Jak firma traktuje pracowników? W tym roku były zwolnienia grupowe, około 120 osób. Niektórzy chcieli z nich skorzystać bo były odprawy. Firma zgłaszającym powiedziała NIE, argumentując to tym że oni nie byli w planie do zwolnienia, że jak chcą się zwolnić to ok ale nie załapią się na grupowe. Zwolniono tych którzy nie mieli w planach odchodzenia z firmy. Czysta złośliwość
Jaka jest moja opinia po przepracowaniu w marelli pewnego czasu? Tragiczna.. Cieszę się że stamtąd uciekłam, żałuję że tak późno. Wydaje mi się że decydujący tam żyją w innym świecie lub nawet czasie - w którym po pracę ustawiały się kolejki, a tak już nie jest. Obudźcie się
(usunięte przez administratora)
Fiszek brakowało bo drukarki było nie sprawne. Wszystko zgłoszone do IT. Można się rozejść
Nie wiem gdzie pracujesz ale u mnie na zmianie takie rzeczy się nie dzieją. Każdy skrupulatnie zaznacza braki i deklaruje według zaleceń mistrza i kierownika.
(usunięte przez administratora) Osobiście odradzam w 100%. Uważam że firma nie jest godna zaufania. Pisząc to podpieram się kilkuletnim doświadczeniem w tym miejscu, a czas który tam spędziłem uważam za stracony zawodowo. Podczas pracy w tym miejscu wielokrotnie spotkałem się z sytuacją w której określenie szacunek dla pracownika było mi obce. Uważam że wymaganie od pracownika określonych efektów i wyników pracy jest czymś normalnym, ale rzeczą niedopuszczalną jest wymaganie budowania wyników lub realizacji zadań mówiąc jednocześnie o tym że nie ma już na konkretną rzecz, czy projekt budżetu, lub że został on ścięty już podczas realizacji zadań - dodam wcześniej już rozplanowanych. Kondycja firmy - ostatnio przeprowadzono zwolnienia grupowe w ilości około 120 pracowników umysłowych oraz pośrednio produkcyjnych w samym Sosnowcu, a do tego trzeba dodać kolejnych 300 w Bielsku. Kwestię tego że nad liniami montażowymi sa porozwieszane folie bo podczas większych opadów deszczu i zimą woda leje się na urządzenia pomijam. Pojawia się jednak pytanie w jakiej kondycji jest przedsiębiorstwo, oraz jak długo będzie można tam jeszcze pracować. I czy warto się tam przyjmować, rezygnując z obecnej pracy. Nie muszę chyba dodawać że po zwolnieniu takiej ilości osób ich obowiązki ktoś musiał przejąć. Kto przejął te obowiązki? A ci którzy jeszcze zostali. Mnie już nie ma, ale informacje cały czas do mnie napływają od starych znajomych, także takie że pomimo iż zwolnienia grupowe na obecną chwile się zakonczyły, to przybywa osób ktore same się zwalniają - przeciażenie spowodowane nadmiarem obowiązków? Temat zwolnień grupowych z łatwością wygooglować. Co do wewnętrznych awansów i (w domyśle, oraz zgodnie z logiką) zwiększeniem wynagrodzenia - tutaj przyda się wstrzemięźliwość bo jest, a w zasadzie za moich czasów bywało tak że delikwent słyszał coś w stylu "ale my nie możemy ci dać aż takiej podwyżki bo to jest awans wewnętrzny, ty dostałeś od nas szanse na wyższe stanowisko żeby dopiero zdobyć doświadczenie, więc taka czy taka stawka nie wchodzi w grę. Ewentualnie inny gotowiec typu - potrzebujemy tylko zgody centrali i będzie taka stawka, a potem yyyyyy... no bo wiesz, chielibyśmy ale podwyżki zablokowala centrala. Awanse wewnętrzne są, ale haczyk tkwi w propozycji wysokości zmiany wynagrodzenia na nowym stanowisku. To że zostaniesz kierownikiem na takim samym szczeblu zaszeregowania jak inny kierownik nie oznacza że dostaniesz samochód służbowy tak jak inny kierownik - stała gadka o doświadczeniu, a raczej o jego zdobywaniu na nowym stanowisku. Ważną uwagą jest także to że sporo osób na stanowiskach umysłowych swoje stanowisko pracy ma na open space, a nie każdy potrafi tak pracować. Podwyżki indywidualne- tutaj też można było usłyszeć regułki że co rok nie są możliwe dla tej samej osoby. Trzeba naprawdę uważać na bajki o corocznych indywidualnych podwyżkach. Są wynegocjowane podwyżki zbiorowe, ale warto sie zapoznać z ich wysokością i porównać je do obecnych stawek na rynku pracy w okolicy. Radzę również zapoznać się z informacją kto obecnie jest właścicielem Marelli, bo to już nie jest ta firma co lata temu. Nie ma już włoskiej firmy Magneti Marelli, a jest Marelli. Praca zdalna jest możliwa, ale są tacy którzy zanim jej udzielą chcą listę tego co w dany dzień zdalny będziesz robił zdalnie. Nadgodziny w tygodniu i soboty - do odbioru. Przychodzisz w sobotę i potem np poniedziałek czy tam piątek (po uzyskaniu oczywiście zgody) bierzesz wolne. Ale czy w to wolne ktoś inny za ciebie wykona bierzące zadania? No tak idealnie to nie ma. Soboty zgodnie z prawem są do odbiórki ale czy to się opłaca? Okres rozliczeniowy- 3 miesiące. Pamiętaj o przykazie odbiórek. Dla osób które się zdecydują ważna rada: Dopytywać przed podpisaniem umowy co oznaczają terminy: minimalna stawka gwarantowana, płaca teoretyczna i zasadnicza. Dopytać się wprost - jaka będzie płaca netto wraz z premią i domagać się tego na papierze / liście intencyjnym bo już różne były historie. Premie kwartalne - ładnie brzmi, ale te są uzależnione od wyników firmy, a są obliczane na podstawie wzoru, i tutaj także zalecam zapoznanie się że szczegółami zamiast popadać w euforię. Znam jeszcze wiele tajemnic firmy których tutaj nie wyjawnie. Ich adresatem powinno być kilka instytucji państwowych, które z chęcią zajęłyby się tymi tematami. Temat odpuszczam bo nie chcę mieć już nic wspólnego z tą firmą, niemniej jednak w życiu kieruje się taką zasadą żeby informować innych o tym co uważam za istotne. Personalnie nie będę wytykał, ale to nie oznacza że nie trzeba uważać bo są osoby na tzw szczeblach które lubią publicznie prać swoje brudy zamiast w pierwszej kolejności porozmawiać z osobą którą dany problem dotyczy. Decyzja oczywiście należy do ciebie, ale radzę wziąść pod uwagę powyższe informacje.
Potwierdzam w stu procentach , wyzysk, przełożeni nie znający się na swojej pracy ,próbujący wszystko załatwić zastraszaniem i dużą gębą ,na rozdaniach pracy nie raz dotykane na forum prywatne sprawy pracowników , straciłem tam ponad 10 lat i naprawdę gorąco odradzam to miejsce
Zapomniałeś dodać że jedni muszą zostawać na 12 jak jest potrzeba, a inni nie muszą. To samo z pracą w weekendy. To jeżeli chodzi o produkcje. Co do zarządzania do szkoda wgl poruszać tematu. Jedno z drugim ma jednak związek bo jak inaczej wytłumaczyć to że nowoprzyjeci czesto rezygnują po jednym lub dwóch dniach. Samo to że nie mogą od dłuższego czasu zatrudnić wystarczającej ilości osób bo albo nie ma chętnych, albo ci co są rezygnują świadczy o tym że coś jest nie halo. Mam nadzieje że zakład zostanie zamknięty i że ktoś go odkupi. Przy obecnym podejściu, zarządzaniu, wymysłami byłoby lepiej żeby to zamknąć. W niemczech zakład ma być zamknięty do końca marca 24. Może tutaj też to ktoś odkupi i będzie mądrze zarządzał
Ano widzisz. Jak w Czechach brakowało pracowników- jeździli z Sosnowca Jak we Włoszech brakowało pracowników- jeździli z Sosnowca Jak w Niemczech brakuje pracowników-jeździli z Sosnowca Jak brakuje pracowników w Sosnowcu- pracujemy po 12godzin Ktoś ma jeszcze jakieś pytania na temat zarządzania w tym zakładzie? Pytania dotyczące tych którzy tu decydują? Jakie mają podejście i czy mają do nas szacunek? Czego jeszcze nie rozumiecie? Przecież fakty mówią same za siebie. Tak wygląda szacunek w tym miejscu
ty już swoje powiedziałeś- Czesi np nie przyjadą wesprzeć Polaków bo mają w euro i zarabiają więcej. Zdziwiłbyś się... I nie ma znaczenia kto ile zarabia tylko ważny jest fakt że nami pomiatają a jak tu nie ma komu robić to walimy po 12. Wracaj pod biurko
Czesi nie mają w euro, tylko w koronach. Podczas wyjazdu służbowego dniówki są liczone i płacone w swoim zakładzie a nie w zakładzie do którego się przyjechało.
Czyli wiadomo dlaczego dyrekcja nie prosi o pomoc innych zakładów. Sami chętnie wysyłają ludzi do Niemiec, Czech, Włoch. Ale jak w Sosnowcu brakuje rąk do pracy to ludzie pracują po 12 godzin. Taka jest różnica w mentalności zarządzania zakładem i przedewszystkim szacunku do pracowników
Gdyby ktoś dopytywał o pracę na hali wtryskarek - 36 stopni. 12 gdz w takiej temperaturze też tutaj są.
Rozmowa z mistrzem na stołówce na hali B
Czy będzie pani pracowała w każdy weekend i przychodziła na nadgodziny w tygodniu? Czym zajmowała się pani w poprzedniej pracy? Jak z dojazdem do miejsca pracy?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Od przyszłego roku pensja minimalna w pl 4300 brutto, czyli około 3200 na rękę. To oznacza że wszędzie zarobić będzie można właśnie 3200. A ile na łapę jest magneti?
To ile godzin wy tam w miesiącu wyrabiacie, tak orientacyjnie? Chyba nic mnie nie zdziwi, w poprzedniej firmie robiłem po 10 dni pod rząd nawet, ale chcę wiedzieć, może tu lżej jest? I jak są nadgodziny to płatne?
tyle zarabiam, teraz dostalem wyplaty 5100zl .Przez te 15 lat dostałem 2 podwyżki indywidualne,pełne stażowe i grupa b1 wierzysz czy nie to mało mnie to interesuję,ktoś pytał to mu odpowiedziałem. Ale i tak uważam że to mało na dzisiejsze czasy.
Ludzie nie wierzcie w bzdury że typ zarabia 5100 na produkcji Przed zatrudnieniem się w tym msc dowiedzcie się ile będziecie zarabiać netto. Nie dajcie się zwieść informacjami o tzw brzmieniu super minimum, minimalna gwarantowana, płaca teoretyczna. Lubią korzystać z tych określeń a nie są to sumy przekładające się na wypłatę. 5100 na produkcji hahahhahahhahahhhhhhhh!!! Chyba brutto
Człowieku stawki różne. I jak kiedyś wydawało mi się absurdem, jak wprowadzili tajność wypłaty, tak teraz widząc beznadziejnosc i zawiść ludzka tonjestvto bardzo dobra decyzja. 5 z przodu ma niejeden. A jak się nie podoba coś to zamiast narzekać i jeczec, jaką (usunięte przez administratora) i krzywda, bo pracować trzeba, to należy zmienić pracę. Napewno gdzieś indziej będzie lepiej. A kuz o tych lepszych miejscach się nasluchal człowiek, jak z entuzjazmem ludzie przechodzili, a teraz co... no też narzekają. Niewiarygodne. Ludzie, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Nie mówię, że tu jest kolorowo, ale każdy pracodawcą ma swoje wady i zalety. Spokojnej pracy wszystkim.
Ja po 8 latach też bez nadgodzin mam lekko 5k na rękę i w sumie to słabe pieniądze jak na tę czasy
No, no właśnie co on wypisuje (usunięte przez administratora). Ja pracuje tu dopiero niecały rok ale mam 9000 netto na produkcji i to bez nadgodzin. Pracodawca jest bardzo wporządku bo sam zaproponował podwyżkę po czwartym miesiącu pracy. Miałem zarabiać 6000 netto, a pewnego dnia info żeby się zgłosić podpisać aneks do umowy. Podwyżka o 3000 netto, piękna sprawa. Zażartowałem pytając czy nie może być 10 000 ale w tym roku nie jest to możliwe. Może w przyszlym Serio polecam, bez względu na to 6000 czy 9000 na rękę mega polecam.
Mnie się udało uzyskać 6500 na łapę (już po odtrąceniu podatków) jak poszedłem z wypowiedzeniem. Zapytali dlaczego się zwalniam. Powiedziałem że znalazłem robotę za 5500. Przyjęli do wiadomości niby że ich to nie dotknęło że się zwalniam bo wiadomo jak to na produkcji. Ale w przedostatni dzień wypowiedzenia zadzwonili i powiedzieli ze dadzą mi 6500 na czysto ale żeby nie odchodzić. Kolega miał podobną sytuację. Rzucił papierami ale on z montażu, ja z napylarek, i też mu dwa czy tam trzy dni przed końcem wypowiedzenia zaproponowali 6500. Do tego wiadomo lepiej płatne nadgodziny automatycznie. Teraz np nie miałem przepracowanej ani jednej i dostałem 6534 zł (nie wiem skąd to 34), a kolega z dwiema niedzielami 7300. Da się? Da się!
Z doświadczenia wiem iż prosba o podwyżkę skuteczna jest tylko jedna. Już ktoś pisał. Znaleźć alternatywę, rzucić papierem i powiedzieć ile się oczekuje. Nie to nie łaski bez. Ja dostałem na produkcji pomiędzy 7 a 8 tyś netto (rozbieżnośc żeby mnie nie rozpoznali) 7000 bez nadgodzin dodam, bez gruszy itp. Tylko trzeba było zaryzykować i dać papier. Za tą sumę mogę tu tyrać. Są nadgodziny pykam, także sb do odb. A pod koniec kwartału quattro. I co mi zrobią? Spięty mi coś zrobi ? Na naradach podobno kozak 1 klasa, gada o zwolnieniach itp. Sam słyszałem bo kre tyn dal się nagrać i nawet nie wie. Ale to bez znaczenia bo ma miękka fa je. Kuzynostwo ma teraz na managerce w jednym z działów i myśli że jest harpagan. Dojeżdżają z tego samego kierunku nawet. Chłopczyk dostał stanowisko, sporo plotek na ten temat, któż nie słyszał o tym że grpwki posłużyły czystką na tych których chłopczyk bez referencji nie lubił.
Chciałam złożyć CV,ale słyszałam dużo złego na temat tej firmy.Czy plotki o złym zarządzaniu są prawdziwe ?? Czy będą zamykać firmę? Czy z pensji da się wyżyć ?słyszałam o kłopotach finansowych firmy czy jest to prawda ?
Plotki są jak najbardziej prawdziwe, może nie wszystkie ale większość tak. Pozwalniali dużo ludzi, ale zarząd jak i kierownicy zostawili swoich (usunięte przez administratora). Pracowałem parę lat na montażu na hali A (będę pisał z punktu widzenia takiego pracownika), więc wiem jak są traktowani (usunięte przez administratora) i reszta pracowników. (usunięte przez administratora) zawsze mogą się dogadać z mistrzem lub kierownikiem na temat urlopów, podwyżek lub swoich obowiązków. Oni już nawet nie kryją, że mają wywalone na pracowników (oczywiście tych z grupy "reszta"). Zgłaszasz, że masz problemy zdrowotne w związku z wykonywaną pracą to usłyszysz, że powinieneś zmienić pracę. Ale jeśli masz już na to okazję to nie można się dogadać co do rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Nie interesuje ich, że możesz mieć plany na weekend bo jest praca. Wynagrodzenie nie jest szałowe patrząc na to jaki czasem jest zapierdziel na linii. Gdy brakuje osób na linii do pracy to pracuje się w mniejszym składzie, oczywiście norma jest mniejsza ale dla nich nie jest ważne, że każdy musi robić dużo więcej za brakujących pracowników. Zarządzanie jest tragiczne. Planiści planują produkcję mimo, że nie ma z czego robić. Kierownicy wymagają, żeby normy schodziły w każdej godzinie, ale nie potrafią dopilnować, żeby maszyny działały poprawnie. Ich zdaniem wszystko działa dobrze, ale jak się okazywało od paru lat jest ten sam problem a naprawiane jest tymczasowo. Nie wiem jakie warunki mają umysłowi (na pewno lepsze) ale produkcję odradzam. CV warto złożyć, jeśli nie masz innych opcji. Ale nie stawiałbym Marelli na szczycie listy "Pożądany pracodawca" :) Pozdrawiam
W grupowych nie ucierpieli tzw karteczkowcy sianowlosej i spiętego. Nic dziwnego, skoro dzięki nim uszy i oczy są wszędzie. To już nawet nie jest tajemnicą żadną. Goryl z c podobno ostatnio się chwalił że sianowlosa mu miejsce na tronie docelowo ustąpi jak pójdzie na emke
Ej ktoś wykasował mój wpis dotyczący tego że nie zgadzam się z tym że dodaje się obowiązków tym którzy zostali. Z jakiej racji mam robić więcej niż mam w swoich obowiązkach? Nie jestem dobrym wujkiem żeby robić za dwóch
A mnie ciekawi czy dodatkowe obowiązki to też dodatkowa kasa? Jakąś podwyżkę dostaliście wraz ze wzrostem obowiązków? Czy są to jakieś obowiązki, które potraficie zrobić lub przeszliście jakieś szkolenia?
Napiszcie coś o hali B i hali A co tam dokładnie się robi. Mam rozmowę i nie wiem czy brać. Jak to wygląda z nadgodzinami? Jak z ludźmi? W miarę ok?
Proszę o informację jakie są tak na prawdę zarobki miesięczne netto ? Oraz drugie pytanie po przeczytaniu wpisów proszę o szczerą odpowiedz a mianowicie, Czy na prawdę jest tak źle w tej firmie, aż tak źle się paruje itd ?
Czy naprawdę jest źle? Odpowiem krótko: jest dużo przypadków że ludzie rezygnują po klk dniach i idą w inne msc. Dlaczego? Możesz spróbować i sam się przekonać
1. Niedawno była lawina zwolnień grupowych. 2. Odejścia po paru dniach od przyjęcia do roboty zdarzają się nie rzadko 3. Nadgodziny w tygodniu - praca po 12 godzin znów na topie 4. Na hali C pretensje do operatorów że są braki jakby to była ich wina a nie maszyny czy procesu. 5. Pseudo szkolenia z wcm czy tam mms - dostajesz wydrukowane kartki i masz się uczyć ale nie w pracy. 6. Zdarzająca się praca na dwie maszyny 7. Zdarzające się skracanie pracownikowi czasu cyklu na maszynie. 8. Aż 15 minut przerwy na 8 godzin. 15minut od odejścia od maszyny nie 15 już na stołówce. 9. Temperatuta pracy w okolicach 34 stopni? 10. Przypadki zabierania premii. 11. Kamery na stanowiskach pracy. 12. Idziesz na maszynę uruchomiona przed twoim przyjściem i masz już pene taśmociągi detali, niejednokrotnie braki do zadeklarowania i a do tego dokumentację to rozpisania. Ma być zrobione. 13. Regularne audyty z wiedzy zdobytej w pkt 5. 14. Sytuację w których kończysz o godzinie 2 w nocy- w konsekwencji 12godzinnej dniówki. I teraz życzę powodzenia z bezpiecznym powrotem do domu o 2 w nocy w piątek 15. Jak nie ma z koleii pracy albo jest jakaś awaria to marudzą ci żeby brać przepustkę- oczywiście nie płatną a co za tym idzie jesteś stratny na godzinach i oczywiście premii. A jak awaria jest w nocy to wiadomo - wracaj sobie człowieku w nocy. 16. Zapomnij że wyjdziesz o punkt 6.00, 14.00, 22.00 - o tych gdz dopiero odbijesz sobie kartę na zegarze który jest na środku hali i dopiero potem idziesz do szatni. No ale nie jest tak że o równej przed rozpoczęciem masz się pojawić. Nie, nie.. trzeba być odpowiednio wcześniej. 17. Podwiniesz sobie trochę nogawki bo ci gorąco w tym ukropie - to są problemy, afera że to niebezpieczne bo spodnie mają chronić. Ale jak zwracasz uwagę na jezioro z oleju przy maszynie to wiadomo ... 18. Chcesz odbiórkę na konkretny dzień bo musisz coś załatwić? Nie zawsze ją dostaniesz. Obserwacje na podstawie pracy w tym przybytku. Staż pomiędzy 7 a 8 lat.
Jak taka temperatura pracy to chociaż zapewniają wodę albo przerwę dodatkowo? Powyżej jakiejś temperatury to jest coś takiego, że powinni. Mierzy to w ogóle ktoś? Jakieś szkodliwe macie?
My Polacy lubimy wiecznie narzekać Nikt nigdy nikogo nie zadowoli Jednemu będzie dobrze drugiemu wiecznie źle Stara prawda mówi wszędzie gdzie nas nie ma tam jest dobrze !!!!! Nadeszły czasy gdzie wszędzie każda złotówka się liczy i każdy sprzedany produkt Nawet na targu sprzedający jajka rozliczany jest przez pracodawcę z każdej złotówki, każdego sprzedanego lub ubitego jajka
A co to ma wspólne z pytaniem? Pytanie dot warunków pracy wiec odpowiedziałam jak poniżej 1. Niedawno była lawina zwolnień grupowych. 2. Odejścia po paru dniach od przyjęcia do roboty zdarzają się nie rzadko 3. Nadgodziny w tygodniu - praca po 12 godzin znów na topie 4. Na hali C pretensje do operatorów że są braki jakby to była ich wina a nie maszyny czy procesu. 5. Pseudo szkolenia z wcm czy tam mms - dostajesz wydrukowane kartki i masz się uczyć ale nie w pracy. 6. Zdarzająca się praca na dwie maszyny 7. Zdarzające się skracanie pracownikowi czasu cyklu na maszynie. 8. Aż 15 minut przerwy na 8 godzin. 15minut od odejścia od maszyny nie 15 już na stołówce. 9. Temperatuta pracy w okolicach 34 stopni? 10. Przypadki zabierania premii. 11. Kamery na stanowiskach pracy. 12. Idziesz na maszynę uruchomiona przed twoim przyjściem i masz już pene taśmociągi detali, niejednokrotnie braki do zadeklarowania i a do tego dokumentację to rozpisania. Ma być zrobione. 13. Regularne audyty z wiedzy zdobytej w pkt 5. 14. Sytuację w których kończysz o godzinie 2 w nocy- w konsekwencji 12godzinnej dniówki. I teraz życzę powodzenia z bezpiecznym powrotem do domu o 2 w nocy w piątek 15. Jak nie ma z koleii pracy albo jest jakaś awaria to marudzą ci żeby brać przepustkę- oczywiście nie płatną a co za tym idzie jesteś stratny na godzinach i oczywiście premii. A jak awaria jest w nocy to wiadomo - wracaj sobie człowieku w nocy. 16. Zapomnij że wyjdziesz o punkt 6.00, 14.00, 22.00 - o tych gdz dopiero odbijesz sobie kartę na zegarze który jest na środku hali i dopiero potem idziesz do szatni. No ale nie jest tak że o równej przed rozpoczęciem masz się pojawić. Nie, nie.. trzeba być odpowiednio wcześniej. 17. Podwiniesz sobie trochę nogawki bo ci gorąco w tym ukropie - to są problemy, afera że to niebezpieczne bo spodnie mają chronić. Ale jak zwracasz uwagę na jezioro z oleju przy maszynie to wiadomo ... 18. Chcesz odbiórkę na konkretny dzień bo musisz coś załatwić? Nie zawsze ją dostaniesz. Obserwacje na podstawie pracy w tym przybytku. Staż pomiędzy 7 a 8 lat. Odpowiedź na dodatkowe pytania: tak woda jest dostępna na stołówce więc możesz sobie iść na stołówkę żeby napić się wody. Ale proponuję swoją w butelce bo nie ma zbyt wiele czasu na odchodzenie od maszyny. Czy temp jest monitorowana ? Nie wiem czy oni to śledzą i monitorują ale my pracownicy tak - mamy termometry w kilku miejscach
Jak tam na hali C nowa mistrzyni ?
człowieku ,daj spokój, ślepa przy niej to przełóż do rany.Teraz na dodatek straszy zabieraniem premii, ręce opadają ,mnie zastanawia co się musiało w dzieciństwie wydarzyć ze teraz jest takim zwyrolem.
Miał ktoś rozmowy z przełożonym po chorobowym? Jeżeli tak to polecam konsultacje z pip w sytuacji gdy padły nieodpowiednie pytania lub sugestie. Guru zalecił rozmowy z ludźmi.
Nie kończy się ale czy jeden z drugim mają prawo pytać ws czyjegoś l4? Nie wydaje mi się. Jaśnie panujący traci kontakt z rzeczywistością
Pytania nie dotyczą rodzaju schorzenia. To pytania typu "czy absencja chorobowa była spowodowana złym traktowaniem przez przełożonego". Czy ma prawo zadawać takie pytania? Nie wiem, ale nie sądzę aby były bezprawne. Myślę (może się mylę), że to forma ankiety
Pracodawca nie może robić ankiety na temat przyczyny zwolnienia lekarskiego, pod żadnym pretekstem nie może wypytywać o przyczynę L4 - taką informację uzyskałam na infolinii
Aaahhahahahah Firma światowej sławy rozdaje prasowanki na logo? Seeeerio??? To strona dotycząca opinii na temat konkretnej firmy to piszemy prawde. Piszę więc zgodnie z prawdą - rozdają prasowanki żeby naprasować na służbowych ciuchach zasłaniając naszywkę którą sami dali. Hahahahhahahah. Oni tak serio zamiast wydać nowe ciuchy dają prasowanie. Hahahhahahahahahahhhh. A jak mnie zmuszą do naprasowania ?????? Ja nie muszę mieć żelaska w domu, może nie mam prądu. Z jakiej paki mam marnować prąd z tego powodu że im coś się uwidziało? Hahahahahahahahah PRASOWANKI kumacie to ? W firmie znanej na całym świecie ???????????????????????? Ja osobiście mam w poważniu ich przykaz typu naprasuj to. Ciekawe dlaczego nagle teraz rozdają prasowanki skoro wcm nie ma od chyba 2 lat. Teraz nagle akcja zakryj logo wcm. Hahahahhahah. Alllle ja bym chciała porozmawiać z audytorami w przyszłym tygodniu. Gdyby mi tylko zadano pytanie o logo wcm którego nie zapracuje bo nie mam żelaska. Hahahahahahahhhh. Odpowiedź będzie prosta - no dali mi prasowanke w zeszłym tygodniu ale nie zaprasowałam bo przecież to logo wcm jest z nami od lat, tylko tydzień temu nastała misja zaprasuj logo, zalep logo. I jak to nam powiedziano hahahahahahhahah, żeby audytorzy nie widzieli. Hahahahahah. Serio czekam aż zapytają. Przecież nie będę kłamać, powiem jak jest. Oooooooooo jak ja bym chciała takiej rozmowy. Jak to mawia się za kulisami - na pohybel sianowłosej, na pohybel spiętemu jurijowi - mówmy prawdę. Po co jest sianowłosa? Za co bierze kasę? Tyle czasu i nagle trzeba zakrywać logo? Teraz im to przeszkadza ? Za nasze pieniądze mamy zakrywać logo? Za swoje ? A dlaczego??? Z jakiej paki? Co daje mi zakład żeby w niego inwestować, a w zasadzie w jego image? Ktoś pokaże jakaś inna światową firmę która idzie na taką łatwiznę żeby wymagać od pracowników pracy żelaskiem? Hahahahahahhahh.. Jaki jest koszt nowych ciuchów z nowym logo którego wymagają? Jaki to procent wydatków? Hahahahhahahh. Żelasko - symbol światowej firmy? Hahahahahahh. Spięty bije rekord absurdu historii firmy. Juruś - co jeszcze wymyślisz żeby pracownicy dokładali do wizerunku? Tutaj nic złego nie jest napisane. To opis rzeczywistości. Niech potencjalni kandydaci widzą i wiedzą co tu się dzieje, i co robi firma. Firma rozdaje naprasowanki i wymaga od pracowników żeby w domu, za prywatne środki - prąd naprasowali naprasowanki na logo którego firma już nie chce. Takiej sytuacji nie było chyba nigdy. Gorąco polecam wszystkim podzielenie się tą sytuacją. A jeżeli ktoś otrzyma pytanie od audytora - co to za naprasowanka na koszulce- to proszę o szczerze odpowiadać. Dostaliśmy w maju 2023 naprasowanki informacje- zaprasować logo
(usunięte przez administratora)
W długi też dostajemy niskie wypłaty, niedługo zrównamy się z najniższą krajową, podwyżki które podpisały związki to żart , w innych zakładach dostali wyższe podwyżki i premie inflacyjne.
Od pewnego czasu już tutaj nie pracuje ale wiele, wiele lat tu przerobiłem. Jak teraz czytam co się wyprawia w tym zakładzie i jak dochodzą do mnie informacje na ten temat to jestem w szoku jak się pozmieniało. M A S A K R A !!!! Jeszcze za moich czasów tzw granatowe koszulki z wcm postrzegane były jak nieroby, ale wtedy nie było zwolnien i nic z tym nie mogli zrobić. Teraz mieli szansę i wychodzi na to że granatowi są nie do ruszenia bo polecieli ludzie z działów dzięki którym produkcja hula. Kabaret tam macie czy celowo ktoś wolał zredukować strategiczne działy ?
Czy mógłbyś napisać co było przyczyną rozwiązania umowy? Dlaczego zrezygnowałeś z pracy? Jakie w ogóle tu są warunki? Dobrze płacą?
W Bielsku chcieli zwolnić 300 osób z całości zakładu czyli z 800 osób, a zgłosiło się ponad 500. Jak będzie u nas?
To napewno , gdzie oni pójdą? Kto dłużej pracuje zna ich ścieżki kariery.
Czy to juz koniec zwolnień plebsu z najniższego szczebla a teraz czas na kierowników?
Na hali B nikogo nie zwolnili a pracy jak nie było tak nie ma, pracujemy sobie w ciszy i w spokoju polecam serdecznie.
Od zawsze słyszmy że wcm to wszyscy. To po co nam kierowniczka wcm ? Czy nie tutaj należy szukać oszczędności jezi chodzi o zwolnienia grupowe?
Utrzymanie takiego stankowska jest mocno kontrowersyjne. Wytyczne powinni znać kierownicy na produkcji i wymagać ich przestrzegania. Dla mnie osobiście to stankowsko jest zbędne. Niepotrzebny wydatek pracodawcy pensja plus fura służbowa. Fakt wystawania na palarni to już wogole pozostawię bez komentarza. Można iść na faje ale jak się wyjara to trzeba wracać do obowiązków a nie stać i pociskać bajere. Zwalnia się obecnie utr, technologów, logistykę- ludzi którzy pracują żeby zakład funkcjonował a tymczasem takie sztuczne stanowiska zapewne za niewyobrażalną kasę mają trwać nadal? Ciekawe tzw wysuszona pójdzie naprawiać linie albo maszyny jak po redukcjach nie będzie komubtero robić.
Sianowłosa jest nie do ruszenia, zapomnij. Też się zastanawiam kto wybiera osoby na takie stanowiska bo nie raz słyszałem jak próbuje przekonywać i coś tłumaczyć. Zawsze myślałem że powinny to robić osoby które potrafią przekazywać wiedzę i dlatego nie rozumiem pewnych rzeczy tutaj. Ale spokojnie ona chyba na emeryturę już niedługo pójdzie
Wie ktoś może ile osób zwolniono z log i utr a ile kartkowców MMS? Jak to jest możliwe że według zakulisowych informacji mmsowcy są ważniejsi od utr, log itp? Czy należy rozumieć że to dzięki MMS jest ciągłość produkcji i dostaw ?
W ten sposób firma szuka oszczędności tak jak piszecie? Ogólnie to dużo osób zwolnili? Jak myślisz, dlaczego z tych działów co piszesz nikt nie wyleciał?
Noi tych no jak im tam. aktualizatorów tablicowych od wcm. przecież od nich zależy przyszłość firmy. gdyby nie oni to produkcja leżałaby na łopatkach a lini i maszyn nie miałby kto naprawiać.
To są zakały tego zakładu.. Ta stara to jest jakiś ewewenement Ona chyba myśli, że jest (usunięte przez administratora) ale wszyscy mają z niej polew,łazi tylko po palarniach i obgaduje.
To tylko pokazuje kto rządzi tym zakładem. Gdybym był prezesem i dowiedziałbym się że zwalnia się utr tech log ale zostawia tabelkowców tablicowych decyzja byłaby tylko jedna. Ba! Gdybym miał gorszy dzień to nawet chciałbym zobaczyć kolejność w jakiej ludzie są zwalniani na podstawie liczby którą podałem. Dobra rada dla tych co dostali kwit - nie dołować się. Wydaje mi się że jeżeli zostawia się pisarzy a zwalnia specjalistów to nie z tymi zwalnianymi jest problem... tylko raczej z tymi którzy typują. To jest oczywiście tylko moje przemyślenie. Ja nie kończyłem żadnych Harvardów i uniwersytetów bo w domu było ciężko i trzeba było iść do pracy ale myślę że stojąc i przyglądając się z boku na to co tu się dzieje mam więcej rozumu i pojęcia niż ci wykształceni na górze
Związki to sobie jakieś jaja robią ? Co to za przedłużanie zwolnien ? Może jakaś informacja przynajmniej czy nie zdążyli zwolnić na czas czy zwalniają więcej niż na początku było umówione?
Andrzej Łykaj czy możesz łaskawie zainterweniować ws smrodu w kiblu męskim na hali A? W tym od strony hali b. Wali uryną tak że wejść nie idzie. Na takie rzeczy przymykacie oczy a z byle co potraficie odrazu rogi zabierać?
Potwierdzam, nie dość, że śmierdzi to jeszcze z kranu od kilku dni leje się jakieś brązowe (usunięte przez administratora) zamiast wody.
No ostatnio był akurat tutaj temat kierownika konserwatorów ale dziwnym trafem znikł. Temat dotyczył zakładu i nikogo nikt nie obrażał więc cenzura na wysokim poziomie. Niech dalej śmierdzi przecież oni tu nie chodzą.
Wszędzie są redukcję na hali A z 4 obszarów są 2 na hali C z 3 obszarów są 2 a na hali B pompują strukturę o co chodzi?
Piotr przeprowadzi redukcję i pokaże ze się da, jest świadom tego ,że oczy całego zakładu są skierowane na Hale B na ten wzór .Pracuje tam więcej umysłowych niż ludzi na produkcji, jakość i mmsowcy to się o siebie potykają.
