikiem i powiem wam jedno. Piszmy tu więcej A zarząd jeszcze bardziej przykreci kurek. Dlaczego ludzie kombinują? Dlatego że zarabiają psie pieniądze, dlatego że nacisk od regionalnej jest taki że jak zamknięte dzień i zabrakło ci 100 zł to jest afera i tłumaczenie się na drugi dzień. To paranoja. Pan dyrektor sam sobie jest winny. Niech pisze o 20.30 więcej maili typu, jeszcze tyci tyci albo potrzebujemy jeszcze 300 zł na sklep. O 20.30 na sklepach nie ma już klientów więc proszę wybaczyć ale kto ma kupić? My? Czy Pan dyrektor sądzi że na hasło zaczniemy sprzedawać to co Pan nam wypisze w mailu. Że kurtki, że Socha, że torby. Regionana Też jak nawiedzona wydzwania i ciśnie. Ludzie ile można. I wy się dziwcie że ludzie kombinują? A zarząd nie kombinuje dając umowy na miliony spółek byleby nie dac umowy na nieokreślony, czy zarząd nie kombinuje z bhp, z nadgodzinach których nie każa tak nazywać. Z praca po nocach na inwentaryzacjaxh i płatna zwyczajnie zamiast godziny nocne. Zarząd traktuje nas jak śmieci wysysajax wszystko co można z ludzi a nie dając nic. Głupiego bonu n święta nie dadzą. W nagrodę od regionalnej dostałam jej zniżkę 50% bo sama nie skorzystała. To smutne bo my mamy 40%.
Święta prawda podsumowanie w punkt odchodzą osoby z dużym doświadczeniem i stażem że aż żal patrzeć firma tego nie dostrzega zamiast zatrzymać takiego pracownika wolą zatrudnić nową osobę która i tak szybko ucieknie bo nie chce być niewolnikiem 21 wieku
(usunięte przez administratora) jest w tej firmie na porzadku dziennym. Moze nie w każdym salonie, ale ja tego doświadczyłam
Dnia 20.08.2022 odwiedziłam sklep monnari faktory w Gliwicach ul Rybnicka 205 i przestrzegam klientów przed tym sklepem panie bardzo niemiłe, aroganckie nie zainteresowane obsługa klienta,. Na pytanie czy dany towar znajduje się w rozmiarze S odpowiedziały "nie wiemy mam sobie poszukać na sklepie one nie są od tego, panie zachowywały się jakby były tam za karę. Zapytałam czy może w innym sklepie jest dany towar odpowiedziały, skąd mamy wiedziec?! TRAKTOWAŁY klientów jak intruzów.
W innych sklepach też tak jest. W tym tygodniu kupowałam bluzki w sklepie w Koronie we Wrocławiu. Sprzedawczyni która mnie obsługiwała była arogancka, niemiła i te miny...Poza tym ten strój, rozumiem że młodość ma swoje prawa ale jednak to praca a nie plaża. Mam wrażenie że firmie brakuje chętnych do pracy i bierze co popadnie. Szkoda.
To po co tam Pracować rzucić rynsztok niech prezesi sami robią za te grosze Zarobki takie same jak jakość ciuchów które sprowadzają z chin
Hahaha :) rozbawiłaś mnie :D Których teraz ciuchów nie sprowadzają z Chin ?! Każda sieciówka tak na dobrą sprawę zaopatrza się w rzeczy stamtąd. Nooo chyba, że chcesz produkt bardzo wysokiej jakości produkcji polskiej czy włoskiej tylko wtedy pamiętaj, że za bluzkę nie zapłacisz 70 zł czy 90 zł tylko przynajmniej 300 zł.
Może to nie odpowiedź na najświeższy wpis, ale sytuacja w sumie dalej taka sama. Jednak teraz to się tak wyrównało, że w większości firm zarabia się w okolicach najniższej krajowej - niestety.. W tej firmie moim zdaniem powinien być dodatek od utargu. Albo jakiś inny system premiowy.. lepiej by się wszystkim żyło uważam.
I co zmieniło się coś przez miesiąc wszedł jakiś dodatkowy system premiowy? Ja dziś po raz kolejny dostałem SMS o promocjach i to nawet 50%. Fajnie nawet to brzmi, może nawet się wybiorę na jakieś zakupy bliżej weekendu. Zobaczę może coś się zmieniło na sklepie
I jak po czterech latach ? Zmieniło się coś w firmie? Podejrzewam, że pensje podnieśli bo najniższa krajowa wzrosła, ale jestem ciekawa czy trochę coś więcej dożucili. Pracowałam tam około roku i w fajnie wspominam ten czas, dużo nowych doświadczeń.
Może też pensja jest uzależniona od miasta gdzie jest dany salon. Wiadomo w Warszawie zawsze są większe stawki niż nie wiem, gdzieś w jakiejś mniejszej miejscowości jak np. Bytomie
U nas w przeciągu ostatniego pół roku nawet nie wiem ile osób się przewinęło. Czy to studentów czy normalnie takich osób starszych. Jedynym stałym punktem u nas w salonie jestem ja i moja kierowniczka. Zawsze na posterunku. Nie jest to też fajne bo co chwila musimy przeszkalać nowe osoby, które i tak za chwilę odejdą. To jest bardzo smutne.
Przypominam, że większość ubrań jest produkowana w chinach, a jeśli chcesz coś lepszego to idź do innego sklepu tylko wtedy nie wydasz na bluzkę 60 czy 70 zł, ale już 200 czy 300 i nie będzie ona z Chin. Choć też nie byłbym taki pewien.
Zawsze była, jest i będzie nadal. Ludzie przychodzą i odchodzą. To jest tak naprawdę praca dla takich młodych osób w dużej mierze studentów. Jak już ktoś zostanie na dłużej to raczej z przyzwyczajenia.
Wszystko fajnie, jednak chyba nie jest, aż tak tragicznie w tej firmie skoro ludzie wciąż tam pracują i są osoby z dość długim stażem. Podsumowując wszędzie dobrze gdzie nas nie ma :)
Wszędzie tak jest. A dla studenciaków spoko opcja, żeby sobie zarobić i może się nauczyć czegoś ze sprzedaży??
Ja jak studiowałam to sobie w monnari właśnie dorabiałam i nie narzekam. Może nie było jakoś dużo super sprzedażowych szkoleń, ale na początek w handlu naprawdę spoko.
Pani kierownik miła rozmowa odbyła się na terenie sklepu lecz miałam wrażenie, że wezmę tam każdego. Oferują pracę za najniższą krajową i prawdopodobną premię. Praca w tygodniu po 12 godzin i dzień wolny nie pytano mnie gdzieś już pracuję.
Czy zgadzam się pracować na takich warunkach?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Jak z wiekiem sprzedawców/ doradców. Czy zatrudniają 40+ czy tylko studentki do 26 r.z .
Nie dajcie sie wykorzystywac za minimalna bez premii i ciagle pretensje. Naprawde nie warto, UCIEKAJCIE POKI MOZECIE!!!
Hej, prośba o informacje do zorientowanych w temacie, jak wygląda praca i warunki w Dziale Inwestycji w centrali? Warto aplikować
(usunięte przez administratora)
U nas same odchodzą więc nie ma problemu za taką kasę i traktowanie nikt nie będzie robił wszędzie się znajdzie pracę za najniższą więc odchodzą
Nie polecam pracy w tej firmie! Bardzo dużo pracy fizycznej,do tego zespół na jaki trafiłam był bardzo fałszywy,obgadywano mnie za plecami i naśmiewano się ze mnie gdy nie potrafiłam za drugim razem zrobić reklamacji, dziewczyny robiły zakłady o to czy wystawie jakiś dokument czy nie, przychodzi się pół godziny wcześniej żeby posprzątać a firma za to nie płaci masz na 10 to i tak przychodzisz na 9:30 bo ktoś musi posprzątać ale ci za to nie zapłacą,trzeba było szybko jeść żeby zmieścić się w ustalonym czasie , firma przede wszystkim nie zapewnia nawet bluzek z własnym logiem do pracy,trzeba sobie kupić kilka czarnych bo wam nic nie dadzą,kolejna kwestia to taka że pierwszego dnia zostałam sama na sklepie bo dziewczyny poszły sobie na zaplecze gdy zawołałam żeby skasowaly kogoś przy kasie to wywracały oczami że muszą pracować ! Brak jakiegokolwiek szkolenia, kierowniczka miała mnie totalnie w (usunięte przez administratora) czy znam zasady BHP czy nie. Dzień rozpoczynacie od zrobienia zadań w aplikacji, tragedia nigdy nie pracowałam w gorszej firmie,gdy się dość mocno rozchorowałam to straszono mnie że jeśli nie przyjdę to mnie zwolnią .... dodatkowo brak klimatyzacji a na sklepie duszno i gorąco ostatecznie odeszłam z tej firmy ,nie polecam z czystego serca wam pracy w tej firmie
Ktoś mi powie jak wygląda kwestia zatrudnienia w biurze? I to jeszcze na koniec roku? Boję się, że to będzie zatrudnienie tylko tymczasowe na okres świąteczny, żeby inni pracownicy mogli pójść normalnie na urlopy. Mam się o co martwić czy raczej nie? Pomożecie?
Chyba mało kto ma przyjemność się wypowiedzieć w tej kwestii. Jedyne co to jest tam dużo spokojniej niż na sklepach, tak mi się wydaję przynajmniej.
Hej nie wiecie co się stało że sklepem Monnari w factory Kraków. To byl jeden z lepszych sklepów. Bylam w sobote i pusto sklep zamknięty.Zostal zamknięty na stałe czy jakiś remont firma robi?
Jakieś ciepłe kurtki są? Bo coraz zimniej się robi i szukam czegoś naprawdę ciepłego. A wszystkie te co są teraz na runku to mam wrażenie, że sama wata w środku jest i wcale nie są ciepłe tylko tak wyglądają...
Ja byłam teraz w sobotę na zakupach, tzw wymiana szafy. I też szukałam kurtki zimowej. Było kilka naprawdę ciekawych modeli i widać, że bardzo dobrze wykonanych, takie na lata. Ale cena jednak na mój budżet tego dnia była zbyt wysoka. Tak to jest jak sobie samemu robisz limity na ilość wydanych pieniędzy na zakupach xD
Jak przygotować się na rozmowę kwalifikacyjną? Jakieś rady, żeby wypaść dobrze? W mojej poprzedniej firmie na starcie była do odegrania scenka, klient-doradca. Czy tu też stosują takie taktyki rekrutacyjne? ;) Idzie sezon świąteczny, jak wtedy wygląda tu u was praca? Jest intensywnie, ciężko się ze wszystkim wyrobić? Zdarzają się nadgodziny? Na jednej zmianie ile jest osób wpisanych do grafiku?:)
Masz dwie ręce i dwie nogi? Potrafisz mowić i wykonywać proste plecenia? Jeśli tak, to najprawdopodobniej dostaniesz tę pracę. Tam już mało kto chce pracować, jedynie ludzie, którzy nie maja wyjścia i innych perspektyw.
Nie ma jakiś specjalnych wymagań.. Wiadomo jak masz status studenta to lepiej. ale jak nie to też się nic nie stanie. Najważniejsze to przed rozmową kwalifikacyjną się zastanowić jakie chcesz pytania zadać i się na niej stawić xD
Chyba nigdzie nie ma tak, że przed i w okresie świątecznym jest spokojnie.. Dziwne pytanie chodzisz po galeriach to powinnaś zauważyć jak to wygląda. Nadgodziny są wszędzie, nie tylko tutaj w każdej pracy były są i będą. Jeśli chodzi o ilość osób to różnie 2, 3, 4 - zależy.
Kompletny brak szacunku do pracownika. Centrala kombinuje jakby tu (usunięte przez administratora) pracowników z tego co wypracowali aby nie wypłacić im wyższego wynagrodzenia niż najniższa krajowa. Nie polecam. Wyzysk do kwadratu.
Niedawno przyjęłam się do Monnari w łodzi i naprawdę musze przyznać, że kiero jest spoko. Dziewczyny mówiły mi różne rzeczy, ale na razie nie mam co narzekać.
Czemu mówisz, że żałosne nie każdy musi tylko narzekać i być niezadowolonym. Trzeba wszędzie szukać plusów.
Wczoraj dostałyśmy e-mail ze w październiku każdy z nas ma przepracować Mac 160 h żeby sobie resztę godzin na grudzień przełożyć , ze to jest polecenie odgórne i każdy ma się do tego dostosować , a co oni myślą ze my rodzin nie mamy o święta w monnari chcemy przesiedzieć , każdy tez chce coś przygotować na spokojnie a nie na ostatnia chwile latać bo w monnari całymi dniami tylko siedzieć. Masakra.
U nas tak samo nikt nic na ten temat nam nie mówił.. trochę jestem w szoku w sobotę idę do pracy bo teraz mam dwa dni wolne to będę się pytać.
Region mazowiecki też nie otrzymał takiej informacji, to „od górne” to chyba widzi- mi-się któregoś z Waszych RKS
No taaaaak,bo w grudniu będzie taki szturm na Monnari, że we 3 nie damy rady. Wszystko mamy rzucać,żeby w Monnari siedzieć. Bo nie mamy rodzin, domów tylko marzymy,żeby utargi robić za najniższą krajową,bo plany pewnie będą z kosmosu żeby tylko nie wyrobić i premii nie dostać. A nawet życzeń nie dostaniemy bo o jakimś dodatku na święta to możemy pomarzyć.
No dokładnie mimo ze i tak patrząc. A ten grudniowy grafik to niby mało godzin do zrobienia ale jest dużo dni ustawowo wolnych wiec i tak jest ten grafik grubo napychany tymi 152 h a oni jeszcze każą sobie dwa dołożyć. To kiedy coś przygotować będzie czas
Jednak mazowieckie też dostało takiego maila z wytycznymi co do godzin. I jeszcze zapis, że w piątki i soboty ma być więcej ludzi?! Jak?! Firma myśli, że my nie mamy życia prywatnego?! Aby w weekend było więcej osób ktoś musi pracować minimum 3 weekendy w miesiącu, no sorry ale nie ma takiej opcji..Do tej pory ceniłam równoważony system pracy bo mogłam ogarnąć lekarzy i inne zaplanowane rzeczy w tygodniu, plus mieć 2 weekendy dla rodziny i znajomych, teraz raczej będę szukać czegoś innego..bo zlecenia u nas mają szkoły i to my na uop będziemy musiały zasuwać w weekendy. Mogliby zatrudnić więcej dyspozycyjnych zleceń, no ale chętnych nie widać. U nas ogłoszenia wiszą, a jak już uda się kogoś zaprosić na rozmowę, to albo nie przychodzi albo rezygnuje po tygodniu. Coraz gorzej się tu robi, nic dla pracownika wszystko pod siebie i coraz więcej wymagać i papierów z oświadczeniami do podpisania.
No dokładnie my nie musimy spędzać czasu z rodzina czy znajomymi nie możemy mieć życia prywatnego tylko w tym (usunięte przez administratora) monnari siedzieć.
Hmm te 160 to jest więcej czy mniej niż normalnie? I co z kasą? Jak jest tych godzin mniej/więcej to i kasa jest inna? Czy pensja miesięczna zostaje taka sama? I te godziny dotyczą tylko pracowników np. sprzedawców, czy też chodzi o kierowników sklepów?
To dotyczy wszystkich. Pensje dostaniesz taką sama, bo mamy trzy miesięczny okres rozliczeniowy i w tym czasie te godziny odpracujesz. Dopiero jak zwolnisz się i nie odpracujesz to potrąca Ci to z wypłaty :)
Ja mam na zleceniu i o ile sobie dobrze liczę co miesiąc to mam płacone za ilość przepracowanych godzin... Więc pewnie zależy od umowy.
Ustawowo w miesiącu powinno się przepracować 168 godzin, pracowałem kiedyś w kadrach stąd wiem. Więc jak zaczynacie narzekać, że tyle godzin trzeba pracować to mam tylko w myślach "ooo nie to straszne :P hahaha"
Właśnie jak czytam to włos mi się jeży, bo ludzie pracują i nawet nie wiedzą na jakich warunkach. Umowa zlecenie to nie umowa o prace, na zleceniu płaca Ci za godzinę - więc Tobie zapłacą jedynie za 160h. Na umowie masz określony wymiar etatu i w większości płacą tak zwanym ryczałtem. I na uop wygląda to tak jak opisałam wyżej.
Ale o czym Ty mówisz? Jakie więcej godzin? Zarówno zlecenia, jak i umowy o prace będą miały mniej godzin. Z czego zlecenia zarobią mniej, a umowy tyle co zawsze. Więc nie widzę tu korzyści, a wręcz niekorzyść dla ludzi na uop , bo w listopadzie i grudniu trzeba będzie to odpracować.
Jestem na tej stronie pieprwszy raz i to co tu czytam,... kurde nie do uwierzenia. Wszystko o czym tu piszecie u nas w sklepie nie ma miejsca. O tym, że spóźnili się z wypłatami też kurdę nie mogę.. u nas wszystkie dziewczyny dostaly normalnie plus premie. Tak samo o tym, że sklepy zamykają wtf?! Nic nikt takiego u nas nie mówi i nie widać w naszym mieście, żeby jakiś sklep się zamknął.
Czytając te wpisy o tej wypłacie to takie słabe i to mega było. Tutaj się żalić... Trzeba było do kierownika się żalić, a nie do publicznego wglądu wszystko dawać. Czasem tak się zdarzy, że system się wysypie albo po prostu przelewy pójdą dzień później... bywaaa U mnie co chwila w firmie się spóźniają z wypłata i jakoś nikt nie płacze. A jak tu pracowałem to nie było takich sytuacji, więc tochę mnie to szokuje
Mam pytanie, czy jak są kradzieże ubrań to czy pracownicy odpowiadają za nie finansowe?
(usunięte przez administratora)
A to mają zamykać Monnari a otwierać top secret? Skąd takie plotki? A może będą zamykać top secret a otwierać Monnari?
Dużo osób właśnie mówi o tym, że zamykają się sklepy Monnari... ale że w ramach tego ma być Top Secret pierwsze słyszę. Ktoś wie coś więcej, bo jestem ciekawa na co się przygotowywać.
Z tego co wiem to maja rozwijać markę Top Secret. Pewnie będą zamykać tam gdzie oba sklepy będą blisko siebie, bo po co trzymać dwa?
Większość sklepów jest blisko siebie w LPP też sklepy są jeden rzy drugim i jakoś tam nikt nie mówi o ich zamykaniu z tego powodu... Nie sądzę żeby to byl powód.. bez sensu. Uważam, że to jakieś bzdury wyssane z palca o tym zamykani8u sklepów.
Ja jakoś nie zauważyłam w łodzi zmian o jakich piszecie, z tego co się orientuję to żaden sklep się nie zamknął i żadne dodatkowe Top Secret się nie otworzyło. Nie chodzę codziennie po galeriach, ale raz na jakiś czas mi się zdarzy i nic takiego nie zaobserwowałam.
Firma nie rzetelna, sprzedaje wadliwe towary i wmawia klientom usterki fizyczne.Argumentacja reklamacji wyssana z palca, bez potwierdzeń w rzeczywistości. Radzę omijać tego producenta z daleka.
Ale chyba widziałaś co kupowałaś... Więc jak możesz mieć do nas jakieś pretensje... Ile razy sama widziałam, że klientka na sklepie coś próbowała uszkodzić i potem wyłudzić rabat... Bo to jest uszkodzone.
Ja nie jestem pracownikiem Monnari i nigdy nie byłam. Ale też mi się zdarzyło kiedyś widzieć jak jakaś Pani pod przymierzalnią próbowała rękaw przy bluzce nadpruć.. to był hit. Byłam wtedy z córką, a że dziecko małe to zaczęła głośno mówić "mamusiu patrz co ta pani robi" haha mega to było zabawne i kobitka się speszyła.
Wydaję mi się, że jak z tytułu nawet niewielkiego uszkodzenia każdy mógłby rabat dostać to dużo osób by próbowało uszkodzić w jakikolwiek sposób ciuchy czy torebki :P Ale wiadomo z czym to się wiąże jak zauważą jakaś ochrona, policja czy coś potem. Więc osoby, które to robią są mega odważne xD albo zdecydowanie głupie.
Akurat w Monnari nie ma co narzekać. Co chwila jakieś promocje nowe wrzucają. Ja sama często korzystam.. teraz na zimę na pewno się wybiorę niedługo na jakieś zakupy po jakieś sweterki. Te z Monnari uwielbiam!!!
Zmieniając temat na bardziej przyjemny :D Kiedy, Kiedy kolekcja zimowa? Bo już czekam i się doczekać nie mogę. Jak przyją zimowe kurtki, albo sweterki - uwielbiam <3 Ktoś wie może coś na temat jakiegoś terminu ?
W sumie takie już cieplejsze płaszcz się powoli pojawiają niby jesienne, ale mam wrażenie, że niektóre na zimę też spokojnie by się nadawały.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Monnari Trade S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Monnari Trade S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 494.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Monnari Trade S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 395, z czego 17 to opinie pozytywne, 146 to opinie negatywne, a 232 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Monnari Trade S.A.?
Kandydaci do pracy w Monnari Trade S.A. napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.