Czy można liczyć w E.Leclerc Gdańsk na prywatną opiekę medyczną?
Mi się zdarzyło kilka razy w ciągu roku ale przwazylo szale, że zachorowałam przed urlopem i po.
Na papierze nic nie ma. Nieoficjalnie tak się dowiedziałam. Gdybym dostała taki powód na papierze to mogłabym ich podać do sądu a tak to nie miało sensu.
To, jaki był oficjalny powód zwolnienia i jakie jest przepływ informacji w firmie? Można liczyć na jasne i klarowne komunikaty, na zwróceniu uwagi, gdy jest coś do poprawy, jak też wyrażanie własnego zdania?
(usunięte przez administratora)
Nie masz co liczyć na pracę w tym sklepie , chyba że jesteś Ukraińcem,bo polskich ludzi zwalniają,a na ich miejsce zatrudniają Ukraińców.(usunięte przez administratora)praktycznie już na każdym kroku słychać język ukraiński.
Bo to prawda,na początku pandemii była przebudowa sklepu ,a potem zaczęli zwalniać polskich ludzi,a na ich miejsce zatrudniają Ukraińców,to nie jest ok.
A jakie powody zwolnienia podawali? Chyba nie można ot tak wyrzucić kogoś bez podania przyczyny?
Dnia 03.04.2023, koło godziny 18 , spotkała mnie bardzo nie miła sytuacja , byłem świadkiem jak na dziale warzywa/owoce, kierownik w okularach wrzeszczał na pracownika i grożąc mu że jak nie wykona jego polecenia to nie dostanie premii przez 3 miesiące,oraz że nie będzie się z nim (usunięte przez administratora) . Czy dyrekcja wie kogo zatrudnia na takim stanowisku ? Bo moim zdaniem taki człowiek nie ma żadnych kompetencji aby być kierownikiem , po całej sytuacji zostawiłem swój numer telefonu temu pracownikowi , jeżeli Pan (pracownik)to czyta to będę świadkiem jeżeli miałby Pan problem.
Weszłam dzisiaj do sklepu, a na samym wejściu do e'leclerc mile panie zachęcały do kupna pączków. Wszak jutro tłusty czwartek pomyślałam i zakupiłam 4 ładnie wyglądające pączki z nadzieniem różanym po 3,19 sztuka. Jakież było moje zdziwienie, gdy degustując pączki wraz z rodziną, na 4 zakupione sztuki 1 paczuś-rodzynek był z nadzieniem różanym. Reszta, czyli 3 pseudo pączki bez żadnego nadzienia. Zwykłe drożdżowe bułki oblane lukrem. Dzwoniąc do obsługi klienta z reklamacją, dowiedziałam się, że pani nie widzi towaru i nie wie, czy to prawda. Jak mam to udowodnić, jak pączki zjedzone.? Przyjść do e'leclerca po porannej wizycie w toalecie i Pani w obsłudze klienta sprawdzi organoleptycznie, czy zawartość była z nadzieniem, czy bez.? Dziwne.......
Niech Dyrekcja zajmie się sprawdzaniem swoich wspaniałych kierowników bo to jest skandal w jaki sposób traktują swoich pracowników ,szczególnie na dziale warzywnym co robią dwójka kierowników , co chwilę krzyk , ubliżanie i odgadywanie , przechodząc przez magazyn wszystko słychać i szkoda mi tych ludzi co tam pracują. Dyrekcja zamiata wszystko pod dywan ???
Tak Dyrektorka albo nie widzi albo nie chce widzieć co kierownictwo odwala . W sumie ryba psuje się od głowy , pozwalniali Polaków z każdego działu więc nie ma się co dziwić że jest tam jak jest, bez pozdrowień dla dyrekcji .
Na warzywach traktują ludzi beznadziejnie, dziwię się, że nikt tego nie zgłasza gdzieś wyżej to fakt Kierownik i Zastępca nie mają hamulców, Ciągle niezadowoleni chodzą co przechodzi na ludzie pracujący na dziale a tam sie robi nerwowo, tylko nie pupilki Panów Kierowników. Pracoje w Leclerku już jakiś czas i widzę to ilu wspaniałych ludzi na Warzywach pracowało, tylko szkoda że się z nimi żegnają i zostają lesery,
dzien dobry, chciałbym zapytać się jak wyglada praca na wykładaniu towaru. mam ofertę od firmy na umowę zlecenie, zadaniowy tryb czasu. Jak to wygalda? czy dostaje konkretne zadanie do wykonania w konkretnych godzinach? Co jeśli nie zdążę? Jak uzupełniać raporty?