Ogólnie mieszane uczucia. Tak zmieszane jak cement w betoniarce. Byłem tam nie raz, ale za każdym razem mieli zimną wodę w dystrybutorze. Kafelki źle spasowane na podłodze. Do tego jeden ze wspólników nie wie kto to Marcin Daniec. Nie idzie z nim pogadać, no chyba, ze o jego arteonie co to na zwykłej 95 jedzie. Wstyd na całe podzamcze. Niech się gość za grabanie deszczu weźmie. Drugi ze wspólasów to taki Ridz z mody na sukces. Czuć piniondz z daleka. Ma tryb sport w skodzie swojej laurint klement. LAURIN KLEMENT !!!! Mówi Ci to coś biedaku? Co prawda mówił mi nie raz, że na moje miejsce na sto ukrainców, ale pomimo wynoszenia codzień dwóch foteli firmy szajbeks co gościa powinno fszczonsnąć to ona dalej mnie zatrudnia na umowę o dzieło. Dzieło sztuki to z kolei obsługa - osiedlowi dolce gabana. ale szanuje za pracę za pincet złotych, potrafią rozsądnie wydawać pieniądze w takim razie. Ogólnie 9/10
Jak się pracuje w L&K Sp. z o.o. Wałbrzych? Zadaj pytanie
Poniżej możesz zadać pytania o to jak się pracuje w L&K Sp. z o.o. Wałbrzych, jak wygląda praca, jak kształtują się zarobki. Dowiedz się czy praca w L&K Sp. z o.o. jest dla Ciebie!
Branże: Produkcja części i materiałów eksploatacyjne pojazdów