Czytam te opinie i jestem zszokowany tym jaki macie tupet dziewczyny! Pracowałem z wami i to nie jeden sezon i wiem dobrze jak to wyglądało. Piszecie anonimowe półprawdy, a niewygodne fakty jakoś wam umykają. Napiszcie dlaczego była ta "nadmierna kontrola" - bo jedna z was zamiast pracować to ciągle głaskała koty, druga romansowała z innym pracownikiem i non stop miała przerwę na papierosa, a jak myślałyście, że nikt nie patrzy to przesiadywałyście cały czas w szatni grając w karty. Nie chciało się wam pracować i tyle. A całą robotę robiłem ja i jeszcze jedna osoba. Piszecie o sprawdzaniu na monitoringu o której wychodzicie z pracy - dodajcie, że to po tym jak zostałyście złapane w godzinach pracy w pobliskim centrum handlowym. Jakoś zapomniałyście dodać o przedłużających się przerwach, spóźnianiu do pracy itp. Uzasadniona krytyka to nie mobbing. A na koniec dodajcie, że nikt was nie zwolnił odeszłyście same zostawiając resztę ekipy w ciężkim położeniu, ale daliśmy rade - atmosfera od razu się poprawiła. Ja sam byłem fair i wszyscy też byli wobec mnie fair. Po mnie nikt nie krzyczał, nie ubliżał mi, ani nikomu innemu w mojej obecności. Bo zwrócenie uwagi, że nie ktoś nie wywiązuje się ze swoich obowiązków to nie mobbing tylko obowiązek kierownika.
Siemka poszukuje pracy blisko parku śląskiego mam pytanko odnośnie pracy w skansenie czy jest tam możliwość pracy z naturą na świeżym powietrzu pracę związane z ogrodnictwem i konserwacją bez doświadczenia . Oraz czy to państwowa praca z góry dziękuję
W marcu ogłoszono nabór na edukatorów muzealnych i z tego co widzę to rekrutacja nadal trwa. Chyba zdecyduje się na aplikowanie, ale wymagają aby mieć status studenta lub ucznia. Czy jak spełniam wszystkie inne wymagania oprócz bycia uczniem to mam szansę? Stawkę podali, więc tę kwestię mam z głowy, ale co z godzinami pracy?
Czytam te opinie i jestem zszokowany tym jaki macie tupet dziewczyny! Pracowałem z wami i to nie jeden sezon i wiem dobrze jak to wyglądało. Piszecie anonimowe półprawdy, a niewygodne fakty jakoś wam umykają. Napiszcie dlaczego była ta "nadmierna kontrola" - bo jedna z was zamiast pracować to ciągle głaskała koty, druga romansowała z innym pracownikiem i non stop miała przerwę na papierosa, a jak myślałyście, że nikt nie patrzy to przesiadywałyście cały czas w szatni grając w karty. Nie chciało się wam pracować i tyle. A całą robotę robiłem ja i jeszcze jedna osoba. Piszecie o sprawdzaniu na monitoringu o której wychodzicie z pracy - dodajcie, że to po tym jak zostałyście złapane w godzinach pracy w pobliskim centrum handlowym. Jakoś zapomniałyście dodać o przedłużających się przerwach, spóźnianiu do pracy itp. Uzasadniona krytyka to nie mobbing. A na koniec dodajcie, że nikt was nie zwolnił odeszłyście same zostawiając resztę ekipy w ciężkim położeniu, ale daliśmy rade - atmosfera od razu się poprawiła. Ja sam byłem fair i wszyscy też byli wobec mnie fair. Po mnie nikt nie krzyczał, nie ubliżał mi, ani nikomu innemu w mojej obecności. Bo zwrócenie uwagi, że nie ktoś nie wywiązuje się ze swoich obowiązków to nie mobbing tylko obowiązek kierownika.
Uzasadniona krytyka a mobbing to dwie różne rzeczy. To nie była uzasadniona krytyka. Pani o której mowa ma szczęście ze nikt jej nie nagrał bo gdyby tak było już dawno miałaby sprawę w sądzie pracy...krytyka musi być przekazywana w określonej formie aby była merytoryczna. Ani krzyki ani publiczne upokarzanie doprowadzające do łez i nerwicy się do niej nie zalicza...
Asia żaden mężczyzna z nami nie pracował...po co piszesz opinie udając faceta? Przestraszyłaś się?????
Nie i dlatego z radości kilka osób wspólnie otworzyło szampana, opowiadając przy tym jacy to okropni byli zwolnieni pracownicy oraz że wszystkie problemy były ich winą, tymczasem to oni dawali z siebie wszystko i wykonywali 3/4 pracy działu, za które ktoś inny dostawał premię. To już jest totalna żenada, po tak długim czasie oczerniać dalej osoby (nawet opowiadając o nich nowym pracownikom), które już dawno w muzeum nie pracują.
Niech się cieszą, wszystko do nich wróci ???? Brak profesjonalistów odbija się na tym muzeum, a z tego co wiem wszyscy którzy odeszli znaleźli lepszą pracę na normalnych warunkach. Także strzelili sobie w kolano...
Siemka poszukuje pracy blisko parku śląskiego mam pytanko odnośnie pracy w skansenie czy jest tam możliwość pracy z naturą na świeżym powietrzu pracę związane z ogrodnictwem i konserwacją bez doświadczenia . Oraz czy to państwowa praca z góry dziękuję
Jakie godziny pracy obowiązują w Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie?
Skansen to tam panuje we wszystkim, podejściu do zarządzania, wynagrodzeń, szkoleń, rozwoju. Nie polecam nikomu.
Skąd tyle krytyki? Jakie masz zastrzeżenia co do szkoleń, zarządzania czy wynagrodzenia? Możesz napisać coś więcej, a najlepiej podać, ile można tu zarobić, jako opiekun zwierząt? Rok temu dali ogłoszenie ale bez kwoty.
Praca wyłącznie za najniższa krajowa przy czym wymagania, żeby kandydat miał wykształcenie wyższe oczywiście kierunkowe. Z niższym zapomnij o umowie o pracę. Szkolenia tylko wewnętrzne z bhp i przeciwpożarowe. Zero jakichkolwiek rozwojowych. Pomysły tłamszone przez przełożonych, byle nie musieli się napracować. Typowa budżetówka byle odbębnić dniówkę wyjść i zapomnieć o pracy. Zaangażowanie minimum i to widać w funkcjonowaniu muzeum. Mniejsze muzea oferują o wiele ciekawsze atrakcje dla swoich gości niż to miejsce.
Czy istnieje możliwość rozwoju w Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie?
w zasadzie z czego w takiej firmie ludzie mieliby oczekiwać szkoleń? ktokolwiek wyrażał jakieś chęci? jeśli tak to na jakie?
Rozwój? Od lat identyczne imprezy, warsztaty, zajęcia promowane co roku jako "nowości". Niski poziom muzeum na tle innych w regionie, brak działu etnografii w muzeum etnograficznym.
Nawet w pandemii mieliście te imprezy? Czy wtedy coś innego w zamian? A te warsztaty jak wyglądają?
Czym w Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie zachęcają przyszłych pracowników? Jakie mają dodatki?
Odwiedziłam skansen po kilku latach ponownie. Jestem przerażona jak wiele się zmieniło im minus. Przykro patrzeć. Widać, że nie ma tam dobrego zarządzającego. Nie ma bogatego sklepiku, szafa przedstawiająca stroje gdzieś schowana... to nie jest to miejsce. Przewodnik zwyczajnie ubrany, nie w stroju regionalnym . To nie jest to samo miejsce!
A wcześniej jak to było? Możesz napisać ? Bo chciałabym mieć porównanie z tym co napisałaś
Zajrzałam na stronę internetową firmy aby poszukać jakichś informacji odnośnie pracy w Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie ale niestety nic nie znalazłam. Czy możecie napisać jak wygląda praca tam? Chodzi mi o taki typowy dzień pracy i obowiązki.
Tam dostajesz się tylko po znajomości , więc szanse na zatrudnienie są marne. Atmosfera mocno nieciekawa kto może ucieka na emeryturę ????
Czy pracodawca Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w firmie Górnośląski Park Etnograficzny, Skansen?
Zatrudniają na sezon na ekspozycje na zlecenie natomiast nabory do innych działów są bardzo bardzo rzadko i wtedy pewnie o pracę jest umowa.
Praca sezonowa często wiąże się z umowami zlecenie. Możesz napisać jaki jest grafik pracy i czy można ułożyć go zgodnie z oczekiwaniami i sugestiami pracowników, czy raczej godziny zatrudnienia są narzucone odgórnie?
Praca po 10h dziennie. Pół godziny przerwy. Codziennie te same godziny, nie ma elastyczności co do godzin jak to sugerowałaby umowa zlecenie. Praca w niedziele i święta zarówno państwowe jak i kościelne. Jedyne co można było niby ustalić to dni kiedy się przychodzi do pracy ale jeśli brakuje obsady wtedy jest szantaż i straszenie karami finansowymi. Także tak naprawdę jak na zlecenie bardzo słabe warunki i zerowa elastyczność. Na tygodniu w sezonie praca od 9 do 19.
Długo pracowałam w Muzeum "Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie", jako opiekun ekspozycji. Na tyle długo, by pokochać to miejsce i przywiązać się do innych pracowników. Mimo, iż cały czas była to umowa zlecenie, stawka godzinowa ciut wyższa niż najniższa krajowa (w ostatnim roku 11 zł na rękę), 10-godzinna dniówka, praca we wszystkie święta poza Wiekanocą i Bożym Narodzeniem, to trwałam tam przez lata. Wszystko zniszczyła (usunięte przez administratora) której podlegają opiekunowie ekspozycji. Jej stosunek do pracowników zawsze wzbudzał kontrowersje, jednak po powrocie z urlopu macierzyńskiego w lipcu zeszłego roku, przekroczyła wszelkie granice,(usunięte przez administratora). Od jej powrotu, w ciągu około trzech miesięcy, zwolniło się 6 opiekunów ekspozycji. Mimo tego, wspomniana (usunięte przez administratora)nie widzi swojej winy. Co więcej, z zaistniałą sytuacją, nic nie zrobił dyrektor placówki. Nawet po rozmowie o powodach odejścia ekipy opiekunów. Odradzam wszystkim pracę w Dziale Edukacji i Popularyzacji Skansenu. (usunięte przez administratora)
Pracowałam tam w ubiegłym sezonie. Faktycznie praca po 10h w niedziele i święta również. Bardzo duża kontrola pracownika, który z założenia traktowany jest jak wałkoń i (usunięte przez administratora) Donosy na porządku dziennym. (usunięte przez administratora) odpowiedzialna za ludzi w terenie bardzo nieprzyjemna : wielokrotnie krzyczała i upokarzała pracowników. Ochrona zapewniała nas także ze sprawdza monitoringi czy wychodzimy z pracy o czasie...sama nie posiada wykształcenia predysponujacego ją do pracy w tym miejscu więc każdy młody ambitny i wykształcony kierunkowo jest dla niej zagrożeniem. Wielokrotnie sugerowała nam także abyśmy jej na siebie nawzajem donosili. Straszenie karami pieniężnymi również było bardzo częste. Do tej pory nie wiem czemu nie wkroczyła tam PIP ponieważ ludzie na zleceniu tak naprawdę pracują jak na umowie o pracę. Także ludzie w terenie super miejsce tez piekne ale ogólnie(usunięte przez administratora)
Pratował tam w ubiegłym roku. Z 10 osób na ekspozycji większość odeszła z powodu mobbingu
Lubię to miejsce, bywam tam często. Przypominają mi się wakacje u Babci I Dziadka. Skansen generalnie jest ładny, ładne są również wnętrza. Jednak razi mnie w nim jedna rzecz przez którą traci klimat, który posiada chociażby skansen we Wdzydzach Kiszewskich na Kaszubach, w którym się po prostu zakochałam. Szkoda, że jest tak daleko. Chodzi o drogę wyłożoną asfaltem, która biegnie przez cały obiekt. Na dawnej wsi nie było takich luksusów. Zupełnie tego nie rozumiem. We wspomnianych Wdzydzach drogi są po prostu naturalne, tak jak było kiedyś. Przecież wybierając się do takiego miejsca zakłada się dobre buty do chodzenia a nie szpileczki czy klapeczki. Przez to skansen w Chorzowie jest tylko ładny, gdyby nie ten feler byłby super. Może wybrzydzam ale takie jest moje zdanie.
Pracowałam w tym miejscu na stanowisku opiekuna ekspozycji. Do obowiązków należy dbanie o powierzone obiekty, SPRZĄTANIE,usuwanie pająków oraz innych owadów i nie tylko, oprowadzanie grup oraz prowadzenie lekcji muzealnych, praca w weekendy w strojach ludowych, w tygodniu w dostosowanym stroju do wsi. W sezonie praca po 10 godzin dziennie z 1 przerwą - 30 minut. Umowa zlecenie, 15 zł brutto, osoby bez statusu studenta - ok. 11 zł na rękę. Miejsce jak najbardziej super, ludzie w ekipie opiekunów też. Wszystko było super aż do momentu powrotu kierowniczki p. Asi...dalej zrobiło się nie ciekawie. Zaczęto pilnować porządku aż zbyt bardzo, wskazywano śmieci lub odchody zwierząt do posprzątania palcem żeby pokazać gdzie jest miejsce tego opiekuna ekspozycji. Tworzenie przez nią dziwnej atmosfery wcale nie sprzyjało poprawieniu warunków pracy, lecz inaczej - działało de motywująco do czegokolwiek w tym miejscu. Nikt nie docenia młodych pracowników, którzy mają silę i chęci do pracy, lecz wszyscy boją się powiedzieć staremu choremu dziadku, który np. zapomina zamknąć powierzone mu chałupy na noc, że nie nadaje się do tej pracy i ma zrezygnować. Z biurem zero współpracy odkąd jest kierowniczka, opiekunowie (czyli jedyni ludzi w terenie) nie wiedzą co się dzieje na terenie skansenu, bo nikt nie uważa za potrzebne ich informować. Wszyscy na wszystkich donoszą - lepiej bać się każdego, żeby nie wylądować na dywaniku. Warunki pracy w upały i w +30 - masz być na dworze/w chałupie z odkurzaczem i sprzątać sprzątać sprzątać! Także wydaję mi się iż taniej po prostu byłoby zatrudnić firmę sprzątającą. Ogólnie, jak kogoś kręcą tematy etnograficzne i wiejskie, to miejsce jak najbardziej, ale praca nie...
Super park Moje sugestie dla Górnośląski Park Etnograficzny, Skansen: Super
Praca nudna - po kilku tygodniach od nicnierobienia można oszaleć; pracownik jest niedoceniany - ważniejsze są prywatne zatargi i układy; pracuje się całymi dniami, a stawka jest żenująca; nie dba się o pracownika - ma same obowiązki, a nie ma praw.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie?
Zobacz opinie na temat firmy Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.