(usunięte przez administratora) Potwierdzam wszystko, co zostało napisane. Z początku umowa wydaje się jasna, ale po dokonaniu zlecenia jej warunki okazują się być odmienne. Zgodziłam się na ucinanie wynagrodzenia za błędy, ponieważ po prostu ich nie popełniam, więc uznałam, że nie mam co się martwić. Takich też błędów nikt mi nie zarzucił, natomiast zostały mi zasugerowane inne, w mojej ocenie bardzo subiektywne (dotyczące tego, że pewne zagadnienie zostało za mało podkreślone). Mimo wszystko nie to mnie oburzyło, a fakt, że na nałożenie poprawek przydzielono mi godzinę, wówczas, gdy nigdzie w umowie nie było zapisu o stałych godzinach dostępności. W efekcie przeczytałam wiadomość za późno (pracuję również na etacie) i za spóźnienie również obcięto mi wynagrodzenie. Później okazuje się, że na swoje wynagrodzenie trzeba czekać 2 miesiące, ponieważ konieczna jest akceptacja od klienta, o czym również nie ma zapisu w umowie. Gdyby była to w moim przypadku większa kwota, to niewątpliwie sprowadziłabym tą pseudoagencję na drogę sądową (sprawa wygrana jak nic). Wszystko zostało tak skonstruowane, żeby z copywritera wycisnąć jak najwięcej.
Dramat. Pracowałam tam miesiąc. Zleceń było bardzo dużo, panie bardzo miłe. Po wysłaniu każdego dostawałam informację, że brak zastrzeżeń. Co się stało? Na koniec miesiąca chciałam się rozliczyć. Nagle się okazało, że z całej puli tekstów tylko jeden był zaakceptowany. Bo tak i już. Spytałam, co z resztą? Dostałam odpowiedź, że były w nich rażące błędy. Jakie? Tego nie wiem do dziś.
To na jakiej umowie pisałaś te teksty? Miałaś placone za tekst czy jakąś stawkę godzinową? Skoro miałaś od nich feedback że wszystko było ok to może warto się tym posiłkować? W końcu to jakiś dowód że wcześniej było ok.
Niestety moja współpraca z tą firmą to porażka. Niejasne zasady wynagradzania, o których wykonawca dowiaduje się dopiero po podpisaniu umowy - pewnie większość osób zrezygnowałaby ze współpracy, wiedząc, że ich wynagrodzenie jest zależne od kaprysów korektora (korektor zmienia pod swój styl poprawny językowo tekst, obniżając w ten sposób wynagrodzenie copywritera) to tylko początek. Od kilku miesięcy domagam się wypłaty wynagrodzenia, podejmuję próby kontaktu, a moje e-maile odbijają się od ściany. Dodatkowo ponaglające smsy o różnych porach, że muszę natychmiast wprowadzić poprawki, bo inaczej nie dostanę wypłaty, podczas gdy nie było ani słowem wspomniane, że trzeba pracować w określonych godzinach.
Trzymajcie się od firmy Conture z daleka. Po podpisaniu jednej umowy okazuje się nagle, że nie będzie dla mnie zleceń. Po podpisaniu drugiej (inne stanowisko) dostałam dosłownie parę tekstów, po czym zapadła kompletna cisza i tak już chyba od 5 miesięcy. Jeszcze na początku były zapewnienia, że „niedługo coś wpadnie”, ale w końcu przestali odpisywać na mejle. Z ciekawości ostatnio zalogowałam się do systemu Conture – moja umowa zniknęła, ale za to wstawili kolejne ogłoszenia o pracę na stanowisko copy i korektora. Kombinują, ignorują, olewają pracowników i wolą najwyraźniej zatrudnić nowych niż dać zlecenia tym, którzy już przeszli mozolny proces rekrutacji.
A jaka to była umowa że tak po prostu mogła zniknąć? Może nie byli do końca zadowoleni? Przecież lepiej trzymać sprawdzonego pracownika niż szukać nowego
Nie ma możliwości, że byli niezadowoleni. Wszystkie moje teksty były od razu akceptowane bez potrzeb wprowadzania poprawek. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak postąpili. I zgadzam się, lepiej trzymać się sprawdzonego pracownika, który przecież musiał przejść u nich kilkuetapowy proces rekrutacji, niż szukać nowego. Dlatego cała ta firma to dla mnie jeden wielki znak zapytania.
Hodowlane ludziątko zajmujące się weryfikacją kandydatów na stanowisko korektora nie jest w stanie opanować podstawowych zasad interpunkcji, pomijając fakt, że sam tekst próbny to czystej wody hipsterska cepelia językowa tudzież ulotkarstwo najniższych lotów - sama to pisałaś? Dalej - złotówka za 1000zzs? Dlaczego nie 0.33 PLN? Szanuj się! Pani nie jest w stanie wychwycić nested comments, a zatem porawia rzeczy poprawione. Proszę odstawić photoshopa an chilkę i skupić się na zadaniu, mmmk? Polecam intensywny kurs interpunkcji polskiej, a sam już dzwonię do komisji nagrody Nobla. Zaproponuję stosowną kategorię :)
Czy zechciałaby Pani wziąć udział w intensywnym kursie interpunkcji na (usunięte przez administratora) A może woli Pani kilka screenshotów ilustrujących Pani wniklowość?! :D
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Zastanawiam się co się stało. Już od jakiegoś czasu na stronie nie widzę żadnych ofert pracy dla copy. Wcześniej zawsze była jakaś oferta.
I gdzie te pozytywne opinie? Już się skończyły? Haha
Dlaczego nie wierzysz w pozytywne komentarze, coś takiego się tam dzieje, że twoim zdaniem zasługuje na negatywny? Jeśli tak, to bardzo proszę o informację, bo właśnie jestem w środku zastanawiania się, czy tam nie wysłać papierów, więc to dla mnie ważne.
Przeczytaj sobie komentarze wstecz i się przekonasz. Zauważ daty i godziny pozytywnych komentarzy. Do tego pozytyw jest napisany krótko i nic nie wnosi. Pracowałam tam więc wiem jak to wygląda i jak często jest rotacja. Jeśli komuś zależy na niskim zarobku to spoko niech wybierze tę pracę. Ale niech potem nikt nie narzeka że ma obcinane stawki za pierdoły. Poza tym atmosfera jest dość słaba. Kontakt z niektórymi działami także. Jednym słowem, widziałam i znam lepsze firmy
A to na umowie jest napisane, że za jakieś błędy stawka będzie obcinana? Czy po prostu to ich "samowolka"?
@Wanda w umowie jest jedynie informacja, że za "nienależyte wykonanie dzieła" zostanie potrącone wynagrodzenie, natomiast szczegółowy "cennik" potrąceń udostępniają dopiero po podpisaniu umowy - są tam różne progi "nienależytego wykonania" tekstu, uzależnione od tego, jak wiele błędów zostanie w nim znalezionych przez korektora. Korektorzy natomiast wprowadzają do tekstów zmiany stylistyczne, które oznaczają jako błędy (nie, nie chodzi o błędy stylistyczne, tylko po prostu parafrazowanie zdań). Niepoważna firma :)
Masz racje. Takie ustalenia powinny być jasno powiedziane na rekrutacji a nie już po podpisaniu umowy. Dużo potrafią obciąć w miesiącu? Ludzie głównie z tego powodu rezygnują z roboty?
Ludzie rezygnują, bo stawka jest śmiesznie niska. Dodatkowo potrafią obciąć nawet 50%, a tekst jest cały do poprawy, bo się korektorce nie podoba i nie chodzi tu o błędy stylistyczne czy językowe. Wiecznie dostajesz smsy, czy możesz na szybko ogarnąć jakieś zlecenie, a jeśli Ty masz do nich pytanie, to nie zawsze odpisują. I nie płacą na czas, musisz upominać się o swoje pieniądze. :)
Kto powie coś nowego o Conture? Bo jakoś cicho się zrobiło
Nie polecam pracy w tej firmie, stawka jest obcinana za każdym razem jak „jest coś do poprawy"... i nie chodzi o to, że sami coś zmienią i zabiorą cześć do podziału z korektorem, tylko trzeba napisać poprawkę, za którą dostaje się już 60% wartości początkowej, następna poprawka, bo jeszcze nie jest tak, jak chce korektor, cena spada znowu np. o 40% teraz do 36% i tak dalej. A każdy tekst wymaga poprawy, co można zobaczyć, bo system jest tak zaprojektowany, że widać innych zadania, które są też do poprawy.
A to słabo jeśli tak z tymi poprawkami to wychodzi. I to często się zdarza czy po prostu należy wejść we wprawę? O co najczęściej jest jakiś problem, że należy poprawić?
Radzę uciekać jak najdalej jeśli chodzi o pracę biurową
Pracowałem w tej firmie i muszę przyznać, że wszystkie negatywne opinie są prawdą. Szkoda czasu i nerwów.
Otóż to. Nawet praca w biurze w tej firmie to śmiech na sali. Tam nie rządzi prezes a jedna dziewczyna, która uważa, że jest najmądrzejsza. No niestety trzeba zejść na ziemię. Szef jest wyżej w hierarchii koleżanko. No i kablowanie na innych to chyba ten codzienność.
To za moich czasów było dokładnie yak samo. Jedna osoba zarządza wszystkim i wszystkimi, tragiczna osoba. Ludzie nie odchodzą a uciekają z tego miejsca...
NIE POLECAM. Zerkajcie na poprzednie strony i wpisy - one sa prawdziwe, te sztuczne i krótkie komentarze nic nie mówią o tej firmie. Polecam za to uciekać do lepszych firm
Śmiało Polecam wszystkim szukającym pracy elastycznej, do połączenia z innymi obowiązkami, studiami czy coś w tym stylu
Zgadzam się! Można bez większych problemów studiować dziennie i zajmowac się tworzeniem treści dla agencji!
No tylko problem pojawia się w momencie, gdy jesteś akurat na zajęciach, a przychodzi tekst do poprawy na za kilka godzin. Tak że średnio się z Tobą zgodzę. :) Tam nikogo nie interesuje to, że właśnie masz ważny wykład lub zaliczenie.
W innych firmach jest taka sama sytuacja a warunki płacy zdecydowanie lepsze niż w Conture. Serdecznie odradzam. Chyba, że ktoś chce po prostu sobie dorobić a nie zarobić.
Firma przede wszystkim oferuje bardzo dobre warunki i mega dużo zlecen od pierwszych dni pracy
Chcesz poznać prawdę? Zerknij na daty i godziny dodawania tych pozytywnych opinii, wyciągnij wnioski, a później przejdź na następną stronę i przekonaj się, jaka jest prawda!
Wydaje mi się że jak na warunki rynkowe to bardzo ok bo i stawka dość konkurencyjna i pewne zlecenia bo naprawdę ciagle naplywaja nowe tematy
Praca w bardzo komfortowych warunkach, ja nawet podróżując potrafię dostosować ją do swoich potrzeb!
Szanują ludzi - kandydatów, pracowników. Wszystkich traktują równo - nie ma że kogoś wywyższają czy ignorują.
No tego jescze nie grali. Conture i szacunek to oksymoron. Powie to każdy pracownik, który miał te nieprzyjemnosc tam pracować.
@Ala Zwróć uwagę ile ostatnio pozytywnych opinii im się tutaj pojawiło :D Chyba im się nie powodzi i trzeba było dopisać kilka ciekawych anonimowych opinii :D
Faktycznie! Ewidentne ratowanie wizerunku na siłę. Na szczęście kandydaci głupi nie są (mam taką nadzieję przynajmniej) i przefiltruja sobie szybko, które komentarze są prawdziwe a które sztuczne, byleby podratować opinię.
Na szczęście każdy decyduje o sobie. Nie każdy czyta opinie, bo po co? Każda Firma ma plusy i minusy. To wasza pierwsza praca, że takich rzeczy nie ogarniacie? Ja już pracowałam w kilku, no i nie ma idealnych Firm. Ale trzeba pracować, żeby zarobić. Za siedzenie nikt nie płaci.
Na szczęście większość czyta opinie, bo chce wiedzieć, czego może się spodziewać po firmie. To takie trudne do zrozumienia? Nie ma idealnych firm, ale niewiele jest takich, w których są same minusy. Ot, cała różnica.
Ale sugerujesz ze tu sa same minusy? Przecież stawki nie sa zle, mam kilka wspolprac z agencjami i Conture jest w czolowce, można sobie elastycznie pracowac, nie ma przymusu godzin, to tez ogromna wygoda
Mają normalne podejście do pracownika, oczekują terminowości to fakt - no ale to normalne w takiej pracy i nie ma to nic wspilnego z brakiem szacunku
Praca w firmie jest ok, rzadko bywa stresująca, jest w porządku - dobrze ze jest spora ilosc zlecen
Dla tej agencji pracuje od 5 miesięcy, czuje się tutaj bardzo dobrze, swobodnie, zlecenia i stawka mi odpowiada
Ja osobiście polecam. Bardzo kulturalny i mily kontakt na etapie rekrutacji. Nie widzę większych minusów jak na razie. Praca daje mi sporo satysfakcji
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Conture - Agencja PR?
Zobacz opinie na temat firmy Conture - Agencja PR tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 491.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Conture - Agencja PR?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 464, z czego 288 to opinie pozytywne, 103 to opinie negatywne, a 73 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Conture - Agencja PR?
Kandydaci do pracy w Conture - Agencja PR napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.